Skocz do zawartości

koyotka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez koyotka

  1. Gosiu w sumie to dobra wiadomość, bo nie musisz leżeć w szpitalu i oglądać tego wszystkiego co tam się dzieje. No leżenie jest męczące, tym bardziej, że oprócz tych skurczy to niczego złego się nie odczuwa (ja nawet ich nie miałam a leżałam). Termin bardzo się wam zmienił. Aż dziwne...no ale lekarz to chyba wie co mówi 😉 Uważaj na was 🙂
  2. hejka 🙂 tak tak, dajcie znać dziewczyny co i jak po wizytach 🙂 Mdoundi dobrze zrobiłaś zostając w domciu. Choć pewnie o tym wiesz doskonale 😉 Gosiu 3maj się. Domyślam się że ciebie trafia leżenie plackiem. Pomyśl że to dla dzidzi, aby była zdrowa i nie musiała leżeć długo w szpitalu po narodzinach. Mi to zawsze pomaga 🙂 Oby wszystkim dziewczyną wszystko poukładało się z kredytami i wynajęciem mieszkania. A ja napiszę ciekawostkę ☺️ zaczęłam chrapać!!! ☺️ 😠 któryś raz z rzędu mąż mnie obudził bo nad ranem rzęziłam 😞 normalnie nowość bo nigdy tak nie miałam. Chyba mała gdzieś mnie uciska w nocy jak śpię na plecach, a na lewym boku już mam dość. Normalnie jestem w szoku i mam nadzieję że po porodzie zniknie to 😉
  3. hej 🙂 weekend udany. Dziś byliśmy na wycieczce-w końcu...aż mnie mięśnie nóg bolą tyle nachodziliśmy się. Warto było! A wczoraj spacer wieczorny, bardzo miły. Aż od razu lepiej czuję się. Bojalubie 3mam kciuki, aby wszystko dobrze się ułożyło po twojej myśli i oby było tak że facet rzeczywiście dorósł do roli ojca i partnera. A fakt na brzuszku w ten weekend to bardzo spokojnie. No ale pogoda była taka że chyba nikt bez musu nie chciał kisić się w 4 ścianach. 🙂
  4. super ze bachap pomyślała o nas 🙂pewnie że będzie dobrze, w końcu nie może być inaczej 🙂 Zuziaczku dzięki za przekazanie info 🙂
  5. no kasa to ciężki temat.... 🤨 ale jak już wszystko kupimy to może nie będzie tak źle(pocieszam się) bo wiem że później są szczepienia....ale to będziemy martwili się później...podobno pieniądze to nie wszystko 😉
  6. ja to badanie na paciorkowca też mam zrobić...tylko pewnie będę płaciła, bo chodzę prywatnie. Ale jakoś nie liczę kasy, bo to dla zdrowia małej 🙂 Asia super fotka. I podziwiam, że jeszcze małą dźwigasz 🙃 ale w sumie to masz dużo sił...a ja sie cherlawa robię 😉 hormony i u mnie działają. Koleżanka zadzwoniła do mnie to jej prawie sie rozryczałam....ale ona wie co to znaczy bo już przechodziła ciążę i mówiła mi abym sobie ulżyła, jak się chce płakać to płakać i już 😉 a ja też czuję taką bezsilność....ale przejdzie nam to 🙂
  7. Zuziaczku dobra wiadomość, ze wszystko jest oki. A jak by każdy w zabobony miał wierzyć to nasz gatunek dawno by nie przetrwał 😉 😜
  8. tak tak miłego leżakowania. ja szykuje się do szkoły 😆 Aga bardzo podoba się mi jak opisujesz macierzyństwo i bycie w ciąży. jakby wszystkie babki tak podchodziły do tego tematu to byłoby inaczej 🙂 Inne mamuśki brzuszkowe też zawsze ładnie wypowiadają się na temat macierzyństwa. tylko chwalić was za to 🙂 Uwielbiam to czytać 🙂 i też marzę aby być taką dobra mamą 🙂ale to już nie długo 😉 🙃
  9. coś wspominała o wyjeździe. Może nie ma neta lub czasu. Maiła nasze nr to chyba by do którejś napisała choć sms-a 😆 A właśnie ostatnio nie wchodziłam na sierpnióweczki hehe...zaglądnę tam jak znajdę chwile
  10. ale się uśmiałam o do zabobonów 🤪 🤪 najlepiej leżeć plackiem i nie patrzeć nigdzie 😉 Zuziaczku brawo!! tylko daj znać po powrocie 🙂 Gosia ale masz tych tabletek... 😞 ja biorę 4x1/2tab fenoterolu i 2xisoptin (bo on łagodzi te złe skutki uboczne fenoterolu) i to pomaga na twardniejący brzuch. no 3mam kciuki, abyś jeszcze ciut dała rade ponosić bobaska. jednak chyba zaczyna się już gorący okres przed narodzinami naszych kruszynek. I tak super, że tyle wytrzymałyśmy. no jedynie Mimona maluszka już ma, ale i tak super bo wszystko jest ok!
  11. tak tak Iris nie zapomniałyśmy o obiecanej fotce z nową fryzurą 😜 😜 No ludzie mają jakieś głupie sposoby na różne sprawy i przeważnie są mądrzejsi niż inni. No to jak ja usłyszałam, że będziemy mieli duże bobo i że się namęczę w czasie porodu to co..... mam teraz ogródek iść skopać?? chyba lepiej aby mała rosła sobie jeszcze i nie było komplikacji po porodzie. achh......ci ludzie 😉 a co do pogody...to wole nic nie mówić.... 😞 u mnie właśnie padało... i weekend pewnie też będzie do d.... a to jedyna okazja gdzieś się ruszyć...ehhhhh
  12. tak tak Zuziaczku olej jakieś papiery i idź. laski nie robią, po to jest izba. 🙂 A co do twojej 'depresji' do jest chyba normalka. Ja mam podobnie. dziś mam szkołę i mi się nie chce. jedynie to jakby ktoś mi zaproponował jakąś wycieczkę to chętnie 🙂 więc się nie przejmuj. duszności ja już nie mam. Miewałam w Ii trymestrze. Ale za to puls mam przeważnie wyższy jakoś 95 w tych granicach. Pewnie to norma. Najważniejsze, aby ciśnienie było w normie. Aga nie zdziwię się jak urodzisz szybciej...ale jeszcze tego nie rób (łatwo mówić-jak i tak nie mamy prawie na to wpływu 😉 ) A Edytak fakt masz już duży domek, no i chyba tutaj przodujesz jeśli chodzi o zaawansowanie ciąży (chyba jeszcze fredeczkaa ma podobnie) No a nie ominie nas to, ze w końcu któraś zacznie rodzić....to wtedy tu będzie się działo.... 🙃
  13. ja również dzidziusia używam. Chcę tak robić na początku a później przejść na proszek ten co dla nas używamy, aby mala przyzwyczajała się do normalnych produktów 😉 A nie zauważyłam Zuziaczku, że mamy taką różnicę w wieku naszych pociech. ☺️ wiesz na chama to nie wbijasz się na izbę, bo masz od lekarza papierek. Tylko tyle że tam mało kiedy ktoś miły jest. i trzeba się nastawić na surowe spojrzenie pani w stylu: a po co tu przylazła 😉 Kasiuszka super, że już mieszkanie prawie wasze. To ważne mieć swój kąt. A akneri na pewno tez się doczekasz. Tylko pozytywne myślenie i zobaczysz...może nie dziś czy jutro ale będzie. ktoś może pomyśleć że jestem naiwna...ale ja sobie lubię pomarzyć o parterowym domku, z dużym psem, fajnym, zgrabnym samochodem no i ogrodem oczywiście bo to mój konik i nie tylko ( w sumie to mój zawód) No i my z dwoma bąblami 😁 ach...rozmarzyłam się 🙃 🙃
  14. Kasiuczka nie źle wyglądasz laseczko, ja to już dawno swoje sexi koszulki musiałam schować 😁 i obym mogła je po ciąży założyć, ale chyba nie będzie tak źle. Zuziaczku nie leń się, choć wiem że to silniejsze od nas 😉 i idź do szpitala, bo ci to nie da spokoju. choć też wierzę w to że to czkawka i że Maja jest ruchliwa i tyle. U mnie mała też jak zacznie się ruszać to cały brzuch się trzęsie. Wczoraj jak oglądałam film to jak się obudziła to myślałam, że prawym bokiem wyjdzie, aż zabolało. Choć to takie dziwne uczucie- te szybkie ruchy i mocne. Ale widocznie mamy silne córeczki 😉 A twoja to ma tam pewnie więcej miejsca bo mniejsza od naszej. Ale i tak jak mówiłam-jedź i sprawdź. Spróbuj się wbić na izbę-choć nastaw się że tam położne nie są miłe 😉
  15. dzięki 😆 dziewczyny za tyle komplementów 🙃 nie spodziewałam się.... ☺️ ☺️ zwłaszcza, że mam ładne nogi, bo teraz mi przytyły. ☺️ A nie potańczę niestety, bo po ślubie jest tylko skromne przyjęcie. edytak ale cudny brzuś...i jaki już okazały!
  16. obiecana fotka razem z potrójnym podbródkiem...ale żadne lepiej nie wyszło. ☺️ ale najważniejsze w końcu sukienka w której dobrze się czuję...i ma zapas na brzuś jakby Zuzia przez te dwa tygodnie chciała dużo urosnąć 😉 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/225/sukienkag.png/][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/411/sukienkag.png[/IMG][/URL]
  17. ja po spacerku...uff....ale ciężko było. oszczędzanie się przez miesiąc dało znaki..no i większy brzuch, ale nie dam się bo jak później małą wezmę na ręce jak nie będę miała sił. A przecież do małych babek nie należę. zuziaczku wiem, że te pomiary wagi nie raz są mylne. Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie wybierają ciężarne do cc. Na razie o tym nie myślę, bo po co. Zaraz wkleję swoje foto w sukience na ślub brata 😜
  18. ja też właśnie tego słucham. Już do zakładek dodałam, żeby później nie szukać 🙂 super muzyczka.
  19. aga na pewno będzie wszystko ok. na wizycie. tym bardziej że dobrze ciągle się czujesz i biegasz jak nie kobietka w podwójnej ciąży 😉 marzenko pewnie ciebie hormony dorwały. zostałaś w domu to i się włączyło. W pracy na to nie masz czasu, więc nie miałaś paniki 😉Dasz radę ze wszystkim twardzielu! Kokosanko pewnie nr tel. trzeba sobie spisać. Ja tez zapisałam chyba ze 3. Super że szykuje się tobie wyjazd! Iris też ma fajnie z tymi górkami. Ja też chcę męża gdzieś w niedzielę zaciągnąć. Jak nie muszę leżeć to trzeba to wykorzystać. Gosiu wytrwaj jeszcze trochę z bobaskiem w brzuchu. a że się obniżył to jeszcze nie znaczy, że się rozpakujesz 😉 (polubiłam to określenie jakoś bardzo hehe) Ja już jedno pranie z rana dla Zuzi powiesiłam. Jeszcze zostały dwa i wsio poprane. Niech sobie leży a ja będę spokojniejsza. 🙂 Idę kuchnię ciut ogarnę.
  20. tak tak akneri zgadzam się z tobą. tez tak sądzę, że nastawienie to dużo. Dlatego myślę o porodzie o czymś co trzeba przejść bo to jest po to aby bobasek z nami się przywitał...a on tez nie małą pracę wykona 😉 jak na takiego małego ludka
  21. hmm...dwa dni...masakra 😮 No mi lekarz tłumaczył, że jak dziecko ma dużą główkę, a ma mało miejsca to może być nie wesoło...więc w takim przypadku zgodzę się na cc...ale nie ma co gdybać. Okaże się w październiku 😉 tak tak Iris pochwal się...tym bardziej że to tak dłuuuugooo trwało...ja to nie mam tyle cierpliwości
  22. no u mnie wychodzi nadal 8pździernik. No teraz są takie przepisy(w każdym razie to praktykują gdzie chce rodzic) że jak dziecko wazy 4,2 i więcej to cc bez gadania. ze względu na dziecko. No ja też chcę sn. Nawet jakby miało mnie rozrywać na maxa. ale nie będę się tego trzymać jak mała będzie miała 4,5 kg. (moja mama mnie rodziła to ja tyle ważyłam, mój brat 5,1 kg i nie było to lekkie)
  23. a..nie zapomniałam....po wizycie pojechaliśmy do galerii...i uwaga.....kupiłam sukienkę na ślub brata!!!jeszcze wyhaczyłam wyprzedaże i za całe 60zł mam sukienkę w której czuje sie dobrze (jak na kobietę w ciąży oczywiście) później może zamieszczę foto, bo mąż mi zrobił 😆 Ale tak jak Iris jak wróciłam do domu to nie miałam sił wstać i umyć się. i jeszcze jedno.....wracając do wizyty. Marudziłam że mnie ścięgna w kroczu bolą....normalka w ciąży. Będę tak miała i już...ehhhhh
  24. hejka 🙂 Super marzenko że z córcią wszystko ok. Mamy podobne dziewuszki 🙂 nasza waży jakoś 2,1kg i lekarz zapowiedział duże dziecko (jak to się śmiał że genetyki nie oszukam-duża ja+duży mąż=duże dziecko). Jeszcze raz mąż poprosił aby spojrzeć na pleć i pięknie było widać Zuziaczka-bez dwóch zdań laseczka 😉 Serduszko pięknie bije-ma wszystkie zastawki i inne "pierdoły" (ok.150uderzeń), widzieliśmy dwie nerki. Cieszę się że zdrowo rośnie. Co do obniżania się szyjki to u mnie zatrzymało się. Krążka nie trzeba montować..ufffff 🤪bo tego się bałam. I mogę normalnie funkcjonować ale prowadzić oszczędny tryb życia jak nie chcę za szybko urodzić. Z tą szyjką nie jest tak jak należy ale nie ma tragedii. Poprawiło się ciut. No i mogę duphaston odstawić w końcu!!! 🤪 jedynie co to muszę nadal brac lek na rozkurcz macicy, aby brzuch sie nie stawiał...ale to jak dla mnie już pikuś 😉 jedno co mnie ciut przeraża. Bo jak mała może być duża to nie jest powiedziane, że będzie Sn. A już się nastawiłam na poród z mężem, ból i rozciąganie 😉 😮 Na następnej wizycie sprawdzimy jaką mam miednice i wtedy też coś więcej będzie wiadomo. A.....i mała już ustawiła się główką w dół. dobrze czułam 🙃 🙃 i już nie ma miejsca, aby zmienić zdanie 😉 no to chyba nie zapomniałam o niczym hehe 🙃
  25. super że carpioo napisała! i o to chodzi. więc jak któraś tez bez neta będzie to miło jak napisze do którejś z nas sms-a 🙂 Edytak ale mnie ten śmiejący bobas mnie rozbawił 🤪 😁 😁 Gosia to naprawdę słodkie z tymi żelkami 😉 i to podwójnie 😉 Ja już wieczora nie mogę się doczekać i wizyty. Z nudów wstawiłam pierwsze pranie ubranek dla małej 😆
×
×
  • Dodaj nową pozycję...