Skocz do zawartości

Iris

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iris

  1. koyotka napisał(a): Super Koyotko, uważam że ten pomysł ze spacerowaniem jest rewelacyjny 🙂 Ten czas po porodzie tylko w trójke na pewno tez zaprocentuje, dumny tata nauczy się obsługi małej i na pewno będzie sie czuł potrzebny 🙂 My tez planujemy 2 lub 3 tyg po narodzinach Tymka razem, dlatego w tym roku zrezygnowaliśmy z urlopu żeby było wolne jak już Tymcio przyjdzie na świat.
  2. Meggotko mam nadzieję, że nie wykrakasz tematu kolejnych snów Kochana. Jeszcze trochę musimy wytrzymać... Kurde to takie trudne wszystko.. Koyotko mam nadzieję, że przejdzie Ci chrapanie, żebyś nie musiała z tym potem męczyć ani mąż. Ale wiesz myślę, że to jest związane z uciskiem przepony. Dzieciaki sa już tak wysoko że wszystko mamy totalnie pościskane. Mój Mąz wczoraj tak na mnie patrzył z niedowierzaniem i stwierdził, że to ile mnie to wszystko kosztuje wysiłku, żeby wstać, wysikać się itd że jak widzi tego karateke w brzuchu i co on tam wyprawia to na prawde mu przykro 😞 Kochany jest. Dzisiaj przy sniadanku przeglądał taki biuletyn który dostałam z gratisami od mojej gin i czytał na głos... masaż noworodka, atopowe zapalenie skóry, frida do nosa.... widze że on tez już ma myśli jednym wypełnione, bo o wczorajszym meczy Polska:Niemcy były tylko dwa zdania komentarza 🙂 O wiem co miałam jeszcze napisać... Popieram to co napisała Akneri o podziale obowiązków i angażowaniu męża we wszystkie czynności związane z obsługą dzieci. Uważam, że to że my zajmujemy się nimi w domku a nasi panowie pracują o niczym nie świadczy, bo my też bedziemy musialy wrocic do pracy a w domu bedzie maluch przyzwyczajony ze wszytsko przy nim robi mama. Pamietam jak Miś mial ze dwa lata i jak mnie woła : Maaaaamoooo!!! To ja mu odpowiadałam: Wołaj synku, Tatuuuuuuś!!! dzieci potem się uczą, ze wszystkim lecieć do mamusi. A opieka nad maluchem nie konczy się z chwilą gdy zacznie chodzić, bo potem jest mamusiu zrób mi chlebek, mamusiu daj mi to czy tamto, mamusiu ukochaj, mamusiu umyj, mamusiu kup, mamusiu pójdziemy na spacerek itd itd... to na prawde z czasem może zmęczyć... Mój Mąz przez pierwszy rok życia Miśka częsciej był nieobecny więc Misiek się przyzwyczaił do tego, ze to ja jestem frontmenem w domu, że to ja go uspiam i spiewam mu na dobranoc... Teraz planujemy aby to Mąż zajmował się Tymkiem po pracy, kąpał go, masował, ubierał... ja zajmuję się w dzień a wieczory mam dla Miśka. Jak pójdę do pracy plan będzie modyfikowany ale Tatuś będzie aktywny 🙂
  3. Cześć Meegotko.. ale my jesteśmy porąbane z tymi snami to jakiś meksyk... Dobrze że mam na dzisja obiadek zrobiony to może pospimy troche w ciągu dnia, jak nam się uda usnąć.Emocje biorą nad nami górę... Ja wczoraj wieczorem poszłam spotkac się z koleżanką na plac zabaw, nasi chłopcy byli z nami chwilę na huśtawkach, wracałam po 20:00 i nie umiałam wejść po schodach na moje 4 piętro (3 piętra i pólpiętro - to jak 4 liczę) i cholera weszłam do domu taka obolała, Misiek zaraz do wanny i do łózka, a ja usiadłam z Mężem przed tv i zdychałam. Brzuch twardy jak kamień, Młody w środku szalał, aż Wojtek był w szoku jak widział co się w moim brzuchu dzieje. Potem cały rytuał z układaniem sterty poduszek pod plecami... Już mam dość a jak sobie pomyślę, że Tymuś nie ma jeszcze 2 kg i ile jeszcze przybierze to na prawdę mam wątpliwości czy mój brzuch to wytrzyma. Przecież ja pęknę!!!!!!!! Ty też jak wstajesz w nocy sikać to idziesz po ścianie? Ja z bólu nie mogę wyprostowana normalnie iść tylko jak już sie nastę kam i zwleke to potem ledwo idę taka jestem obolała 😞
  4. Cześć Kochane! Śniło mi sie dzisiaj że miała przyjechać do mnie karetka bo lkekrz musiał mi podać jakiś specjalny zastrzyk a ja wybyłam z domu... i przegapiłam wizytę. No i dzwonili po mnie że mam wracać bo karetka specjalnie do mnie wyjechała więc biegłam przez jakies obrzydliwe osiedle z tym moim wielkim brzuchem ile sił w nogach... Strasznie mnie to zmęczylo... Dwa razy wstawałam na siku... a Mąż od rana smutny bo stwierdził, że go strasznie chamsko skopałam w nocy 😞 😞 😞 A z pozytywnych wieści... wczoraj dotarła paka z allegro z ciuchami dla Tymka i jest MEGA PIĘKNA!!!! Zachwyceni jesteśmy tymi ubrankami, są genialnej jakości i jest ich cała masa! Dostaliśmy też gratis blezerek i czapusię 🙂 I wczoraj układalismy ciuchy, oglądaliśmy i przeżywaliśmy 🙂 W ogóle spędziliśmy miłe popołudnie, na obiad były kluski śląskie 🙂 a na deserzrobiłam galaretkę z owocami i bita śmietaną 🙂 Rozpusta! Natalia filmik świetny!!!!!!! Miły początek dnia zobaczyć takich dwóch urwisów 🙂 Dzisiaj jedziemy po pampersy do Reala bo jest jakaś fajna promocja, Mąż wyczaił 🙂
  5. Marzenko serce mnie boli jak czytam o tym co czujesz... Kochana nie wolno Ci tak myśleć ani tego pisać! Ja wiem, że czujesz się oszukana, zawiedziona, że jesteś zła, rozgoryczona i że Ci źle, ale masz męża, swoją małą córeńkę pod sercem i to dla nich musisz być dzielna... Przytul się mocno do męża wypłacz i nie myśl nigdy o takich strasznych rzeczach. Wiem, że to tak łatwo nie minie, że nie da się zapomnieć, przejść obojętnie nad tym, gdy ktoś bliski krzywdzi, ale jestem pewna, że nie warto abyś poświęcała swoje zdrowie dlatego, że Twoja matka się pogubiła... Odpuść to wszystko teraz... Przytulam Cię bardzo mocno!!!
  6. gosia1989 napisał(a): Ciesze się Gosiu że dopisuje Ci taki dobry nastrój Kochana i wcale mnie dziwi Wasza radość 🙂 Wijcie gniazdko dla Igorka żeby było najpiekniejsze na świecie 🙂 🙂 🙂
  7. aga33 napisał(a): Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z ustaleniami to możliwe że będziemy rodzić w tym samym czasie 🙂 Cieszę się, że znam coraz więcej szczegółów, jestem spokojniejsza i też staram sie już na tym nie skupiać tylko na swoim samopoczuciu. Oby było jak najdłużej dobre. Choć dzisiaj od rana piorę, gotuję, muszę trochę ogarnąć chałupę ale teraz chwila przerwy bo jestem zgrzana jak nie wiem... 🙂 A z tymi wahaniami wagi to własnie wiem że to parę dag w tą lub w tą może się wahać. W skonczonym 32 tyg to jest 1800 więc Tymek jest w normie, choć szczerze powiedziawszy myślałam że ma już z 2 kg bo wydaje mi się duży w brzuchu, ale wiadomo że to moje subiektywne odczucia 🙂 Dzisiaj Mąż ma przywieźć z pracy od znajomego jakies ciuszki po synku 🙂 no i czekam na paczkę z allegro, tez powinna już być 🙂
  8. http://fotosister.eu/ zobaczcie to koniecznie 🙂 Ja już sie zakochałam i zapisałam inspiracje do Tymonkowych zdjęć 🙂
  9. Nasz instynkt macierzyński działa już w snach 😉 Koyotka Lara Croft woow!!! 🙂 Jeszcze trochę i obudzimy się jak prawdziwe lwice!!!!!!!!!!!!! 🙂
  10. meegotka napisał(a): Kochana ja jak się boję czegoś, albo czuję jakiś silny stres, który mnie przerasta włączam relaksującą muzykę, jakies ptaszki, las i inne dźwięki natury albo mantry buddyjskie i siadam z zamkniętymi oczami, oddycham głęboko i medytuję. To mnie bardzo wycisza i uspokaja. Może to jest dobry sposób na przetrwanie tych ostatnich dni przed rozwiązaniem? Jak byłam w ciązy z Misiem nastawiałam się od początku na poród SN, ćwiczyłam, rozciągałam się, wzmacniałam mięśnie miednicy i krocza, ćwiczyłam Kegla żeby czuć co się dzieje z moim ciałem. Potem na szkole rodzenia były świetne rady dot. rozluźniania mięsni twarzy w trakcie porodu, oddycjania i inne. Wyobrażałam sobie że jak b ędę rodziła to moje ciało będzie brama na świat dla Mikołaja i już nie mogłam się doczekać żeby spojrzeć mu w oczy, żeby go pogłaskać, żeby zobaczyć jakie ma włosy, uszy.. Ciągle to sobie wyobrażałam. Ale jak się okazuje nie doświadczyłam tego i już nie doświadczę. Myślę jednak że wszystko jest w naszej głowie. Będzie dobrze! Zobaczysz!
  11. carpioo napisał(a): DO BOJU!!! DO BOJU!!! DO BOJU!!!! 🙂 🙂 🙂 SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Dziekuję Ci Meggotko na takie miłe słowa! Dla mnie bycie dobrą mamą to rola życia więc mam nadzieję, że ich nie zawiodę 🙂 Koyotko czy to nie jęczmień ci się robi? Może potrzyj to miejsce złotą obrączką?
  13. Kokosanko masz rację, świadomość tego kiedy dzidzia sie urodzi jest super 🙂 Czuję sie od wczoraj trochę spokojniejsza, bo wiem już na co mam się przygotowywać. A propos znaku zodiaku - będą dwa skorpionki 🙂 Ciekawe jak my to przezyjemy. Zna któraś z Was taką relację? Misio jest skorpionem, ale wcale nie uważam żeby był miał trudny charakter, czy ciężką do okiełznania osobowość. Jest cudowny, spokojny, uczuciowy i emocjonalny. Może dwóch braci skorpionów dobrze się dogada 🙂
  14. carpioo napisał(a): kurde to mamy tak samo! ja tez nic nie widzę na zdjęciach i podczas badania.. 😠 a zeby mi wiek dziecka w tyg podawał osobno dla głowki czy nóżek.. to w ogóle kosmos.. Iris, chyba wczorajsze czary mary zadziałało, bo wstałam z rana i chce cos juz skrobnąć 🙂 coś napisać 🙂 dziękuję Tobie i Synkowi 🙂 Super że u Tymka wszystko OK 🙂 no i cesarka.. 🙂 hihihi szkoda ze nie tego samego dnia bedą mieli urodziny, chociaż.. lepiej jak pierworodny bedzie miał własny dzień, tylko dla siebie, żeby zachować swoją hmm 🤔 uciekło mi słowo ... swoją niezależność i odrębność 🙂 żeby Tymus mu nie zabierał tego dnia! 🙂 Anetko, dziekuję.. Wiecie co.. wiem ye jestem już z tym mgr nuuudnaaa ale po prostu potrzebuje bodźców, i coś czuje ze to jak z rzucaniem palenia- im większej liczbie osób powiesz.. tym głupiej ci potem powiedzieć, że znowu palisz, wiec żeby uniknąc tej żenady i zawstydzenia po prostu nie palisz 🙂 tak chyba jest z moim pisaniem 😁 to sobie filozofuję z samego rańca 🙂 Carpioo ten "wiek"ciąży określa się na podstawie wielkości poszczególnych narządów ale to nie jest wiążące. Właśnie to mi wczoraj tłumaczyła moja gin. Ona robi pomiar a wiadomo że nie jesteśmy jednakowi dlatego np maszyna USG podaje ze długa kość udowa odpowiada rozwojowi ciązy na 35 tydz. ale to nie ma nic wspólnego np z terminem porodu. To ze głowa Tymcia jest takich rozmiarów jak u dziecka w 35 tyg ciązy nie znaczy ze ja urodze wcześniej. Te machinerie nam dużo w życiu ułatwiają, ale tez wprowadzają niepotrzebne poruszenie i niepokój 🙂 Ciesze się, że czary zadziałały. To co dzisiaj 2 strony? do 14:00 ? wyrobisz się Kochana? Motywator wysyłam do Ciebie i trzymam kciuki.
  15. Cześć Brzucholki, ja też nie moge spać. Dzisiaj Misio się obudził o 3:00 i przytuptał do mnie do łózka ale w efekcie tak się rozpychał, że dla mnie i Tymka zabrało miejsca. Przeniosłam sie na kanapę do salonu i już po spaniu... Może padnę w ciągu dnia i odpocznę jak Ty Anetko. Póki co zarzuciłam sobie świeży koktail i leżymy.. Tymkowi chyba śniadanko smakuje bo sie już kręci 🙂
  16. Cześć Kochane Moje. Jestem na chwilkę żeby zrelacjonować wizytę i uciekam spać bo jestem już dzisiaj padnięta. Tymek ułożony główkowo, waży 1832 g, jest na pewno chłopcem 🙂 Z pomiaru główki wyszedł 35 tydz, z brzuszka 32, kość udowa 31 tydz ale gin powiedziała, żebym się tym kompletnie nie sugerowała ani że nie zmiania się nam termin rozwiązania, że na tym etapie budowa i wymiary dzieciaków sa bardzo zróżnicowane i to normalne więc nie ma powodu do niepokoju. Poza tym wszystko w najlepszym porządku. Tymek urodzi sie najprawdopodobniej 24 października, w poniedziałek, zatem 2 dni przed Mikołaja urodzinami 🙂 Cesarkę będziemy planowały na 10 dni przed terminem, oczywiście jeśli nic po drodze się nam nie zmieni, ale gin stwierdziła, że to będzie albo piątek 21 albo poniedziałek 24.10. Mam się nadal oszczędzać i dbać bo wyniki ciśnienia sa super! W poprzedniej ciązy miałam z tym spore kłopoty... Meegotko zapytałam gin o Twoje objawy i ona powiedziała, ze to nie ma związku z szyjką, że takie bóle przeszywające w dole brzucha, wszelkie kłócia pochodzą od rozciągającej się macicy. Mięsień cały czas pracuje i stąd ten ból. Mówiłam jej tez o tych wszystkich bólach pachwin, krocza, mostkka, zeber... nie ma na to recepty. Trzeba wypoczywać, dbać o siebie i cierpliwie czekać końca. Na kolejną wizytę musze zrobić morf i mocz 🙂 Agusia super że dzieciaki już takie duże, włochatki małe kochane!!!! Bardzo się ciesze że i u Was w Brzuszkolandii wszystko dobrze 🙂 🙂 🙂 Zmykam zaraz do spania, do jutra dziewczynki! Ps. Mdoundi aleś zaszalała z tymi filmami... 🙂 ehhhh po co oni to pokazują kobietom które nie rodziły to nie wiem... Bidulko nastraszyli CIe tylko niepotrzebnie. Buziak Ps2. Carpioo czaaaaaary maaaaary pokusssss ssssspokusssss (tak czaruje mój Misiek :lol 🙂 spraw aby Carpioo przedłużyła sobie termin i zmotywowała się do dokończenia pracy!!!!!!!!!!!!! Trzymam kciukim żeby zadziałało!!!
  17. Agusia dzisiaj obie robimy podgląd online dzieciakom 🙂 🙂 🙂 Ja tez już myślę cały czas o wizycie 🙂 A w ogóle posyłam wielkiego buziola za to że jesteś taka dzielna, o proszę MMMMMMłłłłłłłłłłłłłłłłAAAAAAAAaaaaa 😘 Jesteś zuchem i musze Cię tu na forum wychwalić 🙂 o!
  18. meegotka napisał(a) Iris kurcze nawet nie pomyślałam o tym skracaniu się szyjki w końcu lekarz na ostatniej wizycie powiedział mi,że już jest 1cm mniej czyli 25mm może to faktycznie to??Ale skąd mam wiedzieć mi się wydawało,że to może mała kopie w pęcherz no ale ból jest czasem nie do zniesienia i taki przeszywający jakby jakiś nerw więc już sama nie wiem 🤢 W każdym razie zapytaj proszę i czekam na wieści co u Tymonka ależ Ci zazdraszczam,że możesz podejrzeć dzidziucha 😘Mi następną wizytę wyznaczył po 5 tygodniach mimo,że powiedział,że mogę urodzić wcześniej dziwne..... Dziś szykuję już sobie wszystko do porodu mam nadzieję,że mi sił starczy, zrobiłam sobie listę a jutro się spakuję 🥴 Meggotko wszystko teraz jest możliwe, ja czuję uciski i przeszycia wszędzie. Myślę, że nasze macice wykonały już taką ogromną pracę że są u kresu sił. Postaram się odezwać jak tylko wrócę od lekarza.
  19. Aneta84 napisał(a) Iris tez jestem alergikiem i wydaje mi się, że po części ma to związek z tym, ze byłam wychowywana w sterylnej czystości tzn. moja mama uwielbia mieć wokół siebie zawsze błysk i zanadto dbała zawsze o porządek. Oczywiście nie winie jej za to, że chciała abyśmy z siostra miały czysto ale wiem, że lepiej jest dla dziecka jak wychowuje się w neutralnych warunkach, tzn nie w brudzie ale tez nie w sterylności. I chciałabym aby moje dziecko od małego miało kontakt ze zwierzętami, bo to chroni je na przyszłość przed alergią. Anetko mój Misiek ma alergię od niedawna, dla mnie to zupełnie nowy temat, ale ponieważ ma odczyn alergiczny dosłownie na wszystko 😞 bo i na rośliny, na grzyby, na pleśnie i na wszystkie zwierzęta łącznie z chomikami i świnkami morskimi wywaliliśmy z domu dwa dywaniki, szczególnie dbamy o pościele, zasłonki i inne rzeczy. Dlatego też rezygnuję z baldachimu. Ja nigdy nie miałam w domu ani sterylnie, ani brudno - zwyczajnie a jednak alergia nas dopadła. Najważniejsze że wiemy na co jest uczulony, od tego miesiąca rozpoczynamy wzmacniania odporności przed kolejnym ścisłym sezonem alergicznym czyli wiosną 2012.
  20. Aga 33 Kochana może faktycznie warto po porodzie zająć się tymi kamieniami, jeśli tak ci dokuczają. Z tym nie ma żartów. Moja przyjaciółka przeszła zabieg laparoskopowy usunięcia woreczka żółciowego i jest o niebo lepiej niż było no i bez stresu że coś się stanie. Mama 76 bardzo mi przykro czytać że tak się mięzy Wami popsuło. Mam nadzieję, że jednak Twój mąż się opamięta i dotrze do niego, że źle postępuje. Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Jeśli jest między Wami miłość to walczcie o Waszą rodzinę, jeśli nie ma... życzę Ci dużo siły. A przede wszystkim żebyś wybrała to, co jest najlepsze dla Ciebie i Twoich chłopców :kiss Mdoudi rozumiem Twoje dołki i przytulam. Przykro mi z powodu Twojej rybki, i ocieram Twoje łezki... Mam nadzieję, że wszystko minie i że lepiej się poczujesz. Daj znać koniecznie jak po zajęciach przygotowujących do porodu, jestem bardzo ciekawa czego się tam dowiesz. Meegotko ja dzisiaj ide do lekarza, ale dopiero na 19:00, postaram się pamiętać i zapytać o Twoje dolegliwości. Coś czuję, że to może jest zwiążane ze skracaniem szyjki jeśli ten ból jest taki ostry i przenikliwy. Zapytam i postaram się po powrocie napisac co i jak. Zdjęcia są świetne, wyglądasz pięknie - jesteś taką zgrabną mamą że tylko pozazdrościć ☺️ Ja mam już 15 na plusie i moje podwozie uległo znacznej zmianie. Biodna, uda... Tu będzie się trzeba sprężyć z odchudzaniem tych partii. Twoje nogi za to śliczne i zgrabne 🙂 Dobrze, że Małżonek wziął się za siebie i zafundował Ci takie miłe przeprosinki 🙂 Dziewczyny pościele są śliczne. Ja zdecydowałam się na IKEA, bardzo tania i dobra gatunkowo pościel. Jestem przeciwniczką baldachimów ale o gustach się nie dyskutuje 🙂 Misiek jest alergikiem, używałam baldachimu jak był mały. Teraz chcę z tego zrezygnować, podobnie jak z dywaników i innych siedlisk kurzu. Może w ten sposób zapobiegnę przyszłej alergii. Kto wie... Weekend spędziliśmy w górach, to chyba już ostatni taki weekend w tym sezonie, taki beztroski, ciepły... Świętowaliśmy urodziny mojej mamy, kupiłam jej w prezencie elektronicznego papierosa... mam nadzieję, że będzie go używała i w ten sposób wyeliminuję papierosy w naszym najbliższym otoczeniu. Nie mogę znieść zapachu dymu papierosowego ani widoku palacza... Mam odruch wymiotny... mimo, iż sama paliłam bardzo długo 🤢 póki co prezent zrobił wrażenie i poszedł w ruch więc trzymajcie kciuki. A co poza tym... W sobotę siedzieliśmy pół nocy przy ognisku, było superowo 🙂 A niebo pełne gwiazd 🙂 W niedzielę wybrałam sie na spacer pod lasem z rodzinką, ale to nie był dobry pomysł. Ledwo wróciłam. Bardzo boli mnie krocze, pachwiny, czułam jak napina mi się brzuch. Także na ruch stawiam, ale po porodzie. Dzisiaj idziemy się skontrolować i na USG. Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć Tymka. No i mam nadzieję, że dowiem się jaką już osiągnął wagę! Rusza się bardzo dużo, tak jak Wasze maluchy, kopie mnie non stop, napina się, wygina. Mam wrażenie że praktycznie wcale nie śpi. Nie moge spokojnie zjeść obiadu bo czuję jak Młody ćwiczy karate w brzuchu. To nieprzyjemne!!!! 🤨 i coraz bardziej boli 🤔 Poza tym mam kłopot ze spaniem na płasko, brakuje mi tchu, bolą mnie strasznie żebra i mostek... szczerze powiedziawszy mam już dość... Wczoraj zasnęłam dopiero około 24:00 prawie na siedząco, ze stertą poduszek pod plecami... Byle jeszcze wytrwać te 6 tygodni i moge się rozpakować. Dzisiaj będę rozmawiać z moją gin na temat cesarki.
  21. Marzenko prosze Cię uspokój się!!! Pomyśl o sobie i o tym w jakim jesteś stanie, spróbuj sie opanować. Wiem, że to trudne i rozumiem Cie i Twój ból ale nie pozwól żeby to tak Tobą zawładnęło... weź kilka głębokich oddechów i spróbuj sie opanować, bo jeszcze Tobie sie cos stanie albo dziecku przez te emocje. Kochana... Przytulam CIę mocno!
  22. Hej 🙂 wrzucam link do strony http://www.blizejciebie.pl/pieluszki.html,151_207,0 moja znajoma zamawia u nich pieluchy dla swoich bliźniaków, polecam! Napisałam długi post który mi wcięło... wypiję małą kawę i postaram się napisać jeszcze raz 😞
  23. pocieszyłyście mnie 🙂
  24. Śliczne mebelki 🙂 Szalejecie z tym praniem... a ja nie mam jeszcze komody dla Tymka gdzie to wszystko pochowam jak się już napiorę, naprasuję... 😞
  25. meegotka napisał(a): No to my ciotki czarodziejki poczarujemy ,żeby wszystko było ok u dzidziulka Twojej koleżanki. Poczarujmy, będę Wam wdzięczna 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...