Iris

bajka1202 napisał(a): Dziękuję Bajeczko 🙂 Dobrze, że juz Ci lepiej i że zły nastrój minął 🙂 Niebawem sie rozpakujemy a potem będzie już tylko z górki 🙂

Dziękuję Akeri 🙂 Super wieści !!! Bardzo się ciesze że z Waszym Rycerzem wszystko w porządku 🙂 🙂 🙂

Basiula wychodzi ze szpitala 🙂 🙂 🙂 Będzie dzisiaj na forumie 🙂 Jupi!!!!!!!!!!

koyotka napisał(a): Buziolki Koyotko i dziękuję za życzonka 🙂 Komu dolać szampana ???? 🙂 🙂 🙂 Kochana bardzo Cię wspieram w pisaniu pracy i trzymam kciuki, żeby wszystko było pozapinane i obronione do porodu 🙂 Potem będzie z głowy 🙂 Szkoda faktycznie, ze Wasza szkoła rodzenia już się kończy 😜 Ja robię wirtualnie - internetową 🙂 Choć wiem że to nie to samo, ale przypominam sobie coś niecoś 😉

atagusia napisał(a): Dziękuję Agatko i Adasiu 😜 😜 😜 Ps. JUPI JUPI JUPIIIIIII JEJEJEEEEEEE 🤪 🤪 🤪

Dziękuję Mdoundi 🙂 Ja też podziwiam Asię za jej wyczy z Morskim Okiem 🙂 Ja bym chyba urodziła tam na tej drodze 🙂 🙂 🙂 znalazłam fajną stronkę i czytam sobie 🙂 polecam dziewczyny! http://forum.styl.fm/wirtualna-szkola-rodzenia.t56433.htm

Zuziaczek napisał(a): [ wklej foto na priwa (ku przestrodze, może mniej będziemy wpier....lać żarcia 😉 ) Mówisz i masz 🙂 wklejone 🙃

edytak napisał(a): Dzięki Edytko za przesłodkie życzenia 🙂 Częstuj się ciachem i szampanem! Na zdrowie 😉 😘

malena10 napisał(a): Amen 🙂 niech się stanie 🙂 Dziękuję Malenko :*

gosia1989 napisał(a): Dziękuję Gosiu 🙂 🙂 🙂 mam nadzieję, że spełnią się wszystkie co do jednego 🙂 Całus dla Was !!!!

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/tort400x300.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/9100/tort400x300.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Kochane moje częstujcie się wirtualnym ciachem z okazji moich urodzin 🙂 Oczywiście 18-tych 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/560/img6814w.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/7041/img6814w.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] i szampan dla wszystkich ! Zdrowie! 😎 😎 😎

Pojęcia nie mam ale podziwiam 🙂 Widać że wytrenowana i to dla niej nie nowość 🙂 zazdroszczę kondycji! 🙂

http://www.youtube.com/watch?v=fJG_rSvx8Ho&feature=related dla leniuchów 🙂

Zuziaczku a żebyś wiedziała że wam wkleję!!! I bójcie sie potwora!!!!!!!!!!!! 🤪 🤪 🤪 Gosia wszystko będzie dobrze! Nie panikuj! Wdech i wydech, wdech i wyyyyydech 🙂 Asia 85 do Morskiego poszłaś na piechotę????????? Podziwiam Cię kobieto!!! Medal Ci sie należy! Ja po Miśka do przedszkola mam biade dojść tak mi sie brzuch stawia i leje po dupie z gorąca a ty 8 km trzasnęłaś ??? SZACUNEK 🙂 Mi na zgage pomaga rennie, wzglednie mleko ale na szczęście teraz żadko ją miewam 🙂 w pierwszej ciązy po tych wszystkich frytach, hamburgerach, kotletach i ogórach miałam 🙂 A teraz jem owsiankę, jogurty, chleb z miodkiem i nie mam 🙂 No chyba że zjem coś z grilla, tak jak w sobotę - zgaga przyszła cholera od razu!

Gosiu nie martw sie o siostre, na pewno wszystko będzie OK przecież jest w szpitalu, pod opieką lekarzy a Ty tam ze swoim brzuszkiem jesteś nie potrzebna. Jeszcze ona się zacznie Tobą stresować jak się zwleczesz z łóżka do niej, zamiast leżeć i obie sobie niepotrzebnie adrenaliny narobicie 🙂 Głowa do góry! Basieńka nie wiem czy kredyt to okazja do składania gratulacji, ale jeśli przybliża do spełnienia marzęń to gratuluję 🙂 🙂 🙂 Malena ja też nie jestem pewna czy jest sens kupować to wszystko na taki zapas, przecież w sklepach wszystko jest i co rusz jakaś nowa promocja. Ja kupię ze dwie paczki i smolę resztę i tak już się prawie z niczym nie mieścimy 😉 Carpioo art fajny 🙂 Ciekawe te rady. Ja ciągle jeszcze się zastanawiam jaką podjąć decyzję 🙂 Tak mało czasu zopstało. MIęśnie Kegla ćwicze jak mi się przypomni, masaż krocza... hmmm nie próbowałam... ten żel Durexa na poślizg wydaje się być niezłym rozwiązaniem. Myślę, że napewno najtrafniejsza jest ta rada z pionową pozycją i umiejętnością rozluźniania się w trakcie skurczy. Jednak w praktyce się okaże co będziemy stosowały i jak będziemy rodziły 🙂 Już sie nie moge doczekać tych relacji niemalże na żywo z porodówki w naszym wykonaniu 🙂 A u nas dzisiaj nastała dzika radość z powodu wózka który wreszcie dotarł z Łodzi. Jest przepiękny, w idealnym stanie 🙂 i tak porządnie wykonany, że szok 🙂 Mikołaj woził w nim już swojego miśka żeby sprawdzić czy działa 🙂 hehe Ulżyło mi, sprzedawca okazł sie uczciwy a towar zgodny z opisem 🙂 🙂 🙂

edytak napisał(a): Edytka zabij mnie ale nie umiem Ci napisać ile paczek pampersów powinnaś kupić. 😮 czekaj... niech pomyślę.... no z 10 pampersów na dobę na początku to chyba idzie jak nic z tego co sobie przypominam 🙂 Może mamy młodszych dzieci będą bardziej precyzyjnie umiały oszacować 🙂 Aga lub Akneri z pewością będą w tym lepsze 🙂

malena10 napisał(a): Malenko uważaj na siebie! i cieszę się bardzo, że wszystko już w porządku i że Maksio taki dzielny i zdrowy 🙂

akneri1982 napisał(a): a jak małego ochrzcicie, a Emilka zmieni zdanie co do imienia ? I będzie zmieniać co 2 tygodnie ? 😉 Ja mierzę 165 cm i ważę 65 kg. :/ i kręgosłup mi wysiada, jakbym ważyła 80 kg to bym pewnie z łóżka już nie wstała, słabe kości chyba mam. Po Chrzcie będzie już \\\'pozaiatane\\\' 😉 a i mi i Adaś i Krzyś się podoba 🙂 Nie chce nic narzucać mężowi, niech wybierze to imię wspólnie z córcią 🙂 Ja przy swoich 164 i 61kg na początek - w pierwszej ciąży- przytyłam do 86kg i jakoś się turlałam ehehe-łatwo nie było, ale dałam radę 🙂 Na pewno łatwiej jest kobietkom drobnym, które niewiele tyją-w znaczeniu, że jest lżej. Tak czy siak poradzimy sobie z tymi kg... z czasem.. 😉 Kochana ja też się kulałam 🙂 Z Misem do porodu ważyłam 91 kg 🤪 🤪 🤪 jak patrzę a swoje foto z tamtego okresu to aż mi się żal 🙂 Ale przeżyłam 🙂 Wiecie co... a propo położenia Tymka, to niesamowite jak go głaskałam dotąd po tej małej dupce przekonana że to głowa, a ruchy tłumaczyłam sobie że to rączki a teraz wiem już że to pupa i stopy i jakoś mi tak dziwnie że on taki do góry nogami 🙂 🙂 🙂

Carpioośku filety śledziowe to pikuś 🙂 Ja dzisiaj rurki waflowe wcinam, zatrzymałam się w połowie paczki i poszłam je schować 😉 Bierz się za pisanie mgr i nie rozmyślaj o głupotkach Kochanie 🙂 A Mikołaja adoratorki będą miały ze mną przesrane!!!! 🙂 hi hi

U nas też jest taka duchota, że mam wrażenie że się zaraz rozpłynę 😞 W domku wiatrak, w aucie klima 🙂 W salonie mam zasłonięte żaluzje żeby mi się nie nagrzewało, nawet balkon zamknęłam tylko małe okna uchylone 🙂 Jakoś trzeba przetrwać ten tydzień 🙂 A ja mam 170 cm wzrostu i ważę 81 kg, choć każdy kto mnie widzi mówi, ze to niemożliwe. Ja zresztą zawsze tak miałam że nikt nie chciał wierzyć w to ile ważę, albo ile mam w pasie 🙂 Może to jakieś złudzenie optyczne działa 🙂 🙂 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/36/p1220319a.jpg/][IMG]http://img36.imageshack.us/img36/760/p1220319a.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Mikołaj pozdrawia wszystkie ciocie na forum 🙂

Wrzuciłam na priwa foty 🙂

Anetko super, że już wózek zamówiony 🙂 ten kolor, amethyst jest super 🙂 Mój Mąż go bardzo chciał jak myśleliśmy, że będzie córeczka. Nasz xq ma dzisiaj przyjechać, lub jutro kurierem z Łodzi 🙂 Tez już się nie możemy doczekać 🙂 Misio się dzisiaj obudził nad ranem i płakał że się zgubił w sklepie i nie mógł nas znaleść 😞 Biduś mój mały kochany 🙂 Zaczynają się u niego takie wyraziste sny, które zapamiętuje i przeżywa. Coraz częście mi opowiada o tym, co mu się przyśniło. A mój mężuś emocjonował się wózkiem i też ma za sobą niespokojną noc. Wrażliwi Ci moi panowie 😉 Ja dzisiaj wstałam w trochęlepszej formie, niż się wczoraj kładłam... Oswajam się z myślą o tym, że niedługo będzie trzeba podjąćdecyzje w temacie porodu. 5.09 mamy USG i wtedy zobaczymy jaki Tymek jest duży, może wówczas będzie łatwiej coś zdecydować. Za moim oknem już lampa na całego 🤔

Wszystkie robimy w gacie ze strachu... nie ma co zgrywać bohatera, ja przynajmniej nie zamierzam. Moge owszem ale przed ludźmi których opinia o mnie mi wisi, im nie musze przyznawac się do swoich emocji, ale przed Wami nie zamierzam ukrywać swojego strachu... Bo wiem, że Wy mnie rozumiecie i nie przeczytam na tym forum że "miliony kobiet rodza więc i ja dam radę" bop tego typu teksty dla mnie nic nie znaczą. Mam nadzieję, ze jest tak jak napisałaś, że to hormony, spdek formy i brak sił sprawia że czuję tę bezradność. W dodatku tyle jeszcze przed nami, paradoksalnie wcale nie tak krótko. Zwłaszcza jak się ma termin na koniec października.No nic... ide się przytulić do Męża, może uda mi sie zasnąć. Dziekuje Ci Aguś za wsaprcie i Tobie także przesyłam energię i moc! 😘 spokojnych snów! do Jutra!

aga33 napisał(a): Agusiu ja mam podobne wątpliwości i myśli w głowie... Moja lek powiedziała, że decyzja należy do mnie. Pierwsze cc jest wskazaniem do drugiego, moglabym wybrać datę, przygotować się psychicznie itd. ALE oczywiście jest masa pytań... ryzyko powikłań, ten cały cyrk z leżeniem "po", cewnik, rana, 5 dób w szpitalu... nie wiem jak Misio zniesie rozłąkę, i nie wiem jak ja ją zniosę... poza tym to druga operacja na macicy!!! Ale z drugiej strony kto powiedział, że moje krocze na drugi dzień po porodzie zapomni o bólu i obrażeniach, że będzie bez komplikacji, ze spokojem.... wyrwana w nocy ze snu lub zaskocozna rozpoczynającym się porodem będę pewnie sparaliżowana ze strachu.... poza tym cesarkę zrobiła by moja lek która prowadzi mi drugą ciąże, naturalnie rodziłabym w zupełnie innym szpitalu, wśród obcych ludzi... Tyle pytań!!!! ??? Jak z tym dać radę. Nie wiem... chciałabym przeżyć naturalny poród ale tak się go boję... cc zniosłam rewelacyjnie, zajmowałam sie małym, miałam pokarm - karmiłam już 15 min po zabiegu, ale wtedy miałam spokonych 5 dni na dojście do siebie, teraz myślami na pewno będę przy Mikołaju pełna obaw o zmiany które nadejdą... DLACZEGO JA TAK PANIKUJĘ??? Zupełnie sie nie poznaję 😞