Skocz do zawartości

Iris

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iris

  1. carpioo napisał(a): Własnie nie wiem dokładnie co i jak z tym kremem, tyle tylko że jest praktycznie bezzapachowy (dla mnie to ważne) biały o konsystencji lekkiej maści, nie tak gęsty jak Sudokrem i tuba taka kosztuje 10 zł. Napisała mi ta moja znajoma że ma już dla mnie odpis recepty to jak będe w aptece zamawiać to dopytam co i jak. Wydaje mi sie, że decyzja z sesją jest ok bo po co wywalać tyle kasy jak można zrobić to taniej. Nie mogę się doczekać na efekty!!! Ja też pazurki maluję ale na czerwony, matowy. To mimo wszystko nie jest takie czasochłonne jak porządny pediciure ale jeszcze jakoś daję radę. Jak zrobi się zimno to klapki schowam i bede latać w skarpetach więc nie będzie widać że nie sa zrobione 😉
  2. aga33 napisał(a): Moje dla Ciebie też, zawsze służe rękawem, dam nawet oba jak będzie trzeba 😘
  3. Nie wiem Malenko jak z no spą forte, ale nie wydaje mi się żeby jedna zaszkodziła.Akneri jak myślisz ? A może zadzwoń do apteki jakiejś i zapytaj? Akneri my mamy w górki ledwie godzinę z hakiem więc bardzo blisko. Gdyby nie to na pewno bym się nie zdecydowała na częste wyjazdy bo bardzo mnie męczy podróżowanie samochodem. Za to mieszkając na śląsku nie bardzo mamy gdzie wypocząć na co dzień, bo u mnie nawet parku ładnego nie ma w pobliżu. Owszem sa ale takie gzie trzeba jechać autem a ja bym marzyła o czymś na tyle blisko żeby na nogach się wybrać, czy pospacerować. Dlatego jak tylko jest szansa to jedziemy i siedzimy wtedy cały czas na powietrzu. Edytko a no rozpisałyśmy się trochę bo nie ma co robić w ten upał... ja sączę kolejną szklankę wody z lodem i klikam 🙂
  4. malena10 napisał(a): Zobaczysz Maksia i zwariujesz z miłości 🙂 Zobaczysz 🙂 A to że Ci się teraz nie sni na prawdę o niczym nie świadczy. Mnie Tymek śnił się tylko raz 🙂 No ogólnie to masakra z tym malowaniem paznokci, goleniem, zakładaniem skarpetek 🙂 Ostatnio w górach próbowałam wieczorem założyć i musiałam wołać o pomoc bo nie dałam rady 🙂 hehe A w niedzielę ma być więcej deszczu i chłodniej więc damy radę!
  5. Malenko nie płacz! 🙂 Przecież Ty zaraz też będziesz miała to samo na własność 🙂 🙂 🙂 Akneri u mnie tez sauna, zdechnąć można... a Mój ciągnie nas dzisiaj w góry po pracy więc czeka mne jeszcze dzisiaj pakowanie i podróż samochodem. Póki co le totalny. Zjedliśmy z Misiem pyszną świeżą zupę ogórkową i odpoczywamy 🙂
  6. malena10 napisał(a): He he 🙂 rób to z miłością 🙂
  7. malena10 napisał(a): Mmmmmmmmmmm.....mmmmmm..... jak cudownie, to na pewno najpiękniejsze chwile spędzone przy dziecku 🙂 On bez tego nie zaśnie... a jak jest zmęczony to wystarcza mu, że sam początek nucę i już mu oczka lecą. Jak był w brzuchu, ułożony miednicowo to trzymałam mu rękę na głowie, potem jak się urodził zauważyłam, że uspokajał go dotyk mojej dłoni na głowie, wystarczyło, że ją kładłam i się uspokajał, teraz jak mu smutno przychodzi i mówi pogłaskaj mnie po główce, uciesz mnie (zamiast pociesz mnie) i też się głaskamy 🙂 To najwspanialsze chwile, zgadzam się z Tobą 🙂 Podobnie jak noski - eskimoski i inne rytuały 🙂 Uwielbiam jak Mikołaj siedzi po kąpieli na ręczniku na pralce, poowijany w drugi ręcznik, susze mu głowę suszarką a on mnie obejmuje i przytula mi się do piersi 🙂 Kocham te chwile...
  8. http://www.youtube.com/watch?v=pj5Bi3fU1AE&feature=related a to śpiewam Mikołajowi na dobranoc 🙂
  9. malena10 napisał(a): Boli boli i nie ma na to rady. Spróbuj na początek delikatniej. Ale jak zaczniesz się masować codziennie to się przyzwyczaisz, początki są najgorsze ale za to efekty poprawiają humor.
  10. Mam nadzieję, że jest tak jak piszesz Malenko. Czekam, aż się odezwie.
  11. Ja też mam nadzieję... kurde to takie niesprawiedliwe. Wróciłam się do początków tego forum i dziewczyna, które je założyła straciła dzidzię. Ja o mały włos też.. Boże jak sobie to przypomnę.... A teraz jest i wózek, i łóżeczko i wielki brzuch 🙂 Grzechem jest narzekać!
  12. Ja też grałam na gitarze Akneri, w podstawówce postanowiłam sie nauczyć w 7 klasie jak się zakochałam w moim nauczycielu muzyki i postawiłam za punkt honoru, że mu zaimponuję 🙂 No grałam aż do studiów, a potem z braku czasu gitara wylądoała w futerale i spoczywa w im do dziś... Piosenka jest śliczna... Wzruszająca... ☺️ 😞 😞 😞 A wiecie co... ja sobie dzisiaj pomyślałam o Asi... sprawdziłam, że ostatnio logowała się w maju jak pisała, że krwawiła i że ma problemy z ciążą przez stres... Płakać mi się chcę... Aga gdzie jesteś? Potrzebuję Twojego ramienia, chyba pobeczymy razem...
  13. aga33 napisał(a): drugi Aguś 🙂
  14. aga33 napisał(a): Ja tez do ich zaglądam z ciekawości ! To piękne, że się rozpakowują i wszystko jest OK. U nas tez tak będzie. Tu będzie dopiero szał!!! Ja czuję, że my takie zżyte tu jesteśmy ze sobą że dla mnie emocje będą takie jakby rodziły moje siostry 🙂 A Ty płacz kochana jak Ci to przyniesie ulgę! Ja też beczę bez powodu. Dobrze, że nasi mężowie tacy są wyrozumiali i jeszcze się z nami nie rozwodzą 🤪
  15. aga33 napisał(a): Damy radę!!!!! choć by się paliło i waliło!!! :*
  16. aga33 napisał(a): Ja musze zrobić rozeznanie, pomierzyć, pooglądać 🙂 Najlepiej przy WOjtku żeby odrazu widział jak w tym wyglądam 🙂 MOże to zachęci go do tego by mi nowe pozamawiać 🙂
  17. aga33 napisał(a): NO te wydatki to jakiś meksyk! JA zrezygnowałam szybko z herbatek specjalnych, Misiek pił wodę minelralna niegazowana i normalne herbatki albo owocowe ale słabe, soków tez nie dawałam w obawie o zęby, jak już to rozcieńczałam wodą. Sudokremu tez nie używałam (miałam taki F18 z apteki) a ostatnio przyjaciółka która prowadzi żłobek poleciła mi jakiś krem który robią w aptece do pupy, ma mi załatwić odpis recepty, 7 zł takie duże opakowanie kosztuje, posmarowałam nim skórę - zapowiada się świetnie i chyba sobie taki zrobię. Oliatum stosowałam tylko po urodzeniu Misia, jakis miesiąc czy dwa - bo był dla mnie za drogi. Dobrze, że sa też te tańsze odpowiedniki. Generalnie wszystko jest drogie ale na szczęscie to nie trwa wiecznie. Bardzo się cieszyłam jak Misiek zaczał jeść normalne jedzenie 🙂 A mleko modyfikowane tez jakoś 2 lata mu podawałam rano i wieczorem butle 🙂 Teraz bym chciała nie uczyć ani smoczka ani butli ale pewnie cięzko będzie.
  18. aga33 napisał(a): Agusiu nie zjeżaj się 🙂 Wiesz, że ja Ci kibicuję bardzo i dobrze życzę. Jesteś dzielna i wiem jak Ci cięzko. Posyłam Ci całuska. Fajnie, że koszulka już doszła. Ja jeszcze nie zamówiłam. Znalazłam te moje poprzednio których używałam i zastanawiam się czy przy nich nie pozostać ze względu na cięcie kosztów 🙂 choć bardzo bym chciała nową 🙂
  19. aga33 napisał(a): Najdroższe będą pampersy, pod warunkiem że będziemy karmić piersią. Bardzo bymn chciała, to wielka oszczędność czasu i pieniędzy. A potem jak już maluchy beda jadły owoce, obiadki i inne rzeczy to juz bedzie wiosna, będzie im z czego dobre rzeczy gotować i szykować. Ja zakładam że od 6 m-ca tak do 10 m-ca bede sie wspomagać słoikami a potem juz bedzie jadł to co my. Oby jak najdłużej wytrwać na mleku z piersi bo modyfikowane to tez ogromny wydatek! No i te kaszki to samo! Będę gotować manne i podawać łyżeczką przed spaniem jak juz Tymek urośnie 🙂
  20. aga33 napisał(a): Kochanie pomyśl sobie, że Twój błyszczący telewizorek lepiej się czuje od Ciebie z boilącym brzuszkiem 🙂 Toż to niedorzeczne 🙂 Ja wiem że ciezko się pozbyć tych nawyków, tego latania ze ściereczką i poprawiania wszystkiego wokół. Ja byłam taka sama. Nie wiem jakim cudem sobie to przetłumaczyłam, może dotarło do mnie że teraz jeszcze mam jakieś wyjście, jakiś wybór co będe robiła a za chwilę będzie Misio, Tymek, Mąż 🙂 praca z której bede wracala o 16:00 zdążę się natyrać przez najbliższe 3 lata tyle że teraz mam za przeproszeniem w dupie ten kurz na tv. Ścieram raz w tygodniu i dobrze mi z tym !!!
  21. aga33 napisał(a): No super ze strony Twojej mamy że się zaangażowała! To duże odciążęnie jak się zajmie nim choć trochę, przynajmniej masz szansę w domu oddech złapać. A Wiktor jest taki empatyczny, na pewno wszystko będzie okej zobaczycie. Na początku myślę, że wszystkie nasze dzieci zgłupieją i Wiktor, i Mikołaj i Emilka też 🙂 Ale z czasem wszystko bedzie ok!
  22. Aneta84 napisał(a): To był dopiero hicior mojego dzieciństwa 🙂 jaki taniec synchroniczny 😁 Boscy byli 🙂 Pamietam jak mi tata kupił na urodziny album taki o nich, niebieski, jak go wyjął z samochodu to płakałam ze szczęścia ! A taniec mieli najlepszy 🙂 no po Michaelku oczywiście 🙂 hi hi
  23. aga33 napisał(a): Oj Kochana... dlaczego sobie nie odpuścisz chociaż tych klocków!!! Aguś Ty masz dwa maluchy w brzuszku, ja jednego i zaczynam sie czuć przy Tobie jak śmierdzący leń!!! Robię dołownie minimum, tylko tyle ile trzeba. Mam nadzieję, że te bóle nocne to z tego przeforsowania 🙂 i że Amelka i Maksio chwilkę jeszcze ci dadzą na przygotowania! 🙂
  24. Zobaczymy czy zadziałają 🙂
  25. http://www.youtube.com/watch?v=hSsPEgZZi5Y no to ja zapodaję piosenkę na druga nóżkę 🙂 Pamiętacie to ? Kochałam Jordana Knighta!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...