Skocz do zawartości

gizelda

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gizelda

  1. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    he he Dagmara ja też miałam 3 parte i druga faza porodu trwała 15 minut nacięcie też bolało bo mnie nacięła po skurczu i szycie na żywca ale to na prawdę pikuś serio , wiem że inne mają gorzej dla mnie najgorsze były skurcze ( po oksy ponoć bardzo boli a raczej na pewno) , i rodzenie łożyska UWAGA ja swoje rodziłam 45 minut 😮 dla zainteresowanych mogę stawić mój opis porodu ale nie wiem czy pierworódki chcą to czytać, tylko pisałam to dwa lata temu i teraz inaczej to odbieram
  2. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    kurde ja też mam do łożysko nisko i z przodu a nikt mnie nigdy tym nie straszył a powinnam się bać ???
  3. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    ola1208 napisał(a): jeśli nie ma wskazań do CC to poród SN zawsze dla dziecka lepszy a dla matki jak kto woli ja bym nigdy nie chciała mieć cc( chociaż nie wiem jak to jest) ale to akurat ode mnie nie zależy
  4. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    ola1208 napisał(a): nie straszę ale wiadomo dziecko można stracić w 5 tc i w 42 tc takie rzeczy sie zdarzają i nie mamy na nie wpływu mój lekarz zawsze mówi , że zdrowa, szczęśliwa, dobrze zakończona ciąża to taka kiedy wraca sie ze zdrowym dzieckiem ze szpitala do domu i u nas właśnie wszystkich tak bedzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    no straszne Marietta ale w 22 t ci lekarz powiedział zę małą odeszła , czy mogło to być wcześniej ?? przepraszam tak pytam jeśli nie chcesz nie odpowiadaj ja rodziłam w kwietniu a moja sąsiadka miał termin miesiac wcześniej ode mnie i 1go marca w nocy zobaczyłam karetkę, byłam pewna że rodzi , była w 38 tygodniu , , rano poleciałam jak na skrzydłach ciekawość mnie zżerała , a tam wszyscy płaczą , i mówią że pogrzeb po południu , Piotruś nie przeżył , odkleiło się łożysko , jeszcze po porodzie go reanimowali godzinę ale było kilka minut za późno przez pół roku czułam sie co najmniej dziwnie jak sie widziałyśmy , ona zawsze patrzyła do wózka, zagadywała, pytała ale też zawsze płakała tylko ja to spotkało 3 razy 😞
  6. gizelda

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ola kurde nie mogę byc oryginalna bo trochę mi sie spieszy ale ŻYCZĘ CI WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPEŁNIENIA MARZEŃ WSZYSTKICH ZDRÓWKA, CIERPLIWOŚCI , MIŁOŚCI I CZEGO TAM JESZCZE ZAPRAGNIESZ
  7. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    słyszałyście że w MEKSYKU 9 latka urodziła dziecko ???? 😲 meksyk
  8. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    dziewczyny z tą żółtaczka to chyba chodzi o tą innego typu nie tą na którą byłyśmy szczepione nie wiem musicie zapytać a co do ruchów to u pierworódek to mało prawdopodobne , no ale moze się zdarzać ale u Ciebie Marietta jak najbardziej , ja też oficjalnie czuję już od niedzieli ale czułam tez kilka razy wcześniej a co stuknięcia i przyłożenia ręki to oczywiście odpowie ale my tego nie poczujemy, my czujemy teaz te ruchy "wewnątrz" na zewnątrz nie jesteśmy w stanie nic poczuć ani zobaczyć, tak mi się wydaje a to że dziecko, nawet maleńkie reaguje na stuknięcie miałam okazję się przekonać już w 12 tc jak mój dzieć nie dał zmierzyć przezierności bo coś se tam dłubał i siedział jakoś tak dziwnie i gin postukał mi w brzuch , ponaciskał jednocześnie trzymając głowice USG i było widać jak to działa na dzidziusia i jak to wygląda z jego "perspektywy" nawet było widać na usg jak powłoki brzucha się "uciskają" dziec zmienił pozycję z 5 razy , rozprostował nogi ale ja oczywiście nie mogłam tego poczuć ale to widziałam
  9. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Dagii napisał(a): HBS to żółtaczka i na ostatniej wizycie miałam OWA to kiła i jeszcze nie miałam pewnie za następnej mi zrobi ja robiłam sama ale niepotrzebnie bo mój gin ana kiłę nie patrzyła a HBS muszę mieć "świeży" przed porodem buuuuuuu
  10. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Dagii napisał(a): dokładnie 😉 jak im coś jesteś dłużna to się zawsze upomną ale jak ONI Tobie to zapominać można ( takie głupia przenośnia) 😉
  11. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Jagoda80 napisał(a): ta moja jest spoko ,młoda, matka 3 córek i bardzo sumienna i pomocna , ale ja czasem wolałabym żeby dała coś do podpisania i poszła ale nie ona zawsze pełen wykład 😉
  12. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    tak jak pisałam chodzi o te przychodnie gdzie macie lekarzy rodzinnych i to zalezy czy one zatrudniają położne , jeśli nie to wiadomo nie przyjdzie jeśli lekarz rodzinny nie wie o waszej ciaży to też nie bo przecież na czole nie macie napisane że w ciąży jesteście ale jeśli przychodnia/ośrodoek ma położną to musi przychodzić ( jeśli wie bo za to kasę dostawać będzie ) no to chyba wszystko sie wyjaśniło 😉
  13. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    ja nie pisałam o przychodniach tych w których macie ginów ta położna nawet nigdy nie słyszała o moim ginekologu , ale przyłaziłą ze względu na moją przynależność do tego lekarz rodzinnego u którego w ośrodku zdrowia ona pracuje zrozumiałe to trochę bo nakręciłam ??? ☺️
  14. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Dagii napisał(a): No dobra a skąd moja przychodnia ma wiedzieć, że jestem w ciąży ? Ja chodzę prywatnie, przecież nie maja o tym zielonego pojęcia. Dziwne to trochę no waąśnie dlatego nie przychodzi bo nie wie - albo szkoda im na to kasy i oszukują to chodzi o te przychodnie w których macie lekarzy rodzinnych, nie wszędzie są położne a ja mieszkam na wsi i tu o ciąży wszyscy wiedzieli jeszcze przede mną , z resztą sama jej powiedziałam i dlatego on przyjeżdżać będzie tylko mnie w domu nie będzie z resztą zawsze podpisywałam "listę" rzeczy omawianych i przed porodem i PO
  15. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    szukałam w necie i piszą ze każda przychodnia/ośrdek zdrowia który zatrudnia takie położne musi je wysyłać do swoich pacjentek po 20 tygodniu ciąży
  16. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    henimedes napisał(a): PRAWDA sama mi tłumaczyła dwa lata temu że wymyśili jakieś głupie przepisy i ośrodek dostaje na to kase i ona musi jeździć dodam ze to babka tu ze wsi , tu gdzie mam lekarza rodzinnego jest położna i ona jeździ z pielęgniarką środowiskową oczywiście ja ją przyjęłam ze 4 razy , więcej nawet jak byłam w domu nie otwierałam to były spotkania o niczym, zwykłą pogawędka i mierzenie ciśnienia czego ja nie potrzebowałam bo mierzę sobie sama codziennie
  17. gizelda

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    dzięki dziewczyny ale jak na razie ten ból to pikuś z tym co przeżywałam przez ostatni miesiąc to taki bardziej "mechaniczny" chyba normalny po usunięciu , a tamto to kosmos , normalnie były takie momenty że nie kontaktowałam moze będzie dobrze , nie mam żadnego krwotoku , nic a nic , przeciwbólowego też jeszcze nie musiałam brać zaraz czymś przepłukam i git majonez ale ten był wyrwany normalnie a teraz w trybie pilnym czekam na chirurga i cięcie drugiej , brrrrrrrrrrrrr a potem w sierpniu jeszcze dwie ostatnie he he
  18. gizelda

    witam

    madzialicious napisał(a): sory że się wtrącam ale madzaialicious śmigasz po tych wątkach że nie nadążam otóż ja mam łożysko przodujące do tego bardzo nisko osadzone a czemu pytasz?? oj, to wspolczuje, a w ktorym tyg jestes? ja w 14...w poniedzialek ide do lekarza i zobacze czy lozysko sie wytwarza nisko, 3tyg temu lekarka stwierdziła ze kosmówka nachodzi na ujscie szyjki macicy, boje sie straszliwie...jak sobie radzisz z tym lozyskiem? tygodnie w profilu 😉 no wiesz nie mam jakiś specjalnych zaleceń , w pierwszej ciąży też tak miałam ja ogólnie jestem ewenementem jeśli chodzi o ciąże ale o tym kiedy indziej jeśli chodzi o łożysko to ja mam bardzo maleńką macicę cytuję "jak orzeszek włoski" i u mnie jest jeszcze szansa że wraz z powiększającą się macicą łożysko też się trochę przesunie ( w pierwszej ciąży już w 20 tc byo na swoim miejscu) , więc liczę na to że i teraz tak będzie i urodzę SN a co do "radzenia sobie z tym " to tak jak pisałam nie mamy na to wpływu a jeśli chodzi o kosmówkę to nie mam pojęcia co z tym będzie dobrze zobaczysz
  19. gizelda

    witam

    madzialicious napisał(a): sory że się wtrącam ale madzaialicious śmigasz po tych wątkach że nie nadążam otóż ja mam łożysko przodujące do tego bardzo nisko osadzone a czemu pytasz??
  20. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    madzialicious napisał(a): mi się wydaje że to sprawa indywidualna jedne chudna drugie tyją jedne mają 5 na plusie przez całą ciąże inne 35 myślę że nie masz się czym martwić ja w pierwszej ciąży w 12 tc miałam 12 kg na plusie a w tej w 15tc -4 kg dodatkowo od 8 tc do 12 tc nie mając mdłości i wymiotów i jedząc jak dzika świnia schudłam , teraz od 12 do 15 mało jadłam bo mam trochę problemów, stresów i zęby mi dokuczają i przytyłam 2 kg myślę ze nia ma się czym martwić 😉
  21. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Dziewczyny do WAS też będą przyłazić położne ???? przed porodem?? u mnie przyłaziła w pierwszej ciaży co dwa tygodnie na pogadanki i takie tam smieszne broszurki przynosiła i odhaczała w takiej karcie że mnie "zaliczyła" ( ponoć teraz mają taki obowiązek) a ja głupia się w grudniu wygadałam że w ciąży jestem i mówiła że po 20 tygodniu będziemy się regularnie widywać zdziwi się bo ja tu teraz tylko pomieszkuję he he
  22. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    Dagii napisał(a): Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!! Nacinali dziąsło czy nie musieli ? Ja po ekstrakcji 4 dni jechałam na ketonalu bo ciężko było 😞 Mam nadzieję, że lepiej znosisz ból 😉 ładnie wyszedł mimo zakrzywionych korzeni miałam go zabrać do domu i zapomniałam ☺️ jeszcze 3 mi zostały , myślałam że wytrzymam do sierpnia ale nie dało się, ból był nie do wytrzymania , jeszcze w trybie natychmiastowym do chirurga ze starym zdjeciem ( bo nowego mi nie zrobią) i pozbywam sie jeszcze jednego bo za chwilę będzie to co z tym , chociaż ten co mi został jeszcze nie boli mimo że nic z niego nie zostało tlko nerwy na wierzchu na razie jest ok , czuję ból ale znośny chyba tak powinna być , zobaczymy wieczorem, myślę że nie będzie tak bolał jak wtedy kiedy jeszcze był he he jakby co to mogę się poratować jednym apapem z tego wszystkiego jeszcze nic dziś nie jadłam 😮
  23. gizelda

    lipiec 2013 :))))

    gdybym umarła to myślcie o mnie ciepło właśnie usunełam ósemkę i znieczulenie przestaje działać 😲
  24. gizelda

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    gdybym umarła to myślcie o mnie ciepło właśnie usunełam ósemkę i znieczulenie przestaje działać 😲
  25. gizelda

    Pomożcie.!

    mmonnicczkka napisał(a): hej głupi przykład , w 12 tc byłam swiadkiem groźnego pożaru , ba bardzo mnie to interesowało więc z godzinę się przyglądałam no i co ?? babcie od razu mówiły że dziecko będzie miało znamię no i urodziła się z siedmioma naczyniakami , tylko że babcie nie wiedzą że to wada rozwojowa i do tego genetyczna ja sie z nich śmieję ale ONE wiedzą swoje mam nadzieję ze TY jesteś rozsądniejsza i nie wierzysz w takie głupoty POZDRAWIAM, wszystko będzie dobrze , zapewniam cię że woda w której się kąpię jest bardziej gorąca od Twojej herbaty 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...