edithd_m

dzien dobry mamusie i maluszki!

karusia, a chciałabys ten śłub łączony??? tzn katolicki i prwosławny?

moze to i racja goska ze dzieci szybciej sie rozwijają 🙂 i widze marta ze wszystkie Macki to leniuszki...u mnie jest dokłądnie tak samo we wszystkim. jak dzis mojego chlopaka oklepywałam (musze przy tym kaszlu go oklepywac po pleckach) na przewijaku i leżał na brzuchu to ani nie miałknął, bo mamusia sie nim zajmowała i zadowolony był strasznie... ale samemu...nie anka, zal mi cie ze musisz gnić w weekendy..ja licencjata robiłam dziennie ale mgr robiłam zaocznie, 2 lata co drugi weekend na uczelni. fuj, nie cierpiałam tego... ale dasz rade 🙂 ile Ci tego jeszcze zostało? pochwalę wam sie aporops rozwoju dzieci ze Kari od wakacji w zeszłym roku (czyli ja miała 3 latka) to zainteresowała sie alfabetem, juz w wakacje znała wszystkie literki, uczyła sie pisac, robiła ze mną krzyżówki np w magazynach. dyktowałąm jej literki a ona pisała. teraz potrafi sie juz sama podpisac, uwielbia pisac i skrobie cały czas cos w soich notesikach 🙂

smakowite 🙂 tylko z tej margaryny mi sie na górze zrobiłą taka skorupa 🙂

ja tez mam reczny z aventu. u mnie 10min i pelna butla, czesto rano odciagam jak maio w nocy nie popije mocno. strasznie mam duzo mleka

Karusia83 napisał(a): karusia, u mnie Macius przesypiał noce, no moze ze 4 razy 🙂 teraz sie znów budzi po 2 x w nocy, w dien w ogole nie pospi dłuzej niz pol h w łózeczku no chyba ze spi na mnie albo na Grzesku, to i ze 3h... no i tez co chwile pije (tak co 2-3h w ciągu dnia) w nocy moze co 4h. mi to szczególnie nie przeszkadza, tylko ze on szybko przy piersi zasypia, wiec chyba sie nie najada do syta bo ona go usypia.... 🙂 mógłby dłuzej pociumkac to by był rzadziej głodny. tak se mysle... niech pije. rzucac sie nie rzuca, nie muszę go tez dokarmiac bo najedzony jest na pewno. w wózku pospi długo, no ale z powodu tego kaszlu juz tyzien nie byliśmy 😞 ale widze ze coraz bardzij sie ode mnie uzaleznia, wcz wiecz wyskoczyłam na basen i na spożywkę, nie byłó mnie niecał 1,5h. był najedzony, a poddobno wył jak opętany. dopiero jak go wzięłam na ręce to się uspokoił

baiser, antybiotyk jest na 3 do 5 dni, w zaleznosci od tego jak i kiedy zadziała. podam jutro dawkę (bedzie to 3cia) i w poniedzialek dopołudnia mam wizytę i dr zdecyduje czy podawac dalej czy nie

pieke wasze ciasto dziewczyny 🙂)) ciekawe jak wyjdzie...

ja marze o kołysce...ale nie chciałam kupowac bo było łózko po Kari, ale uwielbiam kołyski. nasz M jakis marudny, na spacer go nie biorę jak je ten antybiot i spi tylko na kims (aktualnie na G) bo ja latam na szmacie 🙂

my mamy w macie edukacyjnej mozarta....ale juz mam gesią skórkę jak to po raz setny leci 🙂 izka-wrzucj fotkę w new włosach

prywatne forum karinka ja mam przepis na sarlotke, prosta w sumie jest Składniki: 3 szklanki mąki krupczatki kostka (25 dag) masła lub masła roślinnego 6 żółtek szklanka cukru pudru 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany dobrze wysmażona jabłkowa marmolada 6 białek 3/4 szklanki cukru pudru tłuszcz do wysmarowania formy Rozdrobniony tłuszcz, mąkę, proszek i cukier puder rozcieramy. Do dobrze połączonych składników dodajemy żółtka i śmietanę, wyrabiamy gładkie,niezbyt ścisłe ciasto, formujemy kulę, owijamy folią i wstawiamy na 30 min lub dłużej do lodówki. Do przygotowanej dużej tortownicy wkładamy 2/3 wychłodzonego ciasta, na cieście rozkładamy jabłkową marmoladę, powierzchnię wyrównujemy, pokrywamy warstwą piany ubitej z białek, całość posypujemy utartym na tarce z dużymi otworami pozostałym, wychłodzonym ciastem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temp. 200 stopni Celcjusza przez 45-50 min, aż całość się zrumieni ja podpiekam najpierw samo ciasto na 15 min a potem daję na to marmoladke i resztę.

wiem ze Anka dzis sie edukuje 🙂 a gdzie reszta???? my po dawce antybiotyku, Maciek gada sobie coś do siebie a ja sprzątam po choince bo zaczęły nam jakieś pajączki wychodzić wiec ją wyrzuciliśmy juz coraz mniej nas tu....alicja, andziucha, marta... wykruszamy sie. szkoda moze na jakiś priv sie przeniesiemy? czy zostajemy tu?

nasz 3ka juz na nogach. G jeszcze spi gofer, mam nadzieję ze neurolog rozwieje Twoje wątpliwości, Maciuś też nie lubi na brzuszku, głowe podnosi w sumie, ale nie przekręca sie, rękami macha jak chce, sam nie łapie jeszcze..ale nie robie na razie tego sprawy. baiser tez nic nie pisała ze sofia juz sie potrafi przekręcać....

baise az mnie zmroziło po twojej historii...pisz co i jak popcorn hmmm, byle nie za tłusty....ja mam ta maszyne do popcornu co powietrzem robi, ale popcorn jest bez smaku. bleee ja dzis mam dzien rozpusty. zaraz sobie lody zapodam

maciek niestety ma antybiotyk na 3 dni...nie umi wykaszleć tej flegmy i mu to zaczya alegac, jeszcze umiarkowanie dlatego mała dawka i powinno byc ok. w poniedziałek kontrola. nawet dobre bo mi sie serce kraje jak on kaszle.... u mnie wszyscy chorzy....wszyscy, mama, siostra, ja kaszle, grzesiek....

u nas w 12 tyg mamy kolejne bioderka. zawsze u nas są 2 wizyty. jutro o 9 znow jadę Macka osłuchać niefajny ma ten kszel...Kari zostwiam jutro w domu bo znów jej cieknie z nosa...przeszkole plus ta pogoda...skandal. u nas dzis napadało jakies 10cm sniegu, ale temp plusowa, mokro, plucha, fuj. wizyta moich uczniów ok. przyszło 7 osób, przynieśli piekną koszulę i bezrękawnik dla Macka, słodycze dla Kari i kwiaty dla mnie. miło 🙂 wyskoczyłam dzis nna basen. ale wypas 🙂

8 tyg?????????????????????????????????? hmmm, nie slyszalam a super by było

teraz was doczytałam karinka- tak, bezpłatny.... ja wracam 14 maja, ale na 1,5 miesiaca, potem wakacje. dzewczyny, nie ekscytujcie sie tak tym moim 36.... w orsayu sa rozmiarówki zanizone...pewnie to w innym sklepie byłoby 38/40....widze swoj tłuszcz na biodrach.... ale poprawia nastrój wiec niech se jest 36 🙂 gosia, ty do warsaw wracasz do pracy? przenoscie sie tam z powrotem???

u nas sniegu po kolana... kupiłam wcz na allegro inhalator/nebulizator z philipsa. mam dosyc katarów...tym batdziej ze kari jak nie wysmarka porzadnie nosa to katar jej na uszy schodzi i jest antybiotyk. mysle ze sie sprawdzi u nas. ma dod. maske dla niemowląt. upieklismy z M. sernik bo dzis moi uczniowie maja nas odwiedzic.

baiser88 napisał(a): Edytka który to już dzień bez kupki ?? U Nas ostatnio nie było 4 dni, a później wszystko musiałam prać 🙂) ! Na pewno będzie dziś 🙂) Czarne rurki 😁 uwielbiam !! Będzie super mama na spacerkach z Maciusiem 😁 MAMY KUPE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GIGANTYCZNA, SMIERDZACA...PIĘKNA HAHAHA

ja dzis rossmann plus auchan. kupiłam sobie nawet new spodnie w orsayu za całe 40zl....czarne rurki. jestem happy bo weszlam bez probl w rozm 36.... potem kawka z przyjacioka ze studiów. musze posprzatac dis bo mega bałagan. kupy brak 😞

nam polecił paracetamol

magda, lepiej ze tymek sie wydziera niz jakby miał miec krzywe nogi 🙂))))

hmmm, ja nic nie łykam...ani wit, ani kwasów. musze zadbac o siebie macio osłuchowo ok, nic na oskrzelach nie siadło, ale ma brzydki ten kaszel.... dr kazał stosowac mukofluid i drosetux do piatku, w piatek kontrola kupy brak 3ci dzien...pierdki mega fuj... 🙂 baiser jak sofijka????

🙂 fajnie tak poczytac co u was i maluszków Macio własnie lezy na macie i gaworzy z motylkami słuchając muzyczki z maty. ja mam jeszcze opcję zabawiania w osobie Karoliny. choc ona to czasem potrafi Maciejka zamęczyć...albo go non stop po głoce głaszcze, albo tak blisko niego staje (dosłownie face to face) ze Mały szału dostaje. na 13 jadę z nim do kontroli. kataru juz niet za to kaszel taki mokry-nieciekawy