Skocz do zawartości

edithd_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    885
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez edithd_m

  1. anulka ja juz tez sie na wiosne napaliłam!!!!!!!!!
  2. hej u nass wiosna w pełni. ok poludnia ruszamy na spacer ale mialam od wcz od 19tej nadrabiania.... 3 str!!!!!! ola super sliczna! my tez goska tylko na cycusiu i macio ponad 6kg ma. na cycku to mogą tyć ile chcą. kari była mega spślak, zawsze u góry siatek centylowych, jak jej wprowadiłam zupki to fuj... jogurciki fuj... tylko cycus!!!! a potem mi sie wyciagnęła, był moment ze niejadek max i chuda była jak szkieletor. teraz juz ok z jedzeniem baiser - czasem głowe M trzyma przy podciąganiu a czasem nie..nie ma reguły. n brzuchu jak jest to dźwiga ale na krótko.
  3. hahahah łyse pałki, rozbawiło mnie to niemożliwie... magda, a czemu Cie nie lubi???? bo jesteś babką????
  4. szczepionka przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi acelularna, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B
  5. ja byłam na korkach a tesciowa z Mackiem. był bardzo grzeczny, 45min leżał na macie a potem zasnął 🙂 u nas słoneczko wyszło,zaliczyliśmy spacer + po Kari do przedszkola, teraz obiadek a M dosypia w wózku
  6. ale TYMEK zwinny 🙂 Piękna pozycja! wydaje mi się ze bardzo do Twojego męża podobny... Maciek od 3 dni sie smieje głosno. jest to dla nas coś nowego, bo Karo do 6 miesiąca była raczej cihyam dzieckiem, a na pewno sie głosno nie śmiała. tak czy siak - słodki dźwięk 🙂
  7. hello kari wyprawiona, mamy luz 😉 u nas 1 pobudka w nocy a rano mega kupsko - jak u Lenki. ide cos wszamac magda, zaakceptuj mnie bo nie widze fotki
  8. anulka, Lena cudo. taka zamyśłona 🙂 marta, szkoda pieska, naszego musieliśmy uspać bo miał raka krtani i nie potrafił jeść...strasznie się męczył, przeżyliśmy to strasznie u mnie korki odrobione, dzieciaki spią, chata w miarę posprzatana bo jutro przychodzi tesciowa na godzinkę do M (ja musze pozałątwiac w pracy), ogórkowa gotowa, idziemy oglądać THE FOLLOWING - nowy serial z kevinem baconem ( na necie). nam sie bardzo podoba. taki zupelnie inny, nieprzeiwdywalny. polecam 🙂
  9. KARINKA, rzeczywiscie jakas niedzisiejsza ta baba. największa głupota z tym suszeniem ubań. mi to tez ciocia doradzala...jasne, zebym miała jakies grzyby w sypialni spała z zapachem proszku... ja mam nawilżacz i bardzo sobie chwalę. baiser, kurcze, nie martw sie. na pewno wszystko będzie dobrze... powodzenia jutro my po bioderkach, all OK.
  10. aaa- rozmawiałam wcz z pielęgniarką od nas z przychodni w sprawie tego szczepienia. powiedziała ze mozna do miesiąca odczekać, wiec spokojnie po powrocie znad morza zdązymy ze szczepieniem. wcz powiedziałąm Grzegorzowi ze musimy sobie strzelic jeszcze jedno dziecko bo jak nom posnęły o 20.30 to mi się nudzić zaczęło... (ZART!!!!!!!!!!!!!!!) prawda jesttaka ze bardzo bym chciała jeszcze jedno dziecko, tak za 2-3 lata, ale na dzien dzisiejszy wiem ze niestety nas nie stac. 😞
  11. Kari do 2 roku zycia w ogóle sie TV nie interesowała...nawet jak rano niemalże ją błagałam zeby sobie bajeczkę obejrzała (musiałam się na 7.15/8.00 zebrać do pracy a Kari to był mega ranny ptaszek więc w czasie czekania na nianie błąkała mi się między nogami).. ale potem...masakra. TV cały czas by chciała. teraz pozwalamy jej na max godzinę bajek dziennie. niestety - uwielbia moją komórkę (dotykową) i laptopa... rysuje sobie w paincie, pisze literki w wordzie. masakra....
  12. my dzis bioderka na 14 byłam wczoraj o 19,30 u dentystki mojej (wcisnęła mnie gdzieś między pacjentami - kochana kobitka), pol h mi te zęby oglądła, nawet laserem prześwietliła każdy ząb i nic nei znalazła..mam isc na rentgen szczęki, ale ona widzi problem bardziej w jakims nerwobólu (najpierw bolała mnie głowa, i 'trójkąt' ucho-oko-ząb z lewej st)
  13. goska, ja tez juz wprost mówię odwiedzającym ze albo bambino (kosmetyki) abo pampersy. ciuchów mam mnóstwo, z przeszłosci wiem zeby juz nawet kartek nie odrywac bo w polowie Karola potem nei chodziła i sie przydały na prezent 🙂))
  14. hej hej u nas nocka super z resztą jest ok prawie zawsze. jedno karmieni o 24 i potem do 7.30 sen. ja oba porody pamiętam jakby to było wczoraj. z detalami 🙂 na bolące plecy: BASEN!!! mi bardzo pomaga, wlasciwie jak czuję zmęczenie w plecach to zawsze na basen jadę i jest ok dziewczyny, proszę nie odbierzcie tego jako moje mądrowanie, ale nei wystawiajcie dzieciaków na oglądanie TV. to jest strasznie szkodliwe dla oczu. bardzo. my mamy oczka Kari pod kontrolą od kiedy skonczyła roczek (miała raz jakąś infekcję i poszliśmy do okulistki która stwoerdziła ze mała ma oczy taty - i nie chodzi tu o kolor tylko niestety o wadę...) i nam strasznie natłukłą do głowy jak takie Małe dzieci mają poniszczone oczy przez TV... z resztą nie chodzi tylko o oczy, ale o odbiór bodźców nawet prez mózg.
  15. thalia, u dzieci gorączkę liczy się od 37.7-38'C. my tez dzis byliśmy na spacerku ok 40min, (po kari do przedskzola dłuższą droga). Pani dr powiedziała KONIEC LECZENIA, temo była ok, wiec poszlis,y.ale brnęłam w sniegiu po kostki i szału dostawałam. konsultowałam tę szzepionkę i mozna najpóźniej dac miesiąc po terminie, wiec spokojnie damy po powrocie
  16. [IMG]http://i48.tinypic.com/20b0235.jpg[/IMG] to mój słodziak dzis 🙂
  17. karinka, nie potrafię się napatrzeć na to zdjęcie Ady. taki słodziaczek ze szok.. my mamy 1 takiego pajaca tylko na podwórko. pod kombinezon. jest bardzo wygodny is ie sprawdza bo moge leciutko Małego ubrac pod. a kaptur naciągam na czapkę marta, ja bym cos powiedziała... głupie zachowanie. anulka, ma rację Twoj mąz i TY. a fajnie jest ze sie tez wyrywasz od Małej dla Twojego i jej zdrowia 🙂 ona sie zżyje z tatą a Ty troche zatęsknisz. całkiem normalne zjawisko.
  18. hej u nas tradycyjna nocka. teraz macio dopija i pewnie walnie drzemkę. kari w przedszkolu, sniegu u nas w nocy napadało kupa megan, moze to i dobrze...mama zrozumie ze to glupie było... baiser, daj znac co tam ja musze dzis rozm z dr, bo kazała mi odczekac 2 tyg ze szczepieniem po tych infekcjach a to sie zbiegnie z naszym wyjazdem nad morze i wolę go nie szczepić przed... nie wiem ile mogę to przeciągnąć... a ja sie wc dowiedziałam z FB ze moj szwagier sie zaręczył. nic nie powiedział, MY to ok, ale nawet tesciom. glupio troche...
  19. ja tez jem juz wszystko, tzn all owoce, bakalie, pasztet...jutro bede próbowac salate lodową. nie jem slodyczy z czekolada i smazonego. z tych samych powodow co gosia 🙂 ja marze zeyb na mnie ciuchy wisiały.... okazało sie ze moj ból głowy to chyba wynik zęba. w nocy mnie tak bolał ze myslałam ze sobie go wyrwę sama... górna ósemka...ucho, głowa a nawet oko, wszystko mnie bolało. nawet tabl. nie pomogła... jutro ide zrobic zdj szczęki i do dentysty..
  20. anula, u nas jedyny pewnik ostatnio to to, ze Macio zasypia 10min po kąpieli 🙂 zmieniłam strategię usypiania go, od razu kłądę go na naszym łóżku, pije cycusie i zasypia. potem Go przenoszę. w nocy budzie sie o sałych porach ok 1.30 i o 5, potem od 7-9 czuwa i zasypia znów. u was jutro 2 miesiące a u nas 3 🙂 megan, ja Cię dobrze rozumiem... choc moja mama takich akcji nie urządza. i co zrobicie? jedziecie???? uważaj na Wiktorka w czasie tych syfowych wirusów... ja teraz mam fioła na punkcie kazdego kichnięia i kaszlnięcia....
  21. hej ja jak zwykle speed od rana. o 9tej juz byłam w szpitalu bo mamy babcie moja - ta z którą mieszkamy - w szpitalu. debilny dr leczył ją na grypsko a ona miala 2-stronne zap.płuc... tzn ma.. potem na 10.30 z kari na ur jej kolezanki,ale szał. 10 dzieci w takim 'figlo-małpim gaju', szalały ze jej nie moglam do domu wyrwac. w koncu wrociłam sama bo mi cycusie juz pekały a teraz grzes po nią jechał ja jakas dzis zmeczona jestem i głowa mnie mocni boli. a ze mnie boli głowa max 3 x w roku to serio cierpię dzis... fajnie baiser ze masz prace w domu...ja bym tez tak zrobiła - tzn zdecydowała sie
  22. thalia napisał(a): super, my mamy do odciśnięcia. będziemy chyba w niedzielę robic, jak M skończy 3 miesiąc
  23. apropos podróży. po konsultacji z dr, rozmowie z moją mamą (której jak cos nie pasuje to gada do znudzenia) postanowiliśmy juz teraz wybrać sie na tydzien nad morze. wyjezdzamy dokładnie za 2 tyg. jedziemy na raty, tzn 4h - nocleg - 4h, do Kołobrzegu do hotelu gdzie byliśmy rok temu w marcu z Kari (i Mackiem w brzuszku). Chcemy troche sie pobyczyc, z groupona złapaliśmy okazję, all inclusive ze spa dla nas na tydzien za tysiaka. jedziemy z Macka chrzestnymi-najlpeszymi przyjaciółmi naszymi i ich 2 córkami. bardzo sie cieszę ale tez denerwuję... wiem ze moze część z was moze sobie myslec ze to głupi pomysł bo M taki malutki a my nad morze to cłą POlskę musimy przejechac, ale przemysleliśmy to wzdłuż i wszerz, potrzebujemy trochę odpocząc i sie wybyczyć. dla K to tez dobrze bo sie jodu nawdycha, no M też.
  24. baiser, pomyśl ze toa sytuacja z Twoim chłopkiem to tylko czasowo... ja kiedyś prowadziłam kursy jęzkowe w bankach i wiem ze to praca w banku to żaden 'miód'... przemęczycie sie jeszcze troche i będzie super. myśmy mieli podobną sytuację zanim G nei zmienił pracy. nawet urlop był niewiadomą. G czasem wrcał o pólnocy do domu..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...