Skocz do zawartości

Daenerys_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Daenerys_m

  1. Wczoraj też pisałaś, że wiało, a u nas było cudnie. Trochę wiatr był przed południem, ale nie taki żeby łeb urwać. Aaaa zapomniałam wam napisać, w pierwszy dzień świąt wpadłam w poślizg i zrobiłam bączka na Piłsudskiego 😮 Było 7 stopni i mokra nawierzchnia ale gdzie niegdzie jeszcze taki rozciapany lód. Nie spodziewałam się, że tak ślisko. A debil jadący przede mną postanowił gwałtownie zahamować by skręcić na stację benzynową. Ja po hamulcach a tu ABS mi podbija pedał i wcisnąć nie mogę i jadę. Panika to Łukasz ręczny zaciągnął i wymanewrowałam tak, że stanęłam tylko bokiem i to nie całkiem. Szczęście ulica prawie pusta, bo to koło 10 było w święta. I bez dzidka jechaliśmy, bo nocował u mamy. Ja to teraz ostatnio ciągle mam jakieś przygody w tym samochodzie. Teraz Łukasz mówi, że jak tylko spadnie śnieg i będzie lód to jedziemy poćwiczyć w zacisznym miejscu bączki bym wiedziała jak się samochód w takiej sytuacji zachowuje. Masakra 🤢
  2. Hah gracias Carmen. Najbardziej ciekawe jest to, że się przecież nawet nie odzywałam 😜 Chuj z tym. Tak mają kobiety. Piękne słońce i pogoda jak w marcu. Wczoraj byłyśmy półtorej godziny na spacerze i dziś po kaszce o 10 też wybywamy. Tylko jak ja to wszystko zniosę sama? 🤢 Wózek już cały spacerowy i dzid ubrany grubiej plus ja w kurtce zimowej 🤢 Trening bicepsów. Mój też ma dziś w pracy urwanie chuja :/ Fajnie, że pozwolili mu w końcu w wigilię nie iść, ale za to teraz więcej pracy.
  3. Najlepszego Jasiol i Ulcia i zdrówka dla Igi i jej rodzinki 😘 Ja mam wolne i cieszę się całym dniem z moją najcudowniejszą w świecie córunią. Zaraz pójdziemy na długi spacerek i będziemy się bawić cały dzień 😁 A pospałyśmy do 8! 😁 W ogóle się nie przejadłam w tym roku. Mnie ogółem potrawy wigilijne nie kuszą jakoś bardzo, bo jem tylko pierogi i nikt mi nic innego nie wciśnie jak są pierogi, ale o dziwo mało słodyczy zjadłam. Myślę co by nam zrobić na Sylwestra, bo spędzamy go najlepiej jak tylko można: we troje w domciu 😁 Widzę, że ktoś mi pod te święta oklaska zajebał 😮
  4. Ale nerwowo 🤢 Masakra jak dzidom te zęby tak doskwierają. My jesteśmy u rodziców i zaraz idziemy na spacerek 🙂
  5. No to prawie po świętach. Dzidek grzeczny jak zwykle. Mało tego spala wczoraj po raz pierwszy u dziadków bo ma tam lozeczko turystyczne. Przespała całą noc do 6:30. A ja odespalam. Mikołaj był bardzo hojny szczególnie dla mnie przez uknuty plan mojego męża z teściowa. Cichaczem marzylam o HTC one S i mam 😮 Szok. Odkładał kasę od dłuższego czasu bym nie wyczaila ubytku nagłego i planował najpierw kupić coś z biżuterii, a że ostatnio ciągle nie mogłam sie zdecydować na telefon, bo te co mi pasowały za drogie to mi kupił na gwiazdkę. Najpierw mi by/o głupio i byłam zła, że tyle kasy wydał ale jak sie dowiedziałam, że połowa od teściowej i jeszcze tak sie zorganizował to nawet się cieszę. Teraz muszę umowę tylko przedłużyć, a oferty bez telefonu są korzystniejsze. Maniunia dostała ogrom ubranej, zabawki i kasę. Bałam się, że będzie dzikiem przy tylu ludziach a ona gadala przy wigilijnym stole siedząc w swoim foteliku i zaczepiala dziadka i pradziadka 😉 to samo dzisiaj. Jeżu jak się nie mogę doczekać aż lekarz potwierdzi Gochy ciążę. Jeśli wszystko będzie ok to we wrześniu zostanę ciocia a Werka bedzie miała nowa koleżankę lub kolegę 😁 Wzruszylam sie strasznie jak mi powiedziała. Rodzicom miała oznajmić przy wigilijnym stole 🙂 Jeszcze jakby moja Dorotka się rozmnozyla to już bym była super szczęśliwa. Tak to zaczyna brakować wspólnych tematów 😞
  6. Mojej Gosi wyszedł test pozytywny! Aż się zryczałam. Spadamy na wigilię. Z dzieckiem i kotem - będzie wesoły samochód 😉
  7. Moje pazury przetrwały 😁 Kasia ja rezygnuję z plastrów antykoncepcyjnych na jakis czas, dlatego trzeba się wyszaleć. Po prostu boli mnie głowa permanentnie od nich, a nie mam siły na bzykanie zbyt często, więc nie będę się truć. No i znając życie bardziej mi się będzie chciało bzykać bez nich 😉 A chatę mamy 36 metrów. Sądziłam, że33, ale akurat ostatnio byłam przekształcić u notariusza i mnie akt notarialny oświecił 😉 Potrzebna 2 razy taka przestrzeń na naszą trójką i Borysa w przyszłości oraz drugiego kota 😁 Może w tym roku się uda coś kupić. Horoskop mój mówi, że tak haha 🙃 Nie wierzę w horoskopy, ale akurat koleżanka z pracy mi czytała i w 2013 byki kupują chaty 😉 Także Carmen trzymaj rękę na pulsie 😉 🙃 🙃 🙃 Dostałam pierwszy prezent na gwiazdkę - małe wstało o 8. A spało od 18 😮 No iiii Wszystkiego najcudowniejszego, niezapomnianych wspomnień, białego puchu za oknem na ten wieczór, zdrowia dla całych rodzin i ekstra energii dla wszystkich mamuś już na cały przyszły rok życzę 😘 😘 😘 😘
  8. Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta 😁 Naj dla Ulci na 10 miesiąc 🙂 Ja dziś robię to co najprzyjemniejsze: pakowanie prezentów. Torebek nie uznaję, bo co to za radocha wyciągać z torebki prezent :P Ile się narobiłam nad ramkami z glinką to ja pierdziele. Wcale niełatwo jest odcisnąć rączkę czy nóżkę żeby ładnie wyszło. Całkiem mocno trzeba przyciskać :/ A Wercik musiał zrobić 3 odciski łapki i 3 stópki. Wymęczyłam ją. Ale ramki gotowe dla babć moich i dziadka Łukasza. Ale wczoraj był cudny wieczór: szampan z truskawkami mrożonymi, kąpiel z pianką iiiii wiadomo co 😁 Niedospana jestem znów za to jaka szczęśliwa 😉 Ostatni tydzień z plastrem przede mną :/ Trzeba korzystać ile wlezie 😉
  9. Ja mam świąteczne. Ciemno-czerwone z biało-srebrnymi kwiatami 🙂 Ostatnio się zorientowałam, że mam włosy do połowy pleców gdy są mokre 😁 Jak się kręcą wydają się dużo krótsze niestety. No nic zapuszczamy dalej 🙂 Ale urosły mi w tempie ekspresowym. Jeszcze podcinane były. Rok temu miałam takie co na mokro ledwo sięgały ramion. Carmen mój pracuje w wigilie. Szczęście krótko.
  10. Weronika chce mi wyrwać paznokcie albo je zjeść tak jej się podobają 😉
  11. Myślałam, że czasu na forum w weekend nie znajdę, ale znalazłam 😁 Carmen ja wszystkie prezenty kupiłam przez net. Sorry ale doba musiałaby trwać 48 godzin bym miała czas na łażenie za prezentami. I bynajmniej nie mam problemów z wydostaniem się z domu mieszkając w mieście, ale kto by miał czas na szlajanie się po sklepach? Jeszcze pracując do tego. Co do sprzątania zawsze mnie śmieszy jak ludzie mają taką sraczkę z tym przed świętami. Tłumaczę sobie, że muszą mieć niezły syf na co dzień skoro święta muszą być dla nich taką okazją do wielkiego sprzątania 😜 Nigdy też nie miałam korby na latanie z białą rękawiczką po sprzątaniu. Jak ktoś tak lubi wszystko pucować to mu wcale nie zazdroszczę 😜 Jest w życiu tyle możliwości spędzania czasu bardziej kreatywnie, że szkoda go marnować na pucowanie. Chyba, że ktoś tak lubi. Ja do tych osób nie należę. Także spoko, nie smutaj. Ze wszystkim zdążysz, a jak nie to końca świata nie będzie (przesunęli na inny termin 😉) Wczoraj zrobiłyśmy z dziewczynami flaszkę orzechówki na trzy, ale przy dużej ilości żarcia i tak od 9 do 13. Nawet nic nie poczułam o dziwo 😉 Kaśka zrobiła mi paznokcie i tym samym dziś w sprzątaniu będę tylko pomagać 🙃 W sumie Łukasz odkurzy, zetrze kurze, ja umyję podłogi mopem to pazury będą żyć. Takie bieżące sprzątanie. Jeszcze go poproszę by w łazience przetarł wannę, umywalkę i zlew. Małe wstało o 7 i nie kwękało w nocy więc wyspałam się po wsze czasy. Wczoraj niania nie mogła się pożegnać z Werką, bo aż 12 dni nie będzie jej widzieć 🙂 Jasiol cudak w tym żłobku 😘
  12. Carmen z tymi sznurówkami nie mam pojęcia. Dziś świętujemy w pracy koniec świata, bo żarcie mamy jeszcze z wczoraj. A więc do zobaczyska, chyba już po świętach, bo chyba nie znajdę czasu by zajrzeć w weekend. Mam jeden weekend na sprzątanie z Łukaszem, pakowanie prezentów i kończenie teledysku 😘 😘 😘 Wesołych! 🙂
  13. Pojadłam, a teraz bym pospała :P
  14. Noż dziewczyny LV to projektant Louis Vuitton. LV wymienia się jednym tchem obok takich marek jak Dior, Chanel, Gucci, Prada czy Manolo Blahnik i Christian Louboutim od butów 😉 Ignorantki modowe :P No to było poziarte i popite. Prezenty też były ale takie drobne dla nas nawzajem nie dla dzieci. Od firmy mamy bony zakupowe do Tesco na 150zł. Teraz jeszcze trzeba chwilę popracować. Normalnie byśmy mieli wigilię jutro, ale szefa nie ma bo ma wigilie w przedszkolu 🙂 A co do roboty to mam komfortowo Wigilia będzie w domu rodzinnym. Nas z Łukaszem tylko porządki weekendowe czekają i pakowanie prezentów 🙂 Muszę Pompelinie odcisnąć rączki i nóżki w glince do ramek 🙂 Ej gdzie zginęła Sztunia?
  15. Idę nakrywać do stołu 🤪
  16. Mi się rzeczy od LV kojarzą z bazarowymi produktami niestety. Nawet w świecie mody dużo osób uważa je za tandetne. Do tego marka LV jest najczęściej podrabianą marką w świecie. Turcy w tym przodują i tak nasze polki z dobrodziejstw tureckich ostro korzystają 😉 Ja przestałam nosić swój oryginalny speedy, który nie jest z tej kolorowej kolekcji, tylko w brązie. Miałam na niego kiedyś fazę po Seksie w wielkim mieście i jeszcze jak sobie popatrzyłam na torebki menadżerek oddziałow naszej firmy z innych państw, które LV wielbiły. Ale potem jak dla odmiany zobaczyłam kto nosi te torebki i portfele (albo raczej ich podróbki) w Polsce to mi się odechciało. Na targach kosmetycznych każdy blond lachociąg prosto z solary dzierży dumnie na przedramieniu coś z napisem LV, albo żeby było weselej LX (a co za różnica LV czy LX heheh 😉)) O ile pierwsze moje zetknięcie z marką LV wywołało u mnie obraz eleganckiej pani menadżer, bardzo gustownej kobiety sukcesu, o tyle obraz ten został brutalnie zniekształcony, gdy na allegro zaczęły krążyć podróby, które nagle zasypały nasz bidny kraj. Zresztą o czym tu mówić. U nas nawet gwiazdy są przyłapywane z podróbami. Nasz kraj to nie Francja czy Stany, a konkretniej Nowy Jork i u nas moda jest w zupełnie inny sposób postrzegana. Ogólnie rzecz biorąc nie kupuję już zbyt wiele drogich rzeczy, bo mam inne wydatki i wcale mnie nawet takie zakupy juz nie cieszą. U mnie to chyba kiedyś było tak, że byłam dumna z siebie i musiałam się wynagrodzić 🙂 Kupiłam też sobie okulary Diora wtedy za 790 zł w Panu Hilarym (same oprawki tyle kosztowały, bo szkła na moją wadę by były cienkie kosztowały jeszcze więcej) 🙃 Zaspokoiłam swe próżne zachcianki i jakoś więcej mnie takie zachcianki nie atakują. Poza tym doszłam do wniosku, że mi rzeczy nudzą się zbyt szybko i wolę częściej je zmieniać, sprzedawać, wymieniać, kupować nowe, aniżeli cieszyć się latami jedną drogą rzeczą. Oczywiście inaczej też się patrzy na te sprawy póki nie ma się dzieci. Teraz to mnie cieszą najbardziej zakupy dla takiej jednej małej Weronisi 😉 W ogóle teraz mam już wszystko czego w życiu mi potrzeba. Nawet trudno mi było wymyślić co bym chciała na gwiazdkę 😉
  17. Wiki ma pultasy jak Werka 🙂 Ej miałam napisać o fotelikach już wcześniej i zapomniałam. Przestudiowaliśmy temat wzdłuż i wszerz. Łukasz gadał z kilkoma sprzedawcami fotelików. Dowiedzieliśmy się takie ciekawe rzeczy, że np. te testy ADAC są robione w Niemczech i część fotelików w ogóle w nich nie bierze udziału, bo nie są niemieckie. Tak np. polskie foteliki mają, które wcale nie są gorsze jeśli chodzi o bezpieczeństwo, a niejednokrotnie nawet lepsze niż jakiś markowy fotelik z trzema gwiazdkami bezpieczeństwa w testach ADAC i kosztujący powyżej 600 zł. Do tego ceny bezkonkurencyjnie niższe, bo nie płaci się za markę. Na pewno w życiu nie wezmę nic Maxi Cosi gdzie płaci się tylko i wyłącznie za markę. Małe te gówna są. Dzieci wyrastają dużo szybciej niż przedział wagowy sugeruje. Zastanawiam się nad czymś polskim. Nie mam już korby na to by wydać tysiaka na fotelik, bo to wcale nie oznacza większego bezpieczeństwa. Acha i trzeba wziąć pod uwagę, że nie każdy samochód nadaje się do fotelików z montażem isofix (a za tą opcję przy fotelikach też się nieźle buli). Ja zdecyduje się najprawdopodobniej na polski wyrób Caretero Ibiza na 9-25kg. Ma świetne opinie.
  18. Wchodzę do kuchni, a tam żarło leży. Aga nawet chleb upiekła. Język mi do samej podłogi zleciał 🙃 Nie jem śniadania żeby mieć miejsce na wszystko 😁
  19. Zielono u nas. Moja nadostawała zabawek na Mikołaja, ja jeszcze jej ten pchacz na gwiazdkę kupiłam, więc rodzinie mówiłam by ciuszków na 86 jej nakupowali. Wiadomo, że za rok jak już będzie starsza tylko zabawki będzie trzeba kupować, bo dziecko tylko z takich rzeczy się cieszy, nie z ciuchów, więc teraz podeszłam nieco ekonomicznie jeszcze 😉
  20. NAJLEPSZEGO DLA HUBIEGO! Wracaj do zdrowia 😘 😘 😘
  21. U nas od 11 wigilia 😁 Wczoraj mieliśmy awarię i wróciłam później z pracy, bo padł prąd w garażu i się drzwi nie dało zamknąć 😠 A z nowości to znalazłam kurwa klucze. Już są wymienione zamki arrrggghhhh. Były pod podszewką torby, która bynajmniej nie ma dziury tylko jakąś durną kieszeń prowadzącą pod podszewkę 😠 Noż kurwa. Jeden zamek prawie 100 kosztował 😠 😠 😠 A ja mam ordżinalną torbę LV ten klasyczny kuferek speedy. Z czasów gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami, awansowałam na kierownika i nie miałam co z kasą robić 🙃 Kiedyś mi się marzyła oryginalna Hermes Birkin, ale teraz mi przeszło. Nasza szefowa z Bułgarii ma i jeszcze taka menadżerka z Węgier. Napatrzyłam się na te ich torby jak byłam w Niemczech i uznałam, że nie ma szału. A kiedyś trzeba było być zapisanym na listę oczekujących by je dostać. U nas w Polsce większość nosi podróby, wyjdziesz z oryginałem i uznają, że jesteś tandeciara, która nosi podróby 😉 Noc cudna. Małe wstało po 6, więc zbudził mnie nareszcie budzik. Nie Wera, nie kocura 😁 Ej a ja trzymam lakiery do paznokci w lodówce :P I są długo dobre do użytku.
  22. Ja mam pracę pod nosem, więc nieważne dla mnie jaka jest pogoda. Ale jak 2 lata jeździłam tu całą trasę autobusu, a zima zawsze zaskakiwała drogowców to można było pierdolca dostać. Podróżowanie ze staniem na przystanku 2 godziny i wychodzenie z domu przed 6, bo jeszcze prawka nie miałam 🤢 A teraz jak mam szybki spacer 20-minutowy z rana to nawet kawy nie potrzebuję 🙃 Zdrowo. A jak jest leń to samochód idzie w ruch, tyle że zimą to się po prostu nie opłaca go odśnieżać na trasę 3-minutową 😁 Mnie chyba duch świąt opętał. Jakis super humor mam, choć wciaż w chuj niewyspana jestem. Przyszła mi kieca dla Werki na Wigilię 😁 Cudo!
  23. To fajnie, bo tanio. U nas tak 800-1000 żłobki prywatne kosztują :/
  24. To kiedy Maniutek zaczyna oswajać się ze żłobkiem?
  25. Moja natomiast do facetów nawet obcych się uśmiecha, a obcych bab nie toleruje 😁 Śmiałam się, że powinna mieć faceta nianię 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...