Skocz do zawartości

Gabiś

Mamusia
  • Liczba zawartości

    704
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gabiś

  1. Kasiu - masz rację,trzeba być nieugiętym i pomimo wszystko systematycznie warzywka podawać i ja tak robię,ale już czasem ręce mi opadają,co to moje dzieciątko wyprawia,nie wspominając ile kasiorki się marnuje. 😉 Popróbuję też sama coś upichcić,może nam łatwiej pójdzie. 🙂 Moja Perełka też padła ze zmęczenia,tak się razem bawiłyśmy,że wykąpałam ją przed M jak Miłość i zasnęła bez mleczka. 🙃 Tak się zastanawiam,czy budzić ją i dać mleko? 🤨 A dziś jakiś kiepski dzień mam,ledwo zaczęliśmy rozmawiać z mężem na Skype a już się pokłóciliśmy... 😞 ja jestem zmęczona już tym "radzeniem sobie" ze wszystkim,bo cały dom na mojej głowie,pies,piec,no i najważniejsza Oliwka a mój mąż też zestresowany,bo tam ich poganiają z jakąś robotą i wrzeszczą a on jeszcze przyznał się,że tęskni bardzo,tymbardziej jak widzi jak Żabka się zmienia,jak gaworzy...aż się poryczeliśmy oboje i ja i mój mąż... 😞 A może to też dlatego,że my w sumie ledwo rok po ślubie ( w sumie rocznicę mamy za 6 dni :blink 🙂 i tak jakoś nie przyzwyczajeni jesteśmy do rozstań... 😞 Ech,to tym razem ja się wyżaliłam. ☺️
  2. Jak dla mnie to nie musi być mega upalnie,ma być jak piszesz Radzia - cicho i spokojnie,no a jeśli jeszcze niedrogo,to czego chcieć więcej.Atrakcji wiele też nie potrzeba,zresztą Oliwka mała jest to pewnie pluskanie w wodzie będzie dla niej największą atrakcją. 😁 🤪 Musimy znów rozważyć tą opcję.
  3. 5 MIESIĘCZNIACZKI - wszystkiego naj!! 😘 😘 😘 U nas też słonecznie,ale wieje okropnie,byłyśmy na dwórku,ale nie za długo. Powiem Wam,bo tak dziś piszecie o słoiczkach,że Oliwka chyba za bardzo ich nie lubi... 😞 u nas połowa słoiczka zazwyczaj się marnuje i wyrzucam,mam czasem wrażenie,że to jedzonko zbyt jałowe jest dla Żabki,owszem owoce są ok,wiadomo - słodkie,a wszystko co z warzywami jest beee.Oliwka zję kilka łyżeczek i najpierw zaczyna się bawić jedzeniem,a za chwilę specjalnie wypluwa i wykręca głowę z płaczem... 😞 Nie wiem,może zacznę jej sama gotować zupki,tylko to zawsze ryzyko,bo własnych warzyw nie mamy. Radzia - zdradź miejscowość do której jedziecie w Chorwacji.Od kilku lat czaimy się na Chorwację i w zeszłym roku już prawie się zdecydowaliśmy jechać z moim bratem autami,ale to było aż 18 godzin jazdy!!!!Co prawda nie pamiętam nazwy miejscowości,gdzie jechał mój brat,ale wydało mi się to za bardzo męczące,a tymbardziej teraz z małym dzieckiem.
  4. Witajcie, Matuś jak zwykle uroczy,zresztą jak wszystkie majowe dzieci. 🙂 Kasiu,myślę,że boleści Emilka nie będzie miała,bo to,że jest gluten i dziecko go zje nie powoduje boleści.Najbardziej trzeba się obawiać,żeby dziecko nie było uczulone na gluten i nie miało celiakii,a to się najczęściej objawia śluzem w kupce,i tyle.Faktycznie,pediatrzy teraz zalecają wprowadzanie glutenu do diety jak najszybciej i zazwyczaj na początek pół łyżeczki np:kaszki z glutenem na 100ml mleczka.W sumie musiałabyś Kasiu wyczytać ile tego glutenu tam było na te parę gram słoiczka,myślę,że niewiele,więc nie powinnaś się martwić. 🙂 Wysa - Oliwka też czasem jakby katar miała,tzn.nic jej tam nie leci,ale tak jakby charczała i nie pomaga wyciąganie wydzieliny czy to gruszką czy czymkolwiek,bo to jest jakby daleko.Dorosły to by sobie porządnie dmuchnął i tyle,a ja wpsikuję Żabce wodę morską i kładę na brzuszku,żeby jej tam lepiej "to" spływało.Czyszczę wtedy nosek częściej i tyle.Inaczej jej nie umiem pomóc. 🤢
  5. Ja też uciekam... DOBRANOC 😘 😘 😘 😘 😘
  6. Radzia - oddam Ci ile chcesz,z tej gotowanej to połowa mi została bo przecięłam kolbę na pół,a w kuchni jeszcze mam dwie surowe... 😁 😁 i 3 hektary na polu u taty... 🤪 🤪 🤪 chcesz - to Ci wyślę paczkę z kukurydzą... 🤪 🤪 A swoją drogą teraz mi się śmiac chce,bo tak sobie przypomniałam ten spalony garnek...szkoda,że jak tak się "smazyło",to się popcorn nie zrobił.... 🤪 zjadłabym chętniej.... 🤪 🤪
  7. Oczy już mi się kleją,ale jeszcze chwilę tu posiedzę. Anitko - dalaś radę!A swoją drogą to ja sobie siebie nie wyobrażam jak wrocę do pracy...ja chyba nie dam rady... 😞 A tak w ogóle to spaliłam garnek....zachciało mi się zjeść kukurydzę gotowaną na kolację - taką w kolbie,to wstawiłam 3 godz.temu,ona się gotowała,gotowała,ja umyłam Oliwcię, w między czasie podkładałam do pieca w piwnicy,żeby cieplutko było,robiłam mleczko Żabce itd...a tu się kukurydza przypaliła... 😁 Garnek spalony,a ona dalej twarda!! 🤪 🤪 🤪 I tak jej nie podaruję i ją jem taką na pół twardą...świnka....garnek mi spaliła.... 🤪 🙃 🙃
  8. Wybacz MAdziu,ale Twój teść jest po prostu fałszywy...brak mi słów w ogóle na jego zachowanie.Szkoda tylko,że przyświeca mu jedna zasada:"Jak trwoga to do Boga..",teraz coś od Was potrzebuje,a co będzie jak to dostanie?Ja bym mu w ogóle nie ufała.... 😞 No ale coż,jest jak jest,rodziny się nie wybiera,najważniejsze żebyście z mężem byli dla siebie oparciem,to będzie ok. 😘
  9. Beatko,moja mama to jeszcze mówi dalej:"z rodziną najlepiej na zdjęciu i to jeszcze z boku,żeby mogli odciąć"... 😞 A chciałam zapytać - już któryś raz z rzędu,zawsze zapominam,gdzie mogłabym kupić takiego motylka jak ma Amelka?Nigdzie go u nas nie widziałam,a boski jest... 🤪
  10. Beatko,Amelka cudna i przypomina mi moją Oliwkę.Aaaa,ja też ma psiaka,który się Mika wabi...i to już Mika2 bo pierwsza zginęła pod kołami samochodu jak miałam 8 lat i czekała od rana aż wrócę ze szkoły,dopiero jak ją wzięłam na kolana,to zdechła.Ryczeliśmy 2 tygodnie,a ten pies nas z pożaru uratował....całą rodzinę...ale cóż...a teraz mamy drugą Miczkę równie kochaną...jamniczkę 🤪 Madziu,nic nie chcę mówić,ale w mojej rodzinie był taki nieprzyjemny przypadek z meldunkiem,ja wiem,że rodzina,że wypada pomóc,ale jak już kogos zameldujesz to umarł w butach,potem możecie miec problemy.A jak widać,masz czarno na białym jak "on" Wam pomaga i jak "mu" na Was zależy. 😞
  11. Ech Kobitki,współczuję...Kasia ma rację,z facetami to tak już jest i skądś znam to "omawianie kontraktów"...,choć u nas nazywało sie to inaczej,ale na szczęście zdarza się już co raz rzadziej.A z rodziną,to wiadomo,że najlepiej to na zdjęciu... 😞 U nas w gondoli można podnieść oparcie na różne poziomy,aż do siedzącego,ale tego na razie nie robię,bo Żabolek na spacerach usypia i zbytnio jej to wisi w jakiej pozycji śpi,a na szczęście jeszcze się nie garnie mocno do siadania,więc nie mam problemu. 🙂
  12. A tak to jest jak się celuje i uczy samemu wkładać smoka do buźki. 🤪 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/343/0619703d6c260dfamed.jpg[/IMG][/URL]
  13. No właśnie - Beata o co chodzi?Wygadaj sie tu nam,ulży Ci. 😘 Kasiu,masz Tako Jumpera?Rozumiem,że gondola już za mała dla Emilki?Albo ktoś nie przemyślał wymiarów wózka (mam na myśli producenta),albo córunia Ci rośnie jak na drożdżach. 🤪 Ja na szczęście zadowolona jestem z wózka,w gondoli zimę przetrwamy,spacerówka schowana ujrzy światło dzienne dopiero na wiosnę. A tu moja pannica.Wykąpałam ją i nałożyłam czapkę,bo myłam jej czuprynkę,a póki ogląda ze mną w salonie "Kocham Cię Polsko" to zalożyłam jej czapę,żeby jej szybciej włoski przeschnęły.A oto co zastałam po powrocie z ubikacji. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/343/da64157e472f1a41med.jpg[/IMG][/URL]
  14. Dzień dobry, ślicznie Olinek zjada marcheweczkę!! Na zdrówko Kochany! A my dzisiaj jadłyśmy pierwszy raz kaszkę,ale nie tak do mleka tylko na gęsto w miseczce. 🤪 Kupiłam też z Bebilonu Delikatną Wanilię i aż się Mała trzęsła,jak za długo jej nie dawałam. 🤪 Z kupką na razie ok,jeszcze nie było,a od wczoraj podajemy gluten. Pisałyście coś wcześniej o książkach o dzieciach,ja dopiero w zeszłym tygodniu zamówiłam 6 książek z księgarni wysyłkowej (a wczoraj przysłali) o maluchach m.in. Język niemoląt i dalej Język dwulatka,ale powiem Wam,że nic nowego tam nie ma 🤪 to co mi intuicja podpowiadała tak postępowałam z Oliwką i sie okazuje,że książkowo. 🙂 A teraz Żabolek ogląda "U Pana Boga w ogródku",a jaka zapatrzona... 🤪 🤪
  15. Anita - trzymam za Ciebie kciuki,dasz radę jutro. 😘 😘 😘
  16. Wiecie co,ja też bym sobie poszalała...i nawet Oliwka lubi zostawać z moim mężem,nie robi mu "na złośc",grzeczna jest,ale prawda jest taka,że u nas nie ma gdzie i nie ma z kim.Te najfajniejsze kumpele są daleko,te z bliska też "dzieciate" i jakoś tak niereformowalne choć w moim wieku,bo dla nich wyjście gdzieś bez męża to wstyd i hańba... 🤨 I ogólnie jakoś tak mi dziś smutno,czuję się taka "stara" i nic tylko kapcie,ciepły koc,herbatka i tak w kółko... 😞 Moja córcia też sama zasnęła,jak zawsze,ale muszę ją wybudzić bo leki musi wziąść o 22-iej.
  17. No i zapeszyłam...właśnie była rzadka kupka....ech...i znów to samo... 😞
  18. ORS 200 to napój w małej buteleczce,tzn.kleik,gotowy do spożycia.Wiem,że marchewka zatrzymuje biegunkę,więc specjalnie nie podawałam Oliwce dużo tego.Tam sa też elektrolity,gdy jest podejrzenie,że maluszek może się odwodnić. Mi też Oliwka coś zaczęła kichać,kataru niby nie ma,ale tak jakby głęboko coś tam siedziało... 🤨
  19. Amelko - sto latek i tysiąc buziaczków!! 😘 😘 😘 😘 😘 A u nas była pierwsza dziś kupka i to normalna!! 🤪 🤪 🤪 Jesteśmy uratowani. 😁 I powiem Wam,że pomógł głównie napój z Hippa,a właściwie kleik ryżowo - marchewkowy,nazywa się ORS 200 sprzedają go w aptekach po 4 zł z kawałkiem.Poleciła mi go dopiero ta pediatra u której się prywatnie konsultowałam.Oliwka wypiła go wczoraj troszkę i dziś jest już super. 🙂 Czy Wasze maluszki też tak mocno plują?? Wiem,że dzieciaczkom leci dużo ślinki,wkładają łapki do buzi,ale Oliwka od kilku dni zachowuje się jak dorosły,zbiera sobie ślinę i autentycznie pluje! Dziś rano jak się przebudziła i się do niej nachyliłam to napluła mi w oczy! 🤪 🤪 A jaką ma przy tym radochę.... 😁
  20. Dzień dobry, my dopiero wstałyśmy.Oliwka chyba musiała odespać te głupie kupki,bo wstała aż o 9.30! 🤪 A mnie o 5-ej nad ranem obudził mega katar,wzięłam gripex i od rana chodzę przy Małej z nosem zawiniętym pieluszką,żeby jej jeszcze dodatkowego choróbska nie sprzedać.I obym nie zapeszyła,bo od wczoraj od 13-ej nie było żadnej kupy! 🤪 A Emilka faktycznie bidulka,męczy się pewnie strasznie.Dorosły to sobie sam jakoś poradzi,a taki maluszek nie ma jak.Buziaczki jej przesyłamy z Oliwką,niech nam zdrowieje. 😘 😘 😘
  21. Mamusia - a gdzie Ty Mateuszkowi palce wkładasz??? 🤪 🤪 Wiecie co,ja jak tak patrzę na nasze dzieciaczki majówkowe,to mi się łezka kręci i sie nadziwić nie mogę jakie wszystkie już duże,a jeszcze niedawno "fasolkami" były... 🙂 Ja na razie nie chcę chwalić dnia,ale dziś były tylko 2 kupki,i to z rana a do teraz cisza.Żabolek zjadł mleczko,pogaworzył z tatusiem i kimonko.... 🙂 chciałabym,żeby już było wszystko dobrze i wszystkim dzieciom nękanym przez choróbska zdrówka życzę. A z rozwojem to u nas mniej więcej podobnie jak u wszystkich.Przekręcamy się na brzuszek,nóżki zaczęły być mega interesujące,najbardziej jak są golutkie,wtedy pchamy je do buziola,generalnie wszystko co się da,to wkładamy do buźki,wyciągamy i wkładamy sobie dydolka sami i od niedawna wyciągamy ręce jak chcemy żeby ktoś wzioł na rączki. 🙃
  22. Też myślalam o poszukaniu rowerka w markecie,często mają promocje.W sumie w Auchan dawno nie byłam,może dziś podjadę,bo i tak muszę jechać do miasta odebrać leki z DOZu. A u nas nadal leje,aż się nie chce z domu wychodzić,tylko spać,spać,spać.... 🙂
  23. Ja to już sama nie wiem gdzie się rejestrowałam,a gdzie nie. ☺️ Radzia - gdzie kupowałaś rowerek treningowy i jaki masz?? Sama się zastanawiam nad takim zakupem.Może sobie sprawię i będę zasuwać jak męża nie ma.Wróci,to mnie nie pozna...hihi... 🙂 🤪
  24. Witajcie, ja już po wizycie u lekarza,z wielkim fochem nam dawał to skierowanie na posiew kału,pediatra stwierdził,że takie wyniki to dopiero jak dziecko miesiąc ma biegunkę (!).Powiedziałam mu,że ja swojego dziecka miesiąc męczyć nie będę i z wielką łaską wypisał to skierowanie. Kasiu - a ta paczka z Bebilonu,to z ankiety ze szpitala,czy inną drogą zamawiałaś?Bo ja dostałam z Bebilonu kaszkę 30g za ten quiz na ich stronie co był kiedyś.
  25. Radziulek - Oliwka dziękuje za buziaka, my też ze słoiczkami nie eksperymentujemy,generalnie do tej pory Oliwka dobrze znosiła to jedzonko,tylko wszystko co z większą przewagą marchewki to jej nie smakowało a brzuszek raczej nie bolał.Ale nie szaleliśmy.A teraz po tych sensacjach żołądkowych to znów bedę sie bała jej podawać cokolwiek,chociaż zdaję sobie sprawę,ze to nie po tych słoiczkach ma biegunkę. Ok,ja mykam spać,mam dość na dziś.A jutro znów walka i kolejny ciężki dzień.Trzymajcie się. Wszystkim zdrówka życzę.I dzieciom i mamom. Dobranoc. 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...