Skocz do zawartości

Gabiś

Mamusia
  • Liczba zawartości

    704
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gabiś

  1. Poprzednie zdjęcie też było widoczne Radziulek,nawet z "Pitoszkiem". ☺️ 🤪
  2. Nasza Oliwka od jakiegoś tygodnia zjada 150ml mleka,bo do tej pory zjadała 120 - 130 ml co 3 godz.,a teraz je co 4 godz., a czasem dłuższe ma przerwy jak sobie mocno zaśnie. 🙃
  3. JAsiulek też śliczniutki. 😘 Radzia - my w sumie dopiero 2 dzień jej podajemy ten kleik w mleku,więc może dopiero się zmieni,choć i tak nie mamy co narzekać,bo Oliwka już od dawna nie budzi się w nocy tylko śpi do rana.Może jakby dostawała kaszkę,to byłoby inaczej,ale zdecydowaliśmy,że nie będziemy przesadzać z wprowadzaniem nowych pokarmów,na wszystko jest czas.Bo moja mama już dziś jak u niej byliśmy chciała rozmaczać Oliwce biszkopty w herbacie i ją karmić,ledwo jej to wybiłam z głowy... 😮 😞 😠
  4. Radzia - Mateuszek cudeńko. 😘 😘 😘 Co do łóżeczka,to my mamy drewniane i też są tylko 2 poziomy. 😞 Od wczoraj dajemy Oliwce do mleka (tego ostatniego po kąpaniu a przed nocnym snem) 2 miarki kleiku ryżowego,mleko jest gęstsze,ale Żabka śpi jak zawsze od 21ej do 6.30,nic się nie zmieniło... 🥴
  5. Mam pytanie do tych z Was,któe walczą z ciemieniuchą: jakich kremów używacie lu innych specyfików?? My do tej pory smarowaliśmy główkę oliwką,wyczesywaliśmy i myliśmy szamponem,ale któraś z Was polecała krem na ciemieniuchę z serii AA Therapy ,kupiłam,użyłam 2 razy i .... nic nie pomaga (to już po oliwce lepiej było) a poza tym nos mi wykręca od smrodku tego kremu gdy go się nałoży na główkę...współczuję Oliwce,że to wdycha. Ciemieniuchy jakiejś wielkiej nie mamy,początki,ale wolałabym zwalczyć ją od razu,a nie dopuścić do wielkich strupów.Tymbardziej,że Mała ma pokaźną czuprynę. Możeie coś poradzić? 😮
  6. Zosieńka jaka śliczna dziouszka... 🤪
  7. http://www.youtube.com/watch?v=7fHjg-QfzVw
  8. Witajcie, Kasiu - Oliwka bardzo dziękuje! 😘 A my od wczoraj znów same,tatuś wrócił do pracy i musimy sobie znów same organizować czas.Dziś troszkę smutno,bo jest pogrzeb naszej cioci,aż w Elblągu więc my nie jedziemy,ale jesteśmy tam myślami. Natinetko - u nas jest tak samo,też Oliwka jest marudna,kupki są luźniejsze,a o pchaniu całych łapek i wszystkiego co tylko się da do buzi to juz nie wspomnę. 🤪 Powiem Wam,że tak sobie poczytałam te tabelki od Radzi i sprawdzałam co moje dziecko w danym miesiącu już umiało robić i wychodzi na to,że wszystko po kolei "zaliczamy".Żabka sama łapie i trzyma już wiele rzeczy,tych lżejszych oczywiście,nawet butlę z mleczkiem (ale gdy jest już prawie pusta),i tak ślicznie otwiera buźkę jak się do niej zbliża jakakolwiek butla lub smok - wie skubana o co kaman.. 🤪 🤪 No i reaguje na swoje imię i wszelkie zdrobnienia,ostatnio używamy "Walle" (tak jak w bajce wołamy "Łoliiii" a Mała ma ubaw)... 🤪 🤪
  9. Dzień dobry, ja chyba pierwsza dzisiaj?? 🤪 Nadrobiłąm zaległości,ale już zapomniałam co komu miałam poodpisywać.Co do noszenia to my też nosimy Oliwkę pionowo i tylko tak lubi bo inaczej jak u Radzi - wygina się i płacze,nawet ostatnio mama moja ją sadzała (w taki raczej półsiad,żeby kręgosłupa nie męczyć) przy stol a Oliwcia pukała rączkami w stół.A od wczoraj nauczyła sie piszczeć!! 🤪 JAkie daje koncerty,cudo,dziś kombinowaliśmy z mężem jak ją nagrać. 🤪 Co do nosidełka to my mamy takie http://allegro.pl/item1178669529_oryginalne_kultowe_nosidelko_promocja_jakosc.html i jest super!
  10. A gdzie Pszczoła i Wysa?? Się nie odzywają,czy jak?? A reszta kobitek?? Radzia - jak nie masz chrzestnej to ja nią zostanę,u nas jest przesaże jak się ktoś wprosi to szczęście dla dziecka... 🤪
  11. Hejo, macie rację,dzieci rozwijają się każde inaczej,myślę,że na razie nie ma o przesadzać,że któreś Maleństwo czegoś nie robi,jestem tego samego zdania co Kasia,że lepiej troszkę później,przecież wszystko jeszcze jest mięciutkie u naszych maluszków,no i niestety Łajsoka niec nie poradzisz,bo faktycznie nie wytłumaczysz Małemu,że tak nie wolno,ale możesz starać się jakoś ograniczać swojego silnego synusia,oojjj będziesz miała z niego pociechę. 🤪 A ja dopiero skończyłam kłaść ogórki,dostałam od teściowej chyba z 40kg!! 😮 Jak zaczęłam od 10-tej,to ledwo co teraz skończyłam,mam całą piwnicę kiszonych ogórków,sałatki z ogórków,ogórki w occie,w zalewie curry,plasterki ogórków z cebulką w curry...bleeee... 🤨 Już nie chcę widzieć ogórków,chyba przez miesiąc nie zejdę do piwnicy,żeby ich nie oglądać. 🙃 😜
  12. Cześć dzieczyny, Anita - trzymam kciuki,żeby z Małą było ok, Beatko - śliczne masz dzieciątka, Radzia - ja też poproszę na maila informacje [email protected] A ja troszkę się niepokoję,bo ta luźna kupka,to chyba jednak nie przez marchewkę,dziś też była luźna kupka,nawet dwie,z tym,że jedna o luźniej konsystencji i stan podgorączkowy 37 st.Oliweiro nasze pcha łapulki do buźki i sama już nie wiem,czy to czasem nie zęby. Oliwka jakoś mocno nie rwie się do siadania,owszem jest ciekawa świata i lubi być ciutkę wyżej,żeby wszystko widzieć,ale nie sadzamy jej.Troszkę mnie martwi jej patrzenie w jedną stronę jak bierzemy ją na ręce tak jak na odbijanie,gdy patrzy w lewo główkę ma sztywno a jak ją zmuszam do patrzenia w prawo to od razu się chuśta,czuć,że jest słabsza i jak ją się bierze tak pionowo na ręce to się dziwnie wygina do tyłu,jakby mostek chciała robić.Nie wiem na ile to normalne,sporo piszecie tu o asymetriach,ćwiczeniach...ech...człowiek chciałby jak najlepiej dla swojego dziecka. Pszczoła - ja też mam wiele takich książek i ogólnie sporą bibliotekę,bo uwielbiam czytać i mam nadzieję,że córunia odziedziczy zainteresowania po mamie. 😜
  13. Pszczoła masz rację,najpierw trzebaby rodziców wyedukować odnośnie bezstreowego wychowania,a potem je wprowadzać.A to już ciężka sprawa. My też poczekamy do 4 miesiąca z kolejną próbą jedzenia marcheweczki,a że został nam już tylko tydzień,to już niedługo zaczynamy. 🙂
  14. A tak ostatnio Oliwka zasypia w wózku.... 🤪 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/324/8e32b9f10f68a619med.jpg[/IMG][/URL]
  15. Przeczytałam,nadrobiłam i piszę póki pamiętam, wg mnie Oliwii rozwolnienie to jednak zasługa mrchewki.Każde dziecko jest inne i inaczej reaguje,a dziś pogadałam z mamą i doszłyśmy do wniosku,że to pewnie przez to,że marcheweczka była z rosołu - lekko słona bo w końcu w rosole się gotowała,no i wiecie jaki jet wiejski rosół - tłusty,więc pomimo,że Mała zjadła (połknęła) marchewki na czubeczku łyżeczki to po prostujej nie przetrawiła i stąd luźna kupka,ale była tylko wczoraj,dziś już normalnie. 🙂 Nie zniechęci mnie to oczywiście do dalszego podawania marchewki,albo ze słoiczka (na razie w celu poznania smaku) albo swojej (mamy we własnym ogódku,bez chemii).Dziś czytałam,że jak się samemu robi dla Maluszka marchew to się ją gotuje w wodzie (nieosolonej) i po przetarciu miesza z odrobiną mleka,które dziecko "je",czyli jeśli karmimy piersią to dodajemy troszkę ściągniętego z piersi a w moim przypadku modyfikowanego.Wtedy dziecko lepiej rzyswaja nowe pokarmy.Ale się rozpisałam... 🤔 Izulka - zareagowałabym tak jak Ty na to rozrabiające dziecko,sama zresztą dwa tyg.temu miałam tak samo... 😞 A wychowanie bezstresowe to lipa,myślę,że ktoś miał dobre założenia i dobre intencje,ale jak zwykle wyszło na opak i dzieci zaczęły to wykorzystywać,bo rodzice nie wiedzą,gdzie postawić granice...mam rzykłady z dziećmi u mojego brata,brak słów...dlatego chciałabym z Oliwką te granice wypracować od razu,jak to mówi mój tata: "Co wolno Wojewodzie,to nie Tobie Smrodzie"... 🙃
  16. Radzia - najlepsze życzenia dla męża i moc buziaków dla 3 miesięczniaków!! 😘 😘 A my mamy próbę jedzenia marchewki za sobą.Byliśmy dziś na obiadku u moich rodziców,mama rosołek robiła ze swojej wiejskiej kury i roztarłam kawałek marchewki Oliwce,zjadła malenki czubeczek na łyżeczce,nawet nie,bo trochę wypluła,potem pocycała sobie kostkę ze skrzydełka i tyle.A teraz wóciliśmy do domu i jest rozwolnienie 🤨 🤨 🤨 także Kasiu ja nie wiem jak Twoja Emilka znosi jedzenie marchewki (tymbardziej,że jest młodsza od Oliwki),ale Moja Perełka kiepsko. 🥴 Coś mi się wydaje,że to wszystko to jednak nie na marne,to pilnowanie 4 miesiąca i pwnie pomału zaczniemy od wprowadzenia kaszki,nie chcę Małej narażać na niepotrzebne rewolucje i sensacje żołądkowe. 🤨 🤨 Nas wczoraj pognało do tej Kruszwicy,w deszczu i burzy,ale było miło.Wyrwaliśmy się sami,Oliwka została z babcią i wróciliśmy doiero o 23-ej.Tym razem mamusia sobie popiła z kuzynką,opróżniłyśmy 2 butelki MArtini 🤪 🤪 i było wesoło. 😁
  17. Wysa Oliwka też nadal je 1 czyli wolnym przepływem a zasuwa,że hej,ale chyba kupię jej już następny smoczek z 2 dziurkami,robię to trochę opornie,bo był czas,że Mała się krztusiła przy większych dziurkach. A co tam znów się stało?Znów o to samo idzie? Wysa?? 😮
  18. Zapomniałam napisać - dzwoniłam dziś do pracy,do centrali,rozmawiałam z kadrową jak tam moja sytuacja i jeśli chcę wrócic do pracy powinnam się tam stawić 2 listopada,wliczając dodatkowy macierzyński i zaległy urlop. Ech 😞 Wcale mi się nie chce tam wracać. 😞
  19. Radziu - mi wczoraj ciśnienie skoczyło w związku z ta różnicą w cenie za wit D,lekarzy,którzy biorą łapówki za wypisywanie konkretnych specyfików powinno się w kosmos wystrzelać...a taki aptekarz/aptekarka też woli wakacje za granicą sponsorowane przez firmy farmaceutyczne (potwierdzone - mojej sąsiadki córka jest aptekarką) niż podpowiedzieć młodej mamie,że jest tańsza alternatywa. 😠 A jak Oliwkę nagram to nie wiem,ona jak widzi aparat lub telefon,to robi wielkie oczy i poważnieje,chyba jakąś ukrytą musiałabym mieć. 🤪 Hmm,też mam arbuza,narobiłaś Radzia apetytu. 😜 A my jutro ruszamy w gości do Kruszwicy do mojej kuzynki,mam nadzieję,że myszy tam nie mają... 🤪 🤪
  20. Uwaga,gdyby ktoś chciał są dostępne plastry Mosbito odstraszające komary na DOZie!! A w Tesco mają Pampersy 3 mega pack 96 szt. za 49,99zł.Myślę,że warto. 🥴 Co robicie Kobitki??
  21. Krople to Devikap i Vigantol. A my obżartusy właśnie dostaliśmy zaproszenie do moich rodziców na kolację,na knedle ze śliwkami... pęknę jak nic... 🙃 A Oliwka nauczyła się chichrać w głos,właśnie ją lekko gilam pod paszkami,tak jakby z nienacka,a ona w głos się śmieje,ale jak!! 🤪
  22. Fajny pomysł z tą marchewką,moja pannica za 10 dni kończy 4 miesiące to jej podam odrobinę,ale sama ugotuję swoją i przetrę może z jabłkiem??Już na ostatnich zakupach zastanawialiśmy się z mężem przy pólce z kaszkami i "gerberkami" od czego zaczynamy,bo po 4 miesiącu to już spore pole do popisu jest. 🙃 A deszcz był i u nas,burzę gdzieś daleko było słychać...to pewnie ta u Was... 🤪 🤪 Ktoś tu kiedyś pytal,kto jest z Jabłonnej,mi się wydaje,że Dziewcinka,jakoś tak mi się kojarzy... A my z mężem właśnie się obżarliśmy jak małe wieprzki 🤪 🤪 🤪 Zrobiłam zapiekane ziemniaczki z farszem,wydrążyłam z ugotowanych w mundurkach ziemniaków środek,zostawiając tak 0,5 cm miąższu,z tych środków i dodatków zrobiłam ostro przyprawiony farsz,posypałam żółtym serem,zapiekłam...i zaraz pęknę.... 🙃 🙃 🙃
  23. Hejo, ja tu zgłaszam oficjalny protest!! 😠 Kasiu - ja w ciąży wymiotowałam praktycznie przez cały czas trwania ciąży,najmocniej do 5 miesiąca,po każdm posiłku,a najczęściej jak odczuwałam głód,nawet nie było czym a chlustałam,a potem po 5 miesiącu głównie wieczorami...jak w związku z tym nazwać moje dziecko "super hiper mega ultra fest geniuszem" ?????? 😜 😜 😜 Radziu - Oliwka ma roczek 10 sierpnia 🤪 A Mateuszek pewnie zaraz będzie wkładał to,co udaje mu się złapać łapkami do buzi...Oliwia też na nas tak łakomie patrzy jak jemy... ☺️
  24. Madalena - jak najbardziej tak.Ktoś tu kiedyś pisał,że gówka maluszka jesy miekka do 3 miesiąca i wtedy trzeba ja formować korygując ułożenie dziecka,ale mi się wydaje,że to trwa troszkę dłużej,więc nie zwlekaj i działaj,a będzie ok. 🙂 Pozdrawim 😘
  25. Jeszcze odnośnie witaminy,właśnie wypytałam koleżankę i ona podaje krople Devikap,też na receptę i u nas też tylko 3,20 kosztują. Jestem w szoku.... 😮 😮 🤨
×
×
  • Dodaj nową pozycję...