Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

Dzien dobry
Agadka, fajne hobby 🙂
Dodi, no to chyba Twoja mama ma wielkie powody do dumy, ze CIe sama wychowala i tak swietnie dala sobie rade! No i cudnie, ze sie lepiej czuje, Boziu, to najwazniejsze, zdrowko! A ludzie beda gadac, bo inaczej nudno by bylo...podlosc. No ale Ty wiesz lepiej, no nie!
Strzauka, nie dziwie sie, ze w razie czego chca CI powiedziec po ! Ja bym tak chyba wolala....wiem jak starasznie przezywalam niedawna operacje taty..nie wiem czy pamietacie, ale tego samnego dnia wtedy wujek Lukea mial taka sama operacje tutaj na miejscu. To byl sajgon.
Tak wiec Strzauka, czekamy na dobre wiesci!
Maiha, tak to jest spac z pociechami...fajnie sie potulic, ale spania zbyt wygodnego nie ma 😉 A Ty wijesz gniazdo chyba, ze tak sprzatasz! No i jupi, 37!!!
A z tym Twoim ginem to ja nie czaje o co chodzi, ze Ci nie dal jeszcze tego skierowania, 🤢
Anyaz, moja nr jeden spaica pozycja to lewy bok, ostatnia to brzuch. W ogole nie moge na brzuchu. A teraz jak zdarzy mi sie na plecach polozyc, to wiecie, nie moge swobodnie oddychac, podduszam sie troche.
Znowu mi czerowne jakby popekane naczynka na brzuchu wyszly i sie sine robi od kopniakow , w kopniakowym miejscu. ALe daje mi czadu synek 😮
A na mnie sie nie gapia jak na gowniare, bo ja zwykle z ELla i jakos mnie to chyba postarza. Zreszta, niby wygladam mlodziej, no powiedzmy nie na swoje 33 lata, ale wiecie, na te 20 z dobrym hakiem to spokojnie, wiec niech mi sie ktos by odwazyl zjechac mnie wzrokiem...

No i oklask za 37 🙃
A ja znowu nie wyspana, bo jeszcze 7 nie bylo jak mala wstala, a zasnela po 22, bo do pozna na zakupach bylismy....ja juz tez nie daje rady, tak bym chciala po prostu przespac noc...zawsze wstaje bo Ella sie przebudzi ..
Gaja, a ja mam termin w Twoja rocznice 🙂 czyli dokladnie za miesiac!!! 🤪

Hej mamuśki 😉 ja dziś spałam do 11:00 😁 i nadal chodzę w koszuli nocnej 😉 a co tam... ubrałam pościel i łóżeczko gotowe 🙂 jupii...!!! Wstawiłam zdjęcia w poście o pokoikach naszych sierpniowych pociech 🙂
Magdaluke pewnie jeszcze długo nie prześpisz całej nocy bidulko, kurcze Ella jeszcze mała a niedługo malutki synuś... Ja z moją Olką mam super bo ona potrafi spać do 11:00 ..taki z niej śpioszek mały 😉 No ale niedługo się skończy spanie dla mnie też 😲
Agadka super hobby!! masz talent !!!
Dodi cieszę się, że lepiej z Twoją mamą!!! dużo zdrówka dla niej!!!
Strzauka trzymam kciuki za operację dziadka!!! Będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli Kochana!!!
Maiha gratuluje 37 tygodnia!!! Jejku 😲 to już coraz bliżej!!! Jeżeli chodzi o ruchy to ja też rzadko czuję ale jak się rusza to z całym brzuchem, ja jak już się martwię to masuję i lekko pukam w brzuch i za chwilę jest reakcja 🙂
Jeżeli chodzi o spanie to ja tylko na boczkach, na plecach nie spię wcale bo mi strasznie niewygodnie.
Bisia ale miałaś sen 😉 mi codziennie się teraz coś śni i zawsze związane coś z ciążą a dzisiaj nawet śniło mi się, że urodziłam chłopca, którego mi wcale nie pokazali i musialam szukać po salach 😞 To chyba już strach i obawy przed porodem...
Buziaki dla Was!!!

Hej dziewczynki 🙂
Ja tez dzisiaj spalam do 10 30 🤪 ale to dlatego ze Amelka znowu goraczkowala i nie umiala spac wiec troche z rana zaszalalysmy-trzeba bylo odespac.
Agadka karteczki extra 🙂 masz talent 😉
Strzalka trzymam kciuki za dziadka,napewno wszystko bedzie dobrze
Dodi ludzie to lubia sobie pogadac i niestworzone historie ukladac,obgadac innych ja to juz dawno sie przestalam przejmowac takimi starymi babami 😉

Kurcze ja zas caly dzen w domu z amelka wiec tak jak ty Monia a poszlabym gdzirs sie przejsc

Hej kobietki;* Chyba dziś wszystkie mamy leniwy dzień, bo ja tez jeszcze pospałam... w nocy nie mogę spać;/ ciągle się wierce..;/a jak usne to muszę iść siku;/ w każdej pozycji źle więc solidaryzuje się z Tobą magdaluke
Monia- super kącik dla maluszka 😉
Dodii- ale wredne to babsko ! nie przejmuj się;*
Maiha- możesz się już spokojnie rozpakować 😉
Coś się nasza Superbaba nie odzywa, pisała mi że nadal kiepsko się czuje.. a najbardziej kiepsko psychicznie;/ ale już nie dużo zostało.. już wszystkie jesteśmy przy końcówce..

Ale mnie ogarnela panika.....Jezusie, jeszcze 4 tyg i to do 40 tyg a przeciez moze wczesniej...aaaaa 🤪 🤪

Ja też właśnie ostatnio zdałam sobie sprawę, że w zasadzie to już może się coś wydarzyć w każdej chwili.. szok ! jak to leci ! właśnie mówiłam mężowi dziś, że dopiero co ze szpitala wyszłam i już tydzień minął ! wiecie jak to szybko nam zlecii???... ! za chwile będziemy wszystkie tu zdjęcia dzieciaczków wklejać !

Gadałam z mamą i niby jednak dziś nie zrobili dziadkowi tej operacji... czyli pewnie w poniedziałek, bo w weekend zwykle nie operują...

Magdaluke i amelia ja to dopiero panikuję, ciągle o tym myślę - i o cesarce, i o tym jak to będzie jak już Damianek będzie z nami, i jak wcześniej jakoś się nie stresowałam to teraz mam już nerwa... został mi tylko tydzień 😮 😮 😮

Amelia bardzo ładne zdjęcie w avatarku 🙂

co do tego skierowania na cc, u mnie lekarz nic nie dał i nic nie mówił. Jak go spytałam co będzie jak zacznę rodzić a pan nie będzie na dyżurze. Czy nie będę musiała wykłócać się o cc. To on mi odpowiedział, że w karcie ciąży mam "dysplazja biodrowa " i "poronienie" więc nikt nie odważy się nie zgodzić się na cc. Ale ja znam szpital , boje się włąsnie, że zaczne rodzić wcześniej i będę musiała przekonywać lekarzy by mi zrobili cc.Boję się tego jak cholera

Ten czas faktycznie strasznie szybko leci. Ja coś czuję że Wy już będziecie się cieszyć maluszkami a ja będę czekać na mojego szkraba i urodzę ostatnia z nas.
Maiha gratki za 37 tydzień i życzę udanych imprez, bo z tego co pisałaś to zapowiada Ci się imprezowy weekend 🙂

hej 🙂
a ja dzisiaj pakuję powoli rzeczy do szpitala, skoro już tak blisko 😮 (równie dobrze może być i 5 tyg i więcej swoją drogą...), mąż biedy remontuje, szwagierka robi na dole imprezę na 18 osób ... ciekawe jak ja mam dziś spać.... do tego pół dnia umierałam na zgagę - aż mi się płakać chciało, piekło nawet w uszach i nosie.... Na szczęście przypomniało mi się, że Dodi mówiła coś o gavisconie i to mnie uratowało.

Jakiś dzień taki do dupy trochę, a Martusia tak cicho siedzi, że zaczynam się martwić...

Akinimod, to mieszkasz na pietrze w domku? To masz towarzystwo. No i te remonty...ja nie mysle, bo zwariuje. Nawet nie wiem kiedy zaczna...... Moze nie bedzie tak zle!
Bisia, wybacz, ze tak spytam, ale nie bardzo rozumiem, jak poronienie jest wskazaniem do cc? Ciekawa jestem, bo nigdy nikt nawet nie napomknal nic na ten temat a ja jestem po DWOCH poronieniach...
Strzauka, no w weekend nie operuja....
A ja czuje Twoj strach kochana, ale przynajmniej wiesz kiedy, u mnie i wiekszosci z nas nieznana pora ani godzina 😜 . Ale juz zarz bedziesz miala Damianka, hura!
Amelia, no wlasnieeee! Czas zapiernicza normalnie, tygodnie leca jak dni i juz taka bezradna sie czuje...Tesc ma mi dowiezc wszystko co unich zostalo- lozeczko, bujaczek, hustawka, wanienka, pudla z reszta ubran itp itd...WIec jak juz to dowiezie, bo naszym samochodem to sie nie da... to wtedy zaczne przemeblowanie. I ukladanie. I w ogole. A poki co kochane, my na plac zabaw!

Aguska, jak Amelia? Dalej ja trzyma? I co , paracetamol pomaga? 🥴 Bylas z nia w koncu u lekarza?

Gaja, no moze i ostatnia urodzisz, ale...haha, nie jest nic przesadzone!!!!!!!!
Dodi, ja z Ella mialam termin na 21 sierpnia 🙂 a urodzila sie 26 😉

magdaluke- to raczej nie jest wskazanie, tylko mu pewnie chodziło, że nikt nie zaryzykuje, ale sama nie wiem, napisałam tylko to co on powiedział. Ja nigdy nie słyszałam by poronienie było wskazaniem do cc

magdaluke- tak sobie myślę, że mój lekarz to specjalista w naszym terenie od "nieolewania poronień", zawsze miałam wrażenie, że on osobiście przeżywa jak jego pacjentka poroni. Po za tym każdy go zna , że jak u innych lekarzy tracisz dzieci to u niego urodzisz dziecko ( bo na moim terenie to kobiety tracą po 3 dzieci i dalej olewka i tylko głupie słowa wytłumaczenia "pewnie dziecko było tak chorę, że nie miało szansy życia") może dla tego jest tak skupiony na poronieniu, to jest dla niego piorytet by nigdy nie miało to już miejsca

Hej Mamusie!
Widze, ze blady strach nas ogarnia...porody tuz tuz! Tutaj sporo kobitek rodzi w weekendy, nie wiem czemu..i to w nocy najczesciej:P
Dodi - olej te pleciuchy!
Strzauko - trzymam kciuki za dziadka!!!!
Agadka - ale Ty zdolna jestes...piekne kartki!
Kobietki wszystkie - najwazniejsze, ze czujecie sie w miare dobrze..cieszy mnie niezmiernie jak czytam, ze wszystko u Was dobrze!

Ja dalej leze..dzis jakas popuchnieta na brzuchu, troche boli, miejsca znalezc ne moge..i dorwala mnie polozna i meczyla z 1,5 h maszyna na tetno i skurcze...i nospe w dupe dostalam itp itd! Mam dzis kryzys z brzuchem, Helenka i wszystkim!!! Nie moge znalezc miejsca sobie i strach jakis oblatuje...ech:/ Idzie weekend, wiec cichutko bedzie, lekarze tylko dyzurni zajrza raz...nic sie dzieje wtedy. Ja w weekend tylko troszke z mezem, a tak sama poleze...lekow tona, ktg co chwila...monotonia...Obserwuja mnie dalej i nic nie wiem - jak bedzie ok to pozniej ustala termin cc ok 37tc, a jak cosse zadzieje to zalezy od sytuacji...ech..

Milego weekendu Mamusie! Pokoiki sliczne sa!

Hej mamusie
Pisze dopiero teraz bo nie miałam wcześniej sił. Byłam dziś rano u gin z dzieckiem wszystko w porządku i wyznaczył mi ostatnia wizytę na 20 lipca ma zrobić jeszcze badania. Ja leze w łóżku bo po obiedzie złapała mnie kolka i wymioty 2 razy potwornie wymiotowałam że aż mi się słabo zrobiło więc polozylam się ale brzuch dalej bolał i mały tak okropnie ugniatal że myslamam że się skoncze z tego bólu aż zasnelam a jak się obudzilam to mąż powiedzial że spalam 1,5 godziny jak zabita. Obudzilam się koło 17 i tak leze osłabiona. Zaraz poproszę męża żeby zrobil mi coś na kolacje.

Super konciki macie dla swoich pociech dziewczynki. U mnie jeszcze niegotowe jutro mąż ma się zabrac za robotę.

Megi - pamietaj o scislej diecie, bo tak to sie zameczycie!:*

Superbabeczko scisla dieta jest i to bardzo scisla ale i tak jest coś nie tak. 😞 Ja mam już dość chce już urodzić naprawdę.

Megi- to co za choróbsko się przyplątalo!;/ też już mam czasem takie mysli, że już chce urodzić bo mam dość..ale jak brzuch zaboli to zaraz mnie strach oblatuje 😁
Strzauka- dziękuje 😉 wkleiłam też wreszcie fotki brzusia 😉 i swoja w całej okazałości heheh
Zaczyna mnie nalatywac już ochota na sprzątanie i sily wróciły 😉 już bym coś porobiła 😉 a wlaśnie skończyłam 35 tydzień i jutro już zaczynamy 36 😉 więc czuje się coraz pewniejsza 😉 Aaa.. wiecie ile kobiet rodzi po terminie?;/ jak leżałam w szpitalu to baaardzo dużo.. ja nie chce tak 😞 stresowałabym się okrutnie..a kuzynke już przetrzymują dziś 12 dzień ! to jest okropne czekac na poród w szpitalu!

hej 🙂
Troszkę miałam do nadrabiania ale jakoś się udało ciekawe ile zapamiętałam 😜
Śliczne macie te pokoiki 🙂
Megi - tak jak kiedyś pisałam dieta dużo Ci nie pomoże bo czasem nawet rzeczy dopuszczalne w diecie szkodzą to indywidualna sprawa co Ci szkodzi wiec analizuj to co jesz i dojdziesz do tego co Ci zaszkodziło 🙂
Amelia - śliczne zdjęcia 🙂
Suuperbabo- zawsze coś...trzymaj się tam 🙂
Magdaluka - doskonale rozumiem Cię z tym spaniem ja też chodzę jak zombi od paru dni nie moge się wyspać i marzę o śnie z tym że mam coś takiego że muszę mieć całkowitą cisze do spania a od paru dni jakoś z tym ciężko....
Strzauka - zazdroszczę tylko tydzień i będzie Damianek z Tobą 🙂
Czarnyloczku - czasem tak bywa że nie jesteśmy w stanie karmić piersią ale za to masz ślicznego synka 🙂 tak z ciekawości jaki rozmiar ciuszków mu zakładasz?
Dodi - nie przejmuj się plotkami i opiniami innych. Ja też mam wrażenie że ciągle mnie obserwują ludzie na ulicy i patrzą na ręce 🙂
więcej nie pamiętam co miałam napisać...
Słuchajcie 34 tydzień to 8 i pół miesiąca bo dziś pani w urzędzie mnie wyśmiała że jak to możliwe skoro termin mam na sierpień 😮

4nula ale zanim do tego dojde to mój organizm i narządy padną 😞
cały czas źle się czuje boli mnie glowa brzuch i słabo mi 😞 mnie nie ogarnia strach przed porodem i dlatego chce już urodzić poprostu nie mogę się doczekać.

Megi, rozumiem Cie, bo tez przechodzilam kamienie na woreczku. Wiec wiem jakie to bole i strach..i czlowiek sie boi zjesc cokolwiek. ALe tak jak 4nula napisala, musisz naprawde obserwowac, co bardziej szkodzi. Mam nadzieje, ze naprawde dbasz o ta diete 😉 juz dlugo CI kochana nie zostalo. A moze byc tez tak, ze dziecko uciska na woreczek i wtedy i dieta nie bardzo pomoze...ale tego to przeciez nie wiem, co CI lekarz mowil? A czy w zwiazku z kamieniami planuja wczesniejszy porod czy masz czekac az sie zacznie samoistnie?