Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Megi - na gorze masz Moj brzuszek, a tam skrzynke odbiorcza! A zeby do kogos napisac to klikasz na zdjecie i tam masz info o tej osobie oraz "napisz do mnie"
Strzaueczko - bardzo mi przykro:,( Dziadek na pewno nie chce operacji?! 😞 Moze wnusio go przekona?! Wspolczuje Ci bardzo..staraj sie o tym nie myslec, bo wiemy jak nerwy zle dzialaja na nas:/
Agadko - ja chetnie..tylko nie wiem czy dam rade przez telefon to zrobic..a kompa nie odpale, bo zdycham z upalu:,( Zaraz sprobuje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Suuperbaba wcześniej mówił, ze jak rak będzie złośliwy to nie podda się operacji, ale powiedzieli mu, że zwyczajnie nie ma wyjścia, bo rak jest bardzo zaawansowany i tylko operacja (o ile w 100% udana) przedłuży mu życie o 2-5 lat...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Grrrr...przez ten telefon dodał mi się wątek x 2 i nie można go usunąć:/ Co za forum dupne..sorka, ale powinna być taka możliwośc dla tego, kto tworzy nowy post! Zatem ten pierwszy od góry jest aktualny..w drugim skasowałam cała treśc wiadomości dla jasności!
Sorka!
http://brzuszek.net/forum,gratulacje-dla-naszej-pierwszej-sierpniowej-mamusi-czarnegoloczka-i-jej-przystojniaka-miloszka,360,1196182.html,str=0#1196186

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzaleczko bardzo mi przykro,ale zlosliwy nie znaczy ze nic nie da sie zrobic,trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.
Ja ci moge dac przyklad w mojej rodzinie-moja mama miala zlosliwego raka piersi i po ciezkich paru miesiacach wszystko sie dobrze ulozylo 🙂 minelo juz od tego czasu 12 lat i wszystko jest dobrze wiec badz dobrej mysli.
Postaraj sie nie stresowac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aguska101 napisał(a):
Tak sobie siedze was czytam i mysle ze teraz to juz wszystko sie moze zdazyc
Kazda z nas moze sie dobrze czuc a na nastepny dzien juz tulic malenstwo szoook 😲



Masz rację....musimy teraz na siebie uważać!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka - przykre wiadomości ale nie martw się musi być wszystko dobrze zobaczysz 🙂 i wiem że może ciężko jest się nie martwić w takiej chwili ale niestety nie możemy się stresować. A dziadek na pewno jest silnym człowiekiem który nie da się chorobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny, staram się nie myśleć żeby nie stresować siebie i Damianka, chociaż to nie łatwe...

aguska lekarze powiedzieli, że w najlepszym przypadku, jak operacja pójdzie pomyślnie to max 5 lat... u męża w rodzinie tez był przypadek, że po operacji wujek żył jeszcze 30 lat, ale to był niezłośliwy rak... Zostało mi się modlić i trzymać kciuki, operacja najpewniej w następnym tygodniu (jakieś badania jeszcze musi zrobić i od razu po nich niezwłocznie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzaueczko tak mi przykro 😞 Na pewno będzie dobrze, bądź dobrej mysli i nie denerwuj się za dużo!!! Dziewczyny ja dziś spanikowałam i poleciałam bo resztę rzeczy do szpitala typu kosmetyki ( pokupowałam same takie mini produkty aby nie zawalać sobie torby) i byłam w aptece gdzie kupiłam tantum rosa i maść na sutki aby później po porodzie nie latać. A zaraz biorę się za prasowanie . Jeżeli chodzi o numery to ja wymieniłam się z kilkoma dziewczynami jakieś 1,5 m-ca temu i chętnie się jeszcze wymienię jeżeli macie ochotę 😉 Powysyłam Wam swój numer na priv. Aguśka Twój numer już zapisałam w telefonie a na skrzynkę również wysłałam Ci mój. Ja już teraz co tydzień do lekarza na badanie i usg, najgorsze, że moja gin od 20 lipca na urlop idzie, mówiła, ze nie mam sie martwić bo ona mnie pokieruje co dalej. Martwie się trochę tym, ze mówiła, ze bardzo nisko mam dziecko 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka, wiesz ,ze czasami lekarze sie myla...Moja babcia juz dwa lata po operacji, a prognozy byly kiepskie. No tez nowotwor... Caly czas kontrole i teraz tak juz dobrze, ze dopiero za 7 mcy kolejna, wiec...wszystko sie moze zdarzyc! Wszystko dobre ma sie rozumiec.

Monia, nie martw sie, no nisko, bo juz za miesiac praktycznie rodzimy. A ja tez piore i ...no wlasnie, nie wiem co dalej. Bo przez te remonty, to nie iwem czy jest sens ukladac w komodzie...jak beda robic kna i elektryke to pewno zakurza i w ogole. Jakbym jeszcze miala pewnosc, ze skoncza na czas...Mam takiego mega stresa, mowie wam. Dociera do mnie wszystko, a ten remont mnie przeraza i chyba przerasta.....A Pampkina sie przeprowadza? A czemu tak, jakas fajna okazja mieszkaniowa sie trafila?
Bylysmy na podworku i duszno, parno....okropienstwo. ALe bez slonca. No i tesciowa dzwonila, ze u niej alarm tornadowy (wiec wszystkie dzieciaczki z przedszkola musza sie chowac), wiec teraz tylk o czekam, az zaczna syreny wyc...ale moze nic nie bedzie, bo wyglada, jakby nas mialo obejsc bokiem. No oby, bo ja sie boje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pampinka napisał(a):
Madzia - no właśnie trafiła się super okazja i postanowiliśmy skorzystać kiepski moment no ale damy radę 🙂


Jasne, ze dacie, a to tak zaraz, jutro? Hehe na wariackich papierach, to calkiem tak jak u mnie. I u superbaby i chyba Karioka sie przprowadzala wlasnie i Magdad konczy remont..a i jeszcze Akinimod....hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A no widzisz Madzia uznałam, że czujecie się osamotnione więc postanowiłam się dopisać do waszej grupy osób lubiących komplikować sobie życie 😁 damy radę dziewczyny ze wszystkim 😁

A myślę, że będzie to kwestia kilku dni 3 góra 4 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia - ja też się cieszę że wczoraj dla siebie wszystko kupiłam do szpitala w sumie zostały tylko podpaski ale to już mniejszy problem. No i jutro wszystko spakuje ale już mogę spać spokojnie 🙂
magdaluka - współczuje tych tornad, ja się burzy strasznie boje a co dopiero jakby miało przyjść takie tornado ;/
megi - pamiętaj tylko o diecie bo z woreczkiem nigdy nic nie wiadomo co mu zaszkodzi.
pampinka - uważaj z ta przeprowadzka u was tam spore upały ;( a do tego z Twoja szyjka nie można się przemęczać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megi - groszek prysiowy to nie taki co sie wrzuca do jakis zup kremow?!
Madzia - ja nienawidze wiatru, a co mowiv o tornadach!!! zawal na miejscu...oby ominelo Was bokiem! Czesto tak macie? Ale dachu Wam nie zrywa przy tym? Musicie sie gdzie chowac?!
Strzauko - zawsze do dodatkowe pare lat...pozna wnusia 🙂 Wiec staraj sie skupiac na tym, co pozytywne!

Ja sie kimnelam chwilke z wiatrakiem przy twarzy! Juz mam nerwa czy znow sie nie przeziebie...ale inaczej nie dalabym rady! Nie wyrabiam tych upalow...umylam wlasnie wlosy i przekapalam sie - ledwo! Slysze, ze burza cos krazy...oby spadl deszcz blagam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...