Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

Amelia, moze rzeczywiscie masz zatoki chore, od tego ma sie silne bole glowy, ale mozna wyleczyc. Migreny to inna historia, nie ma w sumie lekarstwa 😞 a moze masz alergie jakies? Na poduszce z pierza spisz? Warto popatrzec co w otoczeniu.
Ja nie dalam rady funkcjonowac, wiec musze sie ratowac jakimis pigulami, szczegolnie, ze Ella sie sama soba nie zajmie. No ale jak pod kontrol lekarza, to sie nie ma co az tak obawiac.

Nie, właśnie nie jestem alergikiem.. i śpię na poduchach z poliestru.. ale jak już boli, to czoło i pod brwiami.. jak dotykam też boli, na szczęście rzadko.. ale jak już się trafia.. to taki ból nie do wytrzymania... ale chyba się wstrzymam do konca ciąży bo nie chce już małemu serwować dodatkowych porcji piguł..

Coś się tu dziś cicho zrobiło 😉 Kobietki odpoczywają 😉 tylko mnie się nudzi, bo mąż jeszcze z pracy nie wrócił.. dziś odleżałam sobie za wszystkie czasy.. cały dzień na łóżku. Małemu się podobało, bo szalał. 😆 jutro też mnie czeka dzień w samotności;/ i może ta nauka mi lepiej pójdzie bo dziś coś kiepsko..

Hej dziewczynki ja na chwilke sie przywitac 🙂
Superbabeczko fajnie ze juz w domku jestes, teraz moze troche spokoju bedziesz miala i mniej nerwow.
Magdaluke wspolczuje tych migren, ale dobrze ze juz ci tak nie doskwieraja jak na poczatku ciazy a pamietam ze bylo nie za ciekawie.
U mnie dalej jakos te dni zabiegane, dzisiaj fajne zakupy zrobilam dla dzidzi 🙂 duuzo ubranek nakupilam ( rozowych) wiec jak sie chlopaczek urodzi to sobie pierwsze 3 miesiace pochodzi w rozowiotkim eheh
Pozdrawiam was serdecznie 🙂

Hey dziewczyny.

Jesteśmy z Ciebie dumne Superbabo że dałaś radę 😘 Teraz już tylko z górki 😉
Ja ogólnie od dzisiaj jestem 'bezrobotna', niby nie mogłam się doczekać ale znając życie będę sobie szukała pełno zajęć 🙂

Hej Brzuszki,

Superbaba dałaś radę w szpitalu - dzielna kobieta. A w ogóle byłam niedaleko w weekend, bo mój wydział jest na Browarnej pod Karową, chciałam cię odwiedzić, ale miałam zawalony cały dzień egzaminami. Mam po tym wszystkim łeb jak sklep, ale jakoś dałam radę.

Dziś zaczynam ostatni tydzień z mężem, więc radość przeplata się z nutką smutku już. Co zrobić - życie. Miłego dzionka wszystkim Mamusiom :*

Aaa kupiliśmy w Ikei łóżeczko i nosidełko na szelkach dla malucha, przez błąd sklepu oszczędziliśmy 150zł 🙂 No i mam kieckę na wesele 🙃

Hej mamuśki!!! Ale gorąco i duszno od rana 😲 ufff...
Suuperbaba super, że już w domku!!! Juz coraz bliżej niz dalej 🙂 mnie cały weekend nie było w domu i nie miałam dostępu do internetu ale widzę, że cisza na forum była pewnie odpoczywałyscie tak jak ja. Czarnyloczku w końcu sobie odpoczniesz 🙂 należy Ci się, podziwiam Cię, że tak długo pracowałaś i to jeszcze w Pizzerni gdzie jest goraco i właściwie caly czas na nogach 😲Dodi długo ta rozłąka z mężem? mam nadzieję, że masz kogoś na miejscu z rodziny?
j się biorę za sprzątanie bo w weekend nic nie zrobiłam i trzeba nadrobić zaległości 😉 Ale mi się nie chce... 😜

Hej Mamusie!
Padlam wczoraj u rodzicow, a potem w domu..czulam sie fatalnie! Te zastrzyki to takI bol dupy, nogi i kregoslupa, ze malo powiedziane..do tego na maxa jajniki lub wiazadla bol, wiec toralna ze mnie kaleka:/ Wczoraj bylam nie do zycia 😞 Ale ogolnie to srednio jest, bo mam okropne klopoty z sercem czy cisnieniemczy oddychaniem..nie wiem..ginka mowila, ze mozr ta zyla zwrotna uciskana albo cos innego. Nagle na klatce i sercu robi mi sie ciezko, zaczynam sie dusic..nie moe oddychac, uderza mi to do uszu, glowy..bol i pieczenie i prawie mdlenie 😞 Mialam to juz z 2tyg przed sterydami, ale moze raz czy dwa dziennie. Wczoraj z 8 razy i w nocy i dzis juz tez 😞 Natychmiastowo lece dzis/jutro na holter ekg, a w czwartek zaraz po usg mam kardiolog, ktora ciazowki mojej gin prowadzi..Troszke mnie to juz przerazilo, bo wtedy mega zle sie czuje..a jeszcze porod przede mna! Tak wiec do spokoju ibez nerwow to mi daleko! Wiec dzis i jutro sporo jazdy, bo na zalozenie holtera i do rodzicow, wieczorem do domu, jutro zdjecie holtera, fo rodzicow i weczorem do domu:/ I wydam majatek, bo pieprzony Medicover zaproponowal mi go na 15 czerwca..no comment, wie place priv 180zl trudno:/

Dzieki moje Kochane za dobre slowa 🙂 Powiem Wam, ze te 3 dni cos mi daly..a mianowicie, ze juz nie czuje paniki przed tymi 3-4tyg w szpitalu przed porodem! Da sie zniesc, nie jestes sama, dziewczyny na sali w podobnej sytuacji, mniej samotnosci bo jest do kogo buzie otworzyc, wiecej ludzi Cie odwiedzi niz w domu, bo to Warszawa..czystobo wyremontowane, opieka na miejscu...A w ogole byl net i moglam nawet przez skype z Monia pogadac, poesemesowac i popisac na forum z Wami, a z mezem robilam telekonferencje skypowe przed snem 🙂

Dodi - aaale szkoda 🙂 Fajnie by bylo..no ale jak tak zaganiany dzien to sila wyzsza! A powirdz jakie to lozeczko kupiliscie i nosidelko - dasz linka? Bo myslimy teraz nad tym i nie wiem czy jakiegos Klupsa czy wlasnie Ikee?
Magdaluke - wspolczuje tych boli 😞 Dawno Cie juz nie meczylo, wiec wierze ze szybko minie..kochany maz, ze Ci pomogl! Uwazaj tam na siebie:*
Amelia - sam katar to moze byc tzw.niezyt ciezarnej, ktory laryngolog stwierdzila mi w 3 mies ciazy..katar ciagly, w nosie nic nie opuchniete itp - hormony! Ale jak boli to faktycznie moga byc zatoki i tego bym nie ignorowala! Moja przyjaviolka przechodzila pol ciazy z chorymi zatokami i rodzila z ta infekcja i dzieko mialo problemy:/ I lekarz nawrt opieprzyl, ze powinna sie przed porodem przeleczyc, bo ta infrkcja zeszla na dziecko..sprawdz moze dla spokojuKochana?

Dodi - a co do rozlaki z mezem to strasznie mi za ciebie smutno, bo pamietam jak na poczatku ciezko mialas 😞Buziak..

Dzień dobry Brzuszki!

Suuperbaba dzielna z Ciebie Kobitka, dobrze że już w domku jesteś i że dzięki temu pobytowi już się tak nie boisz kolejnego tam pobytu.

Dodi nie zazdroszczę tej rozłąki z mężem, mogę sobie wyobrazić co czujesz, mojego nie ma tydzień albo dwa i jest ciężko, a był taki czas (jeszcze przed ślubem) że 5 miesięcy się nie widzieliśmy i trzeba było przetrwać. Trzymaj się Kochana i na razie ciesz się tym że jeszcze tydzień jest przy Tobie, a smutki sio.
A i super że część egzaminów masz za sobą.

Monia82 no już o tej porze na kuchni w pizzerii jest masakra 😮 Ale ja ogólnie nie umiem usiedzieć na miejscu, od małego byłam pracusiem 😜

Dodi a zdąży wrócić na poród? 🙂

Ja byłam na targu i kupiłam 1,5kg truskawek krajowych i idę teraz lepić pierogi... Mniam 🙃

Witajcie kobietki 🙂
I znowu na dworze parówa... U nas nie może byc takiej pośredniej pogody chyba bo albo zimno, że kurtki i płaszcze trzeba zakładać albo upał, że nie ma czym oddychać... I znowu mnie strasznie dzisiaj dusi, tak mi ciężko na klacie i serce wali 😞
Ale radocha jest bo dzisiaj idziemy podejrzeć Michaśkę 😁 A potem wypad na jakąś kolację rocznicową 😉
Superbaba fajnie, że juz w domku, ale szkoda, że samopoczucie znowu pod psem... Ty masz przeboje bidulko.
Dodi współczuję tych rozstań z mężem... Smutne to musi być... Mój mąż prawdopodobnie jutro do Gdyni pojedzie na jeden dzień i już mi jest smutno a Twojej sytuacji nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Dzielna kobietka z Ciebie.
A mnie czeka teraz pracowity tydzień bo w sobotę przeprowadzka i trzeba wszystko popakować, posprzątać mieszkanie, a nie zrzucę wszystkiego na męża bo on jeszcze do pracy to się chłopina zarobi 😉
Miłego dzionka Kochane 😘

czarnyloczek hehehe pierwszy dzień L4, a już pierogi lepi :P
superbaba trzymam kciuki za Ciebie 🙂
nirmala ja też muszę poogarniać domek troszeczkę, mąż remontuje biedak od rana i tak jest dzielny - rozbija kafelki więc towarzyszy mi dźwięk jakiegoś młota :P dobrze, że mnie głowa nie boli

A ja dzisiaj czuję się ok w miarę, Martusia łobuzuje w brzuchu, dzisiaj tatę w twarz kopnęła hehehe

Superbabo- odpoczywaj, może to chwilowe przejścia.. i minie.. znów poczujesz się lepiej. Szkoda mi Cię, co ciągle coś nowego wyłazi..;/ też właśnie musze iść do kardiologa po zaświadczenie że mogę naturalnie rodzić.. tylko jak sobie pomyślę, że muszę stać w tych kolejkach.. załatwiać.. to aż się słabo robi !
Czarnyloczek- Ty sobie kobitko wreszcie na tyłku usiądź 😉 i odetchnij trochę ! już się wystarczająco narobiłaś w ciąży ! A w brzusiu pewnie taki sam pracuś rośnie;D...
Dodi- współczuję rozłąki z mężem.. na długo wybywa z domu? Mój kiedyś wyjeżdzał za granice i ciężko to znosiłam.. teraz mi ciężko, jak na studia wyjeżdzam, na trzy dni..i się nie widzimy.. Ah, no miłość 😜 faceci mają trochę więcej dystansu.. zazdroszcze im tego.
A gratuluję Ci, że masz już egzaminy za sobą. Mnie się dopiero ten maraton zaczyna ;( w najbliższy weekend mam 3 egzaminy i zaliczenie 😞

czarnyloczek na l4 wow 😁 a pierogi to mozesz i mi podeslac 😜
u nas tez goraco juz od wczoraj, w nocy troche padalo ale i tak duszno parno i ciezko sie zyje 🥴
ja ide zaraz firanke zamawiac bo wszystkie mi sie w domu znudzily a jak teraz wiecej w domu siedze to juz patrzec na nie nie moge 😠
a i regal juz dzis zdazylam zlozyc taki nie duzy slupek 6 polek na ksiazki segregatory, zrobilam malej miejsce w kilku szafkach wiec te zawartosc trzeba gdzies ulokowac

buziaki mamuski i milego dnia!!!!

Nirmala daj koniecznie znać co u małej 🙃

D-brycz też się sobie dziwię 😁 mam nadzieję że mi się w domu nic nie znudzi tak jak Tobie firanki 😁

A my jutro idziemy o dwudziestej popatrzeć na Juniora 😉

Nirmala to czekamy na wieści po wizycie.

Czarnyloczek ale z Ciebie pracuś, pierwszy dzień L4 a Ty już sobie zajęcie znalazłaś 🙂, ale to dobrze że się czujesz na siłach i nic Ci nie dolega, tylko nie przesadź z tą pracowitością.

A ja z jednej strony Czarnegoloczka doskonale rozumiem 🙂 bo jakby mmiala zdrowa ciaze i dobrze sie czula, to na l4 bym zalatwiala co sie da i korzystala z wolnego!

Ja wlasnie jade na holter..wytrzesie mnie w tym aucie:/ i wez tu lez plackiem na lozysko jak musze fo lekarzy, a poza tym w pozycji poziomej dusze se na maxa i dychac nie moge!!!Co za syf jakis 😞 I jeszcze Helenka mi dzis tak pecherz ugniata, ze sie zaraz zsikam w samochodzie:/ A do tego zatwardzenie i chyba hemotoid mi poszedl, bo vos tam bylo czerwonego..az maz sprawdzal czy napewno nie z pochwy..chyba nie! Ja wkrotce moje drogie zwariuje:*

a w ogole to cos jest w powietrzu, bo masa karetek jezdzi:/ A Wy ogladajcie bobaski i dawajcie znac 🙂)) Milego dnia!Buziaki

Ufff skończyłam lepić, wyszły 43 pierogi 🙂
Powiem Wam że jak je robiłam to chciało mi się zarazem płakać jak i śmiać... Bo przypominały mi się czasy jak lepiłam je z mama 😞 i siostrami... Jak mami mnie wracała do stolnicy jak traciłam cierpliwość do lepienia i mówiła bym zaczęła jeszcze raz i tak do skutku 😜 A teraz siedziałam sama-Junior spał a Homer razem z nim i tak smutno za domem było ☺️ 🤨

Oj Superbabo szkoda że Ty z tak daleka bo wzięłabym Cię do siebie na jakiś czas byś się nacieszyła ciążą 🙂 😘 Więc daj znać jak będziesz już po tym czymś.

Superbaba link do łóżeczka Ikea: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90115997/
My wybraliśmy to, bo chciałam, żeby całe było w szczebelkach, tzn. żeby nie miało ścian zabudowanych, ale jeszcze jedno bardzo mi się podobało: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20187879/
A nosidełko takie, ale daliśmy za nie 299zł, bo w sklepie się pomylili 😉 : http://cybex-online.com/pl/baby-carriers/firstgo.html

Czarnyloczek, liczymy na to, że zdąży 🙂 Wszystko jest obliczone, ma wrócić na koniec lipca, więc cały lipiec będę leżeć, a od sierpnia mogę rodzić 🙂 Mam nadzieję, że Ada poczeka na tatusia 🙂

Byliśmy dziś w hurtowni 600zł pękło, ale jestem zadowolona, bo duży rabat dostaliśmy - materacyk, pościel, buteleczki, podgrzewacz, termometr i inne bajery 😉

Nirmala najlepsze życzenia z okazji rocznicy!

dzien dobry
Superbaba, uwazaj na siebie. Takie dusznosci to strach....i jak CI jeszcze panika do tego dojdzie...ufff, no po prostu trzymaj sie i uwazaj!
A co do krwi, to mi sie snilo, ze tez byla i nie wiem od czego, wiecie, taki glupi sen... 😞
A dzis ogolnie czuje sie, poki co, bardzo dobrze i musze wymyslic jakas robote. Kupilam sliwki do schabu pieczonego ( bo uwielbiam) i siedzialam i jadlam, tak mi smakowaly. No i zobaczymy co na to dzisiaj moje jelita 😮
Dodi, dopiero co Twoj maz przyjezdzal i tak sie cieszylas, a tu juz czas na kolejna rozlake. .. 😞 Okropienstwa. No ale, mozesz za tydzien nowy suwaczek zalozyc i bedziemy z Toba odliczac!
Czarnyloczek, mnie tez tak nachodza wspomnienia za domem i za mama....ostatnio czesciej niz zwykle. I poplacze sobie zwykle przy takowej okazji..
A propos pizzerii , to znajoma wspominala, ze moze bedzie potrzebowac ciut pomocy na pare wieczorow, to oczywiscie sie zadeklarowalam, bo ja nie wiem, jakas taka frajde mam jak pizze robie i pieke i w ogole 🙂 glupek ze mnie. A , i ta nasza znajoma, ma farme, duzzzzzzzza farme , i za tydzien jade z Ella na "wycieczke ", ona ma chyba wszelkie zwierzaki , i nawet ma caly miot malych szopow, bo ona przygarnia niechciane zwierzaczki i wychowuje, nawet sarne miala. Tak wiec bedzie fajnie. A wiecie, w ten weekend mamy coroczny camping z rodzina i znajomymi u tesciow 😁 ( bo oni maja duza dzialke i bedzie mega ognisko) i bedzie super!
Zobaczymy jak zniose spanie w namiocie 😉 😉

A no Nirmala, cudnej rocznicy zycze!
Dodi, fajne lozeczko, ja bede miala podobne od tesciowej, bo ona ma takie i doszlismy do wniosku, ze nie kupujemy nowego, poki co. Moze ELli kupimy jakies fajne lozko a malego przeniesiemy za jakis czas do jej lozeczka. Zobaczymy, wyjdzie w praniu.
A to nosidelko, to przynam, ze takiego nie widzialam. Fajne. No i nie ma lepiej, jak sie pomyla na nasza korzysc 😉 Ja wczoraj zaoszczedzilam w ten spoob 50 centow na malinach buhaha 🤪

Hej dziewczyny.
Nirmala- udanej rodznicy zycze 🙂
Czarnyloczku- w koncu masz czas aby odpoczac 🙂 dobrze ze masz jeszcze tyle energi aby w pierwszy wolny dzien latac na targ i lepic pierogi 🙂
Dodi- widze ze zakupy ida pelna para 🙂 a kupowaliscie w hurtowni w Elblagu gdzies?
Magdaluke- zycie pelne atrakcji 😉 jednego dnia skoki na zamku innego zwiedzanie fermy tylko pozazdroscic 🙂
Ja mam dzis gorszy dzien przez te lezenie glupoty przychodza do glowy...do tego jeszcze pol nocy nie spalam bo mialam dziwne uczucie jakby mi cos tam na dole cieklo...a to poprostu przez ta glupia luteine dopochwowa....Rozmawialam dzisiaj z lekarzem kazal mi wytrzymac w lozku jeszcze 10 tygodni i wstepnie szykowac sie od 30.07 do porodu bo nie chce mnie dluzej meczyc...a wtedy akurat bedzie 37 tydzien....ale uprzedzal mnie ze jest bardzo prawdopodobne ze moge i wczesniej urodzic....ratuje mnie jedynie lezenie 😞 wiec leze i czekam az maz wroci mam nadzieje ze niedlugo bo sie zanudze.
pozdrawiam

4nula tak robiliśmy zakupy w Akpolu koło Nomi. Generalnie od 1 sierpnia mamy obie donoszoną ciążę, dasz radę.

Hej 🙂 Nirmalka wszystkiego najlepszego dla Ciebie i męża z okazji rocznicy ślubu!!! Jakaś romantyczna kolacja pewnie się szykuje? 😉 No i czekamy na wieści po wizycie!!! Dodi ale zaszalałaś z zakupami 🙂 No tak ale póki masz męża w domu to trzeba wykorzystać!!! Współczuję Ci, że będziesz sama 😞 Zobaczysz szybko zleci!!! magdaluke zazdroszczę Ci takiego wypadu na farmę, Ella cała szczęśliwa będzie 🙂 Suuperbaba ty to nasza taka bidulka jesteś 😞 co chwilę coś 😞 Jeszcze troszkę i wszystko minie!!! czarnyloczku ale mi zrobiłaś apetytu na te pierogi...chyba jutro też zrobię 😆 4nula leż ile możesz i odpoczywaj!!! Ja dziś zdycham 🤢 dopadło mnie jakieś choróbsko, leci z nosa i gardło boli i jestem nie do życia... Mam nadzieję, że nic większego się nie rozwinie.Buziaki!!!