Skocz do zawartości

Ciąża w Anglii. | Forum o ciąży


LadyP

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 711
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wyslalam ci zaproszenie do znajomych,bo nie moge inaczej zdjec obejrzec.I widze,ze sie nacierpialas przy porodzie bidulko.Ale najwazniejsze,ze cali i zdrowi jestescie juz w domu.A co do recovery room to ja tam spedzilam 12h po cesarce.Powinnam tam byc min 24h,ale jako ewenement juz po 8h od cesarki wstalam i spacerowalam w miare mozliwosci z cora po sali 😁 A na jakie oni wyniki czekali,ze ci epidurolu nie dali??Ja powiedzialam ze chce i po 5 minutach jak wrocilam z wc to anaztezjolog juz na mnie czekal..zbawiciel normalnie hehe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny...
u mnie chyba akcja sie posuwa, bo od wczoraj rana wychodzi ze mnie ciemna maz...najpierw rano bialawa z lekka barwa rozowa, a juz dzis taka brazowawa...mialam wczoraj skurcze regularne co 7-8 minut, do szpitala kazali przyjechac jak beda co 5-4 minuty, bo przy pierwszym dziecku nie idzie to szybko, wiec z powodzeniem zdaze dojechac. Ale po wieczornym prysznicu skurcze sobie po prostu minely...do tego bole z plecow byly takie ze ciezko mi bylo sie ogarnac. Nie wiem czy ta wydzielina to czop sluzowy i czy mozliwe zeby odchodzil ratami? 🥴 w kazdym razie przez telefon polozna mowila ze to normalne i ze jesli odejda wody i zaczna sie skurcze 4-5 min to mam sie zjawic...Moj M cala noc jak na spzilkach. do pracy mial nie isc bo bal sie, ze w nocy pojedziemy na porodowke, a tu noc bez ani jednego skurczu...a do tego cholernie swedzi mnie cialo!!!! masakra 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Poki co probuje nie dostac na glowe, bo od 4 rano nie moge spac...mama mi powiedziala zebym nie jadla obfitych posilkow bo moge potem niespodzianke miec na porodowce, a wlasnie robia tu lewatywke? a apetytu i tak nie mam...jogurt i kawalek bulki i nic wiecej nie wcisne, za to duuuuzo pije
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lewatywy tu nie robia,ale i tak u wiekszosci kobiet organizm sam sie oczyszcza jak juz sie porod zbliza.A nawet jakby sie jakas niespodzianka zdarzyla,to poloznych to nie dziwi.Kolezance sie to przydarzylo to tak szybko sprzatnely,ze jej facet nawet nie zauwazyl,a jej wtedy to i tak bylo obojetne.Wiec nie masz sie czym zamartwiac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja mam nadzieje, ze sie organizm oczysci sam ladnie, bo juz widze mojego M. jak by sie tak niespodzianka trafila...juz chce urodzic bo mam dosc tej niepewnosci...moglyby odejsc mi wody, zaczac sie skurcze i bym wiedziala, ze moge jechac, a tak co mnie w krzyzu zacznie znow bolec, to nie wiem czy to juz czy nie. kolezanka nie miala skurczy prawie wogole, za to miala straszne bole z krzyza, pojechala do spzitala a polozna do niej ze tu akcja trwa i ze ona rodzi, a ona pojechala na badanie tylko czy cos sie zaczyna dziac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzusie!
Dusia współczuję Ci takiego oczekiwania i tych bóli pleców. Obyś jak najszybciej była już po i miała swoje maleństwo w ramionach.

A ja mam takie pytanko odnośnie szczepienia na grypę w ciąży. Dzisiaj przysłali mi wezwanie na szczepienie. Oczywiście mogę, ale nie muszę brać tej szczepionki. Nie mam pojęcia co robić. Naczytałam się w internecie i tylko jestem bardziej skołowana 😮 W pierwszej ciąży miałam wezwanie na świńską grypę, ale nie wzięłam tej szczepionki. Ale zastanawiam się nad tą, bo w sumie sezon grypowy zaraz się zacznie..... ale mam pełno obaw....co robić, co robić???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane ja w szpitalu, swedzenie okazalo sie chelostaza ciazowa, wywolujemy porod. Z tego co wiem poleze troszke w szpitalu, wlozyli mi cos jakby kawalek papierka ze sznurkiem I leze pod ktg 😞 cchca zeby najlepiej naturalnie rozwiazanie nastapilo wiec od godz 21 leze i czekam na miejsce na porodowce, bo nie maja lozka. Leze na oddziale z matkami z dziecmi. Dobrze ze mam sale osobna. 😞 trzymajcie kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia kochana ja mialam cholestaze...dziekuj bogu,ze to dopiero teraz ci wyszlo....kurde,tak wlasnie sobie pomyslam jak pisalas o tym swedzeniu,ze to cholestaza,ale myslalam,ze robili ci mofologie zeby to wykluczyc.A porod tez mialam wywolywany,nieudolnie...po 3 dniach mialam cesarke.Oby u ciebie szybciej poszlo.Trzymajcie sie cieplutko i mam nadzieje,ze nastepny post bedzie,ze jestes juz po 🙂 A na swedzenie niech ci dadza urysedocholic acid i obowiazkowo witamine K zebys sie nie wykrwawila przy porodze.Konieczie im powiedz o tej witaminie!Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No I nadal nic sie nie zmienilo, szyjka sie nie skraca, glowka sie lekko opuscila nizej, za pare godz ma mnie znow lekarz badac I powie co dalej. Ja siusiam bardzo ciemnym moczem, lekow mi nie daja bo w razie cesarki boja sie ze moglabym sie wykrwawic:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Dusia,ja mialam dokladnie tak samo...dopoki nie zaczelam podnosic glosu to mnie zlewali.A to co z ciebie wyjeli to ja mialam to w formie zelu.Tyle,ze mi sie po tym szyjka calkiem zgladzila.Pomysl,ze juz niedlugo.Powiedz im,ze jak nie dostaniesz wit K i cos ci sie stanie to twoj partner pociagnie ich do odpowiedzialnosci.Czasem niestety trzeba byc niemilym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zgadzam się z MonisiaD, musisz walczyć o swoje!!! Jak Ty już nie masz siły, to niech Twój partner na nich ryczy!!!!!!! Ja już się tego nauczyłam. Też mnie zlewali, jak moja córcia zachorowała, ciągle tylko słyszałam, że tak dzieci mają, że tak przechodzą przeziębienia itd!!! Tylko paracetamol i tak w kółko. Później do gabinetów wchodziłam od razu z wrzaskiem i skończyło się na skierowaniach na badania i pobytem w szpitalu. Nie będę nawet tego wszystkiego opisywać. Ale wiem, że dzięki temu moja córcia teraz żyje i jednego czego mogę żałować, że tak długo dawałam się zbywać!!! Przyrzekłam sobie wtedy, że już nigdy więcej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...