MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Anula no juz kolorowo nie jest 🤨

karolka84 napisał(a):

Anula no juz kolorowo nie jest 🤨

Jeszcze troszke-dasz rade a pozniej bedziesz tulic Ule i bedzie kolorowo 😉

anula4ever napisał(a):

karolka84 napisał(a):

Anula no juz kolorowo nie jest 🤨

Jeszcze troszke-dasz rade a pozniej bedziesz tulic Ule i bedzie kolorowo 😉

hehe no mysle, ze za kolorowo tez na poczatku nie bedzie 😁 😁 no ale damy rade 🙂 oby tylko sie teraz to nieszczesne rozwarcie robilo 😉

Witam mamusie październikowe 🙂
Jestem tu u was pierwszy raz 🙂 Mieszkam aktualnie w UK i termin mam na 23 października 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🙂

Witamy nowa Mamusie, zaglądaj do nas częsciej 🙂

Cześć Dziewczyny 🙂 Podczytuję Was już od dawna, a właściwie od samego początku, lecz dopiero teraz postanowiłam się uaktywnić 🙂 To już końcówka i dlatego dreczą mnie coraz większe wątpliwości oraz taki zwykły strach przed nieznanym, więc mam nadzieję że wspólnie będziemy podtrzymywać sie na duchu i dodawać otuchy przed finałem 🙂

To jak ten ból może zwiastować poród...to co u mnie też już ;/...ja praktycznie od czwartku siedzę w domu,nigdzie nie chodzę,bo co wstanę to mnie boli.I nie wiem co się dzieje czy może mała tak się spieszy,ale u mnie to stanowczo za wcześnie;//

Witam nowe forumowiczki 🙂

Kasia nie sądzę, zeby ten ból zwiastowal niedlugi porod 🙂 po prostu krocze nam sie rozchodzi i tyle. mnie ta dolegliwosc meczy od dluzszego czasu, i nic sie nie zaczelo dziac, moja gin mowi, ze takie sa u mnie urokli ciazy i tyle...tak wiec spokojnie 🙂

Monika moze zostaniesz wrzesniowa mamusia 😉

Jutro idę na wizytę do szpitala to się dowiem czy będę musiała troszkę czasu tam spędzić czy nie,próbuję oszczędzać się w domu do maksimum żeby rozwarcie nie zrobiło się większe bo nie przepadam za szpitalami 🤢

Dziamdzia napisał(a):

Witam mamusie październikowe 🙂
Jestem tu u was pierwszy raz 🙂 Mieszkam aktualnie w UK i termin mam na 23 października 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🙂

Witamy w naszym gronie 🙂

monikitta1 napisał(a):

Cześć Dziewczyny 🙂 Podczytuję Was już od dawna, a właściwie od samego początku, lecz dopiero teraz postanowiłam się uaktywnić 🙂 To już końcówka i dlatego dreczą mnie coraz większe wątpliwości oraz taki zwykły strach przed nieznanym, więc mam nadzieję że wspólnie będziemy podtrzymywać sie na duchu i dodawać otuchy przed finałem 🙂

I kolejną mamusię też witamy 😁

kasia Ty sie boisz, ze rozwarcie masz, a ja sie doluje, ze go nie mam...zeby tak moznaby sie zamienic 🙂

karolka84 napisał(a):

Witam nowe forumowiczki 🙂

Kasia nie sądzę, zeby ten ból zwiastowal niedlugi porod 🙂 po prostu krocze nam sie rozchodzi i tyle. mnie ta dolegliwosc meczy od dluzszego czasu, i nic sie nie zaczelo dziac, moja gin mowi, ze takie sa u mnie urokli ciazy i tyle...tak wiec spokojnie 🙂

Monika moze zostaniesz wrzesniowa mamusia 😉

Całkiem możliwe 🙂 Jeśli mam byc szczera to po cichu na to liczę... coraz ciężej i gorzej. Całą ciąże przeszłam w miare bezproblemowo, ale teraz męczę się trochę- i psychicznie i fizycznie. Od wczoraj pobolewa mnie brzuch tak jak na okres i zastanawiam się czy to sa te skurcze przepowiadające... a poza tym wszyscy mi wmawiają,że dzisiaj zmieniłam się na twarzy, tzn- jestem nabrzmiała i opuchnięta. Za godzinę jadę odebrać wyniki posiewu, przy okazji odwiedze gina i trochę go podpytam 🙂 Karolka a co do bolu spojenia to tez tak miałam i mój gin twierdził,że to raczej normalne, tymbardziej przy końcówce ciąży. A przypadki rozejścia się spojenia łonowego sa bardzo rzadkie, także spokojnie jak na wojnie- po porodzie wszystko powinno wrócic do normy 🙂

Monika ja mam termin na wrzesien, ale moze sie z tego zrobic pazdziernik, chociaz juz tez ledwo dycham i marze normalnie o tym, zeby juz rodzic 😁 wszystko gotowe i prawie ze siedze na torbie caly czas...to czekanie mnie dobija, tym bardziej, ze tak jak piszesz - jestem spuchnieta doslownie, twarz mam jak ksiezyc w pelni, nogi kołki, rece zdretwiale ciagle, wszystko boli i to krocze nieszczesne...bole krzyza tez sie pojawiaja i twardnienie brzucha, ale chyba nic poza tym...

Karolka doskonale Cię rozumiem 🙂 czytam Twoje wypowiedzi tak jakbym sama je pisała 🙂 dasz radę- na tym etapie rozwarcie i skurcze moga pojawić się z dnia na dzień, także bądź dobrej myśli, nie forsuj się zbytnio, żebyś miała siły na ostateczne starcie 🙂 ja biegnę po wyniki, także żegnam sie do wieczora 🙂

Witam Nowe brzuszkowe mamusie 🙂 Ja dzisiaj mam znowu kiepski dzień 😞 Wszystko mnie boli i już ledwo chodzę a raczej się toczę. Chciałabym za tydzień już urodzić i się dłużej nie męczyć. Dzisiaj zrobiłam sobie badania żeby do porodu mieć aktualną morfologię i mocz. Chciałam przepisać się na ten tydzień do mojej gin ale okazało się ,że do 17 ma jakieś szkolenia i nie przyjmuje 😠 Jestem strasznie zła bo nie wiem jak Ja wytrzymam to spojenie boli mnie nie miłosiernie 😞
Danusia podziwiam Cię ,że masz jeszcze siłę na 6 km spacery 😮 Ja wczoraj przeszłam się po Realu i miałam z głowy resztę dnia bo wszystko mnie zaczęło boleć. Gdyby nie moi rodzice to nie wiem jak dałabym radę zajmować się Mikołajkiem.

Larosa ja tez sie ledwo ruszam, wiec lącze sie w bólu...

Mnie dziś mąż zabrał w góry, wjechaliśmy kolejką ale jeszcze musieliśmy wejść pod górę ok 500m na polankę 🙂 Myślałam, że nie dojdę tego kawałka pod górę, jak się położyłam na kocyku to uwierzcie mi, że później nie potrafiłam wstać z niego tak mnie bolał brzuch i całe krocze 😞 Strasznie mi to dało w dupkę 🤨 A do auta wsiadałam jak połamaniec jakiś 😞 Strasznie też mi już jest ciężko... No i w nocy cały czas ból przy zmianie pozycji.
Oj coś czuję, że nam się sezon na narzekania zaczął 😜

Danusia z pod MCdonalda do Pszczyny jechałam 40 minut hehe. Najlepiej dla Ciebie byłoby żebyś zaczęła rodzić w nocy bo w tych korkach ześwirujesz ze stresu 😞

Kurcze- to chyba ze mna jest cos nie tak 😲 nic mnie nie boli, duzo sie ruszam i cwicze miesnie przed wielkim dniem 😁. Pewnie przenosze 2 tygodnie i beda musieli wywolywac 🤢 skoro u mnie nic sie nie dzieje a Wy ledwo chodzicie, zapytam w przyszly pon lekarki o to. Ja czuje sie lepiej niz przed ciaza, pewnie dlatego, ze nie chodze do pracy ktora mnie wypala psychiczxnie a teraz mam czas zeby sobie dogadzac i dbac o siebie.

Aniu- spokojnie- mamy opanowana alternatywna droge- w goczalkowicach tylko trzeba wjechac pod zakaz i w szpitalu jestesmy w 5 min 🙂 w sumie to sie ciesze ze ta dzisiejsza wizyta zostala odwolana bo bym znowu do Katowic w jedna strone jechala znowu dwie godziny 🥴
Moj ostatni spacer to wlasnie w goczalkowicach zdroju- wzdlu pierwszego stawu- chyba nazywa sie Maciek, potem alejka przez las, drugi ogromniasty staw, dookola niego i spowrotem las, dookola Macka i do auta- to chyba duzo wiecej niz 6 km, swietne miejsce do spacerowania- swieze powietrze, las i woda 🙂

Danusia po prostu masz szczescie 🙂 niektore kobiety tak fajnie wlasnie maja, a niektore sa skazane na cierpienia 🤔 😁

Karolka- oby tak bylo 🙂 kurcze wizyta dopiero za tydzien, miesiac nie widzialam Malutkiej i strasznie jestem ciekawa ile urosla no i mam nadzieje ze nie dzieje sie tam nic zlego... mam tez nadzieje, ze w odpowiednim czasie zrobi sie rozwarcie a nie 2 tyg po terminie po oxy 🤨
Ciaza dobrze mi zrobila- wczesniej tylko praca, ciagle delegacje, wyjazdy na szkolenia, robienie kolejnych certyfikatow, doksztalcanie sie, w wekendy uczenie sie nowych ustaw, czytanie zawodowych ksiazek..no i imprezy, a w wolnym czasie badania, jezdzenie po lekarzach i ciagla walka. Dzieki ciazy wiem co jest naprawde wazne, dbam o siebie , odnowilam stare znajomosci, nawet z moim narzeczonym nr 1, oczywiscie za zgoda meza 🙂 kurcze, chyba jestem calkiem innym czlowiekiem!

Danusia tylko pozazdrościć Ci kondycji i samopoczucia 🙂 Ja ruszam się gorzej niż moja babcia 😞 Wydaje mi się ,że nie dotrwam do tych 40 tygodni i rozsypię się wcześniej (bardzo bym tego chciała) ale czas pokaże. Z tym moim spojeniem z dnia na dzień jest coraz gorzej martwię się ,że po ciąży będą mnie musieli składać na jakieś druty 😞 Wiem ,że są specjalne pasy podtrzymujące ale nie wiem czy w moim przypadku biorąc stopień zaawansowania ciąży nie jest już na to za późno.

danusia1985 napisał(a):

Kurcze- to chyba ze mna jest cos nie tak 😲 nic mnie nie boli, duzo sie ruszam i cwicze miesnie przed wielkim dniem 😁. Pewnie przenosze 2 tygodnie i beda musieli wywolywac 🤢 skoro u mnie nic sie nie dzieje a Wy ledwo chodzicie, zapytam w przyszly pon lekarki o to. Ja czuje sie lepiej niz przed ciaza, pewnie dlatego, ze nie chodze do pracy ktora mnie wypala psychiczxnie a teraz mam czas zeby sobie dogadzac i dbac o siebie.

Aniu- spokojnie- mamy opanowana alternatywna droge- w goczalkowicach tylko trzeba wjechac pod zakaz i w szpitalu jestesmy w 5 min 🙂 w sumie to sie ciesze ze ta dzisiejsza wizyta zostala odwolana bo bym znowu do Katowic w jedna strone jechala znowu dwie godziny 🥴
Moj ostatni spacer to wlasnie w goczalkowicach zdroju- wzdlu pierwszego stawu- chyba nazywa sie Maciek, potem alejka przez las, drugi ogromniasty staw, dookola niego i spowrotem las, dookola Macka i do auta- to chyba duzo wiecej niz 6 km, swietne miejsce do spacerowania- swieze powietrze, las i woda 🙂

Hehe wiem o którym zakazie piszesz, chcieliśmy nawet tam dziś zjechać, ale znajomi mówią, że często stoi tam za rogiem policja i łapią tych skręcających. No ale jak ciężarna będzie jechała do szpitala to zapewne puszczą 😁
Też często spacerujemy w goczałkach po tych okolicach. Fajne miejsca. W zeszłym roku to prawie co tydzień tam na rowerach jeździłam ale w tym roku niestety mój rowerek w garażu pajęczynami zarósł 😞

A co do ciąży to ja znosiłam ją wręcz książkowo. Ale jak mi się może tak ok. 3 tyg. temu zaczęły dolegliwości to mam już dosyć 😞 Całe szczęście, że przynajmniej wszystkie wyniki mam dobre 🙂
No ale jeszcze ok 5tygodni i koniec 🙂 A może wcześniej się uda urodzić-na to liczę 😁

Odebrałam wyniki posiewu. Paciorkowca nie mam, ale przyplątały się jakies grzby 😞 znowu musze przez 10 dni apllikowac sobie dopochwowo cholerne globulki... właściwie przez całą ciąże ciągnie się to za mną bo ciągle mam zapalenia i teraz już znam powód. Kurcze pogoda u nas fajna i chciałabym dokończyć przygotowanie mieszkania na przybycie małej, zostało mi mycie okien,wszyscy twierdzą, że to beznadziejny pomysł w moim stanie, ale niestety samo się nie zrobi, tak więc jutro się gimnastykuję 🙂

Monika ja tydzien temu mylam okna, a teraz w sobote jeszcze w sypialni i nic sie nie dzieje (jak na zlość 😠 ) wlasnie wypilam sobie herbatke z lisci malin, a jutro od rana pedze do giny z tym moim nieszczesnym swedzeniem w kroczu 🤨 Monia a jakie globulki Ci zapisali?