MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Ania w 7 miesiacu dzidzia naciska juz na wszystko i jest troche ciezko, ale to nie znaczy, ze musisz miec takie bole co ja. Mnie ogolnie przy kazdym wiekszym wysilku lub dluzszym spacerze od razu zaczyna bolec krocze i podbrzusze, u Ciebie wcale tak byc nie musi 🙂

Nacudia- dzięki wielkie za te sposoby na bol głowy- okłady pomogły- normalnie wybawienie, ale nastepnym razem chyba skusze sie na kawe z cytryna 🙂 brzmi ciekawie i nigdy czegos takiego nie piłam.
Karolka a te bóle w kroczu to moze od tego, ze Twoja mała jest juz główka w dól i uciska tam??

danusia no wlasnie chyba nie dlatego, bo te bole mam juz od minimum 2 miesiecy, a wtedy mala lezala jeszcze bokiem. teraz chyba rzeczywiscie sie przemiescila, bo mi na pecherz uciska mocniej, ale te bole to juz dawno byly. Pytalam ginke to powiedziala, ze to normalne 😮

danusia no wlasnie chyba nie dlatego, bo te bole mam juz od minimum 2 miesiecy, a wtedy mala lezala jeszcze bokiem. teraz chyba rzeczywiscie sie przemiescila, bo mi na pecherz uciska mocniej, ale te bole to juz dawno byly. Pytalam ginke to powiedziala, ze to normalne 😮

Danusia cieszę się, że kompresy pomogły. A te bóle to chyba nie mają nic wspólnego z ułożeniem dziecka. Ja jestem w młodszej ciąży i na pewno młody nie jest jeszcze ułozony głową w dół (czuję po miejscu kopniaków) i też się czuję nieciekawie. Już w maju na wyjeździe służbowym jak trochę poszalałam, to na drugi dzień bolało mnie podbrzusze i krocze. Zresztą po długim spacerze czy intensywnym dniu też czuję pewien dyskomfort.

możliwe ze tak poprostu ma byc- dziecko swoje waży a do tego jeszcze macica, wody, łożysko... wiec troche to wszystko waży, byle do porodu 🙂 dobrze ze mowicie ze moze bolec bo mnie jeszcze nic nie boli ale pewnie jak zacznie to bym wpadła w panike i gotowam do szpitala jechac bo boli 🙂

A my od wczoraj zaczęliśmu muzykoterapię jako eksperyment. Codziennie przez pół godziny moje dziecko przez słuchawki słucha muzyki 😉 Puszczamy mu muzykę klasyczną, a że ja jej wielką fanką nie jestem to słuchawki zakładam na brzuch, żebym sama nie musiała się męczyć 😉 Zobaczymy czy wpłynie na dziecko tak pozytywnie jak to wszędzie zachwalają. No na pewno nie zaszkodzi 🙂

Nacudia- ja sie zastanawialam czy dziecko juz slyszy przez brzuch ale chyba tak bo wczoraj jak bylismy w kinie to wiadomo glosno i caly film sie ruszala a jak wyszlismy z sali przestala- pewnie ja to denerwowało bo glosno 🤢 ja tez slucham muzyki klasycznej ale tak normalnie bo lubie, do tego spokojna muzyka- np jakas filmowa np michała lorenza, no a oprocz tego metallica, rammstein i tego typu bo tez jestem fanka ale nie zauwazyłam zeby bardziej lub mniej przy tym sie ruszała wiec sama nie wiem czy slyszy czy nie, i czy jej sie podoba czy nie.

widze danusia, ze rockowe klimaty 🙂 u mnie tez przewazaja mocniejsze zespoly 🙂

Karolka- u mnie repertuar bardzo szeroki- od klasyki, przez dawne stare polskie przeboje np kunicka, jantar , geppert itp po takie rockowe- ostatnio najbardziej system of a down, misz masz 🙂 zależy od nastroju, uwielbiam gitarzystów rockowych- np richie sambora,yngwie malmsteen- mam tylko nadzieje ze moje dziecko nie bedzie fanem popu albo disco polo 😁 bo to by była masakra, narazie nie protestuje jak słucham tego co lubie wiec moze bedzie miedc podobny gust jak ja i maz 🙂 u mnie w pracy króluje disco polo i pop- moi podopieczni uwielbiaja wiec nawet sie ciesze ze nie pracuje bo moje dziecko by sie jeszcze skrzywiło 😁

u mnie rock króluje o róznym natężeniu, wiec dziecko jest na nie skazane 🙂 oczywiscie sa spokojniejsze wyjatki, takie jak muza lat 80tych, Michael J, Panic at the Disco 🙂

Dziewczyny ja staram się, żeby u mnie w domu leciała zawsze muzyka i telewizor jak włączam to też nie za cicho bo chcę przyzwyczajać małą do dźwięków już teraz. Jak się urodzi to nie zamierzam siedzieć cicho jak mysz pod miotłą. Moja bratowa też tak robiła i teraz jej córcia jest tak nauczona (ma 5 miesięcy), że jak śpi to w drugim pokoju normalnie można rozmawiać a nie szeptać. Po urodzeniu jak miała kilka tygodni to jej w pokoiku puszczali cichuteńko muzykę i tak uczyli ją spać i moim zdaniem to jest dobre bo dziecko jest przyzwyczajone do normalnych dźwięków a nie do grobowej ciszy ( a nadmieniam, że przy ich pierwszym dziecku w domu było cicho jak makiem zasiał i jak ktoś coś głośniej powiedział, to dziecko zaraz się budziło lub co najmniej wierciło i wszyscy jak na szpilkach bo dziecko w drugim pokoju śpi....). Więc ja też nie zamierzam w domu na palcach chodzić tylko zawsze gdzieś w oddali na końcu domu jakaś muzyka lub telewizor 🙂 hehe tak się fajnie planuje wszystko a jak się dziecko urodzi to zapewne będzie inaczej, no cóż tak to już jest, że planujemy, planujemy a nasze dzieciątko i tak później wszystko zmienia 🙂

Oby to co słuchamy w ciąży miało jakiś wpływ na pożźniejszy gust muzyczny dziecka 🙂 moze jak sie osłucha to wkońcu polubi 😉
Hehe, przypomnialo mi sie- a propo muzyki klasycznej- ostatnio w jakims sklepie widzialam karuzele nad łóżeczko z fisher pricea i tam byly melodie bacha, mozarta i beethovena zamiast tych kołysanek co zazwyczaj sa w karuzelkach, mozna bylo nawet wlaczyc odglos bicia serca i zapewniaja ze dziecko w momencie sie uspokaja bo kojarzy mu sie z zyciem płodowym, ale cena karuzeli zawrotna 🙂

Nareszcie w domu 🙂
Danusia czytałam, że dziecko już od 20 tygodnia słyszy. Wiadomo, że ten dźwięk jest inny przez wszystkie warstwy skóry, tłuszczu i wód płodowych. 🙂 Ja glównie też słucham rocka, choć muszę przyznać, że teraz w ciąży jakoś za długo grająca muzyka mnie męczy. Tak samo zresztą jak telewizor. Czasem jak mam odpowiedni humor to właśnie jakieś disco, żeby się pobujać lub żeby się lepiej sprzątało. Od czasu do czasu muzyka arabska ze względu na zamiłowanie do tańca brzucha 🙂 Podobno właśnie klasyka ma dziecko uspokajać. Dzidziuś niby ma lubić spokojne dźwięki, więc w sumie wychodzi na to ze rock, metal, hip hop czy rap raczej odpadają w celach relaksacyjnych 😉

ale ja sie wlasnie przy takiej muzyce relaksuje 🙂 przy muzyce klasycznej chyba bym oszalala, nie cierpie jakos i tyle 🙂

Dlatego takiej muzyki slucha tylko brzuch, a ja mam relaks na kanapie w tym czasie 🙂 Na koniec przemycam piosenkę mamusi i tatusia i zobaczymy czy później będzie ją kojarzył 🙂

Witam Was 🙂Jak dzisiejsze samopoczucie?U mnie jest brzydka pogoda i od rana jestem zmęczona,jak gdybym przez całą noc nie spała.Wieczorem bolały mnie biodra i czułam ukłucia w podbrzuszu,wystraszyłam się że z dzidzi coś się dzieje.Czy wy też to przechodzicie,te bóle?bo trochę mnie to martwi 🥴

Witam sie i ja 🙂 u nas zapowiada się piekna słoneczna pogoda, mam nadzieje ze za ciepło nie będzie 🙂
Ja czasem tez odczuwam taki kłujący bół ale on jest nie w podbrzuszyu tylko po bokach- i to podobno normalne bo więzadła macicy się rozciągaja i ja go czuje głownie jak szynko wstane albo zmienie pozycje, pozatym nic jeszcze mnie nie bolało, ale może inne dziewczyny mają cos podobnego i pomogą?

Hej 🙂
u mnie słoneczko próbuje się przecisnąć przez hmury, ale póki co jest chłodno.
Ja wieczorem, po całym dniu w pracy też czuję takie kłucia w podbrzuszu, już zaobserwowałam, że właśnie się tak dzieje, jak za dużo i za ciężko pracuje, bo jak troche odpocznę to mi mija i rano też mnie nie kłuje. Ale kręgosłup dokucza mi coraz bardziej i coraz mocniej i te stopy, puchną okropnie...ale poza tym to też się świetnie czuję 🙂

Hej dziewczyny 🙂 ja dzis zaczynam pranie ciuszkow dla dzidzi, tyle mam tego, ze zanim sie z tym wyrobie i z prasowaniem, to akurat na wrzesien bedzie 😁
Co do boli, to ja mam rozne, kłócia, ciagniecia, ale to wszystko normalne, bo dzidzia rosnie. najgorszy to jest chyba ten moj bol krocza, dzis juz polazilam i znow mnie boli 😮

Cześć Mamusie 🙂
Ja też ostatnio odczuwam różne bóle, kłucia i ciągnięcia, ale raczej traktuję je jako normalne. Nie zdarza się na szczęście taki, który wydaje się podejrzany i budzący niepokój 🙂
Wczoraj przytachałam do domu wanienkę - błękitną z Kubusiem Puchatkiem. Dostałam od koleżanki w pracy po jej szkrabie. Także kąpać się już możemy 😁 Nadal czekam na komodę i rezultat pracy męża nad odnawianiem łóżeczka. Wszelkie zabiegi typu pranie i latanie po sklepach odkładam do sierpnia jak będę już na zwolnieniu, bo będę miała na to duuużo czasu 🙂

hehe Karolka to ile Ty masz tych ciuszków?
Ja tez mam sporo ale zajme sie tym najwczesniej koncem sierpnia jak moj maz wkoncu bedzie miał czas i zrobi ten remont, bo teraz przed to tylko by sie wszystko zakurzyło. Znajac mojego meza to predzej urodze niz doczekam sie remontu- ze wszystkim jest czas 🤢

Danusia, bo każda nasza prośba musi doczekać się mocy urzędowej 😜 Także remont doczeka się na pewno swojej kolejności. Na szczęście się przyzwyczaiłam, że nic nie jest na "już" tylko na "zaraz" albo "za 5 minut" 🙂

hehe dokładnie tak jest. Ostatnio w lazience kapał kran a juz byl brzytki to kupilismy nowy, najpierw lezal 2 tygodnie, pozniej jak zrobilam afere to zabrał sie za to od razu, oczywiscie pomocy nie chciał, a kolo kranu mam suszarke, depilator, prostownice.. takie tam no i kosmetyki, oczywiscie tego nie odsunął bo po co, poszedl do piwnicy zakrecic wode, załozyl kran, poszedl do piwnicy odkrecił no i sie okazalo ze cos zle zalozyl i zanim przyszedł na gore wszystko pływało- głownie moje kosmetyki i te elektryczne rzeczy, to oczywiscie je powyciagal do suszenia te suszarki itp, a kosmetyki zostawił, tylko powycierał podloge, przychodze do lazienki podnosze koszyczek patrze a w nim tyle wody ze wszystko w srodku pływa 😮 myslalam, ze go udusze. Taki juz urok tych naszych chłopów 🙂