MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

dadzą rade, przeciez wiadomo ze czasem kogoś nie ma- jest chory albo na urlopie- trudno, najważniejsza jesteś Ty i dziecko, a pracą sie nie przejmuj

a co do upałów to ja słyszałam, że całe lato ma być ciepłe, ale zobaczymy jak się prognozy sprawdzą 🙂 Akurat w tym roku ma być ładne lato jak trudno się gdzieś z wielkim brzuchem ruszyć 😉

nawet nie strasz 😲 ja juz mam dosyc 🤢 my w tym roku i tak raczej nigdzie nie pojedziemy bo wydatki nas troche przerosły- kupilismy nowy samochód, remont, wyprawka, meble dla dziecka, potem zapas wegla, opony na zime i inne pierdoły...- do końca roku nie zapowiada się żeby nam zbywało pieniędzy 🤢 Zreszta boje się ruszać gdzies za granice, a tu u nas w góry jechac to żadna atrakcja, a nad polskie morze ponad 600 km- zreszta my jakos nie przepadamy za naszym morzem- za kazdym razem jak bylismy bylo brzydko a ja zawsze wracałam z angina, wiec ewentualnie nad jeziorko tu na miejscu, ale w taki upał to chyba lepiej w domu.

Ja również nie wybieram się na żaden urlop. Po pierwsze kwestia finansowa, a po drugie sama ciąża i wielki brzuch. Morza nie lubię, bo jest tam dla mnie nudno. Kocham góry, ale w obecnym stanie zdobywanie szczytów jest niemożliwe. Pozostają tylko jakieś weekendowe wypady na grilla ze znajomymi blisko domu. Może za rok z dzidzią się pojedzie do jakiegoś domku w lesie, gdzie będzie cisza i spokój 🙂

ja też mam nadzieję, że w następne wakacje wyjedziemy gdzieś we trójkę 🙂 z takim dzieckiem już spokojnie można podróżować samolotem, no bo autem np 15 godzin do chorwacji czy gdzieś w tamte okolice to chyba ciężko- chyba że z jakimś noclegiem po drodze.

Ale u nas wczoraj była burza- w życiu takiego gradu nie widziałam, i do tego pioruny- apokalipsa jakas 😮
takie mebelki kupiłam naszej córce
http://tablica.pl/oferta/wloskie-mebelki-z-litego-drewna-recznie-malow-IDv2Pp.html#98a896b2;r:6;s:10-

danusia1985 napisał(a):

Ale u nas wczoraj była burza- w życiu takiego gradu nie widziałam, i do tego pioruny- apokalipsa jakas 😮
takie mebelki kupiłam naszej córce
http://tablica.pl/oferta/wloskie-mebelki-z-litego-drewna-recznie-malow-IDv2Pp.html#98a896b2;r:6;s:10-

słodkie te mebelki 🙂 a co bedzie, jak sie jednak synek urodzi?? 😜 😁

się przemaluje 🙂 na żywo sa naprawde śliczne.
Karolka nawet nie strasz- ja juz nakupiłam dla dziewczynki ubranka od 0-18 miesiecy (od sióstr mam chłopięce, czesc oczywiscie sie nada) i mam tego 4 ogromne kartony 😮

Danusia śliczne te mebelki 🙂
My kupiliśmy zwykłą sosnową komodę. Ale to dlatego, że na razie synuś będzie z nami w sypialni, a swoje salony dostanie jak podrośnie 🙂 Chwilowo musimy się podzielić metrażem 😉
U nas też była w nocy burza i myślałam, że trochę zrobi się chłodniej, ale nadal jest upał i duchota.

my tez na poczatku bedziemy z nia spac w nocy (mam drugie lóżeczko od siostry do sypialni) a w dzien bedzie spała u siebie. No i jaka okazja- wynegocjowałam 1500, meble sa nieuzywane bo wlasnie Panstwu urodzil sie chlopczyk a miala byc dziewczynka, dostalam je razem z paragonem z glucka i tam kosztowaly 4300 😮 takze naprawde okazja

Karolka- jak tam Twoja anemia? ostatnio cos czytałam w gazecie ze jak sie lyka tablety z zelazem to trzeba ich nie łączyc z niektorymi pokarmami bo wtedy slabo sie wchlania. moze temu tak dlugo miałas złe wyniki?

Mam nadzieję, że pomyłki w drugą stronę są mniej prawdopodobne 😁

Danusia a no wlasnie dzis zrobilam morfologie i wyniki troszke sie pogorszyly 😞

To znów dostaniesz jakieś dodatkowe piguły? A nie można tego jakoś wspomóc dietą?
Ja idę na badania w poniedziałek - morfologia, mocz i glukoza. Zobaczymy co wyjdzie, ale do tej pory było wszystko w normie, więc mam nadzieję, że nic się nie zmieniło 🙂

piguly biore caly czas, ale jakos nie pomagaja 🤨 diete urozmaicilam w warzywa, owoce, r oznorodne miesko, sok z burakow i tak to nic nie dalo. Zrezygnowalam z napojow gazowanych, coli, herbaty, mocno ograniczylam kawe, do jednej bardzo slabej dziennie. Nie wiem co jeszcze moge zrobic... na szcescie tym razem wyniki moczu wypadly dobrze, bo przewaznie mam zapalenie drog moczowych...
w piatek ide na kontrole do gin to zobaczymy co powie...

Nacudia- w druga strone pomyłki zdarzają się baardzo rzadko 🙂
W poniedziałek Mała była tak ustawiona ze było widac głównie pupkę i plecki 🤢 hehe zobaczymy, choc nie ukrywam, ze przeżyłabym szok bo my już do Maluszka od tego 11 tyg mówimy w wersji żeńskiej, no i nie ukrywam ze zawsze chciałam miec córeczke- no ale cóż- ważne zeby zdrowe było 🙂
Karolka- a kiedy bierzesz te tablety? przed posiłkiem, po? zobacz moze do ulotki moze to ma jakies znaczenie i Ci sie przez to nie wchłania, albo trzeba zmienic specyfik?
Dieta tez od razu nie zdziała cudów... na lepszy wynik trzeba dluzej czekac

A jak Ty się przy tym w ogóle czujesz? Słabsza, gorszy humor, gorszy apetyt? Bo może jak Tobie to nie przeszkadza, to należy się cieszyć, że z dzieckiem wszystko ok 🙂 Widocznie mała Ula wysysa z Ciebie wszystko to co wartościowe dla niej i nie patrzy na mamusine wyniki badań 😉

Nacudja napisał(a):

A jak Ty się przy tym w ogóle czujesz? Słabsza, gorszy humor, gorszy apetyt? Bo może jak Tobie to nie przeszkadza, to należy się cieszyć, że z dzieckiem wszystko ok 🙂 Widocznie mała Ula wysysa z Ciebie wszystko to co wartościowe dla niej i nie patrzy na mamusine wyniki badań 😉

hehe no na szcescie dobrze sie czuje, a z Ulą tez wszystko dobrze 🙂 od poczatku daje mi popalic, ciagle chodze skopana i na dodatek wysysa to co najlepsze 🙂 a niech ma na zdrowie 🙂
Danusia biore godz przed posilkiem, tak jak to jest napisane w ulotce.

Swoja droga ja tez juz sie do Uli przyzwyczailam i jakby nagle Filip wyszedl to bedzie mega szok 🤪

Widocznie taka Twoja uroda 🙂 jesli z dzieckiem wszystko dobrze to jest najważniejsze.
Ja w okresie dojrzewania miałam anemie bo byłam strasznie chuda i uprawiałam obciążający sport- przeszło samo jak ręką odjął jak tylko zaczęłam miec wage w dolnej granicy normy.

hehe- szok to mało powiedziane- chyba bym z wrażenia zemdlała 😁

ja zmykam, bo zaraz jade odwiedzic koleżankę a potem wieczorem prosto na koncert- oczywiscie muzyki klasycznej- mój kolega z pracy- artysta bedzie śpiewał arie 🙂 3m Cie się 🙂

Ja anemię miałam jak z mężem postanowiliśmy przejść na dietę wegetariańską. Wytrzymałam rok i poleciały wyniki, więc nie warto było ryzykować zdrowiem. Widocznie była źle skomponowana.
Niby też chciałam zawsze dziewczynkę, ale jakoś przyzwyczaiłam się już do małego Igorka - synusia mamusi i chyba nie chciałabym zmian na sali porodowej 🙂
My mamy taką schizę, że nam dziecko podmienią, że oboje sobie przypominamy o tym, żeby pamiętać o szukaniu znaków szczególnych zaraz po urodzeniu 😁

Nacudja hehe rzeczywiscie schiza 😁

ta anemia by mnie nie martwila, ale poczytalam sobie, ze dzidzia moze miec przez to mala wage urodzeniowa. Moja siostra przez cala ciaze miala lekka anemie a przed porodem strasznie jej sie wyniki pogorszyly, dostala krwotoku i tyle krwi stracila przy porodzie, ze juz jej chceli transfuzje robic 😮

Danusia ja bym na takim koncercie 5ciu minut nie wytrzymala 😁 😁

Chyba ta waga nie jest aż taka ważna. Czytałam kiedyś, że normalna waga dla dziecka urodzonego w terminie zaczyna się od 2500 g.
Na taki koncert to ja też bym się nie odważyła pójść. Pamiętam kiedyś w szkole byliśmy w filharmonii i połowa klasy usnęła, obudzili się jak orkiestra mocniej uderzyła w bęben 😁

no to ja tak samo reaguje na takie klimaty 😁

Uciekam do domu, bo moja godzina wybiła 🙂 Jeszcze przejdę przez rynek i sobie nakupię jakiś owocków 🙂

milego dnia 🙂

hehe 🙂 ale ja bardzo lubie muzyke klasyczna, Córeczka chyba tez bo cały koncert sie wierciła tak jakbym cos jadła wiec chyba sie jej podobało 🙂 a i po był poczęstunek 😁 jedyne co to na tej sali było dosyc duszno bo duzo ludzi no i ta pogoda... ale Dałyśmy rade. Trzeba korzystac puki sie da bo pewnie pod koniec ciazy kazde wyjscie samemu z domu i przemieszczenie do innego miasta bedzie wyzwaniem 🙂