MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Emma niestety nie znam skutecznego sposobu na katar w ciąży 😞 Sama męczę się z nim od poniedziałku. Najgorzej jest w nocy. Gdzieś czytałam ,że można robić inhalacje z amolu i na pewno można psikać sól morską. Ale wiadomo jak jest z katarem - leczony trwa siedem dni a nie leczony tydzień.

Dzieki dziewczyny 😞

Nie wyobrazalny bol i cios dla rodzicow nie da sie tego opisac..
Caluje wasze malenstwa i oby zadnej z was sie taka historia nie przytrafila 😞

Ktoś wyjąśtkowy- strasznie współczuje 😞 musisz być dzielna! jestem w szoku, tym bardziej, że u Ciebie od początku chyba wszystko było dobrze bo nie pisałaś , że coś jest nie tak 😞 😞 😞

Ktos_wyjątkowy jak przeczytałam to co napisałaś to aż mnie zmroziło 😞 😞 😞 😞 Bardzo Ci współczuję nawet nie wiem co mam napisać 😞 Najpierw Agnesa a teraz Ty to jest okropne 😞 Musisz się jakoś trzymać dla swojej córeczki.

Jeśli chodzi o stomatologów to wiem, że jeśli ma podpisaną umowe z nfz i nawet jak pojdziesz prywatnie to zrobi Ci kanałowe bezpłatnie. Natomiast jesli wogole nie ma kontraktu z nfz to za wszystko normalnie trzeba płacić.

A z tymi lekami to jestem w szoku- mi lekarka mówiła, że nawet niektóre grupy antybiotyków można brać w ciąży, no a żeby lekarz nie dał nic to już wogole nie rozumiem. Może nie wie co może dac i woli nie dawać nic a Ty się męcz....

Danusia mi moja gin powiedziała ,że nie lecząc się wcale jeszcze bardziej szkodzi się dziecku niż zażywając leki . Są bezpieczne lekarstwa które nie powinny zaszkodzić naszym maleństwom, tak jak napisałaś nawet są antybiotyki które lekarze przepisują kobietom w ciąży więc zupełnie nie rozumiem czemu lekarz nie chciał nic przepisać emmie.

No własnie, przecież jak jest infekcja to organizm walczy a to nie jest dobre dla dziecka napewno...

Może trzeba skonsultować się z jakimś innym lekarzem? samo to mało co przechodzi

no właśnie rozmawiałam ze znajomą, która się leczyła w ciązy u tej samej doktórki, i stwierdziłyśmy, że oni się poprostu zabazpieczają, bo pojęcia nie mają co przepiać, więc nie przpisują nic, w razie jakby się coś stało, żeby nic im nie można było zrobić...przepisała mi na gardło specyfik, którego w aptece nie chcieli mi wydać jak pwoiedziałam, że jestem w ciąży, bo to broń Boże nie nadję się dla ciężarnych!! i to jest lekarz? w aptece dali mi tantum verde do psikania i czytałam, że wiele ciężarnych to stosuje...a poza tym jakiś lek homeopatyczny bez recepty, którego mój gin anwet nie kazał mi wykupować...i tak się męczę...martwię się, zwłaszcza teraz po tych informacjach od kogoś wyjątkowego... 😞

ktos_wyjatkowy tak bardzo Ci współczuję 😞 Znów nie wiem jakich użyć słów... To jest takie straszne.

danusia ma rację jeśli chodzi o stomatologów. jeśli prywatny gabinet ma podpisany kontrakt z nfz to wszystkie zabiegi jakie można mogą być wykonane bezpłatnie na fundzusz, za wszystkie inne trzeba zapłacić.

dobrze, że nie choruję, bo jak czytam jak się trzeba namęczyć i naużerać z lekarzami, to chorować się odechciewa 😉

Wiecie co mnie jeszcze dziwi i przeraża zarazem ,że pomimo ,ze Ktos_wyjątkowy nie brałam żadnych leków na podtrzymanie ciąży a jej maleństwo nie żyje od 5 tygodni ( bo pisała że jest w 13 tygodniu) to ,że nie miała zupełnie żadnych objawów nic ją nie bolało, nie plamiła... Boże teraz to chyba będę cały czas myślała czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku i z duszą na ramieniu będę szła na każde usg 😞 Bo tak na prawdę wychodzi na to ,że będąc w ciąży nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać... 😞

Ja tak mam przed każda wiztyta, a jak wchodze do gabinetu na usg to na miekkich nogach, czuje jak mi serce wali ze strachu. Zawsze mówia, że nie ma się co stresować, że będzie dobrze ale ja jakoś myśle, że mówią tak dla świętego spokoju.
Zresztą po moich przejąściach to chyba wyluzuje dopiero jak wszystko szczęśliwie sie skończy. Trochę szkoda bo zamiast cieszyć się ciąża ja żyje w ciaglym strachu.

Larosa, tylko z tego co ktoś_wyjątkowy pisała, to dawno nie była na kontroli u lekarza.... Kurcze, ja tez za każdym razem się stresuje, ze serduszko nie będzie bić, tym bardziej, ze takie coś spotkało dziewczyny, a przeciez nie miały żadnych problemów... 😞

Dziewczyny, a wy co ile macie wizyty?

ja co dwa tygodnie

Emma Ja mam co cztery tygodnie. Moja gin stwierdziła ,że poprzednia ciąża przebiegła dobrze to nie ma podstaw do tego żebym miała częściej. Ale po doświadczeniach dziewczyn widać ,że nigdy nie można być niczego pewnym... 😞 Bo przecież i Agnesa i Ktos_wyjątkowy mają zdrowe dzieci a teraz coś takiego... 😞

ja tez mam standardowo co 4 tygodnie...

ja też mam co 2-3 tygodnie...wydaje mi się że 6 tygodni to strasznie długo... i najgorszy ten brak jakichkolwiek objawów...jestem przerażona...przy mojej infekcji...

Tym brakiem objawów to się nie przejmuj tylko ciesz póki możesz 🙂

Emma Ja przechodzę drugi raz infekcję odkąd jestem w ciąży... poprzednia dopadła mnie jak byłam w 5 tygodniu ale nie zaszkodziła dziecku. Teraz zobaczymy co będzie... Ale nie możemy się załamywać!!! Musimy wierzyć ,że będzie dobrze!

Objawy lub ich brak tutaj o niczym nie świadczą. Agnesa pisała, ze mimo, ze serduszko jej malucha nie bilo nadal miała objawy ciążowe...

Idę dać obiadek Mikołajkowi. Zajrzę do Was wieczorem .Buziaki.

Muszę przyznać, że się zestresowałam. Czytając takie smutne wieści trudno zachować optymizm. Teraz tym bardziej nie mogę sie doczekać usg - a tu jeszcze 3 tygodnie czekania... 😞

Nacudja ja tez mam 3 tygodnie do usg 😞

Kurczę, żeby to że coś jest źle dawało jakieś sygnały, to by może można było jakoś temu zaradzić. A tak jak u dziewczyn wszystko było ok i nagle taka wiadomość.
Aż mi się mdłości z nerwów wzmogły...

Troche czytalam i to jest nie mozliwe ze by dziecko nie zylo od 5 tygodni bo bym dostala juz zatrucia ciazowego i bym byla na drugim swiecie
nie rozumiem z tego zupelnie nic przeciez za tydzien czasu to ja moge sie przekrecic bo wlasnie rozmawialam z moja mama co jest w polsce ..
i to jest nie mozliwe ja nie wiem co ja mam zrobic jade chyba zaraz po narzeczonego i razem cos wymyslimy.. w sumie to nawet nie jestem w stanie ruszac sie z domu , a mama mi powiedziala ze to jest chore ze za tydzien czasu dopiero dali mi termin na lyzeczkowanie..