MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Ogólnie to wiem, ale jak kilka godzin z nimi siedzisz i tego wysłuchujesz to szlag cie trafia. najchętniej bym się coś odezwała i powiedziała co o nim myślę, ale nie chcę potem kłócić się z mężem o rodzinę, więc milczę, zaciskam zęby i się głupio uśmiecham.

Hahahha nie suszyć włosów, to dobre...Ja się cieszę, bo z mojego rodzeństwa i kuzynostwa, pierwsza jestem w ciąży, także nie będą mieli co radzić 😜 chyba, że ciotki po 20-30 latach od swoich ciąż, będą się udzielać 🙂

Nacudja, to może powinnaśs męża poprosić, żeby ich trochę rozstawił po kątach z tymi radami, bo naprawdę dla CIebie, to napewno straszna męczarnia...

Próbowałam, ale mój mąż to oaza spokoju, cierpliwości i tolerancyjności. Za każdym razem mi powtarza, żebym się nie denerwowała i nie brała tego wszystkiego tak serio i osobiście. Niestety ja jestem inna niż on i nie potrafię tak tego znosić. Dlatego wizyty u teściów ograniczam do minimum i tylko z konieczności tam jeżdżę.

Tak to jest z rodzina. Pisalam Wam przed swietami ze bratowa mojego meza odkad dowiedziala sie o ciazy nas unika i wogole sie nie odzywa. No i oczywiscie tak jak przypuszczalam na swieta nie przyjechali do tesciowej bo wiedzieli ze my bedziemy. Zyczen tez nawet nie poslali...
Strasznie to przykre ze ktos tak bliski zazdrosci ciazy 🥴 szczegolnie zal mi meza bo to jego jedyny brat...

Z resztą jak staraliśmy się o dziecko i przez półtora roku nie było rezultatu też słyszałam od niego, że może mąż przyjdzie na nauki do niego, bo może mu trzeba to czy tamto pokazać. Miałam ochotę rzucić mu się do gardła, a po każdej takiej wizycie i akcji wyłam w poduszkę. Nigdy im nie powiedzieliśmy, że mamy problemy (pewnie znów bym dostała mnóstwo złotych rad), ale uważam, że w tych kwestaich można by się zachowywać taktowniej, bo nigdy nie wie się jak wygląda sytuacja.

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję, bo to naprawdę przykre, że nnajbliższa rodzina się tak zachowuje i nie umie się cieszyć. Moja siostra wczoraj jak siędowiedziała, że będzie ciocią, to ją tatalnie zatkało, pogratulowała nam i stałą poprostu jaak wryta, doppiero później przysłała sms, że bardzo się cieszy i że ją tak zatkało że nic nie mówiła 🙂 mam nadzieję, że u Waas też wkrótce rodzinka zacznei się cieszyć, w sensie te osoby z którymi macie problem.

Emma ale oni twierdzą, że się cieszą. No i chyba dlatego są te rady typu nie susz włosów 😉

a mi nie zalezy czy sie beda odzywac czy nie bo to nie moja rodzina, tylko zal mi meza. Oni dla mnie zawsze byli jacys dziwni- maja wszystko- luksusowe mieszkanie , dom nad jeziorem, dwa nowe super samochody na wakacje za granice jezdza ile razy w roku chca-tacy ludzie nigdy nie zrozumieja takiego normalnego czlowieka, zawsze byli tacy z innego swiata. W ich idealnym zyciu brakuje tylko dziecka no bo przeciez najpierw trzeba bylo zrobic doktoprat i sie dorobic, no a jakn sie okazalo ze chca to juz bylo za pozno.... no ale to nie moja wina ze oni nie maja- my zeby miec dziecko musielismy nigdzie nie wyjezdzac i nic nie kup[owacv przez 3 lata bo \"operacja dziecko\" kosztowala ponad 50 tys i naprawde kosztowalo nas to duzo wyrzeczen ale dla nas dziecko bylo od poczatku najwazniejsze. Jak moja siostra, potem przyjaciolka zaszly w ciaze to my mimo tego ze od paru lat sie staralismy cieszylismy sie z calego serca, nawet by mi do glowy nie przyszlo zeby im zazedroscic- przeciez to najblizsze mi osoby!
Zal mi tez tesciowej bo ona nie wie o co chodzi i bylo jej bardzo przykro ze nie przyjachali a zawsze przyjezdzali, a ona mysli ze sie na nia obrazili albo cos

Chyba nie powinnyśmy sę takimi rzeczami przejmować, to przykre, ale stres i zamartwianie się na pewno nam teraz nie służą...

Dziewczyny a ja na swieta u tesciow pokazalam swoja pyskata strone, bo juz nie moglam wytrzymac presji 😁 i bardzo mi ulzylo. Na swieta wymeczylam sie na calego, a co najlepsze moj maz tez 🙂 Najlepsze jest to, ze tesciowa sie obrazila jak jej powiedzialam, ze na weekend majowy jedziemy nad morze 😁 wkrecila sobie, ze na caly tydzien przyjedziemy do nich 😁 😁 nawet jakbym miala siedziec w domu u siebie to bym do nich nie jechala, nie wiem skad ona takie pomysly bierze. A jak sie zapytala, to kiedy sie w takim razie zobaczymy, to odpowiedzialam, ze chyba niepredko 😁

Dobrze, że chociaż mój mąż się dobrze czuje u moich rodziców. Był bardzo niezadowolony, że zabarałam go na noc do domu, chociaż i mama i tata namawiali nas na zostanie 🙂
Też mam nadzieję, że swoich teściów zobaczę nieprędko 😉

Wiecie, że cały czas męczy mnie ten dziwny smak. Już nie wiem jak mam sobie z tym radzić 😞

Karolka, jaka Ty jesteś podła 😜 😜 tak teściowej powiedzieć 😜 😜
Nacudja, też miałam ten smak i nie pomagało nic, niby przez chwilę migdały, a ostatnio koleżanka dała mi herbatke z imbirem i powiedziała, że powinno pomóc i na mdłości i na niesmak...ale na szczęście mdłości chyba przeminęły z wiatrem a niesmak też już sporadycznie, ale może spróbuj 🙂

Mam taką herbatkę z imbirem, miętą i pomarańczą i pić jej sie nie da. Pije ja mój mąż, bo twierdzi, że mu smakuje, ale ja podejrzewam, że szkoda mu wyrzucić 😜

Ja sie po prostu nie daje 😜
A co do takiego przesadnego uwazania na siebie w czasie ciazy, to skonczyłam z tym 😉
Przed swiatami użyłam kremu depilacyjnego, a dzis kupilam farbe do wlosow i bede jechac z koksem 😁

Ja farbowanie mam zaplanowane na sobotę. Farba już czeka w domu 🙂

Nie ma co przesadzac z tym uwazaniem, co ma byc i tak bedzie. ile kobiet w ciazy pije nie bierze witamin i maja piekne zdrowe dzieci wiec krem do depilacji napewnio nie zaszkodzi. Ja w piatek ide na balejaz i bede obcinac wlosy bo tak mi wypadly ze nie moge juz na siebie patrzec.

Ja też już coraz bardziej nie mogępatrzeć na moje odrosty...tymbardziej, że farbę kupiłam już dawwno...

przez te święta odczzuwam dzisiaj jakiś wzmożony apetyt, ciągle bym coś jadła...i tak chodzę i wyyjadam od samego rana..

Myślicie, że stragany na rynku jeden dzień po świętach już normalnie działają? Nie wiem czy wysiadać na drobne zakupy. Jakąś rybę bym zjadła na obiad.

hehe a ja przed chwila dwie drożdżówki na raz zjadlam 😁

nacudja u mnie dzis na ryneczku pusto 😮

Hmmm, to może lepiej jakiś market odwiedzę albo poczekam z tą rybą do jutra 😁

Mi apetyt od poczatku ciazy dopisuje i juz jestem 4 kg na plusie po swietach 😮