Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
dlugosc nie pamietam, ale w wykresie przewidywana dlugosc koncowa ok.60 cm, ale lekarz powiedzial, ze Mala jest skrecona w chinskie s i po kosci udowej sa takie wyliczenia,ale nie mozna dostrzec za bardzo proporcji, bo taki klebuszek z niej 🙂 az mi jej szkoda, ze musi sie tam tak gniezdzic 🙃
moze teraz bede miala w sobote usg to moze czegos wiecej sie dowiem 🤪 ja nie mala , maz nie maly to w sumie nie wiem czemu sie dziwie, ze ona duza 😜
ja dzis odpuszczam gotowanie, bo sama jestem do pozna i mam kaprys: zamowilam sobie grilowana piers, pieczone ziemniaki a na deser nalesniki z owocami, a co 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a tak propo jedzenia to u mnie przez ostatnie tygodnie naprawdę wilczy apetyt:huh Mariusz się śmiał ostatnio bo byłam w łazience i w reklamówce dostrzegłam że kupił banany i krzyczę żeby mi bananka na stole położył a on że w kibelku siedzę i banany widzę 🤪 🤪 ale naprawdę co chwilę muszę rzuć coś w gębusi bo inaczej mnie nosi ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja postanowiłam zrobic lasanię w sobotę bo mam czas, dawno nie jedliśmy a potem już nie bede raczej mogła więc ostatni dzownek a kasia mi smaka narobiła...
Etap nalesników mam juz za sobą, ja w ogóle jadłam etapami... najpierw tylko frytki mogły istniec, potem warzywa, potem wszystko na słodko a teraz sama nie wiem na co mam ochotę... na wszystko i na nic jednoczesnie... I tak jak cos podchwyce to cały dzien myślę czy to tego wlasnie mi się chce a potem już nie ma zmiłuj... W sumie ostatnio to mogłabym zyc na winogronach ale tak sie chyba nie da za długo :o)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Radzisława tak tu o tych winogronach wspomina,aż mi ślinka pociekła i chyba poproszę Mariusza żeby kupił, a do tego jeszcze lody bakaliowe z Algidy:P w sumie gdzie mi się to mieści?? ogólnie jestem szczupła, same widziałyście a jem jakbym jedzenia nie widziała ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dziś podobnie jak Łajsoka - jem wczorajsze placuchy 😜
A lasagne już też od paru dni jak tak gadacie mam ochotę zrobić, ale u mnie najszybciej po weekendzie dopiero.. Na sobotę spodziewamy się gości na obiedzie i będę robić gołąbki, w niedzielę jedziemy na pasiekę do moich Rodziców i tam będziemy świętować naszą rocznicę, palić wiązankę ślubną, jeść grilla jak pogoda dopisze i wdychać świeże powietrze 😁
Tak więc plany na lasagne dopiero mogę robić na poniedziałek....
Póki co jestem skonana.. wyszłam z domu pozałatwiać parę rzeczy i jak wracałam to myślałam że padnę. Nie dość że było mi strasznie gorąco, bo słońce wyszło, a ja oczywiście w płaszczu - niestety nie mam innej kurtki, bo w nic się nie mieszczę 🤢 w płaszcz zresztą też już się nie dopinam ☺️ a zdjąć nawet nie miałam jak bo w jednej ręce kwiaty (Teściowa mam dziś urodziny, to kupiłam już na wieczór) w drugiej torebka i tak się czołgałam do domu.. krzyż mnie boli, nogi bolą, sikać mi się chciało, pić mi się chciało... a szkoda gadać 😠
Ale już odpoczęłam, wygadałam się i jest mi lepiej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc laski
Ja mam dzisiaj jakas depresje wszystko mnie wkurza i płakac sie chce. Juz z samego rana bo ok. 8 zdarzyłam pokłucic sie z Tomkiem znikneły z suszarki moje czarne skarpetki, ktore on ubrał bo myslał ze to jego choc rozmiar nie jego ale cóz 🥴, nie wyszedł rano z psem przed praca i ja musiałam to zrobic choc nie miałam czasu bo musiałam dzisiaj sprawy pozałatwiac. Gdy juz wyprowadziłam psa i zeszłam do auta to mi samochod nie chciał odpalic 😠 W koncu sie udało odpalił, ale gdy dojechałam to takiego głownego duzego skrzyzowania zgasł. Zrobił sie korek ja go odpalała dawałam gazu a on gasł 😠 Myslałam ze oszaleje dym mi uszami szedł w koncu odpalił i pojechałam. Ale zła jestem do teraz jak sie zaczał dzien fatalnie to tak sie ciągnie. Tomek po pracy miał jechac do studia tatuazu bo konczy ten tatuaz na nodze. Gdy wrociłam z miasta patrze a jego auto stoi pod domem i dalej nerwica bo pewnie zostawił auto bo w studiu sobie popije. Ale nie dzwonie do niego bo rano strzeliłam juz focha a jak foch to sie nie odzywam. Ale jak wroci pijany to gorzko tego pozałuje albo go do domu nie wpuszcze taka jestem wkurw.......
Musiałam sie komus pozalic, wam jakos tak łatwiej. Ale nie zawracam juz wam głowy ide "walnąć bekse " moze lepiej mi sie zrobi bo czuje, ze łzy złosci same mi do oczu napływaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie na odwrót, miałam te napinania brzuszka wcześniej bardzo często. Teraz jak ręką odjął, mimo że zaczełam się ruszać. Mam usg w poniedziałek i też się nie moge doczekać. Ciekawe czy Pola przybrała na wadzę bo w 33 tygodniu była taka malutka tylko 1700g. Ja mam na razie 12 kg na plusie, ale brzuszek mały ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola - czasami tak jest że jak się dzień źle zacznie to później się ciągnie takim smrodem 😠 ja też tak czasami mam, zresztą chyba my wszystkie.. tylko nie płacz za dużo bo Oliwka będzie Ci się też denerwować 🤨 włącz sobie jakąś komedię, czy coś i staraj się nie myśleć to Ci trochę przejdą te nerwy. Głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...