Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

No nareszcie ktoś się odezwał 😁 hehehhe
A mi się dziś śniło, że moja Ala już była na świecie i chciałam ją nakarmić cyckiem właśnie, wyciągam, a tam wszystko mokre od mleka i leje się strumieniami 😮
Ja wymiękam z tymi snami moimi... 🤨

Witanko! 🙂
Moretta Szymonek cudny i starszy brat rzeczywiście zapatrzony w małego 😉
mi nocka nie bardzo minęła, zawsze jak Mariusza nie ma jakiś taki lęka mam, budzę się co chwilę, macam prześcieradło ☺️ wogule mały ok 1 w nocy zaczął tak się cisnąć że myślałam że wyskoczy 😮 u góry zapierał się o żebra i główką w dole i strasznie mnie bolała kość łonowa 😮 pierwszy raz miałam taki ból, wystraszyłam się usiadłam i siedziałam, ale tak też było niewygodnie bo w pipce te kłucia 🤢 W końcu udało mi się zasnąć , ale ok 5 znów się zbudziłam, na siku i ból podbrzusza mnie dopadł 😞 już nie mogłam spać o 7 tabletki wzięłam i tak leżałam jeszcze chwilkę, wstałam wzięłam prysznic i przyszłam zajrzeć czy coś tu naskrobałyście 😜
Zaraz śnadanko jakieś upoluję i znów się uwalę 🙂
Za pół godziny Gabiś ma cc aż się trochę zestresowałam, trzymam kciuki żeby wszystko było ok. 🙂

Poczekaj, to też będzie, wszystko przed tobą 😜 u mnie juz się zaczyna przeciekanie 😁 😁 😁. Tylko dziewczyny niech któraś zostanie do maja, bo jeszcze nas tu zlinczują bo napisały sobie maj, a tu...... 🤪 🤪 🤪

Moretta kwietniówki też w połowie marca zaczęły sie rozpakowywać, a teraz coś u nich cisza 😉 a kwiecień też musi już być zapełniony dzieciaczkami więc majówki wzięły się do pracy 😉

Słuchajcie - my i tak się ładnie trzymamy 😉 zaraz będą 3 maluszki, a już połowa kwietna. Patrząc po tym że sporo Majówek ma terminy na początek maja to i tak nam ładnie idzie 🙂 Tylko pod koniec nie będzie już co robić 😜 Czerwcóweczki będą wypełniać nam końcówkę miesiąca 🤪

My zahaczyłyśmy o marzec, 😁 😁 😁 ciekawe czy na czerwiec któraś zostanie 😮 😮 😮 choć żadnej nie życzę....

Moim zdaniem żadna nie zostanie... Monia ma termin na 22 maja, więc żeby przenosiła do czerwca to raczej nie wierzę, bo za długo.. a jest ostatnia w tabelce. Nie liczę oczywiście tych majówek, które nie są już aktywne. Tak więc moim zdaniem skończymy wszystkie w maju 🤪

Kurcze prąd mi tu na chwilę wyłączyli 😠 myślałam już że pół dnia przesiedzę jak człowiek pierwotny 😉 znów mnie coś ta kość pobolewa i miednica 🤢 wszystko się rozchodzi do porodu 😉

Biedna byś się zanudziła bez prądu 😉 hehe
A u mnie się tak ładnie dzień zapowiadał, słonko świeciło... a teraz chmury zaciągnęły 😠

a u mnie cały czas słonko i błękitne niebo 😜

Ciekawa jestem czy Oliwka jest już na świecie 😆 nie mam pojęcia ile trwa CC....

To nie chcę Cię martwić Łajsoka, ale patrząc na ciuszki Ali, które mi się suszą na balkonie i obserwując ich ruchy śmiem twierdzić, że wieje w kierunku Międzyrzecza 😉
Obym się myliła, bo przynajmniej Tobie słonka życzę 😎

z tego co pamiętam jak Mariusz mówił jak na studiach obserwowali cesarki to tak ok 50-60min....

No to jeszcze trochę... aj 🙂 już się nie mogę doczekać wieści od Gabiś 🤪

Ja też 🤪 czekam taka zniecierpliwiona 😉

Nie chce was dziewczyny martwić ale ponoć ten pył po wybuchu wulkanu ma przejść przez całą Polskę więc będzie raczej szaro.... Jeszcze tylko w Krakowie jest czynne lotnisko a tak już nigdzie samoloty nie latają.

Pszczołka teraz przyjrzałam się tabelce bo zapisałam ją na pulpicie i mój numer źle zapisany 🤢 w środku powinno być 951 a jest 651!!!! 🙂

może jeszcze raz podam cały numer 696 951 476 🙂

pewnie 9 tak sobie fiknęło i zrobiło się 6 😉

Cześć Kobitki..
Łajsoka może u Ciebie to zwiastuje jakies zmiany ale mnie takie bole męczą już od 2 m-cy... Ja nie umiem podnieśc jednej nogi bo mam wrażenie że mi wszystko co sie znajduje w okolicach krocza popęka... pachwiny, kośc łonowa... masakra... strasznie sie już tym męczę... nie potrafię się sama ubrać!!!
Nie wiem co to wczoraj było, ale wieczorem miałam na wkładce trochę takiej galaretki, sadząć po opisach to mógł być czop tylko ze tego było malusiao i czekałam na dalszy ciąg ale jak dotąd nic sie nie pojawiło... Jedyne co zwiastuje zbliżający sie poród, to zmienił mi sie własnie sluz i zaczął bolec mnie krzyż... ale jak poczytałam w necie to takie rzeczy moga sie dziac zarówno na kilka dni przed porodem jak i 3-4 tygodnie przed... nawet ten czop nic nie znaczy więcej niż wiem, bo za 3-4 tygodnie to ja juz na pewno bede po...
I cała noc w sumie fajnie mi sie spało, ale sniło mi sie że zaczynam rodzić i dzwoniłam po męża do pracy... Wariuję...
A zaraz uciekam do fryzjera... Nie chce mi się tam siedziec ale chce mi się wreszcie wyglądac jak człowiek... potem mogłabym miec problem wyrwac się na skromne 4 godzinki do fryzjera 😁

Ja je kopiowałam bezpośrednio z Waszych postów żeby właśnie uniknąć takich literówek 😉 zaraz poprawię i wkleję dobrą tabeleczkę 🙂
Właśnie słyszałam dziś rano że ten pył idzie w naszą stronę... 😠 ciekawa jestem czy dla nas będzie jakoś niebezpieczny w sensie zanieczyszczenia powietrza, jakiś związków chemicznych, czy czegoś podobnego...
a tak się zastanawiam od kilku dni czy w niedzielę nie wydarzy się kolejna tragedia... tyle ważnych osobistości w jednym miejscu....

No i jak wrócę od fryzjera to pewnie będą juz wieści od Gabiś... 🤪 Nie chciałabym mieć CC ale i tak jej zazdroszczę i trzymam mocno kciuki 😘

Poprawiona tabelka 🙂

[IMG]http://i40.tinypic.com/r6wc1u.jpg[/IMG]

to może ja się pomyliłam 🤢 ☺️
o tym pyle to wczoraj co nie co słyszałam, samoloty odwołane bo może on powodować zatrzymanie silników itp. 🤢
A właśnie ostatnio rozmawialiśmy ze znajomymi jak to będzie w niedziele 🥴
A ostatnio czytałam taki blog jakieś dziewczyny, która miała jakieś jasnowidzenia i pisała go w lipcu 2009 że w kwietniu 2010 czeka nas żałoba Narodowa i w lipcu kolejna 🥴...

Dzień dobry dziewczynki 🙂

Radzia, ja wczoraj miałam właśnie cos podobnego, jak czop, ale nie wiem czy to był czop. ☺️ Ale tak, jak pisałaś.. może on o niczym nie świadczyć, bo i tak planowo poród mamy za jakieś kilka tygodni, więc.. kiszka.. Aczkolwiek czytałam też takie posty, że jednego dnia wyszedł czop a drugiego dziewczyna urodziła, no ale wiadomo, z ciążą nigdy nic nie wiadomo 🙂
Poza tym spało mi sie dzisiaj dobrze, chociaż jakieś koszmary znowu mi się śniły. Znowu bez mężusia niestety, ale w miarę wygodnie 🙂 więcej miejsca 😜
U nas słonko sie pojawia, ale pewności co do tego, czy zostanie, nie mam.. bo raz ciemno, raz jasno 🤨