Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

o matko, nasza perelka tez nie lubi kapieli a za chwile bede ja wybudzac, zeby wykapac 😞 pytalam pediatry co zrobic i teraz kapiemy ja co 2 dzien i zawinieta w pieluszke tetrowa i to naprawde dziala 😁
a kupki z dnia na dzien sa wieksze i...bardziej smierdzace he he 😜

Jestem ,jestem, troche zestresowana bo jutro mam sie stawic do szpitala z manelami.

cześć , nawet nie mam czasu tu zajrzeć- u nas ok, Jaś jakos radzi sobie z tymi kupkami , noce bywaja rózne 🤢 raz śpi a raz nie, mam tylko wrażenie ze ma chyba kolkę , no i jak się pręży to z pępka poleciała mu krew z wysiłku , pani doktor mówi że jak nie ma gorączki to dobrze znaczy to że nie ma infekcji ale spirytusem muszę smarowac. Zaczynaja się wizyty rodzinki no i prezenty, no i mały podbija serduszka odwiedzających go 😁 . Daniel duzo mi pomaga , mielismy problem bo ja wróciłam w 10.05 do domu a on 12 posedł do szpitala okazało się że ma wrzód na dwunastnicy , myslałam ze oszaleje sama z dwujka dzieci miałam popuchnięte nogi i chodzic nie mogłam , wiecjak dostał lekarstwa i porobili mu badania to zaraz wrócił -ale byłam w szoku z obawy że sobie nieporadzę i o jego zdrowie.Ale jest juz ok. Życzę powodzenia tym które jadą rodzić- duzo siły kochane.

Ja też jak Ty Karolcia odciągam pokarm i też mam go nie za dużo z obydwuch 120 ml a nie raz mniej ale dobre i co kolwiek bo widzę ze maly się lepiej załatwia.No i pogoda do bani i nici ze spaceru. 😞 Ciekawa jestem jak psczółka i łajsoka się czują.Pozdrawiam je serdecznie 😘

Znalazłam posty od pszzcółki i łajsoki - no widzę ze już wszystko sie ułosyło i dzieciaczki zdrowe.Alunia śliczna . Ale widzę też z tabelki że mój Jaś jest najwiekszy 🙃 szok że ja dałam radę-haha. W wypisie mi napisali że miałam macice nie nadającą się do porodu po poprzednim poronieniu - a oni mi kazali rodzic normalnie 😮 powinnam miec cc. Lepiej tego nie komentować i szybko zapomniec te przeżycia.

Czesć kobietki
Jak tam, radzicie sobie? ja mam dośc tej ochydnej pogody, najchętniej zagrzebałabym sie w łóżeczku i wstała za miesiąc 🙂

Hej Kobietki 🙂
kurcze ja, od wczoraj wieczorem jakoś mam dziwne uczucie w kroczu:/ też miałam nacinane, nie wiem czy to te szwy jakoś tak się wchłaniają zaglądam tam lusterkiem niby już trochę się wchłonęły widać takie różowe jakby blizny, ale przy samym wejściu do pipki coś mnie tak kłuje:/ i wysiedzieć nie mogę 😞Wysa też tak miałaś? kurczę nie chcę żeby jeszcze to się jakoś babrać nie zaczęło 😞

cześć, ja w swoim domu, w swoim łóżku, ze swoim dzieckiem w brzuchu 😁

Cześc...
Moni twardzielko nie zaciskaj tak tych nóg... 😜

Myslałam że tylko moje dziecko drze sie w niebogłosy przy kapieli... normalnie jakby go ze skóry obdzierali... uspakoja sie dopiero jak go zawinę w ręczniczek...
A wczoraj odciągnęłam ten pokarm, tryskał ładnie ale i tak naciągnęłam tylko 50 ml z obu cycków... a mały potrzebuje coraz więcej... w nocy ssał i ssał, zeszło mi z przebiraniem go 2 godz i dalej szukał dziobem jedzenia a mnie już cycki tak bolały że az łzy leciały... więc dostał 30 ml butelki i zasnął... terrorysta mały...
A jak sie spisuja wasi mężowie? Bo mój tak, że w najśmielszych snach bym nie przypuszczała że tak sie będzie świetnie spisywał w roli ojca... robi przy małym co tylko może, dawanie cyca mam tylko na wyłącznośc... no i to mój mąż kapie małego bo ja się boję... 🙃

łajsoka myślę że to końcówki szwów... u mnie na końcu tez była pętelka (śmiał się że szwy drogie i kokardki nie zrobi) a to co nie jest w skórze robi sie twarde i tak przeszkadza. Nie martw się tym, jak reszta się wchłonie, to to odpadnie.

A ja miałam szwy nierozpuszczalne i te węzełki własnie wrosły mi troche w ciało, wchłonęły sie jak to powiedziała położna... i jak mi je ściągała to bolało gorzej niż jak mnie zszywali... ☺️

Radzia że tak powiem, to "polecieli po bandzie" Jak można w tak delikatne miejsce założyć takie zwykłe szwy. 🤪 🤪 🤪 Mi odpadły między 2 a 3 tygodniem. Byłam sobie w łazience, zrobiłam siusiu, wycieram się, a tu taki robaczek.... patrzę patrzę i światełko, końcówka szwu 😁 😁 😁

No ja już zapomniałam o tym bólu ale to nie było nic miłego... i u nas w większości szpitali daja takie nierozpuszczalne a myślałam że takie szwy do nacięc krocza to norma... myliłam się 😜

Hej Mamuśki i Brzuszki...

Brzuchatki co się tak obijacie - rodzić 😜

Oj brakuje dnia.
Dzisiaj nocka super, tylko budzenie co 2,5 godz na mleczko i kupke 🤪 Tak więc czuję się wyspana 😉

Mała wczoraj miała problemy z kupką, po zagęszczaczu jaki przepisała pediatra 🤨 Ale mleczko Bebilon 1 na zaparcia i kolki zdziałało cuda 😁 - po nim była piękna bieguneczka 😁 😁

Emilka też nie lubi kąpieli i tak samo najlepiej czuje się zawinięta w ręcznik. Netinetka a jaki to trik z pieluszką? Zawinięta w pieluszkę w wanience? To jak umyć Maleństwo? 🤔

Witam,wlasnie sie zbieram do szpitala,nerwowa jestem bardzo,Marek nie mogl sie wydostac z miasta,bo drogi pozalewane,a jak juz dojechal objazdami do Pszczyny to klient zrezygnowal.Do bani dzien

Anita trzymamy kciuki, wracaj szybciutko razem ze swoim maleństwem 🙂
Radzia ja już nawet rozkraczona śpię, a mała jak siedziała tak siedzi, no ale cóż, mam jeszcze parę dni do terminu, a z tego co pamiętam to Ty jakoś w terminie urodziłaś więc czekaj kochana cierpliwie 😁

hej dziewczyny,
no ktoras z tym rodzeniem musi byc ostatnia 😜 powodzenia
a z pieluszka w kapieli jest tak,ze pieluszke tetrowa ogrzewamy np.na aloryferze,potem owijamy w nia dosc scislo maluszka i powoli przenosimy do wanienki. najpierw moczymy nozke potem druga a i caly czas mowie do malej np"a teraz przenosimy cie do cieplutkiej wody takiej jak w brzuszku, myjemy jedna nozke ....itd..."i wtedy odslaniamy po kolei kazda czesc ciala az zosaje golusienka 😁 nie wiem dlaczego,ale to dziala, moze sprobujcie 🙃 wymaga to cierpliwosci i ...wyobrazni,ale warto 😜

ale nie wiem po co,bo nic sie nie dzieje

Anita to będziemy trzymać kciuki 🙂 Jak nic się nie dzieje, to może wywołają poród 😉
Anetka fajny pomysł z tą ciepłą pieluszką. Na pewno wypróbujemy 😉

U mnie już zaczęły się pielgrzymki odwiedzających 😁

Anita - powodzenia! 🙂

Dziewczyny, widzę że kilka z Was miało cc. Macie może jakieś rady dla przyszłej mamuśki? Co się bardziej przyda, co się mniej przyda itp.? Stres mnie cholibcia zżerać zaczyna i totalnie nie wiem od czego mam zacząć przygotowania... :/

http://yfrog.com/53p1080837j a to mój Jasiulek 😘

Mam najnowsze wieści od Pszczółki 🙂 jak będzie bez zmian to jutro z Alutką wrócą do domku, rana goi sie dobrze i powiedzieli jej że jak na kogoś po cc to sprawnie się rusza. Niestety Alunia ma żółtaczkę ale wyniki w normie więc powiedzieli że nie ma potrzeby dłużej zostać. Od wczoraj ładnie już sobie z jedzonkiem i spaniem radzą 😉 Ślą buziaki i uściski 🙂:*

ale słodki Jasiulek 😁 w co go tatuś tak gilał że taki uśmieszek od ucha do ucha? 🤪

Jasiulek jaki uśmiechnięty 🙂 Moja najedzona leży sobie w łóżeczku i obserwuje wszystko dookoła 😆 Kochana moja Perełka 🙃

Kwasiek każdy inaczej czuje się po cc, widzisz Pszczółka już sprawnie się rusza.
Po cc czułam się fatalnie, nie mogłam obracać się na bok, a karmienie w obojętnie jakiej pozycji sprawiało mi taki ból, że nie raz płakałam. Najlepiej od razu zebrać siły, zacisnąć zęby i się poruszać, codziennie dłuższe dystanse. Zauważyłam, że nawet teraz 2 tygodnie po porodzie jak się ruszam to jest ok, ale po każdej nocy (jak dłużej poleżę) zanim się rozruszam to rana boli. Ale ogólnie o bólu się szybko zapomina, więc trzeba swoje przeżyć i bedzie dobrze 😉