MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży

amme napisał(a):

A widać u Ciebie brzuszek?
U mnie to wieczorem wygląda fajnie albo po jedzeniu, ale na razie wydaje mi sie ze to moja fałdka tłuszczu a nie za sprawą orzeszka. 🙂

😁 tez tak mam ale rano tej juz widac 🙂 nawet w pracy zauwazyli choc ostatnio mi sie wyadaje jakby przestal rosnac 😞 no i do tego ten brak objawow poza apetytem choc i on ostatnio zmalal ale to mnie akurat cieszy bo za niedlugo to zaczelabym sie toczyc 🙂

U mnie dopiero teraz oprócz mdlości pojawiają sie wymioty, jakos tak dzienie, bo myslalam że to na początku jest gorzej 😜
ale jeszcze trochę i mina 3 miesiace a podobno im później tym mniej dolegliwości 😜
Chociaz ostatnio zauważyłam że czasami taka obolała jestem i tak mysle ze za malo mam ruchu, wiec trzeba zacząć korzystać z ladnej pogody i spacerować troche, bo wyjście na zakupy to za mało 😜

Ja to ruchu mam az nadto w pracy wiec kiedy mam wolne to nie robie nic tylko odpoczywam 😁 a mdlosci i wymioto nie zaznalam od poczatku ciazy 🙂 ale to chyba w genach mam bo siostra dwie ciaze przechodzila tak jak ja teraz czyli bezobjawowo

To znowu ja wpadlam zobaczyc czy cos sie u nas ruszylo no i troche widze cos tam bylo.Tez ogladalam kawalek ddtvn o tych operacjach w lonie matki-przydatna informacja ale miejmy nadzieje ze zadnej z nas nie bedzie potrzebna.Wrzucajcie zdjecia brzuszkow na 2 zakladke w naszym forum-ja narazie nie bede z fotkami wyskakiwac bo az strach jak na 10 tydzien to mam bebenek niezly 😉 a widac podobno u mnie dlatego tak bo jestem chuda wiec nie da sie ukryc dzieciaczka-ale to podobno na poczatku wypchane flaczki niz macica.ja mam jak z zegarkiem w reku 18 godzina i mnie mdli i musze odwiedzic kibelek a tak w dzien to rewelacja.A sie zapytam wstajecie w nocy na siusiu i na jedzonko?Bo ja ostatnio to nie dosc ze budze sie na siusiu to musze cos sobie zostawic do przegryzienia w nocy bo nie usne z glodu.

U mnie bylo 66% szans na bezobjawowe bo 2 na 3 siostry nie mialy żadnych sensacji w ciąży. No ale okazało się że ja poszlam w ślady akurat tej 1 która wszelkie mozliwe dolegliwości miała 😁

Anula ja wieczorem przed snem musze coś zjeść bo inaczej mdli ale przesypiam spokojnie do rana wtedy, no i nocy nie wstaje ale rano jak tylko oczy otworzę to jak w automacie od razu ciśnienie na pęcherz 😜

U mnie mamy miala mdlosci wymioty i wszystko co mozliwe siostra to samo i mnie nie ominelo-sila genow 😉 az zazdrosze tym kobietom ktore od poczatku ciesza sie bezobjawowa ciaza.le sa plusy mdlosci i wymiotow-podobno to oznaka mniejszego prawdopodobienstwa poronien

amme napisał(a):

Anula ja wieczorem przed snem musze coś zjeść bo inaczej mdli ale przesypiam spokojnie do rana wtedy, no i nocy nie wstaje ale rano jak tylko oczy otworzę to jak w automacie od razu ciśnienie na pęcherz 😜

Ja juz sie staram przed snem nie pic zaduzo zeby nie wstawac czasto ale nic to nie daje 1:30 i musowo musze isc bo sie budze.Kolacyjke zawsze tez staram sie ostatnio zjesc ale chyba dla dzidzi zamalo i musze sie poprawic w nocy.

dziewczyny a zlecał wam lekarz do zrobienia badania odnośnie toksoplazmozy?
bo ja nic nie dostałam i chyba zrobię na własną rękę... 🤔

amme napisał(a):

dziewczyny a zlecał wam lekarz do zrobienia badania odnośnie toksoplazmozy?
bo ja nic nie dostałam i chyba zrobię na własną rękę... 🤔

Ja robilam w styczniu toxo tak na wszelki wypadek przed ciaza-nawet nie wiedzialam ze tak szybko nam sie uda wiec teraz nie ma takiej potrzeby lekarz zapowiedzial ze pozniej bede musiala je powtorzyc bo wyszlo mi z wynikow ze nigdy nie chorowalam na toksoplazmoze ani nie jestem nosicielem wiec jest prawdopodobienstwo zarazenia czyli bedzie trzeba badanie powtorzyc po polowce.Koszt 70 zl jak dobrze pamietam 1 odczyn 35 zł jakies igm i cos tam

Zmykam sie polozyc jakos zle sie czuje przez ta pogode chyba czy cos drzemka mi potrzebna wiec zmykam.do pozna.

Ja toxo miałam robione. Do tego robiłam też na różyczkę. Wszystkie wyniki wyszły ok 🙂
co do mdłości i objawów to powiem Wam,że mam mdłości i wcale mi to nie przeszkadza. W pierwszej ciąży w 9 tygodniu u mnie wszystkie objawy minęły i okazało sie potem na usg,że serduszko przestało bić. Dlatego mdłości są dla mnie oznaką,że wszystko z Maleństwem jest ok 🙂

Ja jeszcze toxo nie robilam ale pytalam o testy u lekarza pierwszego kontaktu a ten mi powiedzial ze w anglii takie testy wykonuja w szpitalu wiec musze pogadac z polozna w piatek bo wtedy mam wizyte. U mnie duzym prawdopodobienstwem jest , ze przeszlam juz ta chorobe bo od dziecinstwa przez dom przewijaly sie koty a pozatym zjadlam chyba z tone ziemi ogrodkowej 😁 (dziadek posiadal dzialke z warzywami tak wiec jadlo sie te warzywka bez mycia przetarte tylko w spodnie 😁 ) coz to byly za czasy 🙂

Megan100 napisał(a):

Ja toxo miałam robione. Do tego robiłam też na różyczkę. Wszystkie wyniki wyszły ok 🙂
co do mdłości i objawów to powiem Wam,że mam mdłości i wcale mi to nie przeszkadza. W pierwszej ciąży w 9 tygodniu u mnie wszystkie objawy minęły i okazało sie potem na usg,że serduszko przestało bić. Dlatego mdłości są dla mnie oznaką,że wszystko z Maleństwem jest ok 🙂
Megan nie strasz mnie bo ja na usg musze czekac do 16 maja a objawow nie mam rzadnych

Rozyczke odchorowalam jak bylam mala 🙂

Kurczę ja różyczki nie kojarzę ale chyba byłam szczepiona 🤔
mam nadzieję że odnośnie toksoplazmozy to wszystko ok będzie też zawsze w domu były zwierzaki. ..

jedyne na co nie chorowalam i o czym wiem to ospa
a toxoplazmoza szybciej mozna sie zarazic od niemytych warzyw i owocow niz zwierzat i wiekszosc osob na nia chorujacych nawet nie wie ze sa chore

na szczecie toxo mozna juz wykryc i wyleczyc wczesniej wiec nie ma co panikowac ale i tak nie zycze tego chorubska nikomu

ja mam nieprzyjemne doświadczenia w rodzinie odnośnie toksoplazmozy, kiedy moja siostra była w ciąży okazalo sie ze wyniki są kiepskie czyli że ma tokso i lekarka jej wtedy takie rzeczy powiedziała, że tylko sie załamać. Na szczęscie poszli do 2 lekarza i okazało się ze wcale nie jest tak strasznie i siostrzeniec chodzi teraz już do szkoły i wszystko ok

amme napisał(a):

ja mam nieprzyjemne doświadczenia w rodzinie odnośnie toksoplazmozy, kiedy moja siostra była w ciąży okazalo sie ze wyniki są kiepskie czyli że ma tokso i lekarka jej wtedy takie rzeczy powiedziała, że tylko sie załamać. Na szczęscie poszli do 2 lekarza i okazało się ze wcale nie jest tak strasznie i siostrzeniec chodzi teraz już do szkoły i wszystko ok

no niestety niektorzy lekarze znajduja przyjemnosc w straszeniu swoich pacjentow
Ciesze sie ze u siostry wszystko sie dobrze skonczylo 🙂

A ja slyszlaam ze wieksze jest prawdopodobienstwo zarazenia sie toxo od kotow i to bez reguly czy domowe czy podworkowe i ze kobieta w ciazy powinna wlasnie koty omijac na odleglosc a jesli ma w domu kota to powinna go zbadac tez bo koty to najwieksi nosiciele toxo.Ja bylam we wtorek na krwi na wyniki i z tych bazgrołów mojego gina doczytalam sie HIV tylko i jakies jeszcze dwa byly wpisane zapomnialam sie dopytac lekarza taka zafascynowana bylam widokiem dzidzi na monitorku i w laboratorium tez nie spytalam bo myslslam tylko o tym zeby zrobili swoje i zeby pojsc do domu cos zjesc jale krwi mi spusila pielegniarka co nie miara-okaze sie co to bylo oprocz badan na hiv 9 maja jak pojde na kontrol-a tyle to jeszcze czasu oj oj jak ja sie doczekac nie moge

Megan100 napisał(a):

Ja toxo miałam robione. Do tego robiłam też na różyczkę. Wszystkie wyniki wyszły ok 🙂
co do mdłości i objawów to powiem Wam,że mam mdłości i wcale mi to nie przeszkadza. W pierwszej ciąży w 9 tygodniu u mnie wszystkie objawy minęły i okazało sie potem na usg,że serduszko przestało bić. Dlatego mdłości są dla mnie oznaką,że wszystko z Maleństwem jest ok 🙂
Tez to slyszalam ze mdlosci i wymioty to oznaka ze z malenstwem jest wszystko ok-taki podobno sygnal malenstwa do mamy- jestem tu i mam sie dobrze mamusiu 😉. A ja w poprzedniej ciazy-puste jajo plodowe tez wymiotowalam ale nie tak intensywnie jak teraz wiec wiem ze jest wszystko dobrze z moja kruszynka 😉

Elmirka napisał(a):

amme napisał(a):

ja mam nieprzyjemne doświadczenia w rodzinie odnośnie toksoplazmozy, kiedy moja siostra była w ciąży okazalo sie ze wyniki są kiepskie czyli że ma tokso i lekarka jej wtedy takie rzeczy powiedziała, że tylko sie załamać. Na szczęscie poszli do 2 lekarza i okazało się ze wcale nie jest tak strasznie i siostrzeniec chodzi teraz już do szkoły i wszystko ok

no niestety niektorzy lekarze znajduja przyjemnosc w straszeniu swoich pacjentow
Ciesze sie ze u siostry wszystko sie dobrze skonczylo 🙂

I tu caly picus zeby znalezc lekarza ktoremu sie ufa i ktory nie starszy a uswiadamia w razie w co i jak-ja na szczescie takiego spotkalam na swojej drodze cud nie lekarz 😉

dzien dobry 🙂
gwiazdeczka super wiesci 🙂
ja wlasnie wrocilam od gina i wszystko jest ok u dzidzi 🙂 mialam robione 3D i zdjecia mam 🙂
prawdopodobnie bedzie dziewuszka 🙂

Andziucha napisał(a):

dzien dobry 🙂
gwiazdeczka super wiesci 🙂
ja wlasnie wrocilam od gina i wszystko jest ok u dzidzi 🙂 mialam robione 3D i zdjecia mam 🙂
prawdopodobnie bedzie dziewuszka 🙂

Gratuluje 😁