Skocz do zawartości

Poznanianki :) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej hej hej 🙂

U Nas standartowo dobrze 🙂 Maluda wlasnie spi a mamusia buszuje w necie 🙂 Kupiłam mu dzisiaj ubranko do chrztu 🙂 Mały elegancik bedzie.

Karulina - ja robiłam 4d w 21 TC i płaciłam 200 zl ale to prywatnie- oboje z mężem bylismy zachwycenia i mamy pamiątkę na dlugie długie lata 🙂 Polecam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane.
Dziś mija mój termin i nie żebym była jakoś bardzo rozżalona, ale powoli nerw mi się bierze i wszystko zaczyna drażnić.
Ehhh... dołączam do "przeterminowanych" mamusiek u nas na forum 😉

Co do usg 4D to ja też polecam. Miałam chyba robione w 24 tyg. ciąży. Do dzisiaj z gośćmi oglądamy nagranie na dvd i zastanawiamy się czy po urodzeniu Mały bedzie podobny do czasów z brzuszka. 😉 Ja nie płaciłam więcej za nagranie, bo akurat mój lekarz robił je nam na każdej wizycie (koszt wizyty 100zł).
A ja własnie szukam prezentu dla chrześniaczki i właśnie zastanawiam się nad wyborem zwierzątka - zobaczcie jakie super:
http://allegro.pl/listing/search.php?p=1&sg=0&string=zoobies
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karka chłopaki nasze uparte są 🙂 jak widać potwierdza się to co mówią, że chłopców zawsze się przenosi. 3mam kciuki za szybkie i bezpieczne rozwiązanie

Karulina 🙂 co do mojego 3D/4D to wiesz 🙂

Milka, rodziłam i niestety nie wspomninam dobrze Lutyckiej, jeśli chcesz poczytaj o moim porodzie tu: http://www.brzuszek.net/index.php?option=com_fireboard&Itemid=37&func=view&id=57416&catid=19&limit=6&limitstart=0
No więc za poród rodzinny nic nie płacisz. Jest za darmo. Przy wejściu na oddział porodowy są wieszaki i tam wiszą ciuszki dla mężów- też za nie nie płacisz. Może rodzić z Tobą kto chce, ale na raz na porodówce może byc tylko 1 osoba przy Tobie. Mogą się zmieniać, ale jednorazowo może być tylko 1 osoba. Jak jest... hmm... trudne pytanie... jest ok jeśli chodzi o sale porodowe. Oczywiście są daleko w tyle w porównaniu do nowych porodówek w Raszei ale nie są złe. Jest chyba 8 sal, w wiekszości są nowe łózka, składane nawet do kormy krzesła z podnóżkiem. Wanien nie ma w żadnej sali. Raz widziałal laskę rodzącą która siedziała na piłce, ale nie wiem czy to szpitalna piłka czy jej prywatna bo nikomu więcej jej nie proponowali a no i nie widziałam jej. Kilka pierwszych sal jest normalnie podzelonych na osobne pokoje a reszta jest tak,jakby jedną większą podzielili na 2 mniejsze scianą o długości 3/4 pokoju więc nie są one oddzielone. No i z własnego doświaczenia wiem że nie jest miłe rodzić w takiej sali kiedy słyszy się zaraz obok krzyki...
Sale są małe, wąskie, jak mąż siedział na krześle obok mnie to nie szło przejść, chyba że się mocno wsunął.
Co do personelu... lekarze są mili, położne mniej... tzn... są zajebiste położne i położne totalne zołzy którym tylko nóż w plecy można wbić. Jedną taką miałam przy ostatecznym wywołaniu... różnie bywa, co zmiana to inne położne. Było kilka naprawdę zajebistych których nigdy w życiu nie zapomnę, odwiedzały mnie na noworodkach jak już urodziłam i sprawdzały czy ze mną wszystko ok. Ale... są też prawdziwe suki...
A no i mogę Ci powiedzieć tyle, żebyś do szpitala dla małego wzięła ciuszki i ubierała w swoje bo oni tam ubierają dziecko tylko w szmaciasty kaftanik, nawet go nie zawiązują no i owijają w "becik", weź mokre chusteczki dla maluszka, podkłady po porodowe mają więc nie musisz, piżamki też mają i nie narzekam bo używałam po porodzie ich piżam, są wiązane na biuście, poza tym są całe, nie odkrywają tyłka 🙂 resztę już zapewnia szpital 🙂

dodam jeszcze tyle że te chuje tam tak mnie sciągneli szwami że to przez nie nie mogłam się ruszać do momentu ich zdjecia. Karulina może potwierdzić, żeby usiąść na łóżku, musiałam 10 razy podnosic się stopniowo na łokciach, nie wspomnę o tym ile się nacierpiałam chcąc wstać... nie byłam w stanie ustać dłużej niz minutę bo tak mnie szwy ciągnęły, nie byłam w stanie się nachylić żeby stopy umyć więc po prostu ich nie myłam do momentu jak mi szwy położna zdjęła... jak mi je zdjęła, nawet sobie nie wyobrażacie jak się cieszylam kiedy pierwszy raz po 10 dniach wyprostowałam kręgosłup... płakałam ze szczęscia... no ale nie ważne... Dla mnie lutycka jako szpital porodowy nie istnieje
jedno jest pewne... po porodzie mówiłam że następne dziecko tylko z adopcji. Dziś mówię- NASTĘPNE DZIECKO TYLKO W RASZEI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc

no to Kajtucha załamałaś mnie normalnie z ta lutycką . u mnie polna odpada dwa razy tam bylam
raszei jakos sie boje nie wiem dlaczego moze ze mój tata tam zmarł wiec została lutycka a Ty mi piszesz takie zeczy 🤨

teraz tylko czekac kto urodzi na raszei aby cos mi opowiedzial moze sie przekonam do tego szpitala chociaz wizualnie on mnie przeraza 🤢


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Milka, wiadomo że każdy poród jest inny i każdej trafia się inny sztab położnych i lekarzy. Mnie się akurat nie udało, ale skusiłam się żeby tam rodzic właśnie przez pozytywne opinie dwóch moich koleżanek, które tam rodziły... No i akurat mi się przytrafiło.
Kilkanaście lat temu znajomego zarazili tam gronkowcem a miesiąc przed moim porodem rodziła tak koleżanka mamy z pracy i kiedy ja wychodziłam do domu 14.01 ona jeszcze leżała z dzieckiem w izolatce bo ja czymś zarazili nie wiedzieli czym... Moja babcia mieszka niedaleko na Winiarach mówi że pod tym względem ludzie mówią na ten szpital trupiarnia... No nie wiem, to są moje odczucia...moja noga tam na porodówce nigdy więcej nie stanie.
A w Raszei rodziła miesiąc temu Klaudia i pisała tu o szpitalu i porodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kobietki 😉
U nas wszystko ok 😉 🙃
Dziś zaczynamy, w końcu:P , ćwiczenia 😉 ciekawe jak długo wytrzymam :P

Uciekam pobawić się z Darią... może wiecie jak "przekonać" Bebisia do raczkowania? 🙃

Pozdrawiamy 🙃 i miłego dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Dziewczyny 🙂

Niestety, nie chce straszyć ale to co Kajtucha opisała to prawda 😞 delikatnie mówiąc ani poród ani pierwsze dni po nie należały do najprzyjemniejszych w jej życiu 🥴

Ja mam czas ale wcześniej słyszałam o Lutyckiej nie najlepsze opinie, Kajtucha jednak była bardzo pozytywnie nastawiona...do czasu, ja na pewno tam nie będę rodzić! Pod uwagę biorę Raszei i Polną 🙂

Moja mama w wieku 42 lat urodziła w Raszei śliczną dziewczynkę (co prawda 6 lat temu)...nie chodziła prywatnie do lekarza, nie opłacała położnej i miała tam świetną opiekę - ja również byłam zachwycona szpitalem 🙂Nigdy nie słyszałam nic złego na temat tego szpitala.

Wiadomo można rożnie trafić, ale grunt to pozytywne myślenie i wiara w to, że damy rade 🙂 Kajtucha dała rade i przeżyła "we wrogim środowisku" 😎 3 porody taka natura kobiety 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy 🙂
U Nas bardzo dobrze 🙂 Handra i zle dni chyba odeszly. Samopoczucie dobre a do tego jeszcze jutro mam urodzinki a
Fifi kończy miesiąc 🙂 Hi hi


widzę że mamuśki nie rozpakowane znowu poruszają temat gdzie rodzić.

No więc ja nie wyobrażam sobie jakbym miała rodzić gdzie indziej niż Raszeja.
Przyjechałam na poród o godzinie 24 tej i od tej pory aż do dnia wyjścia ze szpitala mialam fantastyczną opiekę. Ponadtto rodzisz już w tej chwili we wspaniałych warunkach nowo wyremontowane sale są przepiekne i aż chce sie rodzić 🙂
Opieka personelu jest naprawdę super 🙂 Bardzo miłe i pomocne położne. Co chwile doglądają do Ciebie pytaja o samopoczucie itd. Na oddziale położniczym tez super 🙂 Tabletki czy czopki na ból bez proszenia się no i po samym porodzie chodzą wokól Ciebie - nawet pod prysznic czy do toalety. Super 🙂 Jeszcze co jest dobre że w drugiej dobie jeśli jest wszystko ok to wychodzisz do domku 🙂 Nie trzymają za długo co jest dobre 🙂
Naprawde Dziewczyny wiem co mówie i jak narazie nie słyszałam złej opinii o tym szpitalu w przeciągu całej ciąży. Widać ze po kontrolach w 2007 i 2008 gdzie ten szpital wypadł nienajlepiej zabrali się odtro do pracy.

POLECAM !!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kobitki 🙂
Wiecie co... wydaje mi się że z szpitalami jest podobnie jak z wyborem Gina do którego chcemy chodzić. Co kobita to inna opinia na dany temat. A prawda jest taka że nie ma 2 takich samych porodów 2 takich samych ciąż. Jedna może rodzić 12 godzin w szptalu gdzie jej poprzedniczka urodziła szybko i sprawnie w 2 godz. i odwrotnie.... Tak wiec wydaje mi się że nie ma co się martwić. A urodzić tak czy siak trza więc Dziewczyny głowa do góry i myślcie pozytywnie a wsio bedzie OK 😉 . Ja niestety (albo i stety) nie mam problemu z wyborem bo w moim mieście jest jeden szpital i jedna porodówka. Położnej nie mam opłaconej więc pójdę na żywioł - A co!! 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny,
ja właśnie sobie poczytałam opinię o szpitalach w P-u na stronie:
http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php

Tak już bym chciała być PO wszystkim. Zaczynam się bać. Czuję się jakbym się szykowała na rzeź 🥴

Pogoda sie poprawia, więc synek pewnie postanowi wkrótce wyjść 😉 Kupiłam dziś kartki świąteczne. Ale nie wypisuję. Chcę w nich już uwzględnić nas z Maluszkiem 🤪

A poza tym z nerwów to co chwilę coś jem ☺️ Jak nie piję, to jem... wciągnęłam pierogi z serem, ale to tak jakby na deser. Teraz myślę co zrobić na obiad pod kątem męża, bo jego to pierogi na słodko ani ziębią, ani grzeją 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie Suanach nie ma się co denerwować i trzeba mysleć pozytywnie bo inaczej się nie da 🙂 A jak będzie to się okaże w dniu porodu 🙂

Karka nie denerwuj sie bo tylko sobie pogorszysz 🙂
Jedź do Raszei i gwarantuję Ci że bedziesz dobrze traktowana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane!

Klaudia moc buziaczków dla Fifiego 😘 za ten pierwszy miesiąc 🙃 No to macie już niemowle a nie noworodka 😉 🙃 😘 😘 😘 😘 😘 😘

u nas nocka całkiem znośna tylko coś kłółika napadło...

Mykam na śniadanko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 Cześć Dziewczynki.
Klaudia, Fifi już ma miesiac?? Gratuluję. Jesteś już mamą pełną parą 😁 A dopiero co nie mogłas się go doczekac, tak jak ja teraz mojego Adrianka 🙂

Byłam dziś na wizycie. KTG nie wykazuje skurczy przy których mogłabym urodzić. Jedynie rozwarcie mam na 3cm. Lekarz pomasował szyjkę i mówi, ze dziś wieczorem jadę rodzić, hehe. Zobaczymy co z tego jego "wróżenia" wyjdzie.
Najgorsze,że dał mi zwolnienie tylko do jutra, bo mówi, ze urodzę. Na co ja: A jeśli nie? On: Nie ma takiej opcji.
Szlag mnie trafi jak nic z tego mojego rodzenia nie wyjdzie.
Kazał do domu jechać i czekać na pęknięcie pęcherza lub skurcze. No i sobie czekam...
Wszakże coś mnie ciągnie brzusio w dół, ale się nie nakręcam, bo łatwo się rozczarować.
Zaraz napiszę esemeska do nataluchy. Ciekawe co u niej 🙂
Jakby jednak coś się ruszyło to będę pisać do kajtuchy 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Madzia 🙂 I nie zapeszaj :P
Oby się ruszyło, bo chcę juz tak jak Wy tulic moje maleństwo 🙂
Na razie pobolewa mnie dół brzucha i nic poza tym nie zauważam... ale jutro juz chce rodzić 😠

Buziaki Kochane, ide poleżec w wannie i do wyrka sie położę z gazetką... no i będe czekać cierpliwie 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No Karka - oby to było dziś!!! Trzymam kciuki. 😎 Męża troszkę poeksploatuj i poszalejcie za te wszystkie postne dni - może to przyspieszy akcję porodową 😉
Mnie od trzech dni pobolewa w dole brzuchola - jak bym miała okres dostać. Hmmm... może to skurcze przepowiadjące...?!
Poczekamy - zobaczymy 🙂
Własnie... ciekawe jak tam Natalia.Urodziła czy nie urodziła? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To już jest nudne, bo znowu pojawiam się tutaj w dwupaku - a miało już być inaczej 😞
Cały wieczór (nawet po gorącej, długiej kąpieli) i pół nocy skurcze - częste ale zbyt krótkie, więc do szpitala nie jechałam, zeby nie robić afery.
A rano pobudka i nic. Jak ręka odjął... trochę może ciągnie mnie brzusio w dół,ale to już w ogóle nie jest powód by gnac na porodówkę.
Poza tym maż w pracy, więc czekam z porodem na 18-19 🙂

A wiecie jaką miałam pierwsza myśl rano?
"Boże, nic mnie już nie boli. Przespałam własny poród..." 😞

Natalia wczoraj napisała,że skurcze jakieś jej się pojawiają, ale rozwarcia nadal brak. Więc też czeka,aż akcja się rozkręci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HEJ DZIEWUCHY 🙂, wiec dzisiaj juz mnie do chaty wypuścili:/, dziwne troche. Wczoraj miałma ladne skurcze a dali mi zastrzyk i spokój 😞, a ja juz bym chiala byc po:/. Ogolnie mam ciągle 0 rozwarcia;(, mowia ze mam czekac az pęknie pęcherz:O a nic z tego mała mnie cisnie główka a oni nic:/. Wogule to jak chcecie jechać do RAszei to nie ruszajcie się z chaty za nim was mocno nie dokoptują bole i sukrcze heh. ...Lezałam tam kilka dni i wiem co jest grane. heh
Wogule to moja lekarka się wkurwila:/ ta co mnie prowadzi ze dlaczego mnie wypuszczają:/ heh masarka:/, jesli do wtorku nie urodze to na czwartek do niej jade i nie wiem co zorbi:/ heh .... ja juz bym chiala dawnio byc po. a tu nic 😞.
KARKA- nie martw sie dasz rade:] hehehe , mnie czeka jeszcze i jeszcze:O. ehee
ale co zorbic bede tam rodzić na raszei .
wogule to milo cie traktuja ale zebys jechala na porodowke to :O musisz mniec minum 4 cm rozwarcia:O i bole :], albo chociaz malo odczuwalne bole , bo dopiero tam ci daja okscytozyne heh a tak sie mozesz męczyc masarkaa 😞, dzeiwyczny to niekotre takie złe byly i wgoule ze masarkaaa:/. moje malenstwo sie wierci bo ile moze tam w srodku przebywac... 😞 a oni nawet nic mi nie dali na to zebym miala jakie kolwiek rozwarcie. ehee z tym dali plame:/. masakra jednym slowem. pozdrawiam was i ide psychicznie wypocząc 😞....chce juz urodzic... naprawde.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIEWUSZKI COWFNEŁMA SIE TROCHE I opisywaliscie szpitale wiec tak 😁
Raszeja- ja akurt lezałam na Patologii ciązy:], i bylo super opieke masz super. Jak wiem przy prodzie są 3 połóżne:O hehe wiec jest super i duzo ci pomagają wiec strach rodzic nie ma co:]. Jak porod rodzinny :] to oczywiscie;] słyszllam ze sobie chwala:].
hehe wiec dziwuszki Raszeja jest na 5+:].
Tylko jak opisywałam wszczesniej :O z tymi bolami itd. to prawda:O.Czekają az do ostatniego moemntu. Wiec dziewuszki musisie sie wzbroic w cierpliwość:O pozdrowki odpoczywam teraz sobie;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalia witaj z powrotem 😞 szkoda 😞 ale powiem Ci że dobrze robią w tym szpitalu że czekają do końca. Lepiej dla kobiety i maleństwa jeśli czeka się do końca a nie tak jak ja, trzy razy wywołanie oksytocyną, skurcze porodowe bolące na maxa, a rozwarcia zero... Wierz mi, wiedzą co robią w Raszei! Cofnij się do mojego posta do Milki i wejdz na linka którego podałam. Zobacz jak to wyglądało u mnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...