Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Zuziek moje gratulacje !!!!!!!!

Ja wrocilam od gin.Na razie u mnie wszystko pozamykane, ale jakbym miala ochote to moge smialo rodzic 🙂Mala wazy 3200g. 🙂

Laaf jak tam na biskupinie stoicie z woda, podobno w niektorych dzielnicach odlaczono juz wode i prad.
Kwasku dziekuje za meila.jak tam pan fachowiec, podal jakas rozsadna kwote do zaplaty i oddal fugi?? 🙂
Buziakuje Was:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
NO i Git Zuziolu Super 😁 😁 😁 😁 😁

Wajeczka nie mamy wody a prad jak widac jest 😉 Na biskupinie panika cala wode ludzie wykupili (moja miska zdazyla kupic ale lekko gazowana) polany u nas juz zalane i czekamy na fale. Opatowic juz zalane, szlak a w telewizorni zero informacji.
Byla wlasnie u mnie kumpela tez w ciazy ma cesarke 31.05., pracuje jako oficer dyzurny sztabu kryzysowego i wydzwaniala po tych swoich kontaktach i tez nikt nic nie wie!!!!!!!!!!!! Ma mi dac znac jak cos sie dowie. Generalnie u nas ma byc fala w nocy i ploty mowia ze wieksza od tej 1997. Szlak ja mam odre z kazdej strony...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 😉
Ja dziś byłam na wizycie w czmp wszystko u mnie i Juli ok, ale idę na obserwację i badania do szpitala ze względu na podwyższone ph. pochwy. Nie jest źle i nie jest dobrze, ale p. doktor mówi że trzeba dmuchać na zimne. Idę się pakować i się będę zbierać. Dam znać jak cokolwiek będę wiedzieć.

ZUZIEK OGROMNE GRATULACJE!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kruszyna, trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok 🙂

Laaf - współczuję. Ja tych problemów nie mam, Lublin woda omija szerokim łukiem. Ale rodzinne strony mojego męża niestety pływają (Sandomierz).

Maile powysyłałam - dajcie znać, czy podochodziły, bo różne dziwne informacje zwrotne dostaję 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzizes, Laaf trzymajcie sie mam nadzieje ze jednak ominie Was ta akcja. Kuzwa niedobrze, wzcoraj pokazywali tu w tv co sie dzieje... koszmar.
Zuzku i dalas rade 😉 super.
U mnie w koncu epsza pogoda to pospacerowac bylam, ale podlapalam szybko kolke...starosc nie radosc...teraz montuje obiados. Ach brzuchatki co to sie kurna na tym siwecie dzieje... kataklizm za kataklizmem;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cholera, właśnie zobaczyłam w necie, że też mieszkamy na terenie, który zostanie zalany jeśli woda przejdzie przez wały. Mówią, że wały powinny wytrzymać, mam nadzieję, że wiedzą co mówią. Fala ma być u nas niedługo, a kulminacja jutro koło południa. Jakoś w ogóle się nad tym nie zastanawialiśmy przez te ostatnie przygody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann bo to jest tak: jak czlowiek czegos nie doswiadczyl to raczej bagatelizuje...u nas jest panika bo w 97 to byla masakra. O 18 maja byc wiadomosci to czegos blizej sie dowiem, mysle ze w telewizji nie beda klamac bo po co...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek gratuluje 🙂

Laaf może na braku wody się skończy, opanują całą sytuacje i Was nie zaleje... trza być dobrej myśli!

Ja dzisiaj za co się zabiorę to przerywam bo albo brzuch mi ciągnie w dół albo prąd wyłączają... lipa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My to mieszkamy niby na szóstym piętrze, więc do nas bezpośrednio nie dojdzie, ale rodzice są dwa bloki dalej na pierwszym, więc trzeba jednak śledzić sytuację. Jedzenia i wody mamy jak dla pułku wojska, więc chociaż tym się nie trzeba przejmować. No chyba że nie będzie prądu, to wtedy trzeba będzie zjeść na raz całą zamrażarkę 😉 Samochodu chyba na razie nie będziemy wywozić do innej dzielnicy, dopiero jakby zmienili zdanie co do wałów.
Przy okazji: zaczęliśmy już mrozić zapasy na po porodzie, żeby się jak najdłużej nie zajmować wtedy gotowaniem - tzn. jak już coś gotujemy, to więcej i nadmiar idzie do zamrażary albo w przypadku zupy do słoika i do pasteryzacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałabyś poród domowy sn 🙂 Trochę moich koleżanek rodziło w domu, do jednej nawet nie zdążyła dojechać położna, więc sobie sama poród odebrała. Widzę dużo zalet takiego rozwiązania, ale jednak ryzyko zdecydowanie za duże, gdyby coś zaczęło iść nie tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KWASIEK dziekuje za knige wsio ok 😁 😁 😁 😁 No faktyczne cholira z ta powodzia Jelenia jest 120 km od wrocławia i az sie boje co to bedzie jak tak dalej tej wody bedzie przybierac 🥴 🥴 🥴 . Babeczki a jak sie czujecie zadna na nic jeszcze nie bierze , wiem ze Magdalena sie szykuje a po za nia ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja jestem absolutnie przeciwna porodowi w domu...nigdy nie wiesz jaki bedzie przebieg a nie daj boze (tfu, tfu, tfu) maluszek bedzie potrzebowal natychmiastowej pomocy ktore moze zapewnic wylacznie szpital. M.in. tez dlatego wybralam kliniki a nie szpital.
Zapewne temat jest rzeka i wiele argumentow jest za i przeciw ale jakos mnie nic nie przekonuje 🙂

a ja sobie kupilam dzisiaj lewatywe 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kkasiu, u Zielonej sytuacja się rozkręca, a kruszyna powędrowała do szpitala walczyć z infekcją. Poza tym wszystkie bez zmian 🙂

laaf, ja też jestem przeciwna porodom domowym. Argument, że "kiedyś to było na porządku dziennym" jakoś do mnie nie przemawia. Wg mnie za duże ryzyko - i dla matki, i dla dziecka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...