czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

kwasiek_ napisał(a):

Dzięki wielkie 🙂 🙂 jeszcze się nie zdecydowałam. Ale wezmę albo 1 albo 3 😉 Albo 1 i 3 😁 zależy od męża, czy mi pozwoli obie wziąć 😉

Aga dziś ma dzień wypadków. Najpierw czołem znalazła kant biurka, później sobie drzwiami po paluszkach przejechała. Jakoś dziś nie ma szczęścia...

Ostatnie zdanie mnie rozwalilo, super 🙂 🙂znaczy nie super, ze zdarzaja sie jej takie rzeczy, tylko fajne stwierdzenie 🙂

😉

idę usypiać Agę. I siebie.

Kolorowych snów i do jutra 😘

Witam wieczorową porą 🙂

Wszystkiego najlepszego dla 10 miesięcznej Agusi - zdrówka, szczęścia w spotkaniach trzeciego stopnia oraz uśmiechu!!! Buźka od Olci i cioci Ani 🙂

Co do obiadków ze słodkim dodatkiem to wczoraj i dzisiaj Olcia jadła kasze jaglaną z indyczkiem i tartym jabłuszkiem. A że dzisiaj znowu nie chciała żebym ją karmiła to mogłam popstrykać fotki i nagrać filmik (trochę długi) jak moja Samosia radzi sobie z obiadkiem hehe http://www.youtube.com/watch?v=LcaALWIxHPo

Kwasiek, mi najbardziej podoba się ta sukienka szaro-czarna jest super.

Zuzka jak zwykle super niunia, a w tej koszulce z czaszką to bomba.

Agulka, no to na dzidzię musicie poczekać.

Acha, zrobiłam Olci kisielek i wyszedł - zrobiłam go sposobem Agulki mąkę wymieszałam w niedużej ilości chłodnej wody i to dodałam do całości zagotowanego Bobo Fruta. Olci bardzo smakowała cieszyła się przy tym, popiskiwała radośnie domagając się jeszcze i przy okazji biła brawo.

Dziewczyny podziwiam Waszą chcęć i zapał do robienia tych różnych rzeczy, ja też mam zapał, ale słomiany hehe. Jedyny zapał to najwyżej kulinarny.

Na dobranoc zarzucę na iitv jeden odcinek pamiętników wampirów.

Spokojnej nocy 🙂

hej

anulka Olcia super wcina jedzonko 😉 i jak to super słodko wygląda ale radzi sobie he he

dziewczyny czy wy też pozwalacie maluchom tak wcinać? ja mojej jeszcze tak nie dawałam ale może srróbuje tylko bałaganu pewnie od groma i cała do przebrania

Hej

A ja dzisiaj pierwsza. Adaś miał jedną pobudkę na nie wiadomo co bo i jeść nie chciał i pić i przytulenia ale trwało to jakieś 20 min i zasnął i spał do 5:30 niestety. No ale my już po śniadanku i zaczynamy leniwie dzień bo mi się nic nie chce 😞.

Olcia prześlicznie wygląda pałaszując te swoje jedzonko. Ja Adamowi jeszcze nie daje tak jeść bo mu się nawet nie chce, woli być karmiony mały leniuszek.

Miłego dzionka.

Doberek ;*
Anulka Olcia jest super bombowa 😁 raz spróbowałam da c tak Zuzce i efekt był taki że mniska po 5sek. wylądowała na ziemi i teraz moje pytanie czy ta miska jest przyklejona do blatu czy nie 🤔? 😁

My dzisiaj nocke razem spędziłyśmy ja z szalikiem na szyi bo chyba mi przewiało węzły chłonne a balam się Zuzke zostawić samą w łożeczku bo tak ciężko oddychałą przez ten katarek ale było OK jedyne co to zasnęła mi bez kaszki taka wymęczona byla i dopiero rano sie o nią upomniała 😮 nie mialam serca jej budzić bo nawet na śpiocha flachy nie da się wcisnąć tylko łyżeczką...

A ja dziś druga, nie, trzecia 🙂
Stasiek dziś wstał o 4:45, zmywał z tatusiem gary i szykował śniadanie, a mamusia spała 🙂 Trochę lepsze ostatnio te nasze noce, ale do ideału jeszcze daleko.
Dziś rano wystartowałam z kaszką 5 zbóż z lipą. Miałam wątpliwości czy Stasiek będzie ją chciał jeść bo okazała się bardzo łagodna w smaku, ale na szczęście zjadł prawie wszystko co mu przygotowałam. Nie wiem czy to zasługa lipy czy wczesnego początku dnia, ale po raz pierwszy zdarzyło mi się że Stasiek zasnął na foteliku w trakcie jedzenia kaszki 😉 Wytarłam go tylko pobieżnie, na śpiocha przystawiłam do cyca i odłożyłam do łóżeczka. Zobaczymy ile pośpi po tej lipie 😉
Wczoraj dał czadu na spacerze z dziadkami. Najpierw próbował wstawać przy parasolce, a jak się nie udawało bo był przypięty, włączył syrenę protestacyjną. Dziadkowie wyjęli z wózka ale włożyć już im się potem nie udało porządnie bo Stasiek po drodze przyspawał się do poprzeczki w wózku i tak już został. Wrócili ze szczęśliwym dzieckiem siedzącym samodzielnie na baczność w wózku, bez zapiętych szelek za to przyrośniętym obiema rączkami do poprzeczki 🙂 Dobrze że byli akurat oboje bo mama by sobie sama nie poradziła.

Olinka super zajada 🙂 Planuję Staśkowi też tak pozwolić jak już uruchomimy krzesełko (jeszcze nie przyszło). No ale pobojowisko będzie jak ta lala, chyba muszę jakąś ceratę rozłożyć pod krzesełkiem 😉

Dobrego dnia 🙂 Obiad mam ugotowany, gary z wczoraj chłopaki pozmywali, chyba się zabiorę za jakie poważniejsze sprzątanie 🙂 Jakoś ostatnio mam mniej czasu na brzuszka.

hej 🙂

a ja jestem chyba slepa 😮 😮 😮 gdzie jest Olcia jedzoaca samodzilnie? kurna na ktorej stronie 😮 😮 😮

Laafik, linka masz do filmiku 🙂
Anulka, ale jestem w szoku jeśli chodzi o wielkość porcji Olinki. Jak Stasiek zje 20% takiej porcji to uważam obiad za udany 😉 A mięsko jak grubo pokroiłaś? U nas ostatnio odwrót: Stasiek woli mięsko zmiksowane i tylko warzywa w grudach.

OJ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️

ale fakt niesamowicie Olcia cierpliwa i ani przez chwile nie pomyslala o zabawie, pelne skupienie na jedzeniu 🤪 🤪 🤪u nas tez by to nie przeszlo 😉 😉

Dzień dobry 🙂

U nas dwie pobudki o 21:30 i o 3 🙂 więc butla poszła w ruch i po sprawie. Aria operowa rozpoczęła się o 6:30 więc też tragedii nie było 🙂 Ostatnio Marysia w ogóle nie chce jeść przed snem- powiedzmy ostatni posiłek ma o 16/17 i potem o 19:30 już nie chce jeść za to nadrabia przy pierwszej pobudce 😉

Anulka, Olcia jest po prostu rewelacyjna 🙂 jej a Marysia też jeśli zje może 10% z tego to jest super i to nie w takich kawałkach 🤪

Pogoda zapowiada się dzisiaj naprawdę fajna więc spacerek murowany 🙂

hej 🙂

Aga też je zdecydowanie mniejsze porcje 🙂
Olcia super sobie radzi 🙂 🙂 ja muszę Adze kupić taka miseczkę na przyssawkę 🙂 🙂
Anulka, ta Twoja miseczka z jakiej jest firmy??

Ann, u nas też ostatnio nocki dużo lepsze... 😮 (odpukać...). Dziś była tylko jedna pobudka o 5 i spałyśmy do 8 😮 🙂 🙂 🙂

moja Zuzka bez problemu zje taką miche 😉 i z taką konsystencją 😁 tyle że widelcem i za pomocą mamy 😁 hehe sama wątpie żeby dała rade chociaż jak by była taka miska dało by się spróbować 😁

Hej 😉 Kubus miał 2 pobudki o 23 i o 2 był obsikany to tzreba było go przebrac i przy okazji dostał troche mleczka i zasnał 😉 spał do 7 10, wiec i tak spoko. Za chwile sie wybieramy do Bytowa i cioci 😉 brzydka pogoda;/

http://www.facebook.com/home.php?#!/event.php?eid=136940436375995¬if_t=event_invite 😉

kwasiek_ napisał(a):

http://www.facebook.com/home.php?#!/event.php?eid=136940436375995¬if_t=event_invite 😉

wyskakuje ze nie zanaleziona takiej strony

Hej 🙂

U nas pobudka przed 3, potem 5 i mała już od 6 gotowa na powitanie dnia.

Kwasiek, miseczka jest firmy MAM na przyssawkę http://www.mambaby.pl/produkty_mam_babys_bowl.html

Olcia na ogół jest karmiona łyżeczka i zjada wszystko, przez te 2 dni pierwszy raz jadła takie bardziej suche jedzenie i faktycznie dość długo jadła ładnie,bo i tak pod koniec już zaczęła się zbawa i poradziła sobie z odczepieniem miseczki. Przynajmniej to jest dla niej frajda, że miseczka stoi na blacie niż ja ją trzymam. Oczywiście trochę porcji wylądowało na podłodze, na ubranku i krzesełku, więc było co sprzątać - odkurzacz po wszystkim poszedł w ruch, ale co tam i dziecko i ja zadowolona. Całej przygotowanej porcji nie zjadła, ale do buzi i tak sporo trafiło. Pozwoliłam jeść jej rączką, bo z łyżeczki nie chciała, więc wolałam, żeby choć trochę sama zjadła niż wogle nic nie ruszyła jakbym ją karmiła. Od niedawna nie daję jej piersi w ciągu dnia, ale jak nie zje wszystkiego to ją trochę dopcham cycusiem.

Ann, mięsko było drobno pokrojone nożem, bo nie wiedziałam czy będzie chciała zjeść jak byłyby troszkę większe, ale trzymając w rączce może poradziłaby sobie. W niedzielę podjadała trochę pieczonego kurczaka jak dałam jej do łapki i ładnie odgryzała sobie, niestety byla zawiedziona, bo nie pozwoliłam podkradać z talerza frytek hehe.

Ola już po 2 śniadanku kaszka zjedzona cała. Dzisiaj trochę pochmurno, ale jest 7* i wiatr ustał, więc za ok 1 h czmychniemy na spacerek.

powysyłałam Wam zaproszenia na facebook'u do zakupów w Biedronce 😉

Anulka, dzięki 🙂 🙂 a powiedz mi jeszcze czy łatwo się tą miseczkę zdejmuje? Bo Aga jest kombinatorką i jeżeli łatwo wyczai, że to się da zdejmować, to zamiast jeść, będzie się w zdejmowanie miseczki bawić 😜

Wczoraj kupiłam Młodej pierś z indyka, poporcjowałam tak po 40-60 gramów, pomroziłam. Wyszło mi 11 porcji, każda porcja na 2-3 obiadki. Więc jest git 😉

nie ogarniam z Olgi jak zajada!!!!! No wypasik, Maxymek to tak buleczke czy tam chlebek ale obiad, hmm nie sadze pewne podobnie do Zuzi miska lecialaby dalleeekkooo 😉

My wczoraj caly dzien na dworze, i maxymo o dziwo dwie drzemki sobie ucial 😉 Dzis ma byc 16 stopni, wiec cikamy z kindzia nad jezioro z grillem a co sezon trza rozpoczac 😉
Wczoraj spacerowalam po miesicie na promenadzie w mini i koszulce na krotki rekaw a co 😉 cieplutko bylo wiec gra gitarra 😉dzis pewnie podobna wersja ciuchowa 😉
MAXYMOWI sie poprawilo odpukac juz druga noc dwie pobudki 23 wczoraj i 2.30 a dzis o 00.30 i potem nie pamietam ktora byla godzina... 😉

Ann co do spotkania to no problemo, wtorek jest ok 😉 Przyjedziemy, na stowe znajde polaczenie wyslij mi wczesniej adres na email to sobie popatrze jak dojechac 😉 My z Maxymkiem lubimy podrozowac 😉 A faktycznie Stas choc bedzie w warunkach naturalnych 😉 A i do parku skoczyc przyjemnie 😉 Poznaja sie chlopaki 😉

Laaf paskudo a ja myslalam ze Ty za mna tak tesknisz 😠 😜 Spoko loo paczuszka lezy w szafie jak bede sie pakowac dorzuce do walizy 😉 i obiecuje z wawki ja pogonic na wroclove 😉

Komsi napisał(a):

Laaf paskudo a ja myslalam ze Ty za mna tak tesknisz 😠 😜 Spoko loo paczuszka lezy w szafie jak bede sie pakowac dorzuce do walizy 😉 i obiecuje z wawki ja pogonic na wroclove 😉

☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️

jak tradycja nakazuje, zegnam drogie Panie z ich dorobkiem w postaci slicznych i sprawnych dzieciaczkow 😉
milego dnia 😘 😘 😘

A jednak pogoda do niczego 😞 zimno i zapowiada się na deszcz 😠
W piecu rozpaliłam i o mało się nie zaczadziłam (ech tak jak się dopiero wprawia w bojach 😜 ), więc kaloryferki przyjemnie ciepłe 🙂, mięsko na obiadek zamarynowałam (będzie wypasiony karczek z grila- elektrycznego grila 😉 🙂 ) i teraz Marysia się już budzi więc czas na drugie śniadanko 🙂

Jejku jak ja bym chciała żeby to moje dziecie jadło łyżeczką bez marudzenia i odwracania główki... 🙃

Kwasiek, jak dobrze się zassawka zassa to tak od razu nieodczepi się, ja trochę przejeżdżam zmoczonym w wodzie palcem, wtedy lepiej zasysa się do blatu krzesełka, ale że Ola z natury kombinatorka to sobie z miseczką poradziła- kilka packów rączka, trochę szturchnięć,trochę wysiłku i gotowe, ale było w niej malutko jedzenia i naciapciane dookoła, że już mi nie robiło różnicy czy wysypie na siebie czy na podłogę. Najbardziej cieszy mnie to, że od razu nie szarpie tą miseczką tylko najpierw zje, a potem jak już jest najedzona (tak wydaje mi się) to zaczyna się zabawa. I miałam nosa, bo przez te 2 dni karmiłam ją w kuchni, przeważnie je w dużym pokoju, ale fajnie byłoby sprzątać panele, a szczególnie dywanik.

Komsi, ale zazdroszczę Tobie tego ciepełka i że ciśniecie z grillem nad jeziorko. W Gdańsku marne 7* i trzeba pomykać jeszcze w kurtkach, apaszkach itd. Ale już i tak zakładam lżejszą kurtkę i przerzuciłam się na baleriny.