czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Ja też myślałam nad pozycją półsiedzącą chociaż podobno poród w wodzie jest lżejszy. Sporo czasu zostało jeszcze do czerwca więc dalej mogę nad tym myśleć 🙂

Hejka dziewuszki 🙂
Hehe aż 4 stronki miałam do poczytania 🙂
Wczoraj wróciliśmy z Wawki, droga tragiczna 😞 🤢
Lipcóweczka u czerwcóweczek, witaj Michalindzior 🙂
Ostatnio widziałam filmik na temat ćwiczeń do porodu i był ten koci grzbiet i rzeczywiście ponoć bardzo pomaga. Powiem Wam że ja mam prawie cały czas bóle pleców, głównie krzyża muszę też poćwiczyć bo jazda samochodem i praca przy komputerze na pewno mi nie służy. Po za tym już nie mam 20-tu paru lat.. 😉
Co do pozycji też rozważałam w wannie lub pół siedząco. Co do wanny czytałam że nie każda jest taka jak powinna (warto sprawdzić przed porodem - dokładnie nie pamiętam jakie powinna spełniać warunki). Cały poród przechodziłam a końcówka na pół leżąco. Sama nie wiem. Na razie zamierzam zrobić rekonesans po szpitalach. Waja Ty już jakiś wybrałaś? Może się zgadamy, będzie nam raźniej:laugh:

czesc kochane
własnie moja kolezanka rodziła w wodzie w niemczech i mowi ze rewelacja !
niestety u nas trzeba wyjsc na ostatnia faze porodu i moze to nietrwa długo ale podniesc sie jest okropnie ciezko wiem bo przy 1 porodzie z worka sako ledwo wstałam i weszlam na lozko a co dopiero z wody .....

chce rodzic aktywnie tego jestem pewna na 100%

Zdarzają się Wam jakieś kłucia koło kości biodrowej? Wczoraj chciałam odwrócić się na drugi bok i w ogóle poprawić i strasznie mnie tam ukuło. Potem jak wstałam to całe podbrzusze mnie bolało... czy to normalne? 🤔

Ja całyczas mam problem z ułożeniem się,nawet poduszki podkładane nie pomagają.
Akurat nie miałam takiego kłucia,ale każda kobieta przechodzi ciąże inaczej, jednak macica powiększa uciskając narządy i małe zaczyna powoli rozrabiać. Może jak nie przejdzie, to lepiej zadzwonić do swojego lekarza?
Wczoraj miałam dwa razy ucisk w podbrzuszu, jakby coś napieralo,a raczej chyba ktoś i pobiłam przez to rekord w siusianiu 🙃 -kilka razy na godzinę, na szczęście w nocy wstałam tylko 2 razy, i na razie jest spokój.

Mi również zdarzają się takie kłucia a szczególnie w nocy. Mój lekarz powiedzial że nie ma powodu do niepokoju i ze tak moze sie zdarzyc. za mna kolejna nie przespana noc, juz nie wiem jak mam sie ulozyc do snu, ciagle jest mi nie wygodnie...

Kłuć ja u siebie nie zauwazylam, ale takie ciagniecia w pachwinie raz w jednej raz w drugiej owszem.Co do spania to zostaje mi spanie na boku, na plecach czuje jak mi brzuch ciazy i ciagnie, ale generalnie nie mam ze spaniem problemów, tylko te wedrowki do toalety 😉

laaf-troche sie zastanawialam nad wyborem szpitala i sama nie wiem.Zawodowo jestem zwiazana ze szpitalem pod Wrocławiem i mysle, ze wlasnie tam bede rodzic, ewentualnie jeszcze brochów wchodzi w rachube, ale bede zmuszona przejechac cale miasto.A Ty laaf?Od Ciebie to chyba najblizej na Kliniki

No właśni...to bieganie do kibelka, przecież miało to już minąć. Ja na samym początku też tak biegałam, poźniej przeszło teraz znów. Mam to samo ze spaniem juz wszystko wróciło do normy a od około tyg. nic tylko bym spala i spała. NO cóż wymagający ten maluch 🙂
Tak jak mówisz Waja rozważam kliniki ale nie dlatego że bliżej (wierz mi zwłaszcza przy pierwszym dziecku ma się duzo czasu na dojazd 😉 ) Tylko Kamile moja tam rodziłam i raczej byłam zadowolona, teraz słyszałam że komfort jeszcze lepszy i chyba właśnie tam 🙂 Po za tym chce tam chodzic do szkoły rodzenia to i położne już będę znała 🙂 A Ty faktycznie jeśli masz możliwość rodzić w swoim miejscu pracy to super bo ludzi znasz i na pewno będziesz miała dobrą opiekę 🙂
Kicia ja tez mam problem ze spaniem a aczej ułożeniem się do spania...dzisiaj w nocy tak mi coś w plecach przeskoczyło że myślalam ze juz sie nie ruszę 🤢 Spię najcześciej na plecach (czego nie zalecają) i na lewym boku...jeju co to będzie później jak juz nam te balony urosną:laugh:

ja tez mialam takie kłucia ale jakos teraz juz ich niema
owszem maly skacze mi po pęcherzu ale w nocy juz prawie niewstaje no moze raz o 12 w nocy mi sie czasem zdazy albo juz rano np o 7
ja własnie mysle nad porodowka w szczecinie u nas otworzyli jakas super w policach ale musze sie zorietowac

mojego szwagra siostra teraz spodziewa sie 6 dziecka 🙂
i bedzie rodzic w policach ja hyba tez sie skusze i moze nawet sie spotkamy bo ona ma termin na koniec maja a ja na 1 czerwca 🙂
chciałąbym napewno zeby na porodowce byla wanna sama przy 1 porodzie sprawdziłam zbawienne własciwosci wody i mowie wam ze kiedy woda z prysznica lala mi sie na kark to wogole nieczulam bolu!! a dodam iz juz wtedy od 3 godzin niemialam wod płodowych .
bylo ciezko 8godzin ale dalam rade hii

Ja dzis tez zle spałam, ciezko wybrac dobra pozycje do spania 🥴 ale brzuch czasem boli.

Mamusie wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2010 🙂 i świetnej zabawy dzisiaj wieczorem 🙃

czesc

a ja dzis w domu bo mialam rano plamienie i sie zmartwiłam troche ale 4 stycznia mam wizyte lekarka mowi ze to niegrozne ale jesli łozysko sie niepodniesie do 30tc to bedzie przodujace wiec to bedzie oznaczac cc 😞
ohh zobaczymy
A TYM CZASEM ZYCZE WAM UDANYCH IMPREZ SYLWESTROWYCH BUUUZIACZKI

ania w taki razie trzymam kciuki, zeby wszytsko bylo dobrze.

Szczęsliwego Nowego Roku!!!

HEJ babeczki 🙂
Ania od początku wiedziałaś że masz łożysko przodujące? A jak było przy pierwszym dziecku?

SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU 😘
dZIEWCZYNY CHCIAŁAM ZAPYTAĆ CZY TEŻ MACIE JAKIEŚ DUSZNOŚCI???

Ania, tak jak radziłaś próbowałam podkładać poduszki, żeby wygodniej było ułożyć się do snu,ale nic nie pomagało.
Wczoraj jak mój mąż pojechał po zakupy to postanowił kupić mi ten kojec-poduchę i wreszcie udało się mi ułożyć bez problemu 🙂i spokojnie przespałam noc.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Angela,rozumiem, że z dusznościami chodzi o ciężkie oddychanie, a nie o uderzenia gorąca?
Mi zdarzyło się tak z 2 razy, jak próbowałam położyć się na wznak,ale tak bardziej na płasko. Taki stan jest normalny na początku II trymestru, jak zwykle wina hormonów, a im bardziej zaawansowana ciąża to będzie bardziej uciskać przeponę, więc dobrze jest kłaść się na lewym boku odpoczywając lub zasypiając. Oczywiście dobrze jest też upewnić się u swojego lekarza.

Co do Sylwka to jednak nastąpiła zmiana planów,bo wychodzimy domówkę 🙂

[size=4]Przyszłe Mamusie!!!
Życzę Wam udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2010!!!

dziewczyny!!!
naj naj naj co by wszystko wymarzone się spełniło, zdrowych pięknych dzieciaczków!!!

przyznam się...zgrzeszę wypije lampkę szampana...dla dzieci:P

Nom i juz nowy rok 😉Ja wypilam sobie lampkę szampana o 24, oczywiscie dla dzieci 😉 a potem poszłam spac, zmęczenie bylo silniejsze 😉

Ja wypiłam tylko mały łyczek szampana za dzieciaczki, szczęście i pomyślność, w tym dla nas szczególnym roku 2010 🙂 Na domówce wytrzymałam aż do 2.30 i do domku.

czesc
a wiec przy 1 ciazy mialam 1,5cm rozwarcia od 3mc ale na tym sie skonczylo niemialam plamien ani problemow no i przenosilam syna o tydzien dopiero za 2 razem mi wywolali porod a teraz dowiedzialam sie ze lozysko jest bardzo blisko ujscia szyjki macicy okolo 12tc ale pani dr powiedziala ze moze ono sie przesunac jeszcze w gore ale ze wzgledu na plamienia pani dr podejrzewa ze lozysko moze sie odklejac no i po doglebnym badaniu szyjki ktora jest jest domknieta stwierdzila ze lozysko sie odkleja delikatnie

ale poki co mowi zeby niepanikowac ...
narazie ciaza przebiega ok jesli chodzi o malucha ja czuje jego ruchy codziennie coprawda delikatnie ale czuje i to mnie uspokaja 🙂

powiem wam kochane ze nigdy w zyciu niezyczylabym nawet najwiekrzemu wrogowi cc po porodzie z 1 dzieckiem (naturalnym) wstalam po godzinie i poszlam sie wykapac jakby nigdy nic a dziewczyny z oddzialu doslownie chodzily po scianach

ale dobrze ze zadko sie zdaza taka koniecznosc cc i pamietajmy ze to konieczna operacja ratujaca zycie wiec jak trzeba to trzeba !

Hej jak po nowym roku??? 😆 Dobrze się czujecie? Moja kolezanka ma miec dzis wywoywany poród, oby poszło wszystko dobrze 🙂

Witam Was dziewczyny w tym nowym roku 🙂 jak sie czujecie? ja nawet nie narzekam za bardzo tylko zasnac w nocy nie moge dzis zasnelam o 3.30 a o 5 juz nie spalam i wogole nie czuje zmeczenia, i tez nie spie w ciagu dnia.

Tak sobie myslelismy z mezusiem ze od polowy stycznia zaczniemy robic stopniowo zakupy dla Synusia 🙂
Jak wiadomo bedzie to zapewne wiekszy wydatek finansowy, takze nie chcialabym zostawiac tego na ostatnia chwile i tez nie wiadomo jak z wiekszym brzyszkiem bede pozniej sie czuc, choc i juz teraz nie nadaja sie na dluzsze zakupy bo meczy mnie to, wiec mysle ze malymi kroczkami zaczniemy przygotowania 🙂
A Wy co myslicie dziewczyny? nie jest to jeszcze za wczesnie. Istnieja rozne przesady choc nie biore tego do siebie. Pozdrawiam Was cieplutko 🙂

Kicia,choć nie jestem przesądna, to myślałam że takie zakupy zostawię na tak ok. 1 m-c przed rozwiązaniem. Jednak ostatnio zaczęłam zmieniać zdanie i stwierdziłam, że po następnej wizycie zacznę na spokojnie i stopniowo kupować rzeczy, bo faktycznie w ten sposób finansowo jakoś rozłoży się, a na ostatnią chwilę to będzie duży wydatek i też nie wiem, jak będzie z moim ruszaniem się.

Wiec wlasnie juz nie jedna kolezanka mi tak radzila zeby stopniowo po troszeczku mozna sobie wszystko kupic i tez finansowo az tak bardzo tego sie nie odczuje.
MOja kuzynka tez planowala zakupy na 2 miesiace przed porodem i wyszlo tak ze jej maz biegal po sklepach i szykowal wyprawke dla dziecka a ona lezala w lozku bo bole kregoslupa przy wiekszym ruchu miala i strasznie nogi jej puchnely. Takze nie chciala bym aby taka przyjemnosc z kupowania maluszkowi ciuszkow i nie tylko mnie ominela.