Witajcie | Forum o ciąży

Adriana ja skurcze odczuwam dosc czsto. nie liczylam ale niekiedy przez godz mam chba z 5 pytalam 2 ginek... i mowili zeby nospe lykac a ja sobie tak mysle po co mam brac skoro mnie zlap,ie i po chwili puszcza. 🥴 Doprawdy dziwne uczucie.

ja dzisiaj zostalam tak skopana w lewe zebro, ze nie moge sie do snu ulozyc... ale to przyjemny bol :p 🙂

Sylwia tak w necie 🙂

Do wszystkich pierworódek apeluje. Nie róbcie tego :].

Haha ja sobie ostatnio wspominałam moje praktyki na porodówce i to jak mówiłam, ze mnie to tam prędko nie zobaczą. A tu proszę 🙂

Chyba wymolestuje męża aby jednak był ze mną 🙂

Sylwia...no właśnie się tak zastanawiam jak się ktoś decyduje na to drugi raz 🙂 tylko podziwiać.

Tzn powiem Ci, ze bylam przy kilku porodach i każdy jest indywidualny nie ma reguły na to jak będzie wyglądał Twój czy mój poród. Niektóre były długie, ciężki i bolesne, niektóre krótkie i praktycznie bez żadnych dodatkowych nieprzyjemnych atrakcji. Albo wręcz na odwrót. Wiec nie ma co brać do siebie jakiś opowiadań innych czy oglądanych filmów. Bo nie ma książkowego wzoru na poród. Ja tam się nie nastawiam, co ma być to będzie zobaczymy w kwietniu 🙂 raczej doradzam pozytywne nastawienie do kwestii porodu podobno to najpiekniejsza chwila w życiu kobiety 🙂

🙂 będzie co będzie- teraz to i tak nie ma wyjścia. Niech sie dzieje co sie ma dziać.

Jak sie zastrzega poród rodzinny to u mnie w szpitalu dostaje się osobną sale tylko dla dwojga 🙂 i fajnie jest właśnie to, bo taje to większe poczucie intymności niż w wypadku gdy na sali jest jeszcze 3 rodzące i ciężko się skupić.

zazdroszczę Ci tego, ze masz kogo namawiać. Ja po świętach zostałam praktycznie sama bo ojciec mojego dziecka stwierdził, ze on jednak nie chce być ojcem i zostalam z tym wszystkim sama.. tzn niby próbujemy się jakoś teraz dogadać ale ja wiem, ze nie mam co liczyć na wsparcie z jego strony... Oja ale się wylalam przed Wami ale jakoś tak długo trzymam to w sobie i nikomu o tym nie mowie ze zaczyna mnie to strasznie uwierać.

Sylwio..przykro mi. Niektórzy to niestety nie potrafią dorosnąć i wykazać się odpowiedzialnością.

Bardzo bym chciała aby mąż był ze mną, ale boje się tez tego, iż wiem że on źle znosi to jak widzi że mnie coś boli.

No niestety. Ale nie ma co się załamywać. Trza wziąć się w garść i urodzić mojego synusia i wychować go na wspaniałego mężczyznę 🙂

Najważniejsze że masz dla kogo żyć 😉

a maz musi być pewien czy chce nic na sile, zeby nie bylo, ze ty będziesz rodzic a tu małż mdleje i nim trzeba się zająć :P

pewnie, ze mam. Mam zajebista rodzinę, najkochansza mamę na świecie, która zawsze jest przy mnie no i oczywiście najwazniejsza osobę, mojego brzdaca. Ja mojego ojca znam ale od 7 roku życia jestem praktycznie z mama. Są chwile, gdy bardzo zaluje że go nie bylo... Ale nic na sile

Sylwia niektórzy faceci są jak dzieci i nic na to nie poradzimy, dla nich zabawki dalej w głowie a nie dziecie.
Dobrze że się nam wygadałaś to nas łączy, po to tu jesteśmy żeby czasem się wyżalić na to co nas boli i nam doskwiera.

Sylwia niektórzy faceci są jak dzieci i nic na to nie poradzimy, dla nich zabawki dalej w głowie a nie dziecie.
Dobrze że się nam wygadałaś to nas łączy, po to tu jesteśmy żeby czasem się wyżalić na to co nas boli i nam doskwiera.

Sylwia niektórzy faceci są jak dzieci i nic na to nie poradzimy, dla nich zabawki dalej w głowie a nie dziecie.
Dobrze że się nam wygadałaś to nas łączy, po to tu jesteśmy żeby czasem się wyżalić na to co nas boli i nam doskwiera.

Sylwuś, przykro, że tak się stało, ale dasz radę. I wychowasz malucha na takiego mężczyznę, żeby być z niego dumnym 🙂

Sylwia to przykre, niestety niektórzy mężczyźni nie dojrzewają do tej roli a jak się obudzą to już trochę pregapili.. Ale widzę, że głowę masz do góry i super 🙂
Dziewczynki a był gdzieś wątek z listą rzeczy potrzebnych , wyprawkowych (ile tych śpioszków potrzeba ile body ile butelek i jakich pojemności itd) ? Chętnie bym taką listę podchwyciła 🙂 bo ja w czarnej dupie z zakupami jestem i się miotam jak dziecko we mgle 😁

Kasiu, http://brzuszek.net/forum,wyprawka-dla-maluszka,376,1239314.html,str=0 🙂

Dzieki dziewczyny! był taki czas, że sie załamałam i nie odzywałam sie zupełnie do nikogo tylko ryczałam po kątach. A teraz wiem, że to nie ja bede tego pozniej załowac. Z reszta on juz mieknie i zaluje tego co powiedział.. Tylko, że ja nie należe do słodkich głupich blondyneczek które sie na słodkie słowka rozpływaja...

Sylwia masz racje głowa do góry! Nie daj się!

Wrrr ja się właśnie dowiedziałam że jadę do teściów i to aż do poniedziałku żeby siedzieć i obsługiwać gaz 😞 a do tego "pilnować" gówniarza, który potrafi zepsuć nawet najlepszy humor.....
NO to czeka mnie od dziś ciężkich parę dni..........

No to współczuje. Ile lat to dzieciecie ma? może zagoń go do odśnieżania podwórka czy cos takiego może troche spali energii :p

Sylwia 15 lat, będę musiała coś wymyślić bo zwariuje z nim tym bardziej ze ferie teraz u nas są... Mam nadzieje że mi nie nawieje i nie narozrabia.

U nas też są ferie. moje rodzenstwo juz kota dostaje w domu.. na szczescie ostatni weekend