Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ej no przyhamujcie z tymi porodami,bo umre z zazdrosci! 😁

ewel21 a to mi wyszlo,ze nie mam,tez sie bardzo martwilam ale z tego co wiem jak jest wykryte to o prostu podaja antybiotyk w czasie porodu maluchowi i juz,wiec bardzo dobrze ze to wykryli przed porodem,nic sie nie martw! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Karola ja nie rodzę i nie śpieszy mi się 😁 muszę jeszcze 2 egzaminy zdać i dokończyć remont mieszkania! A siły mi nie brakuje, wszyscy się dziwia jak ja 3 tyg przed porodem jeszce tak śmigam...

Tez miałam te badania, wyszły negatywnie na szczęście 🙂
Jadę zrobic przegląd mojej furze 🙂 Miłego dnia ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny nie przejmujcie się tym paciorkowcem - po to się robi posiew żeby wiedzieć jak mu zaradzić i naprawdę dużo kobiet go ma.
BettyPe ja wcale nie miałam biegunki - pogoniło mnie dopiero jak już mi wody odchodziły. Za pierwszym razem tez bez biegunki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewel21 nic sie nie przejmuj, ważne że wykryli to u Ciebie...Podadzą Ci tylko antybiotyk przed porodem i będzie wszystko dobrze.

Dziewczyny wy się tak nie rozpędzajcie, bo wyjdzie na to że ja na samym końcu urodzę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczyny,
Widze ze Bubusie wyskakuja 🙂 super czyta sie takie wiesci - gratacje dla Ani 🙂
U nas cisza, nic sie nie dzieje i tez odliczam. Jutro wizyta. Jak nic sie nie wydarzy do 17 maja to idziemy na cesarke bez boli 🙂
Dziewczyny chcialam sie doradzic. Dwa mies temu zaprosilismy znajomego wobec ktorego moj maz mial dlug wdziecznosci na sniadanie do restauracji. Ta gnida zrobila niespodzianke i przyjechala z ex mojego meza. Poznalysmy sie, ja zachowalam sie kulturalnie wogole siadajac z ta pania przy stole, choc od razu wyczulam ze bylo to bardziej zlosliwe niz mile. Jak dla mnie, on podly a ona beszczeelna narazajac kobiete w wysokiej ciazy na takie spotkanie. Po tym spotkaniu uprzedzilam meza, ze nie wchodza w gre takie wypady, nie chce tej pani widziec w poblizu domu czy mojego meza. Wczoraj w nocy wyslala do meza sms-a czy juz mu sie urodzilo. Odpisalam jej,ze nie urodzilo i nie wiem czemu to ja tak interesuje, bo zadna z niej ciocia...ze nie mam nic do niej, ale niech sie zajmie swoim zyciem... i podpisalam sie - zona. Malpisko odpisalo ze wspomina nas wlasnie z kolega i czemu sie zloszcze bo ona nie miala zlych intencji.
Czy uwazacie ze przesadzilam?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aguś34 a wiedzieliście wcześniej że oni mają coś do siebie?czy tak sobie ją wziął bo nei chciał iść sam 😞 Bo przyznaję że sytuacja co najmniej dziwna. Ale moim zdaniem nie powinnaś się przejmować głupim babskiem, bo coś mi się wydaje że to ona bardziej zaaranżowała cała sytuację.... Takie jest moje odczucie, ale faktycznie i bezszczelne i złośliwe 😞 A co na tę sytuację twój mąż?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agus dobrze zrobiłaś reagując w ten sposób. Co ją interesuje życie Twoje i męża? Ja bym się wściekła jakby mojego była pod dowolnym pretekstem do niego smsowała 😠 lepiej trzymać się od takich ludzi z daleka, bo z doświadczenia wiem, że każdy pozytywny sygnał puszczony w jej kierunku może odbić się poważną czkawką 🤢
a tak poza tym to się relaksuj, a nie przejmuj głupimi babami 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia wielkie gratulacje! uściski dla Maleństwa no i trzymam kciuki, żeby bilirubina trzymała się na niskim poziomie 🙂 a tak poza tym, to chyba wcięłaś mi się w kolejkę, co? 😉 😜 muszę częściej się pojawiać na forum, bo nikt się tu ze mną już nie liczy.

A u mnie już wszystko gotowe i torba czeka, a mąż przy każdym telefonie tylko pyta jak się czuję - wariat 😉 pogoda dziś śliczna choć gorąco jak 150. Poprałam pokrowce na foteliki samochodowe, wysprzątałam całe mieszkanie, a mała tylko radośnie się przeciąga i ani myśli ruszać się z brzucha, a w piątek już termin! 🤪 jutro chyba pojadę na zakupy i zmienić oponki na letnie, to może Madzik zmieni zdanie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agus nie przejmuj się głupią babà, szkoda nerwów na takie akcje.
Co do biegunki, to ja mam gdzies od dwoch tygodni, co jakiś czas wymioty, także się tym lepiej nie sugerować. U mnie też narazie cisza, czop cały czas odchodzi i nic... 3 razy S też było i nic nie rusza pożyjemy zobaczymy jak to będzie. Też jestem ciekawa co u Angeli. Jutro mam ktg i wizytę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj maz mowi ze ja jestem najwazniejsza i mam sie nia nie przejmowac.
Ale czy ktos tu sie nie bawi dobrze moim kosztem?
Odpisalam jej kulturalnie, bo niech sobie nie mysli ze trafila na idiotke ktora nie widzi beszczelnosni w ich zachowaniu.
Ja jestem dobrym i uczciwym czlowiekiem i za jakie grzechy mam ja znosic.
Maz mi tylko powiedzial ze niepotrzebnie odpisywalam jej, bo pokazalam zr mnie to wkurza. A ja uwazam, ze dobrze- niech wie ze na glupia nie trafila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moim zdaniem agus dobrze,ze jej odpisalas niech wie,ze maz Ci powiedzial,ze pisala do niego i ze nie macie przed soba tajemnic.Faceci są dziwni,jak do Piotrka swego czasu pisala jego ex to tez mowil,ze najlepiej ją olac bo to dziala najlepiej,ale ze 2 razy jej odpisalam bo juz mialam dosyc tego zatruwania nam zycia;/j zreszta ona w ogole na pozatku nie chciala dac mu spokoju,a takie są najgorsze;/

Co do samopoczucia to tez mam swietne-praca,dom,spacery,basen mam tyle energii ze jestem w szoku!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga Karola ma rację. Niech małpa wie że mąż Ci wszystko mówi. Trzeba uważać na takie idiotki. Chyba większość z nas przechodziła to w swoim życiu. Nie stresuj się ale też musisz też mieć to na baczność... bo takie małpiszony łatwo nie odpuszczają.

Karola , widziałam Cie w tv, kobieto ja Cię podziwiam że Ty jeszcze pracujesz 🙂 i w ogóle nie widać żebyś była w 9 miesiącu !!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki dziewczyny za wsparcie, juz mi lepiej 🙂
Wzielam sie za gotowanie mlodej kapustki bo naszla mnie straszna ochota.
Karola, a gdzie mozna Cie zobaczyc "nasza gwiazdko" ?
Sliczna z Ciebie kobieta i ja chetnie popatrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobra najedzona mogę do was pisać. Bylismy u doktora KTG w porządku dzidzia spokojnie sobie żyje w moim brzuszku i ani mysli chyba wychodzić bo skurczy to zero 😞 No i doktor mówił ż ejak nei urodzę do czwartku to w czwartek rano na izbę i przyjmą mnie do szpitala bo to 7 doba i będę juz pod ich nadzorem. Poniekąd się ucieszyłam ale kurde to chyba będą moje najdłuższe dwa dni w ciąży 😞 Normalnie mam dość. Mówię do męża że chcę poród i wiem że będzie bolało że przeżyję traumę ale boję się zwyczajnie o dziecko, nie chcę żeby jej się coś stało i do tego te ciągłe pytania: jeszcze nei urodziłaś? I rady "dobrych ciotek" typu żeby okna myć, sex uprawiać, i Bóg wie co jeszcze robić, tylko co zrobić skoro to nie pomaga 😞 I taki podły nastrój mam z tego powodu.... Po powrocie chodziłam chyba z 45min żeby znaleźć na co mam ochotę, co chcę przekąsić i nic mi nie pasowało, a cała lodówka jedzenia. W końcu skończyło się na pieczonym boczku z musztardą i grzanka. No nie powiem żeby to było jakoś mega dietatycznie ale było pyszne....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie, u mnei nic nowego, kiepska noc tak sie strasznie nie wyspalam 😞 Jakieś dziwne myśli przeplatane jeszcze dziwniejszymi snami 😠

Myślałam że coś dośpie jeszcze, ale tylko przewracałam się z boku na bok 😞 I właśnie zaczęłam gotować obiad a później wybiorę się na pocztę i do mamy bo nie chcę siedzieć sama w domu 😞

Moja siostra dzisiaj zdaje maturę, normalnie jak sobie przypomnę ten stres, ale trzymamy za nią kciuki..... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie Majóweczki!
jestem majowka 2011 i teraz czerwcowka 2013 🙂
w piątek moja Coreczka obchodzi swoje 2gie urodziny i pomyslalam ze zerkne ile z Was się już rozpakowalo 🙂
zyczę Wam pięknych porodow i niezapomnianych chwil macierzyństwa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 😆
Ale piękną pogodę mam za oknem 🤪 Chyba znowu dziś spędzę parę godzin na balkonie z książką, bo o dłuższym spacerze nie ma mowy. W krzyżu łamie mnie jakbym pól pola przekopała, a po kilkuset metrach mam takie parcie w pipko-dupce, że muszę przysiąść na chwilę lub chociaż przystanąć i troszkę biodrami poruszać. O skurczach nie wspomnę... 🤨 Na wczorajszym KTG ciągle były jakieś skurcze - te dłuższe, które ja czuję jak twardnienie brzucha, jakby ze wszystkich stron zbierało mi się w pępku, aż ten się chowa i te krótsze, które czułam bardzo nisko w podbrzuszu, jakby na miesiączkę, ale o niebo lżejsze dla mnie niż te z twardnieniem. Okazało się jednak, że te, które mnie bolały, były słabsze od tych "miesiączkowych" 😮 W każdym razie, lekarz stwierdził, że Jasiowi jest w brzusiu cudownie, pępowina i łożysko świetnie pełnią swoje funkcje, bo choć skurcze imponujące, to Jaś w ogóle na nie nie reaguje, dlatego poród może zacząć się w każdej chwili albo np. za dwa tygodnie... I bądź tu mądry człowieku 😜 Mój biedy mężuś od kilku dni zawsze przy śniadaniu i powrocie z pracy pyta: "Będziemy dziś rodzić?" i nawet piwka boi się wypić w razie, gdyby już się miała zacząć akcja 😉 😜 A mi ciągle się marzy ten piątek, 10 maja... ☺️ 😜
Aguś i dobrze zrobiłaś! Ja w ciąży zrobiłam się jak lwica broniąca swojej rodziny i pewnie bym małpę za włosy wytargała 😜 A przynajmniej jakiś urok na nią rzuciła 😎
Malinko, bo z Ciebie taka mamusia wspaniała, że zrobiłaś w swoim brzusiu taki super domek, że Antosi jest dobrze i jej wyjść nie chce 😜
Oliczeko nie martw się nic kochana, na pewno wszystko będzie cacy na USG i wrócisz z bananem na twarzy, że taki cudowny i śliczny Synuś jest pod Twoim sercem 🙂 😘

Miłego dnia drogie Panie 😉 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w weekend właśnie się śmiałam do rodziców że pewnie urodzę w piątek 10, bo wtedy też jest Antoniny. Ale zobaczymy co mi tam będą robić jak pójdę w czwartek do szpitala. 🙂

To nie jest tak że ja nic nie czuję, wczoraj u weterynarza aż musiałam sobie usiąść, bo mialam wrażenie jakby mi ktoś nożem dźgał w pipce, ale tak od środka. Mini skurcze są ale to nie boli nie wiadomo jak, bardziej jak bóle przed miesiączką. Byle przetrwać te dwa dni jakoś, bo już nie wyrabiam. Chociaż z drugiej strony termin porodu wyliczany wg OM jest bezsensu, ja mniej więcej wiem w którym czasie zaszłam w ciąże, i napewno nie było to data OM. Dziwna sprawa z tymi datami 😠 😠 I teraz ja musze się stresować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do terminów z OM to też tak uważam. Moim zdaniem najbardziej wiarygodny wiek ciąży i termin porodu są z USG w 12 tygodniu, bo u nas właśnie data poczęcia z USG pokrywała się z tą faktyczną, bo my też wiemy, kiedy powołaliśmy na świat naszego Synka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Dziewczynki, widzę, że już chyba każda z niecierpliwością czeka na poród, albo przynajmniej stara się już psychicznie przygotować 🙂 Rzeczywiście kiedyś kiedyś ciąże często było sporo przenoszone, a teraz to jest nie do pomyślenia, żeby urodzić 3 tyg po terminie 😮
Ja wczoraj byłam na prawdopodobnie ostatniej wizycie u mojej gin, a ona prywatnie raczej nie robi KTG, więc nie wiem, jak się może mieć sprawa z moimi skurczami... Wiem za to tylko tyle, że szyjkę mam króciutką, miękką i na palec rozwartą. Bóle w krzyżu się pojawiają, ale nie są jakieś mega bolesne, za to bardziej dokuczają bóle krocza. A co do skurczy, to je czuję, ale nie są bolesne.
I powiem Wam Dziewczyny, że odkąd zdałam sobie sprawę, że poród może się zacząć w każdej chwili, a nie dopiero za 3 ty, to zaczęłam się stresować... Ale nie samego porodu się boję, tylko tego, że mi się zacznie, jak będę sama w domu i nie daj Boże bez samochodu i bez możliwości zadzwonienia po rodziców, bo też będą w pracy 😞 Bo mój Mąż pracuje 30 km od domu i jeździ autobusem, który nie kursuje bardzo często, więc trochę to potrwa, zanim wróci. A mój tato pracuje w takim miejscu, że nie jest w stanie za bardzo wyjechać wcześniej, bo jest zastawiony innymi samochodami 😞 I w zasadzie to mi spędza sen z powiek i mam ogromną nadzieję, że jednak mój poród zacznie się w nocy, kiedy Mężuś jest przy mnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...