Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej dziewczyny ja znow zaczelam tydzien pracy ... 😞 ale jeszcze miesiac i koniec 🙂

Niestety stało sie to czego sie spodziewqalam dopadla moja coreczke grypa 😞 straszne swieczki jej leca a mnie zaczeło bolec gardło ;/ po pracy lece do apteki 😞


Samopoczucie całkiem całkiem tylko te bole podbrzusza mnie mecza 😞 wiec łykam nospe.. bo mam skurcze takie czasem..

Jesli chodzi o ciuszki ciazowe ja swoje wszytkie wydałam kolezance bo okazalo sie ze jest w ciazy ,ale nie przypuszczalam ze 2 miesiace pozniej ja bede :P ale dzis zadzwonila do mnie ze ona wsumie tych rzeczy nie nosi bo kupila sobie pełno getrow i tunik lub koszul z dlugim rekawem a nie wychodzi na dwor 🙂 wiec wszytko mi odda 🙂 super 😁 bo juz zamierzalam szukac czegos na tablicy uzywanego 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aj te chorobska, oby szybko przeszly... ja najlepiej czuje sie w leginsach, getrach. niby jeszcze niedawno miescilam sie w spodnie ale jak siedze to mnie tak jakby denerwuja w podbrzusze wiec nie lubie. Ciazowe mam jedne po synku i tez juz zdazylam je wydac i tez wrocily do mnie ale sa jeszcze za duze. Z tylka mi leca a pasek tez mnie denerwuje...
chyba mi wpadl kilogram na wage ostatnio, choc mam maly problem z zoladkiem wiec jeszcze zobaczymy, jutro pojem owocow i poczekam na rezultat.
Czy ktoras z was brakla moze luteine? Bo ja biore dopochwowo ale tez juz jej mam dosc, mam nadzieje ze w poniedzialek po wizycie pozwoli mi juz nie brac i ciekawe czy mnie juz zbada na samolocie, nie zebym za tym jakos szczegolnie tesknila ale zaczynam sie niepokoic czy tam wszystko jest w porzadku....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak ale tui jest opis luteiny doustnej a nie dopochwowej 😉 luteina dopochwowa ktora tez biore ma hamować skurcze przygotowuje błonę śluzową macicy na przyjęcie zapłodnionego jaja
,wstrzymuje dojrzewanie pęcherzyków Graafa.Luteina dopochwowa jest na utrzymanie ciazy wspomaga łozysko,,zmniejsza kurczliwość mięśniówki macicy,pobudza błonę śluzową jajowodów i macicy do wydzielania substancji odżywczych,przygotowuje gruczoł sutkowy do laktacji,zatrzymuje wodę – obrzęki ,rozszerza żyły – wolniejszy przepływ krwi –

I duzo wiecej 🙂 Ja Z amela bralam do 5 miesiaca luteine potem zwiekszyli mi tylko dawke ,wiem ze to przeszkadza ze ona wyplywa ale przez pierwsza godzine sie wchlania reszta ,jest odzucana prze zorganizmy 😉 Teraz tez ja biore z tym ze czasem zapominam zwlaszcza jak chodze do pracy same rozumiecie ;/ Ale jest naprawde przydatna 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,

Ja też brałam luteinę dopochwowo na samym początku, ponieważ miałam torbiel, który nie chciał się wchłonąć ( po pierwszej ciąży biochemicznej pęcherzyk mi urósł ) i przyznam szczerze, że ten torbiel mi przeszkadzał, bo bardzo bolał. Po stosowaniu luteiny się całkowicie wchłonął. Brałam ją tydzień albo dwa już nie pamiętam, w każdym razie jedno opakowanie do końca.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc brzuszki - maluszki 🙂
co tu tak cicho pusto 😲
Noooo wczoraj po intensywnym dniu padlam jak betka dzis regeneruje sily
maz spakowany -pojechal juz wczoraj , poprzedniego dnia mielismy gosci kurcze fajnie bylo tylko mi sie zasiedzieli , a mi sie spac chcialo no i sila rzeczy siedzialam z goscmi .
Co do luteiny ja nie bralam w 1 wszej ciazy ani teraz . Brzusio rosnie czasem (wydaje mi sie ze) czuje delikatne laskotanie (czyzby ruchy juz ? ) poobserwuje to zjawisko zobacze bo to takie suptelne i bardzo rzadkie . Wiecie co przylamaly mnie ceny w sklepach dla maluszkow kurcze jakie to wszystko drogie (jakos te 10 lat temu bylo taniej 😉 ) Ostatnio buszuje po sklepach dla dzieci . Bylam tez w salonach& sklepach z sukienkami komunijnymi . Masakra , szalu nie ma za to ceny 😞 . Znalazlam krawca co szyje na miare wiec wybiore sie z mloda do niego i z jakas fota i niech mi powie ile ta przyjemnosc . Bo w sklepie i tak mi powiedzieli ze to co maja to na moja rozmiaru nie ma i musi miec szyta na miare. A tu czas leci musze w lutym to zalatwic kiedy brzusio jeszcze maly ☺️
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

Monika a gdzie Ci tak mąż często wyjeżdża? Delegacje?
Mój też się właśnie zbiera 😞 W niedziele - cholera 😞
Dobrze, że tym razem na krótko bo jutro w nocy będzie.

A poza tym w miarę dobrze.
Katar dalej mam, ledwo oddycham 😞
Na szczęście we środę wizyta.
Mam nadzieję, że wszystko tam w porządku
i że poznamy płeć, bo już mnie skręca, żeby zacząć coś kupować 🙂
No i jeszcze, żeby ta infekcja się skończyła i furaginę żebym mogła odstawić to by było super 🙂

Musze się zbierać i ogarniać jakoś atrakcję zapewnić Kacprowi co by to niedzielę jakoś przetrwać 🙂

Miłej niedzieli.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dagmara
u nas jest bardziej skomplikowana sytuacja
3 tyg go nie ma i 1 tydzien w domu zycie na walizkach juz tak 10 lat
zapiernicza w firmie trasportowej jako kierowca i po calej UE jezdzi
wiec musze sobie radzic sama 😉
tez musze posiedziec z corka moze jakis wypad zorganizuje no i jeszcze przygotowac do szkoly

milej niedzieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
U nas od rana pracowicie 🙂 Właśnie skończyłam lepić z Teściową pierogi ruskie 🙂
Mam dobrze z Tą kobitą, bo spełnia wszystkie moje zachcianki 😁
Teraz ogarniam trochę papiery i odpoczynek 🙂

Trzymajcie się ciepło!!! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
a ja mam w planach dziś tylko gulasz , a tak to leżenie pod kołdrą i kłótnie z mężem standard
😉


Skąd ja to znam ! Mogę podać Tobie rękę ! Też ostatnio ciągle kłócę się z mężem ... masakra jakaś !

Czasem się zastanawiam, czy to wina hormonów ? Czy to mi ciągle coś w nim przeszkadza ? Bo nie posprzątał po sobie, bo nie poszedł do sklepu, bo śmieci nie wyrzucone itd ... wszystko na mojej głowie !!!

Może jutro będzie lepiej ...

Pozdrawiam Was ciepło !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
" Do tej pory słyszałem tylko bulgotania z brzucha mamy. Teraz stopniowo zaczyna do mnie docierać coraz więcej dźwięków. Najmilszy jest głos mamy. Taki ciepły... Słów wprawdzie jeszcze nie rozumiem, ale wyczuwam, kiedy mówi do mnie, a kiedy do taty. Nie znoszę, jak się kłócą. Oboje wtedy krzyczą. Najchętniej gdzieś bym się schował, ale gdzie? Kulę się w sobie i czekam, aż im przejdzie. Na szczęście zawsze się godzą. A jak się przytulają, to robi mi się tak błogo jak w niebie ... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MY już po super spacerku i zupie 🙂

A te kłótnie to przez hormony 😉
My już nauczeni doświadczeniami z pierwszej ciąży,
inaczej się odbieramy i nawet mamy hasło którego używamy jak któreś z nas przegina.
Kłótni jest mniej niż przy pierwszej ciąży 🙂
Także też faceci, muszą zdać sobie sprawę, że my do końca nie jesteśmy winne za to zachowanie,
w większości to hormony nami kierują.

Idę prasować, bo mam już taką stertę, że okno mi zasłania 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej,
hormony hormonami .....ale faceci nas nie kumaja czy to w ciazy czy tez nie
i moj doskonale miesci sie w ramach meskiego swiata
mowiac wyniose smieci i owszem wchodzi a smieci zostaja 😁, albo ma do mnie pretensje ze cos zgubil 🤢 ale powiem tak po tylu latach zycia z nim i kryzysach nauczylam resetowac to mowi i poierniczam go jak mu sie nalezy , ostatnio umowil sie z sis ze pojedzie z nia do Torunia no i ok trzeba pomoc jak w potrzebie siora , wychodzac z domu po auto powiedzial ze przyjdzie jeszcze do domu i znikl na 2 h , jak zadzwonilam do niego to sie okazlao ze juz jest w Toruniu no cholera mnie wziela mogl zadzwonic 😞 a nie ja sie denerwuje i afera na calego no to na tyle w kwesti polowy meskiej malzenstwa 🤪
ale pogoda dobijajaca kurcze ja to sie chyba zamieniam w jakiegos misia ....
po obiadku wskoczylam pod kolderke i zasnelam
teraz mnie corka obudzila
o mamus wspolczuje jej biedna tak przeze mnie 🤢
musze sie ogarnac
oooo o wilku mowa meski pierwiastek na gg znikam na chwile
buziaki trzymac sie cieplo dziewczyny
bede zagladac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Razem napisał(a):
moze taki okres w zwiazku przechodzicie
🤔
kurcze to nie fajnie masz
Moze przejdzie co.... te tajfun emocjonalny w postaci awantur ....
zycze Ci tego spokoju

nie kochana ja juz sto razy pisałam ale gdzie indziej
to nie przechodzi , no takie charaktery
jeszcze terapia nas ratuje , było już kilka prób ale niestety ON się wycofał
awantury to rzecz normalna , krzyczeć można wszystko , ważne zeby się nie myślało tego co się mówi
no nic ale nie żalę się 😉
wcinam jakąś lewą drożdżówkę z LIDLA i popijam kawuchę
miłego wieczoru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Razem napisał(a):
moze taki okres w zwiazku przechodzicie
🤔
kurcze to nie fajnie masz
Moze przejdzie co.... te tajfun emocjonalny w postaci awantur ....
zycze Ci tego spokoju



No nie dobrze... do tego dziecko w drodze...

Ja chyba jestem szczęściarą, bo mam cudownego męża. Nie tylko mąż ale i przyjaciel. Rzadko sie kłócimy... szanujemy swoje zdanie i wybieramy kompromis 🙂


Trzymam kciuki za poprawę relacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kerry napisał(a):
Razem napisał(a):
moze taki okres w zwiazku przechodzicie
🤔
kurcze to nie fajnie masz
Moze przejdzie co.... te tajfun emocjonalny w postaci awantur ....
zycze Ci tego spokoju



No nie dobrze... do tego dziecko w drodze...

Ja chyba jestem szczęściarą, bo mam cudownego męża. Nie tylko mąż ale i przyjaciel. Rzadko sie kłócimy... szanujemy swoje zdanie i wybieramy kompromis 🙂


Trzymam kciuki za poprawę relacji.

Kazda z nas ma pewnie inna sytuacje zyciowa .
I kazda z nas boryka sie z innymi problemami co jedno nas teraz laczy to to forum nasze brzuszki - maluszki i wielka milosc do nich.
Musimy sie dziewczyny wspierac wtedy bedzie latwiej czasem takie smecenie pomaga bo na serduchu robi sie lzej . A faceci jak faceci kazdy inny choc wieczne dzieciaki lubia byc w centrum uwagi . Trzeba brac na nich poprawke wyluzowac sie nie warto drzec kotow szkoda naszych nerwow.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olu dobrze, że dałaś znak , że żyjesz 🙂
Tak więc czekamy jutro na odzew.

A ja wychodzę z założenia, że czasem nie warto się na nich złościć,
ani z nimi kłócić, ani nawet wymagać by zrozumieli.
To faceci, inny, odmienny gatunek.
Nie mają prawa nas rozumieć.
Ja z moim mężem, rzadko się kłócę, bo szczerze nie widzę w tym sensu.
Wole szczerze na spokojnie pogadać, na szczęście z nim się da.
Bo jak pisała Justyna też mi się udało mieć przyjaciela w mężu.

Matylda życzę Ci, żebyście się dogadali, bo jakby nie było stres nie wpływa dobrze na dziecko.

A ja położyłam Kacpra spać, robię sobie tosta i ciepłą herbatkę i też się pewnie zaraz zakopię pod kołdrą bo nie lubię jak jestem sama 😞

Monika to u Was, rzeczywiście bardziej skomplikowane. Mój M wyjeżdża od czasu do czasu. czasami jest to jeden dzień tak jak teraz a czasami 2 tygodnie, zależy od odległości.
W sumie już nigdy zdążyłam się do tego przyzwyczaić, ale i tak tego nie lubię.
Zwłaszcza, że wszędzie lata, to dopóki nie wyląduje i mi nie da znać to siedzę jak na szpilkach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...