witam | Forum o ciąży

Jak my bedziemy opanowani (rodzice) to i dziecko będzie spokojne a jak będziemy panikować to się będzie bała i może dojść do tragedii... Więc mam nadziejeże będzie ok 🙂

Rzeczywiście, musisz cos pokombinować żebyście się zmieścili, Kinia na pewno się nauczy. Myślę że jak jej potłumaczysz, protestujecie spanie w dzień lub na parterowym poziomie to da radę 😉

Ja łóżeczko mam już za sobą, czeka już tylko na złożenie 🙂 pościel kupiłam 3 el. poduszka, kolderka i ochraniacz na szczebelki. Dokupiłam moskitierę, ale taką dużą i długą. Myślicie, że nie będzie dziecku za gorąco pod tą moskitierą?

Mo i mam wreszcie pieluszki:-)

Co do stawiania się brzucha, to w moim przypadku nie jest wogóle bolesne, szybko samo puszcza.

Asia19877 napisał(a):

MoniaG napisał(a):

A, i jeszcze jedno pytanko dziewczyny. Czy zdarza się, że Wam twardnieją brzuchy na parę sekund? Ja wczoraj miałam tak najpierw rano, a 2 raz po południu i dzisiaj rano tez stwardnial na chwilke. Normalnie robi sie taka piłeczka, ze całą macice widac dokąd się rozrosła i po chwili przechodzi. Ciekawe czy to normalne...

Dzisiaj mam wizytę, to zapytam lekarza.

Hej ja również miewałam takie chwilowe twardnienia brzucha. No i właśnie z tego powodu wylądowałam w szpitalu przed świętami. Koniecznie powiedz o tym lekarzowi jak z szyjką jest wszystko okej tzn. nie skróciła się i nie masz przy tym żadnych plamień to jest okej nie masz się czym martwić. Ale musisz dużo odpoczywać nie przemęczać się. No i magnez ale Ty chyba Monia bierzesz cały czas Asmag nie? Mi też czasem jeszcze tak się napina brzuch ale to mogą być Skurcze Braxtona-Hicksa to sporadyczne skurcze macicy, których zadaniem jest przygotowanie naszego ciała do wysiłku porodowego. Macica zaczyna "ćwiczyć". Daj koniecznie znać co Ci powie Twój lekarz.

Właśnie się martwiłam, bo serio staram sie duzo odpoczywac i asmag biorę, a mimo to takie rzeczy... Ale okazalo sie ze z szyjką wszystko ok i jak to okreslil lekarz "trzyma bardzo dobrze". A twardnienie spowodowane jest jakimś zapaleniem, które mi się przypałętało... 😞 ale to w ciąży podobno normalka, bo jest lepsze srodowisko do rozwoju bakterii. Dostalam globulki na 2 dni i masc do smarowania i ma przejśc po tym.

Z dzidzią wszystko ok, powiedział, że nadal bardzo ruchliwa jest, ale to dlatego, że ma jeszcze trochę miejsca 🙂 Następna wizyta za 2 tyg. coś czesto te wizyty ostatnio... chyba się o mnie boi 😉

Po 28 tc wizyty się zwiększają, tak średnio co 3 tyg chodzi się na kontrole. Moja ostatnio stwierdziła, że ciąża ładnie się rozwija i nie widzi potrzeby wcześniejszej kontroli. jak coś się będzie działo, będą skurcze, plamienia lub nie będę czuła ruchów to mam dzwonić i do szpitala się zgłaszać.

Zaczynam powoli kompletować wyprawkę dla siebie do szpitala. tak w razie "w" gdybym musiała tam trafić lub nie daj boże zaczęłaby się akcja porodowa. Mam 3 koszule odpinane.
No i czas zacząć oglądać się za akcesoriami... Laktator, buteleczki...

ja dla siebie mam a dzis wybieram sie na zakupy do rossmana zeby kupic kosmetyki dla malej i planuje wrescie kupic pieluszki tetrowe moze butelki jakis smoczek i chusteczki nawilzajace widzialam w realu 6pak pampersa za 25zl wiec sie oplaca i musze sie zaopatrzec w jaks walizeczke do szpitala mala bo tz nieposiadam a torby mam ale same wielkie 🙂

Ja zamówiłam ostatnio laktator elekryczny na allegro używan i tanio wyszedł 42 zł z przesyłką.... Pieluchy mam łóżko niedługo zamówie ciuszków też troszke mam tylko jakis komplecik musze kupić na wypis ze szpitala.... Chusteczki używam dla Kini także też są... Sudocrem mam i jakieś kosmetyki też są.... Butelkę dostałam z aventu więc też jest... I herbatkę na lepsze trawienie mam po Kini.... Więc chyba z gróbsza wszystko mam ale i tak jeszcze brakuje sporo.. Np pampersy...
Henimedes mogła byś mi wysłać tą twoją listę co trzeba?? [email protected] to mój e-mail... Z góry wielkie dzięki....
A co do bóli brzucha to znowu mnie srasznie zaczyna boleć 😞

Witam Wszystkie Mamusie
Dawno mnie tu nie było, ale prawie codziennie jeżdzimy z moim Brunonkiem do mieszkania sprzątać. Dzisiaj przyszła paczka i kilka rzeczy dla mnie i dzieciaczka(pojemniki na pokarm, nozyczki, szczoteczka do włosów,gaziki do pepka i przemywania oczek i noska,majtki poporodowe, podklady dla mnie i dla Haneczki do przewijania, myjki, rękawiczki, szczotka do buteleczek i smoczka oraz pieluszki tetrowe i flanelowe). Ciuchów będę miała od metra, ł,ózeczko też, wózek-ale to odebrać mam pod koniec lipca jak zrobimy pokoik. Butelki, podgrzewacze przewijak też mam dostać. Musze kupić kocyki pościel bo chyba nie będę jej miała, sprawdzic materac do łózeczka i ściągacz do pokarmu. Koszule też musze kupic do karmienia i biustonosze. Torba się znajdzie, chociaż poluje na fajną walizeczke;-)
Co do twardego brzucha-z tego powodu w kwietniu wyladowałam w szpitalu-lekarz mi powiedział, że macica się rozciąga i czasem tak jest-brałam na to no-spe i magnez. Czasem do tej pory twardnieje, ale szyjka w porzadku zatem sie nie martwie. Poza tym problemy z załatwianiem równiez mogą powodować takie twardnienie. Gorace buziaki dla Was. Wsatwiłabym zdjecie, żebyscie zobaczyły "starszą Panią " w ciąży ale nie wiem jak;-)

Już ci wysłałam 🙂 Przy okazji znalazłam również na fb 😉 Wysyłam zaproszenie 😉

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam... TORBA!!! Dzięki Daga 😉

Hej 🙂 mi kompletowanie wyprawki dla niuni i dla mnie do szpitala to tak średnio idzie, jeszcze sporo mi brakuje. Większość ciuszków już mam muszę tylko dokupić skarpetki, rajstopki i niedrapki.
Łóżeczko razem z pościelą, rożkiem i materacem kupujemy za miesiąc, przewijak, karuzele i wanienkę mam. Ale pokrowiec na przewijak i ochraniacz na materac oraz kocyki trzeba kupić, pieluszki tetrowe i flanelowe, wszystkie kosmetyki, smoczki, butelki itd... itd... już o sobie nie wspomnę 😉 hm... mam nadzieję, że się wyrobię, a czas tak szybko leci. No ale zawsze można coś dokupić w między czasie więc luz damy radę dziewczyny. 😆

wlasnie weszlam do domku poszlam sie zapisac na usg a tu co pani mi mowi zebym poczekala bo dr jest i mi zrobi dzis wiec jestem po usg wszystko ok mala nadal dosc nisko ale powiedzial ze niema sie co martwic mala na usg bardzo ruchliwa brzuch tylko podskakiwal wyszloz usg ze 29tydz wiec w sumie ok mala wazy 1475g i malutka jest powiedzial ja dzis kupilam w rosmanie kosmetyki z bambino szampon oliwke krem patyczki do uszu no i skarpetki dla malej szczotke do wlosow nozyczki musze tylko dokupic jakis krem na odpazenia i krem z filtrem na lato w aptece widzialam z ziajki ponoic dobry mowila pani i to na tyle mialam jeszcze kupic pieluszki i chusteczki ale jakos kasy mi braklo wuec za tydzien kolejna tura 🙂

Henimedes wielkie dzięki i po przeglądnięciu tego stwierdzam że 85% mam 🙂 Na pewno brakuje mi wkładek podpasek tych grubaśnych i polecam mydło szare do mycia po porodzie (wszystko szybciej się goi) a widzę że tam nie masz... Co do smoka to mam zamiar nie kupować ale pewnie w razie w jakiś gdzieś schowam przed moim bo cały czas by nim małego uspokajał tak jak Kinie...

Gosia734 napisał(a):

Henimedes wielkie dzięki i po przeglądnięciu tego stwierdzam że 85% mam 🙂 Na pewno brakuje mi wkładek podpasek tych grubaśnych i polecam mydło szare do mycia po porodzie (wszystko szybciej się goi) a widzę że tam nie masz... Co do smoka to mam zamiar nie kupować ale pewnie w razie w jakiś gdzieś schowam przed moim bo cały czas by nim małego uspokajał tak jak Kinie...

No co Ty? Da się dziecko wychować bez smoka? Jakoś sobie tego nie wyobrażam, ale byłoby super 🙂

Co do mojej wyprawki to jeszcze leży w gruzach. Jakąś paczkę dostałam od kuzynki, ale leży narazie u rodziców i jeszcze jej nie widziałam co tam mam, a czego nie... Postanowilismy z mezem, ze w czerwcu sie za to wezmiemy, tym bardziej, że termin mam na końcówkę sierpnia, a nie na początek 🙂 No i za chwilę lecę na pierwsze spotkanie ze szkoły rodzenia. Mam nadzieję, że tam też się dowiem w co się zaopatrzyć od strony praktycznej, żeby nie nakupić zbędnych rzeczy 🙂

Miłego dnia dziewczyny :*

Asiu spokojnie, masz jeszcze dużo czasu 😉 Ja też nie mam jeszcze pewnie połowy, a to co już mam tak na dobrą sprawę zakupiłam w ciągu ostatnich 3 tyg. Jak przekroczysz magiczne 30 to jakoś inaczej to będzie do ciebie docierało i będziesz miała większą motywację do kupowania 😉

Przy drugim dziecku to już jest lepiej bo ma się raczej wszystko po starszaku, zweryfikowana jest lista co rzeczywiście się przydaje a co nie i nie wydaje się tyle kasy. Często się pytam już doświadczone mamy co warto kupić a co nie i jak już to jakie to ma być, bo czasami za dużo bym chciała 😉

Gosiu, co do szarego mydła to ja zamiast niego mam tantum rosę i dlatego go nie ma na mojej liście.

Ewa daj znać jak ten olejek z ecospa 🙂

Do drugiej Ewy niby starszej pani w ciąży 😜 Nawet nie wiesz jak twój organizm skorzysta z twojej ciąży 🙂 Ogólnie skóra młodnieje, a jeszcze jak będziesz długo karmiła piersią to już wogóle i będziesz wyglądała nie na kobietkę z 3 z przodu lecz na 2 z przodu 🙂 Wyjdziesz na tej ciąży najlepiej z nas 🙂 A co do wklejenia zdjęć- sposób opisywałam w zakładce gdzie są zdjęcia albo z usg albo z naszymi brzuszkami.

Monia da się wychować dziecko bez smoka bo są dzieci które same go odrzucają i nie chcą.... I wg mnie są to dzieciaczki które są długo na piersi i tylko na piersi,.... 2 znajome miały tak dzieciaczki dość długo (jedna do 3 roku) i te dzieci smoka nie akceptują al te które są krótko na piersi chyba mają jeszcze instynkt ssania i popsotu domagaja się smoka...
Jak jest naprawde nie wiem ale takie jest moje zdanie.... 🙂

Moja Maja nigdy nie miala smoczka, nigdy nie piła z butelek ze smoczkami - dla mnie to tak jest jakby dziecku zatykac buziaka smoczkiem gdy płacze

ale coś za coś - Majki smoczkiem były moje piersi.... czesto to niewygodne 🙂 wiec niewykluczone że Lilianka dostanie smoka

mnie niesttey zainfekowalo zatoke czolowa , zatkalo dziurke nosowa a w miejscu gdzie byl kiedys zab zrobil sie baniaczek ropny. laryngolog spanikowala - dala skierowanie na cito do szczekowo twarzowej. powiedziala ze jesli stan zapalny pojdzie na organizm to moze sie bardzo zle skonczyc. gin to potwierdzila. wczoraj pojechalam do poradni ale lekarka debilka mnie olala.

z łaski dala antybiotyk ale jakos mam opory. jeszczego nie wzielam bo rano bylo lepiej - zobacze wieczorem

Kupilam Lilusi kosz wiklinowy do spania - bo lozeczko mamy. chodzilo mi o cos co bede mogla miec ze soba na parterze - bo lozeczko mam na pietrze, i o dziwo bardzo sie to podoba mojej Majce 🙂

Hej dziewczyny.
Dzisiaj wróciłam ze szpitala. Leżałam od piątku na oddziale przedporodowym ehh. W piątek miałam wizytę u gina i się okazało, że moja szyjka jest bardzo skrócona, pessar się ledwo trzyma. Nawet tego nie zauważył no i oczywiście zaczął mi twardniec brzuch no to skurcze. Dostałam szybko skierowanie na patalogie ciąży z ryzykiem wcześniejszego porodu. W szpitalu stwierdzili że wezmą mnie na oddział przedporodowy, bałam sie strasznie bo dziecko takie malutkie. Dostałam 2 zastrzyki sterydowe na rozwój płuc małej + duże ilości tabletek rozkurczowych. No i leżec. Teraz mam leżec do końca ciąży, żeby szyjka dotrwała.

Ewka współczuje ale najważniejsze że wszystko ok i że nie urodziłaś... A teraz pozostaje ci lezeć dla dobra maleństwa..... 3majcie się 😘

Ewa - mnie ok 30 tygodnia tez podawali to na rozwoj płucek. niestety robią to zawsze gdy jest jakies zagrozenie

a zalozyli Ci szew na szyjke?

Szwu nie zakładali bo mam krążek od 16 tygodnia, który też podtrzymuje szyjke. Ale czuje się dobrze, nie ma jak w domu. Ból pleców mi nie dokucza bo te szpitalne łóżka to o jejj. Chodziłam jak połamana po nich. No i psychicznie też lepiej.

Martyna jeszcze nie zamówiłam olejku ale jakoś na dniach zamówię. Bo mam jeszcze ten stary, stosuje go na przemian z balsamem.

hej !!
jestem bez neta ....
teraz siedze u mamy bo zle sie czułam
29 mam wizyte
wyprawka nic nie mam tylko ciuchy zaczynam prac a tak to kompletnie nic

Ewa, nie fajnie 😞 Współczuję, ale dobrze, że już ok i wróciłaś do domu w dwupaku. Oszczędzaj się teraz. Jak ci się będzie nudziło to odwiedzaj nasze forum 😉 W najbliższym czasie będę często na kompie 😉

Dzisiaj wieczorem szkoła rodzenia 🙂 będzie w pojedynkę, bo mąż ma trochę pracy i ok 18 ma przyjechać żwir na budowę.
A propo mojej działki... Wczoraj myślałam że pęknę ze śmiechu 😁 Mąż zamawia żwir, tłumaczy facetowi gdzie go przywieźć, facet w pewnym momencie wyskakuje: "aaaa, to na ten stadion?" Boziu... Ludzie myślą że stadion mamy 🤪 A tam jest tylko boisko do siatki i sama trawa którą raz na 2 tyg kosimy... No fakt, działka jest duża bo prawie 60arów ale żeby aż tak??? Jejuu 🤪 Ludzie mają pomysły 🤪 Kiedyś chodziły plotki że to ma być lądowisko dla helikopterów bo niedaleko straż graniczna stacjonuje... heh... 😁

He! He! ludzie to mają pomysły! 😁
Ja rozpoczynam zajęcia 11 czerwca na godz 17.00 😉 ciekawe jak tu u nas będzie? Pierwszy raz pójdę sama żeby obczaić co i jak i czy inne kobiety chodzą z partnerami, a później zobaczymy jak będę czuła taką potrzebę to zaciągnę Michała ze sobą. Ma być 8 spotkań po 2 godz, a więc pod koniec lipca powinniśmy zakończyć. A u was dziewczyny jak to godzinowo wygląda? i czy chodzicie z tatusiami czy same?
Ewa kurcze to odpoczywaj ile wlezie! bo to już nie są żarty. Ja też kurcze znowu się trochę zapominam i latam po tym mieście a to zakupy, a to porządki w domu, obiad... no ale kurcze samo się nie zrobi, a jak mam prosić 5 razy to wole sama, a później brzuch mi się napina a przy tym ostatnio mam jakieś takie duszności, co mnie trochę martwi, też tak macie? może? Powinnam zadzwonić do mojej gin ale się boję, że znowu będzie mi kazała zostać w szpitalu 😞 poczekam jeszcze trochę może mi to minie.

Wiesz co Asiu, namów męża na pierwsze spotkanie lepiej będziesz się czuła, bo jeśli to będzie tak jak u mnie (a podejrzewam, że na pewno tak) to będziesz w nielicznej grupie bez partnera. Mało która jest bez, raczej to sporadyczne przypadki jak mąż nie może (praca, służba, ew. inna nieoczekiwana nieobecność). U mnie jest 10 spotkań, po ok 2 h, bo dziewczyny mówiły że to zależy od spotkania i co jest omawiane. Także ja skończę na styk lub od razu po zajęciach na porodówkę 😉

Co do tych duszności, to bardzo częsty objaw ciąży w końcowej fazie ale warto o nich wspomnieć gin, bo sama wiesz, że każdy objaw u innej kobiety może być spowodowany czym innym. Mnie męczyły gdy przesadzałam z porządkami i innymi robotami. no i pogoda też swoje robiła. Teraz gdy krzyczą na mnie i się trochę oszczędzam jest lepiej.

hej laski, ja przestalam chodzic do szkoly rofdzenia, choc zaczelam dopiero30tydzien...maz przestal ze mna chodzic, ma ogromna depresje, lezy calymi dniami zamkniety w sypialni, nie jest w stanie nawet dac mi wsparcia, nie sypia po nocach... nie wiem co robic, nie mam gdzie odpoczac nawet, pojawila sie u mnie arytmia serca, ostatnio prawie w szpitalu wyladowalam a on nawet nie byl w stanie mnie zawiezc do lekarza, musialam brac taxi...on nie chce sie leczyc na oddziale zamknietym, a ja sie boje co bedzuie po porodzie...znacie jakies telefony zaufania, grupy wsparcia????????