Skocz do zawartości

witam | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Super że jest dobrze, bo te ciśnienie to nic fajnego. Na początku ciąży mnie męczyło i nie chciałabym przechodzić tego jeszcze raz. Przynajmniej nie pęka ci głowa tak jak mi wtedy???

Moje wyniki wyszły super, nawet sama z siebie hemoglobina mi podskoczyła z 11,5 na 12,4 😁 Normalnie okaz zdrowia 😜 i odpukać w niemalowane niech tak zostanie do końca. Co do skurczy też jest już ok. Od tamtej pory nie złapał mnie ani razu, ba nawet nie mam takiego nieprzyjemnego napięcia mięśni na co dzień lub jak prostuję nogi. Chyba poziom magnezu już się wyregulował i jest ok.
Mi spuchły raz stopy, ale prawie cały dzień w budynku w pozycji siedzącej i w dodatku w butach. Od tamtej pory spokój. Więc nie jest najgorzej. Zobaczymy jak będzie za tydzień na uczelni, może puchnięcie się nie powtórzy.

U mnie burz brak. Coś tam w oddali pogrzmi, pobłyska ale jak już dojdzie do ulewy to pada równomiernie bez wiatru i rewolucji.

Super że wózek już masz, następna rzecz do odhaczenia z dłuuugiej listy wyprawkowej 🙂 Ja się nie mogę doczekać kiedy pojedziemy po nasze Bebetto. Miało być w tym tyg ale oczywiście mąż w delegacje musi jechać... Może w piątek się uda... Ale to tylko może... Wogóle to dzisiaj zła jestem na niego... Wraca do domu albo po 20 (jest albo w delegacji albo ojcu pomaga) i praktycznie męża nie mam. Od 2 tyg nie ma czasu rozplantować ziemi na działce bo ciągle coś ważnego jest. Ja też z niego pożytku nie mam, bo kiedy... Ale on problemu nie widzi i nie kuma o co mi chodzi... Ojciec jego nie może się bez niego obyć ale ciężarna żona najwyraźniej tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
To nie w TYM rzecz. On nawet nie dostrzega problemu. Po narodzinach nic się nie zmieni. Nadalbędzie tatuś ważniejszy, bo tatuś powie że potrzebuje go i już, poleci jak na skrzydłach. A żonie do czego on potrzebny, pieluchę zmienić? Wczoraj tak byłam zła że sama tą ziemię rozplantowałam- raptem godzina roboty w moim stanie. Trawy też pewnie nie skosi. Jeszcze aby tylko urodzić i wogóle nie będę go potrzebowała.

Ale nie ma co smęcić, dzisiaj będzie fajny dzień 🙂 a jaki dobry obiadek... Pierś kurczaka w sosie smietanowo kurkowym do tego ryż i ogóreczki malosolne 🙂 mniam 😁 no i wizyta i podglądanie dzieciaczka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie, głowa mnie nie bolała, tylko nagle mi się ciemno przed oczami robiło i musiałam się położyc, bo miałam uczucie, że zemdleję...
To dobrze, że te Twoje skurcze to jednorazowy incydent 🙂 a na męża przymknij trochę oko. Jamargretka ma rację, że po porodzie będzie z Wami. Zobaczysz, że się zakocha w córce i nie bedzie chciał z domu wychodzić 😉
Powodzenia w podglądaniu malutkiej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie;-) 😜
Jeśli chodzi o moje samopoczucie to odpoczywalam sobie ostatnio po tych sprzataniach-juz nie mam sily na wynoszenie nawet drobnych malych rzeczy. Teraz bede palcem pokazywac.;-)
Cisnienie mam ogólnie niskie-zatem ratuję się słabą kawą, źle mi się oddycha więc muszę znowu brać leki przeciwastmowe;-(, ale dla dobra dzieciaczka.Puchną mi troszkę ręce a poza tym jest ok.
Henimedes-faceci tak mają.......czasem nie zauważają naszych zasług w pełni...nas samych też. Inni wiedzą lepiej..............W moim związku jestem księgowym i organizatorem prac(oczywiście z uwzględnieniem sugestii mojej Żabki;-). Ale widać taka moja rola............ 😁
Dziewczyny-moja Haneczka to będzie twarda dziewczyna lubiaca taniec...jak włączam muzyke to we mnie aż wszystko podskakuje. Po 21 zobaczę Ją znowu, bo teraz to tylko wyczuwam..........Co do napietego brzucha czasem tak mam jak się najem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam u mnie leje jak scebra zaraz wstaje oporzadzic sie przed wizyta ale niewiemjak to zrobie bo brzuch przeszkadza teraz nawt zapieciu butow sprawia trudnosc narzekacie na mezow mojego wogole niema a jak jest to spi po pracy ale ja juz sie chyba przyzwyczajilam o mnie niechodzi tylko nikola najbardziej na tym cierpi bo taty niewidzi milego dnia zycze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Może i macie racje ale mnie denerwuje to że po pracy nigdy nie trafi bezpośrednio do domu. Zawsze coś. Albo tatuś czegoś potrzebuje, albo coś zrobić trzeba, za to wg jego rodziców i jego samego on mi nie jest potrzebny, w domu nie musi nic zrobić, tutaj tylko sypialnię ma i jadłodajnię. A czasami potrzebuję coś przenieść, zrobić, przykręcić i jego nie ma. później się złości że robię ciężkie rzeczy ale ile może coś czekać??? Tygodniami? Miesiącami??? Jeżeli teraz gdy mi ciężko jego nie ma przy mnie to później będzie to samo. Wątpię by Malutka coś zmieniła. No ale jego wybrałam i muszę z tym żyć. Co nie zmienia faktu że jestem nadal na niego zła.

To dzisiaj podglądamy swoje berbecie widzę 😉 Fajnie 🙂 Już nie mogę się doczekać 🙂

A na problemy z zapinaniem butów polecam stołeczek 😉 Ja takowy posiadam teraz i bardzo sobie cenię jego pomoc 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie zero burz, trochę pogrzmi pobłyska i nic. Cały czas były upały, dzisiaj jakoś pochmurno się zrobiło. Nogi mi nie puchną bo nie wychodzę z domu, cały czas leże albo po domu się pokrzątam.
Co do męża to ja ostatnio mojemu zwróciłam uwagę, że to nie tylko moje dziecko. Bo po pracy pograł na konsoli i na dwór do późnego wieczora. A ja od rana do nocy sama w domu. No i stwierdzam, że zrozumiał zobaczymy na jak długo hmm.
Ciekawe czy ja jeszcze będę miała jakieś usg, chyba nie. Bo miałam w 30/31 tygodniu mała ułożona już główką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dawno mnie nie było bo nie miałam neta 😞 Ale u nas ogólnie wszystko ok... Mały się strasznie wierci nie raz wypchnie noge ze aż mnie to boli...
Co do porodu ja przy 1 się ni ebałam i teraz też się nie boje pomimo tego że juz wiem co mnie czeka... 🙂 U mnie w szpitalu po porodzie zaraz kładą dzidziusia na piersi... 🙂
Mój w końcu znalazł pracę.... Oooo jak się cieszę... Ogólnie mam strasznie dużo nauki i prawie codziennie coś musze zaliczać ale jakoś przetrwam jeszcze te 2 tyg.... 🙂 Oby wszystko zaliczyć to będzie super... No a od lipca staż... A te upały mnie tak strasznie męczą.... 😞 Jak jest gorąco to oddychać nie moge strasznie się poce na tym gorącu 😞 A Kinia w domu nie wysiedzi....
A co do ubieraniu butów paniętacie jak na początku nie wyobrażałyście sobie jak można nie widzieć stóp stojąc?? 🙂 Hehe teraz pewnie już ich nie widać 😁 😁
A do doktora idę w czwartek... Może wkońcu da mi skierowanie na USG już dawno nie wiedziałam bąbla.... W tamtym tyg byłam na glukozie i to był koszmar myślałam że zwymiotuje ale na szczęście jakoś wytrzymałam....
Zmykam się uczyć dalej... Miłego dnia... 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja po wizycie morfologia fatalna jak to lekarz powiedzial dostalam leki i zelazo szyjka tez ok i mam infekcje dostalam leki tez a ogolnie kolejna wizyta 2lipca i mam kolejne badania wykonac jakies hcv??????/niewiem co to za badanie lekarz jak chcial malej zmierzyc tetno to niemogl mowi do nie ale sie wierci caly brzuch skacze a ja do niego mowie ze ciagle sie talk wierci bardzo mnie boli kregoslum niemam juz sily niewiem juz jak mam siedziec mielego dnia wam zycze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewa na pewno jeszcze bedziesz miala. Maja w 31 byla glowka w dol , a w 32 juz poprzecznie


ewka25 napisał(a):
A u mnie zero burz, trochę pogrzmi pobłyska i nic. Cały czas były upały, dzisiaj jakoś pochmurno się zrobiło. Nogi mi nie puchną bo nie wychodzę z domu, cały czas leże albo po domu się pokrzątam.
Co do męża to ja ostatnio mojemu zwróciłam uwagę, że to nie tylko moje dziecko. Bo po pracy pograł na konsoli i na dwór do późnego wieczora. A ja od rana do nocy sama w domu. No i stwierdzam, że zrozumiał zobaczymy na jak długo hmm.
Ciekawe czy ja jeszcze będę miała jakieś usg, chyba nie. Bo miałam w 30/31 tygodniu mała ułożona już główką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i po badaniach 🙂 Malutka ma lekko ponad 2 kg i parametrami wskazuje 32/33 tydzień, także nie wybiega ponad normy. Nadal ułożona główką w dół, także grzecznie się szykuje do porodu 😉 serduszko bardzo ładnie bije, wszystko na swoim miejscu 🙂 Buzi dzisiaj nie chciała pokazać 🙂 Ale grzeczna była, pewnie obiadek dobrusi konsumowała (pierś w sosie śmietanowo kurkowym- pychotka). Dostałam pochwałę za wyniki 🙂 Bardzo dobre są a wręcz idealne. Za 2 tygodnie mam pierwsze ktg i od razu ma pobrać wymaz na paciorkowca. Dagmara, czy ty wiesz, że podobno na tego paciorkowca nie robi się przed 35 tc??? Podobno wynik jest niemiarodajny czy coś...

O jaaaa. Coraz bliżej końca 😉

HCV to badanie na wzw typu c, miałam je robione na początku ciąży. Drugie wymagane to HBS- wzw typu B (teraz robiłam i jestem na nie zaszczepiona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martyna przekonalam sie ze kazdy lekarz daje badania inaczej wiec juz niewnikam za bardzo bo i tak niem sensu wazne ze jest zrobione i brak paciorkowca ja usg niemialam bo mialam 3tyg temu a na ktg pewnie dostane skierowanie na nastepnej wizycie czyli 2lipca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas w szpitalu KTG jest chyba od 35 albo 36 tyg... Także mam jeszcze 5-6 tyg... CZekam z niecierpliwością na USG... Mały osatnio ważył 500g a ciekawe ile teraz... Bo siły to on ma pokazuje to nie raz na żebrach... 🙂
Martyna ja do 26 musze wszystko zaliczyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja do połowy lipca, ale jestem na etapie wielu korekt w projektach, pracy... I jeszcze kilka egzaminów przede mną. Także podobnie masa zakuwania i pracy 🤢

Właśnie zauważyłam że nie każdy lekarz zaleca wg ustaleń. U mnie w szpitalu wymagają żeby badanie było po 35tc, gdzieś to też wyczytałam i dlatego się zdziwiłam. No ale lekarz wie co robi. Rodzisz w szpitalu gdzie pracuje twój lekarz??? Nie zlecił ci jeszcze badania na antygeny?

Właśnie sobie uświadamiam, że już tak blisko końcówki, dzieją się rzeczy przygotowujące do ciąży... Za tydzień na szkole rodzenia zaczynam bezdechy ćwiczyć... Za dwa ktg... jaaa....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale mi Martyn zrobiłaś ochotę na sos śmietanowo kurkowy, jejciaa zjadłabym placki ziemniaczane z takim sosikiem. Mniamm
No to fajnie Gosia, że Twój partner dostał pracę, teraz jeszcze Ty pozaliczasz w szkole i świętowanie 🙂
Ja widzę swoje stopy, brzuch jeszcze nie jest taki duży 🙂
Też słyszałam że na paciorkowca to pod koniec ciąży trzeba zrobic bo jest to bardzo ważne badanie a przez tyle tygodni to jeszcze może sie coś zmienic. Ja też nie miałam badań na antygeny. Wizytę mam w piątek ciekawe na co da mi skierowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak rodze w tym szpitalun w ktorym on pracuje wiec niebede pytac czemu dostalam wczesnie kazdy ma swoj c\harmonogram badac wiec niebede wnikac a co do koncowki ciazy to fakt juz sam koniec ale dla mnie jest on bardzo nieprzyjemny zgaga bol plecow lydek niemam juz sily dzos na korytarzu siedziala dziwczyna co rodzila i mowila ze miala cesarkr i lekala na stole wszedl lekarz i myslal ze jest juz znieczulona a ona miala miec znieczulenie ogolne i zaczol ja cic ona krzyczy ze boli a on przeciez masz znieczulenie a ona ze nie a ona zlapal zaka przecial ja na zywca masakra ja bym odrazu sie poderwala z tgego lozka i uciekla jak najdalej ale miala przygode dziewczyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jaaacie, szok! Skoro pacjence nie wierzył to mógł się kogoś na sali spytać, przecież sam lekarz nie jest przy jakiejkolwiek operacji czy zabiegu- tym bardziej w szpitalu!!!
Chociaż z drugiej strony, jak byłam na glukozie siedziała ze mną dziewczyna której wypisali niemowlę ze szpitala ze złamanym obojczykiem i nawet nie raczyli ją o tym poinformować. Pierwszego dnia w domu horror przeżyła. Bierze malutką na ręce, przykłąda do piersi a ona zamiast jeść płacze, a wręcz się wydziera. Pojechała z powrotem do szpitala i dopiero jej tam powiedzieli, że dziecku podczas porodu niechcący złamano obojczyk i żeby nie łapała za tą część i karmiła w odwrotnej pozycji... Pokazali jak ma ubierać itp. Jakby przy wypisie lub jeszcze w szpitalu nie mogli... Zrobiła raban niezły i ją przeprosili za to.

Do wyprawki maluszkowej wrzuciłam linka z analizami składu chemicznego różnych kosmetyków. Myślę że warto poczytać, zorientować się chociaż co jest warte zawieszenia oka a czego unikać. W dobie tak dużej chemizacji lepiej być świadomym. Wiadomo, maluszki zweryfikują co jest dla nich najlepsze a co nie ale przynajmniej ma się jakiś pogląd na to co jest na rynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martyna pytalas wczorak czy lekarz niezlecil mi badania na antygeny jak no jest oznakowane bo ja za bardzo sie nieorirntuje a dodam ze w pierwsej ciazy wiekszoci badani niamaliam niewiem czemu wiec teraz sie ciesze ze mam je robione bo zapewne gdybym zostala u starej lekarki to niemiala bym wiekszosci dostalam zelaza w od lekarza femibion vita ferr z powdu zlej morfologi i tak sie zle czuje po nim jestem jaksa senna zmeczona widze ze koncowka ciazy bedzie dla mnie bardzo uciazliwa a nie tego oczekiwalam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałam je zapisane jako badanie grupy krwi pod kontem antygenów. Podobno tych antygenów jest cała masa i nie wystarczy wiedzieć czy jest plus czy minus. Ogólnie rzecz biorąc sprawdza się czy org. matki nie wytwarza przeciwciał odpornościowych które mogą walczyć przeciwko organizmowi dziecka. Kiedyś robiło się to tylko przy grupie krwi matki z minusem a ojca z plusem, ale teraz odkryli że mogą być też różne zależności kiedy organizm matki wytwarza przeciwciała i walczy. Pokręcone to, sama byłam w szoku bo myślałam, że jak mam plus to mój org nie będzie mógł walczyć z dzidzią a tu niespodzianka. Na szczęście nie mam tych przeciwciał i wszystko ok jest.

Współczuję ci, sama anemia to już duże osłabienie dla organizmu, a przyjmowanie żelaza to nie fajna sprawa, po nim robi się nie dobrze, boli brzuch, osłabia organizm, mdli... Bałam się że w ciąży mnie to też spotka i to już na samym początku, bo ja ogólnie miewałam bardzo często problemy z anemią. Ciągle leciała mi w dół nawet teraz, A tu niespodzianka. Z hemo 11.5 w ciągu 8 tyg podskoczyło mi do 12,4. Może to za sprawą diety i tego że przyjmuję witaminy? Ogólnie sporo w mojej kuchni jest kapusty, występuje szpinak, trochę fasolki, wątróbka kurza, jaja, a na dniach kurki 🙂 Trochę wołowiny (zrazy- mniam) i przede wszystkim mięso wieprzowe swojskie (mamy zaprzyjaźnionego rolnika który nam to zabija i rozbiera na części pierwsze).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...