Skocz do zawartości

Laktacja | Forum o ciąży


Smarkata

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
wydaje mi się, że to po nabiale,wczoraj były zielone kupki, odstawiłam nabiał/mleko i dziś już są znowu żółte, a żelazo biorę fakt, ale od porodu w zasadzie, bo złe wyniki mi wyszły po porodzie i już w szpitalu mi zaaplikowali tardyferon czy coś takiego i biorę go cały czas codziennie, więc chyba już wcześniej by coś wyszło, no i dziś by chyba znowu nie powróciły żółte kupki. Czytałam gdzieś kiedyś, żeby właśnie przy zielonych kupkach odstawić wszelki nabiał i obserwować, u nas się sprawdziło jak na razie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
😞 ale szkoda żebyś tyle czasu nie jadła wcale nabiału 😞
może za jakiś czas spróbuj jeszcze raz z nabiałem. A kiedy położna będzie u Ciebie? może by coś doradziła?
A u nas chyba będą kolki... 2 dni było lepiej po tym espumisanie a dziś od rana znowu krzyk...
Ale te kolki to ponoć po 3 tyg mogą się zacząć a my ledwo co zaczełyśmy i już????
Aż mi się płakać chce jak ona tak krzyczy....
Kupiłam narazie te pożyteczne bakterie żeby szybciej wykształcila się flora bakteryjna brzuszka-tak mi ta położna poleciła.. i będę szukać tych ponoć cudownych kropelek z niemiec...
zobaczymy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
może to nie kolka, bo kolki mecza pod wieczór. Nie mam w tym temacie doswiadczenia niestety.
Przy Tymku za rada neonatolog nie jadlam nabialu od poczatku tak do ok 4 msc, teraz moze troche wczesniej wrócę do niego. 🙂
no wlasnie kasiek strasznie mi sie ukróciło menu, a mam ogromna faze na nabial 🤢 ale co zrobić, mały brzunio wymaga 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bulek, ja też śmiem twierdzić że to nie kolki.. 🤢 bo i raczej po południami/wieczorami kolki męczą i raczej w późniejszym wieku, bo teraz jeszcze Zosię Twoje hormony trzymają..
Oczywiście, możesz szukać tych niemieckich kropel Sab Simplex ( Bobotic ma podobno taki sami skład, a jest dostępny w naszych aptekach )
Bulek.. ja wiem, że się wymądrzam ale moim zdaniem Espumisan pomógł Zosi na chwilę i była spokojniejsza, bo i TY byłas spokojna 🙂 a dziecko jakby nie było.. czuje Twoje emocje ☺️ ☺️

U nas, przy Witku na kolki pomogła właściwie od razu, z dnia na dzień Woda Koprowa, znana w aptece fachowo Water Grape. Z tego co wiem, nie tylko nam ona dzień i noce uratowała a dziecko przed bólem.
choć ja tam wrócę do tego, że Twoja Zosia rośnie i niedojada ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to już nie wiem o co chodzi. No bo mleka mam dużo, po karmieniu jeszcze samo wylatuje, jak karmię lewa to z prawej się leje. A dziś rano po 40 minutowym karmieniu i sflaczałym cycu chciałam sprawdzić czy tam coś jeszcze jest. I wycisnełam w 2 minuty 40 ml. No a wieczorem to jak podaję jej te witaminy w 20 ml mleka to najpierw dawałam jej po cycu (żeby się nie rozleniwiła) to teraz jej daje najpierw z butli bo tak to nie wypijała do końca. No i ta pediatra mówiła że za długo karmię-że 20 minut jest wystarczające tylko trzeba budzić dziecko jak przysypia.Ja i tak karmię dłużej bo w dzień ok 40 minut a w nocy 20 ale kończę jak ona już zaciska usta i nie daje sobie włożyć cyca. No i to prężenie i wyginanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Szkoda,że jeszcze nie potrafi mówić bo by sama mamusi powiedziała co jej się dzieje 😞
Ja wcześniej też bałam się,że za mało je -nawet miałam kupić tą wagę do ważenie berbeci ale jak przybiera prawidłowo...
Wszyscy mówią,że najgorsze są pierwsze 3 miesiące. Pierwszy już prawie za nami, jeszcze tylko 2 do przetrwania 🙂

A z tym nabiałem to Sonko ja Ci współczuję bo ja się bardzo bałam żeby u mnie nie było tego uczulenia bo ja normalnie to na samych nabialach i owocach jade-i chyba bym umarła z głodu jakbym miała nie jeść przez pół roku tego wszystkiego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buleczku, ja myślę nadal, że u was to nie kolki, co dobrze wróży. Spróbuj kochana odstawić ten nabiał i owoce i poobserwuj, bo może to jest ten winowajca? a jakie te owoce jesz? ja z owoców jem jednego jedynego banana dziennie i gotowane, czy pieczone jabłka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bulcia z kolkami - to tak jak pisały dziewczyny - że raczej dopadają wieczorem. ja się jeszcze doczytałam o jakieś regule "3" - że dziecko płacze przez 3 godz. dziennie, 3 dni w tygodniu i przez 3 tygodnie.
Nie wiem dokładnie jak się u Zosieńki to objawia, ale może ona po prostu jest 'zagazowana'. U mnie Wikotrek pręży się jak struna, robi się momentalnie czerwony jak buraczek, stęka i pokwękuje nawet przez sen, sporo bączków puszcza, brzuszka też nie ma twardego, no i nie płacze przy tym. Najwidoczniej coś z mojego jedzonka działa na niego wzdymająco, ale to jeszcze nie etap kolek. Wczoraj podpytałam lekarkę o te zachowania, to powiedziała mi, że po prostu gazy w brzuszku się zbierają 🤢 nie kazała żadnych leków podawać tylko po prostu to przetrwać. Mówiła, że ma pacjentki, które ze wzg na alergie są na specjalnych dietach dobranych przez diabetologów a dzieciaczki i tak mają gazy i kolki, że to po prostu taka przypadłość jeszcze nierozwiniętego przewodu pokarmowego 🙂
Dostałam przykaz pilnowania diety i obserwowania Wikusia jak będzie reagował, picie przeze mnie herbatki z dodatkiem koperku włoskiego na pewno jemu nie zaszkodzi a jeśli widzę, że jest mu lżej to jak najbardziej mogę pić, ale jego niczym nie faszerować ... masować brzusio, układać na brzuszku, pozwolić mu się wypłakać, wystękać i wykrzyczeć, robić ciepłe okłady na brzusio 🙂 nic więcej.
póki co wczoraj i dzisiaj już jest spokojniejszy i widać, że rzadziej się pręży i czerwieni. w nocy też spokojniej spał a bąki puszcza hurtem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też czytałam o tej regule trójek. Ale znam dwójkę dzieci które miały kolki i jeden krzyczał cały dzień a drugi cała dobę z przerwami na sen...
Moja Basiu ma tak jak Wiktorek,że pręży się, robi się czerwona i do tego krzyczy na cały regulator-jakbym ją ze skóry obdzierała i ma tak rano i wieczorem. Na szczęście w nocy koncertów nie daje..
Sonka ja z owoców jem tylko jabłka-prażone i pół surowego. A uczulenie na nabiał objawia się wysypką. I ja znam takie przypadki gdzie dziewczyny jadły tylko ziemniaki z gotowaną marchewką i chleb posmarowany olejem i dalej był ten sam problem..
Mam nadzieję że jej to zwyczajnie samo przejdzie. Bo tak to jest 100 wersji i każdy mówi mi co innego...

na szczęście nie jestem sama z takim problemem http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=1166&str_nr=1
a takich historii jest widzę mnóstwo... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monotonność menu mnie dopadła 😉 i dzisiaj trafiłam na takie coś 🙂
ja zeświruję z samą duszoną marchewką ... więc dziś próbuję coś innego 🙂
w końcu ani ja ani Gregor nie jesteśmy alergikami a już mi tęskno do świeżych warzyw i jakiegoś koloru na kanapce 😉


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie jest podobnie jak u Ciebie Basiu...podczas karmienia piersia gdy juz mleczko nie chce leciec tak szybko jak na poczatku Ninka prezy sie i robi sie czerwona ze zlosci i poplakuje,puszcza rowniez baki jak stara 🙂Dzwonilam do poloznej i mowie,ze podaje malej espumisan,ona na to,ze mam narazie odstawic kropelki (bo to nie musi byc wcale kolka) i przed karmieniem sciagnac z jednej piersi lyzke stolowa mleka i dopiero podac dziecku te piers i tylko te jedna az do wydojenia do konca 🙂Bo laktoza w mleczku poczatkowym jest zbyt ciezka dla zoladeczka malenstwa w tak duzych ilosciach.Stwierdzila abym sie nie martwila,ze malej napewno z tej 1 piersi starczy aby sie najadla..i tak podawac piersi raz lewa a przy nastepnym karmieniu druga...i wiecie co Dziewczyny robie tak od wczoraj i Ninus przespala mi ladnie w nocy oczywiscie budzac sie na mleczko ale juz nie co godzinke a co 2 lub 3 😉Od kapieli pzrespala 3,5 nawet 🙂No coz zauwazylam dzis w poludnie ,ze mleczko z 1 piersi to za malo 😞Widocznie te nocne karmienia sa bardziej syte...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jakie leki można, a jakie są groźne podczas karmienia piersią http://www.rodzinko.pl/karmienie-piersi/2310-zasady-stoswania-lekow-u-kobiet-karmi-cych.html

i coś takiego jeszcze znalazłam
"Karmienie na kwilenie.
Mamy często mylą karmienie na żądanie z wtykaniem dziecku cyca za każdym razem, kiedy tylko raczy zapłakać. Fakt, idea karmienia na żądanie jest bardzo słuszna i zacna, ale… dziecko nie jest głodne 24h na dobę. Serio. Niemowlę nie gada. Wszystkie potrzeby komunikuje płaczem. Przodowniczki karmienia powinny przyłożyć się do nauki języka swojego dziecka w równym stopniu co do nauki technik przystawiania do piersi. Gdy dziecko płacze pomiędzy porami karmienia, może komunikować mamie, że jest samotne, ma mokro, boli je brzuszek, chce puścić bąka, chce sobie beknąć, jest mu niewygodnie, jest mu za zimno, jest mu za gorąco, chce mu się spać i takie tam. Dlatego warto chwilę pomyśleć, czy rzeczywiście dziecko mogło zgłodnieć od ostatniego karmienia. A że tak czy owak uspokoi się po podaniu piersi, cóż, pierś matki dobra na wszystko. Ale czy konieczna? Żołądek niemowlęcia też musi odpoczywać."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka dzięki za ten artykuł o lekach! to bardzo ważne i może się przydać.

A ten drugi artykuł to też prawda-ale musi minąć troszkę czasu zanim my nauczymy się rozszyfrowywać nasze maleństwa a one udoskonalą swoją mowę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzisiaj zauważyłam(no dobra, mąż to pierwszy powiedział), że młody chyba się jednym cyckiem nie najada i dlatego takie ciągłe afery są z tym karmieniem. No i spróbowaliśmy, karmię jedną piersią, jak zaczyna marudzić to sprawdzam, czy aby nie chodzi o to, że chce drugiej i o dziwo zazwyczaj o to właśnie chodzi 😮 Mimo, że w pierwszej jest jeszcze mleko, to chce się napić z drugiego cycka po prostu. Po takiej akcji i odbiciu wraca na kilka łyków jeszcze i jest najedzony i szczęśliwy (no chyba że zrobił kupę 😁 ). Zjadłam dzisiaj sałatę z pieczonym kurczakiem i jestem mega szczęśliwa, tak mi brakowało sałaty! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...