Skocz do zawartości

listopadóweczki 2013 | Forum o ciąży


existence

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej dziewuszki 🙂. JA utyłam już około 8-10kg;p-masakra, ale to tylko moja wina..teraz to nie mam wagi i boję się, że jeszcze więcej..
Niestety jem zle..mase słodyczy pochłaniam..zawsze słodkie bułki rano, potem batony, chipsy czasem , czekolady i ciasta;/, ale co mam zrobić jak tak je uwielbiam nie mogę się opanować i czuję się już gruba i nieatrakcyjna..
Jeśli chodzi o to czy coś może się stać maluchowi to niesądze..Chroni go przecież brzuszek i płyn owodniowy itd.
Ja tez się bardzo często schylam. Poza tym pajączki mi się pojawiły najwięcej na nogach.. 😞 niestety..jak ktoś ma skłonności to tak jest..
Ja jeszcze nic nie robie..tzn. nie mebluje i nie kupuje..
jakoś taka delikatna i ostrozna jestem w tej kwestii..
poza tym tyle tego jest, że wystarczy mieć upatrzone.
a kolejna rzecz to taka, że nie wiem gdzie bębę mieszkać po porodzie, bo prawdopodobnie przeprowadzimy się do moich rodziców...także..nie mam co na razie meblować itd.;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Niunieczka nie przejmuj się, ja też nie mogę teraz żyć bez słodkiego. Wcześniej to musiało być święto żebym coś takiego zjadła a teraz się objadam słodkim kiedy tylko mogę. No i najgorsze jest to, że cały czas mam ochotę na kawę! przed ciążą nie piłam jej wcale a teraz to aż się trzęsę na jej widok. No i czasem mi się zdarza słabą wypić:/ Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi... a przytyłam jakieś 6kg ale też dawno się nie ważyłam bo się boję hehe tylko tyle co mnie u lekarza ważą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia26 dzięki, pocieszyłaś mnie 🙂 a ciśnienie mam w normie, ewelntualnie niskie, może dlatego mam ochotę na kawę.
Jeśli chodzi o wyprawkę czy urządzanie kącika dla małej to jakoś nie czuję jeszcze potrzeby żeby się za to zabrać. Nie wiem czemu, chyba to do mnie jeszcze tak całkiem nie dociera hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂mnie do slodkiego bardzo ciagnie...ale staram sie za duzo nie objadac...w poprzedniej ciazy +20kg...teraz wole tego uniknac... 😉co do kawy to tez wypijam jedna a czasem dwie dziennie...taka slabsza z mleczkiem...bo ja tez bardzo niskie cisnienie mam... 🤨bylam na spotkaniu z polozna...slyszalam po raz pierwszy bicie serduszka synka...waliło jak dzwon... 🙂i zmierzyla mi cisnienie i brzuszek i na tym sie skonczylo...ale to norma w uk...za 3tygodnie znowu sie z nia widze... 😉wiecie mam ostatnio kiepskie dni...kłóce sie z mężem bo mnie nie rozumie...ze jest mi zle...bo czuje sie zle mdlosci wrocily,do tego zgaga i te okropne bole spojenia łonowego które ciągna aż po nogach...ledwo chodze!pytałam położnej ale to podobno normalne...a ja mam dosyc tej ciąży...odliczam dni i tygodnie do konca...czuje sie jak staruszka która ledwo chodzi... 🤨do tego te twardnienia brzucha... 🤨synek starszy chce uwagi i nie moge cale dnie lezec... 🤨chce mu teraz dac siebie jak najwiecej bo jak bedzie druga dzidzia to bede musiala ten czas podzielic na dwójke... 🤨mąż mnie nie rozumie...nie wie co ja przechodze...każdy dzien jest dla wyzwaniem...i powiedziałam już że na wiecej dzieci sie nie zdecyduje nigdy!przepraszam ze wam marudze ale musiałam sie wyżalic...jest mi smutno i czuje sie osamotniona w tym wszystkim... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malinka24 wyżalaj się ile tylko chcesz, po to tu jesteśmy 🙂 niestety faceci tacy już są... oczywiście nie wszyscy, ale jak ich coś boli to już po prostu tragedia, ale my to mamy sobie radzić. Mój niestety też za bardzo mnie nie rozumie:/ Najgorsze jest kiedy mam zły dzień i kiepski humor, nie potrafi mnie pocieszyć i przeważnie dzień kończy się awanturą:/ I mówi, żebym nie zwalała wszystkiego na ciążę... no ale to niestety hormony, tak ciężko to zrozumieć... ech z facetami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malinka po to jest to forum żeby dzielić się nie tylko radościami ale i smutkami i wątpliwościami....Na zgagę polecam kefir na mnie działa a najlepiej działa ten firmy Robico. Można go kupić w takich małych buteleczkach w sam raz na jedno spożycie. Ja jak tylko czuje, że mnie zgaga łapie pije szybko kefir i pomaga. Zauważyłam też, że zgagę mam po sokach i winogronach więc unikam ich... Też mam niskie ciśnienie ale ja nie pije kawy bo nie lubię i chyba już nigdy nie nauczę się jej pić.. jak mam niskie ciśnienie i boli mnie głowa pije cole:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia_149 napisał(a):
malinka24 wyżalaj się ile tylko chcesz, po to tu jesteśmy 🙂 niestety faceci tacy już są... oczywiście nie wszyscy, ale jak ich coś boli to już po prostu tragedia, ale my to mamy sobie radzić. Mój niestety też za bardzo mnie nie rozumie:/ Najgorsze jest kiedy mam zły dzień i kiepski humor, nie potrafi mnie pocieszyć i przeważnie dzień kończy się awanturą:/ I mówi, żebym nie zwalała wszystkiego na ciążę... no ale to niestety hormony, tak ciężko to zrozumieć... ech z facetami


moj dokladnie tak samo mowi...nie zwalaj tego na ciaze i hormony... 🤢oni nie rozumieja ze nam tez jest ciezko... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewuszki 😘 😘
Od poniedziałku nie miałam interneru bo cos sie w skrzyni takiej internetowej popsuło i dopiero dzisiaj przyjechał technik zeby to naprawic!!! masakra jakas!! 😠 😠
Malinka mi tez brzuch twardnieje dosc czesto ale to pewnie dlatego ze jest juz dosc duzy a ja nie za bardzo sie oszczędzam...chyba muszę zacząć więcej leżeć i odpoczywać, Oli od poniedziałku idzie do przedszkola wiec będę miała na to czas 🙂
Ogólnie to nie mam jeszcze tego syndromu wicia gniazda. Kreskę nad pępkiem mam ale tak ok 5-6cm od pępka w górę 🙂 dolna jest i pępek tez jest cały brązowy 🙂 a wystaje calutki, śmiesznie to wygląda heh 😁
Przytyłam już 6,5 kg w poprzedniej ciąży tylko 10kg mi przybyło i mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie 🙂 Słodyczy wogole nie jem bo mnie jakos odrzuca 🙂 wole pikantne rzeczy 🙂 ostatnio nie mam wcale apetytu zmuszam sie do jedzenia 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie też mąż nie rozumie... mówi że już tylko marudzę że mi coś przeszkadza albo coś mnie boli... ale jak ma nie boleć jak tyle kg przybyło 🤢
ciemnej linii jeszcze nie mam ale pępek coraz bardziej wyłazi 😜
jutro chce zrobić tą glukozę jak mi się uda wstać tak rano... nie wiem tylko czy dam radę później do pracy jechać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 ja jeszcze muszę kupić tą glukozę 🙂 Dodawałyście sobie cytrynę? mi już niedobrze na samą myśl bo mam baaardzo wyczulony odruch wymiotny, zwłaszcza rano...taka już moja uroda. Nawet połykanie magnezu i prenatalu zawsze poprzedzone jest takimi odruchami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jednak nie byłam na glukozie... mąż mi nie pozwolił przed pracą jechać i zrobię w poniedziałek...
a co do szpitala to chce rodzić tam gdzie moja koleżanka osobiście zna ordynatora 🙂 ale jak będzie to się okaże bo jedna moja znajoma wybrała szpital i już miała wszystko gotowe ale do porodu jechała karetką i oni sami wybrali inny, bliższy szpital... a do tego mojego mam dosyć daleko i nie wiem jak to będzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co poprałam dzisiaj wszystkie pieluszki, pościel, prześcieradełka, kocyki i ubranka dla Fabulka 🙂cos mnie tak nagle wzięło heh i poprasowałam wszystko, teraz leży szczelnie zamkniete zeby sie nie kurzyło i czekaja na komodę którą dopiero kupię 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Do tej glukozy można dać cytrynę? Ja będę rodziła w szpitalu w którym rodziłam za pierwszym razem. Nie wykupuję położnej, bo będzie przy mnie mąż, a położna i tak jest przy porodzie.Też nie mogę narzekać na męża, bo zachcianki spełnia, ale bólu jaki towarzyszy w ciąży nigdy nie zrozumie ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Goshe to nieźle poszalałaś z tym praniem i prasowaniem 🙂 czyli jesteś już gotowa 😉 ja też się boję glukozy więc jest nas dwie 🙂 ja póki co mam kupione ubranka ale z tych większych rzeczy typu łóżeczko, wanienka, wózek itd nie mam jeszcze nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...