Majóweczki 2014:) | Forum dla mam

Hoondi fajny ten Twój plastuś 🙂
ja wlasnie wróciłam ze szpitala, ktg wyszło ok. Mały waży 1800! kawał chłopa 🙂
Nie zazdroszcze tym co muszą ciąże w szpitalu przeleżeć ja po jednym dniu mam dość!

Oj Brzucholki ale miałam popołudnie 😞 🥴 Jechaliśmy z M do lekarza, pisałam smsa i nagle Michał krzyczy o ku*wa!!!! Gwałtownie zjeżdża autem z ulicy. Facet jadący z naprzeciwka zjechał na nasz pas i jechał centralnie na nas! Tyle że zjeżdżajac zahaczył o bok busa ktory jechał przed nami odbiło go na przeciwną stronę ulicy do rowu. To wszystko się działo w takim tempie że ja tylko zamarłam. M z innym kierowcą pobiegli do tego auta.Kierowcą okazal się starszy gościu. Odpowiadał logicznie ale był strasznie przydzumiony. M kiedyś jeździł na karetce więc zaczął dopytywac o zdrowie itd. Okazało się że ma cukrzyce. Przypuszczamy że po prostu zasłabł 🤢 Ja się cała telepalam. Świadkow było sporo bo bus był pelen pasażerow i samochod za nami. Przez to że M zdążył odbic nas max na pobocze nie bylismy nawet drasnieci wiec zostawilismy namiary na nas i pojechaliśmy, jak wracaliśmy policja dzwoniła. Teraz siedzę pije herbate i czuje się jakbym dziś mocno w łeb oberwala.

Aniu całe szczęście że się Wam nic nie stało! to herbatka i ciepla kąpiel na nerwy 🙂

Gdyby nie zahaczył o tego busa jak zjeżdżał na nasz pas to byłoby ciepło, tak to tylko dzidzius dostał niepotrzebnie potężny zastrzyk stresu. No nic już ochłonelam 🥴
Aga i Hoondi bardzo się cieszę że u Was badania ok. Aga coś mi się wydaje, że Twój synuś będzie dużym chłopczykiem 😉 Hoondi super że łożysko się podniosło, a synuś Twój oczywiście fajowy, jak wszystkie majówkowe dzieciaczki 😁
Pisałyscie dziewczyny o szczepionkach. Cholernie ciężki temat. Wśród moich znajomych jedni szczepia ale najczęściej te podstawowe, ale znam też mame która nie szczepiła swoich dzieci w ogóle. Ja szczepie, jednak na każde szczepienie szłam z duszą na ramieniu. Miałam 2 zasady. Jak nam się cokolwiek w Kubie nie podobało maleńki katar, cokolwiek, nawet nie szliśmy i nie czekaliśmy na to czy dopuści do szczepienia czy nie. Bo przed każdym szczepieniem Mały był badany. Szliśmy tylko wtedy jak był w 100% zdrowy. A 2 staraliśmy się robić maxymalne przerwy między kolejnymi szczepieniami, przeciągalismy jak to tylko było mozliwe. Szczepilsmy odpłatnie 5w1, pneumokoki i rota też. Teraz chyba zrobimy tak samo.Miałam to szczęście że Kuba nie miał żadnych goraczek po szczepieniach czy innych dolegliwości nawet nie był bardziej marudny

Dziewczyny ale te Wasze maluch duuuze. moj sinus tydzien temu jak bylo 29+6 to wazyl 1440g, podobno w normie wiec sie nie martwie ale u Was to hoho! wazne ze dzidzie sa zdrowe, no I obysmy jeszcze troche ponosily, choc Wam powiem ze ja juz ledwo dysze. Wczoraj sie tak fatalnie czulam ze myslalam ze zaraz urodze. Slabo, duszno, do tego mialam wrazenie ze brzuch jakos tak nisko I do tego ucisk w kroku. Na szczescie dzis juz troche lepiej.
Ania- bidulko- to sie troche nastresowalas wczoraj! Cale szczescie ze nic sie stalo. Wypoczywaj dzis I odstresuje sie porzadnie 🙂
Co do szczepionek to my szczepilismy 5w1, do tego pneumokoki I meningokoki. Niestety nie zaszczepilismy malej na rotawirusa I jak miala 6 miesiecy to zachorowala. O masakra byla wtedy, 10 dni biegunki I wymioty, myslalam ze zejde ze strachu o nia. A najgorsze ze nie mozna nic zrobic tylko trzeba przeczekac, bo tego sie przeciez nie leczy. Teraz na bank bede szczepic na rota. Wiem ze ta szczepionka nie chroni przed zachorowaniem ale znacznie zmniejsza przebieg choroby- I o to chodzi

Hej 🙂
Marta jak porozmawiasz z tą swoją zaufaną lekarką na pewno łatwiej Ci będzie podjąć decyzję 🙂
Zakupów wczoraj nie odpuścilismy 🙂 w sumie fajnie M kupił sobie buty oczywiście w 5 minut 😉 a potem weszliśmy do adidasa i się zaczęło 😁 M uparł się na takie hmmm pomarańczowe adidasy dla Małego, potem wypatrzylismy dres dla niego, przy okazji napatoczył się dres dla drugiego. I pan w kasie mówi że jak weźmiemy jeszcze np skarpetkii coś jeszcze to będzie 30% zniżki. I tak mam adidasy, 2 dresy i 2 opakowania skarpetek po 3 sztuki za 200 zł 😁 będę miała w domu dresiarzy 😉

Hej dziewczyny.
Odebrałam dziś wypis ze szpitala, na wyniku z usg mam napisane że łożysko III stopnia i trochę mnie to martwi.. Czy wy macie informacje na temat łożyska w swoich opisach usg?

U mnie w opisie USG jest tylko ulozenie lozyska ale nie ma nic na temat stopnia. Zawsze lekarka komentuje podczas badania ze jest OK, ale nigdy nic nie mowila o stopniach. A podczas badania nic Ci lekarz nie wspominal? Mysle ze jakby cos mialobyc nie tak to podczas badania juz by zasygnalizowal.

To było badanie na izbie przyjęć w szpitalu więc nie badał mnie mój lekarz. Nic nie skomentowała ta lekarka.. Spróbuje się dodzwonić do swojego lekarza zobaczymy co powie. Najgorsze jest to że wizytę mam dopiero za miesiąc 😞

Aga ja nie mam pojęcia którego stopnia mam teraz łożysko, na połówkowym miałam 1 stopnia a na tym ostatnim nie pytałam a nie mam opisu tylko same zdjęcia . Wysprawdzal i powiedzal, że jest w porządku . Myślę że lekarka by to jakoś zaznaczyła gdyby coś było nie tak. Ale z drugiej strony nie wiem czy 32 tydzień to trochę nie za wcześnie na trzeci stopień. Ale to dosłownie jakoś niedużo. Już nie pamiętam od którego tygodnia osiąga to swoje ostatnie stadium, ale chyba około 34. Dobrze że dzwonisz do lekarza on na pewno rozwieje Twoje wątpliwosci a w razie czego będziesz miała po prostu częściej usg czy jest wydolne i Malutki prawidłowo rośnie. Gdyby coś to pewnie by za Tobą dzwonili a nie zostawili tak samą sobie. Tzn no tak sobie myślę. Mam nadzieje że Ci się go uda szybko złapać byś się niepotrzebnie nie stresowala 😘

Szysza nie jest fajne bo się źle ulokowało, ale nie krwawisz jesteś pod kontrolą lekarza ciąża już wysoko więc nic tylko czekać na finał na spokojnie 🙂 wózek kupiłas, dużo już masz więc gitara 🙂 nawet jakby coś zaczęło się dziać ( tfu tfu odpukać) to jesteśmy już w takim okresie że dzieciątko ma prze ogromne szanse. Moja sąsiadka, koło rodzicow miała cukrzyce, łożysko przodujące i Bóg wie co jeszcze a urodziła dziewczyne jak maline 🙂 Ja pamiętam że jak byłam w tym 24 czy 25 tyg strasznie się bałam o tą szyjkę jak mi sie tak bardzo skróciła. Było przeciez tak wcześnie, a teraz jak Malutki plumka, każdy dzień nas tak bardzo przybliża to aż jakaś spokojniejsza jestem. Wiadomo niech maluchy siedzą w nas jak najdłużej ale toż to już tak daleko jesteśmy 🙂