Majóweczki 2014:) | Forum dla mam

Dzięki dziewczynki 🙂 ja to do rodzinki jade nie gdzieś na wczasy bo M niestety nie ma teraz szans na wolne, ale pewnie wypoczne chociaż będzie nam się z Kubą przykrzyc za M
Karos podpisuje się pod postem Kangoor bo mam ten sam wózek i bardzo podobne odczucia, tyle że ja się z tą dziadowską spacerówka męczyłam i męcze. Chociaż w planach mam znowoz jak u Kangoor maclarena nasłuchalam i naczytalam się dobrych opinii i chce wkrótce w niego zainwestować

Dzien dobry mamusie,
Monia, super ze poznalas juz plec. Najwazniejsze ze mala jest zdrowa i prawidlowo sie rozwija, a waga sie nie denerwuj. Moze jest drobna a moze cos zle zostalo zmierzone i na kolejnej wizycie waga podskoczy. Moja Hania tez byla drobna, urodzila sie z waga 1850. Jest zdrowa i rozwija sie zupelnie prawidlowo, wiec spoko, nie denerwuj sie zbytnio 🙂
Doti, dzieki za info o tym Super pharm, chyba zajrze tam dzis za tym Emolium i chusteczkami, bo widzialam ze sa tez w promocji.
Milej soboty!

Doti, zdrowka dla tescia i trzymaj sie dzielnie.
Szysza, fajnie ze juz jestes w domu, wypoczywaj! A ta waga to sie dziewczyny nie denerwujcie. Doti ma racje, mi tez lekarze mowili wielokrotnie ze jest duze ryzyko zlego pomiaru wagi. Poczekajcie spokojnie do kolejnej wizyty.

Monika , Szysza nie martwcie się jeszcze Wasze corcie nabiorą masy a jeżeli lekarze twierdzą że wszystko jest ok to tego się trzeba trzymać albo jest tak jak dziewczyny piszą z tymi pomiarami albo Wasze corcie będą drobniejsze. Ja tam byłam urodzona w terminie a ważylam niecałe 2,5 kg i wszystko ze mną było dobrze a mama przynajmniej lekki poród miała, mój brat zaś koło 4 kg czy nawet ponad i już tak lekko nie było 😉

Wiecie że kocham skoki pisałam Wam że ja to kibic jestem i prawie każdy konkurs oglądam to sobie wyobrazacie jak mi się micha cieszy 😁
Malutki się przeciąga aż miło dopiero w tej ciąży przy tym ułożeniu łożyska wiem co to znaczy że kopniak aż zaboli 😉

Doti trzymaj się :* najważniejsze by nie cierpiał i by miał dobrą opieke

Dobranoc

Oj cichutko cichutko .. niestety
Marta nieźle nie 😁 jak mnie pytają o miesiąc bo czy to rodzinka czy znajomi rzadko ogarniają tygodnie to na moją odpowiedz ze siódmy zazwyczaj reagują "no no już niedługo" i wtedy jeszcze bardziej to do mnie dociera 😉 U mnie formalności załatwial M i powiem Ci że jakoś gładko to poszło, tym razem pewnie też on będzie miał to na głowie bo ja będę z chłopcami. Wątpię by któras z mam mogła być z nami nawet na parę dni, tesciowa wybiera się do Niemiec, moja w szkole więc pewnie od początku będziemy sami. A z tym pobieraniem krwi czy szczepieniami to dla mnie to straszny stres byl i teraz pewnie będzie nie mniejszy, więc mnie Twoja reakcja nie dziwi 😉 Raz że klucie więc maluch płacze strasznie, a dwa mimo że jesteśmy za szczepieniem to potem obserwuje z duszą na ramieniu czy aby dobrze to przyjął.. bo się po prostu boję tyle się słyszy sprzeczności 🤢 a wiadomo, że człowiek chciałby dla dziecka jak najlepiej i już głupi jest momentami w tym wszystkim bo jedni mówią tak a drudzy tak i to chodzi mi o ludzi którzy się powinni na tym znać, o lekarzy. Jakiś czas temu mój kolega który ma często różne szkolenia z lekarzami mówil że oni swoich dzieci często nie szczepią 🤔

Ja Ci powiem że dowodu nie wyrabialam w ogóle a paszport przed wyjazdem na wakacje pewnie gdyby nie to że wyjeżdżalismy to też bym nie wyrabiala. Z tego co pamiętam to M był w usc w Krakowie z formalnościami natomiast pesel Kuby to mi chyba tato odbieral bo wtedy bylam jeszcze zameldowana u rodziców, a dziecko ma meldunek tam gdzie matka. Wtedy jeszcze za tym becikowym M gonił ale teraz po tej zmianie to nie wiem jak to z tym będzie

A przypomnialo mi się że prócz tych formalności
W usc
W urzędzie miasta/ gminy - pesel dziecka
becikowe *
Lekarz
Od stycznia 2013 obowiazkowo któres z rodziców musi zgłosić dziecko do zus/ krus

Dzień dobry 🙂
Szysza pewnie bym na Twoim miejscu zaatakowala M argumantami 😉 teoretycznie szczególnie teraz w dobie internetu wszystko można kupić na raz, ale to przecież naprawdę spory wydatek i lepiej go rozłożyć. Te większe rzeczy powinno się przewietrzyc, jak położyć maleństwo w taki śmierdzacy nowością wózek, z tego co słyszałam niektóre łóżeczka też mają na początku intensywny zapach lakieru. Zresztą kiedy już jest dzidzius to szczególnie na początku jak się oswajamy z nową sytuacją nie ma ani czasu ani siły na "grubsze" zakupy

Miłego dnia dziewczyny :*

Hej dziewczyny, ja wlasnie wróciłam po weekendzie do domu, i mam takie nietypowe pytanie, jak często czujecie czkawkę dzieciaczków? u mnie jest codziennie a nawet po kilka razy dziennie i zastanawiam się czy to normalne?
Doti, dużo zdrówka dla teścia.
Szysza, ja bym pogadała z mężem na Twoim miejscu, w sobotę wybrałam się na zakupy i po niecałej godzinie chodzenia po sklepach miałam dość i zrezygnowałam. A wiadomo im później tym ciężej.

Aga mój ma często czkawke. Czasami nawet 3 - 4 razy dziennie, ale to normalne, ćwiczy przepone

To się cieszę że to norma 🙂 niech sobie ćwiczy 😉

Hey dziewczyny,
Ale pogoda, nic tylko spacerowac 🙂
Szysza co do podgrzewacza to podobna sprawa jak z laktatorem o ktorym kiedys juz pisalysmy. Podgrzewacz to fajna sprawa, ale bedzie Ci potrzebny jesli bedziesz sztucznie karmila dziecko, bo jak uda Ci sie piersia to nie bedzie co podgrzewac. Ja przez pol roku sciagalam mleko I podawalam malej przez butelke wiec u mnie podgrzewac byl baaardzo potrzebny I uwazam go za swietny zakup.
Mysle sobie ze moze poprostu poczytaj opinie, zdecyduj sie jaki w razie czego chcialabys miec I jak juz sie malenstwo urodzi I okaze sie ze jest potrzebny to poprostu szybciutko sobie zamowisz, bez zbedznego szukania I decydowania sie na konkretny model. A do czasu zamin podgrzewacz przyjdzie do domu, zawsze mozesz uzyc domowych sprzetow 🙂

Oj Szysza bardzo współczuję Twojemu M 😞 to zmienia postać rzeczy z tego co piszesz on się po prostu boi, ale z drugiej strony nie ma co tego lęku pielęgnowac.
Jeśli chodzi o podgrzewacz to moim zdaniem jest zbędny. Ja mam, w zasadzie wszystko miałam prócz sterylizatora do butelek, część z tych rzeczy to owszem przydała się ale spokojnie mogłabym się obyć bez. To co podgrzewasz w podgrzewaczu spokojnie można podgrzac w kąpieli wodnej.

Teraz przeczytalam post Kangoor i w takiej sytuacji jak ona była to rzeczywiście przydatna sprawa, ale u mnie nie był długo w użytku stąd takie zdanie 🙂

a ja dzis robie pierwsze zakupy dla malego. A co tam.. wole zeby wszystko bylo wczesniej gotowe, bo cos czuje ze raczej bede kwietnioweczka 🙂