sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam

Dziś to zdecydowanie nie mój dzień. Źle się czuję i nawet nie potrafię powiedzieć co mi jest 🤢

Karmienie a raczej jego początki, wcale nie należą do łatwych i przyjemnych. Szkoda że tak mało się w tym pomaga. No sorry bo co to za pomoc dać dziecku glukoze? Sobie przyjemność i spokój zapewniła położna.
Jak się ma fajną środowiskową to pomoże ale nie od razu. I rzadko takie są. Laktacyjne są w szpitalach ale nawet nie wiem czy we wszystkich. Tylko największe problemy są gdy się jest już w domu.

Dubel 😜

Oj ja też dziś sie jakoś źle czuję..wszystko mnie boli,brzuch,sutki.. głowa peka przez ten upal i ciśnienie aż na wymioty mnie bierze. Ogóle chodzę jak pijana... mały chyba nisko się ułożył i strasznie mi wszystko tam uciska... 🤨

Wysprzatalam całą łazienkę łącznie z kafelkami i oknem i hmm... Nic 🤢

Nie mam siły na nic więc się bujam na huśtawce...

Oj Monika,Monika widzisz wszystkie Twoje starania jak na razie idą na marne 😜 Zbyt dobrze malemu u Ciebie w brzuchu 😉 A tą herbatkę pijesz ? 😉
Ja wczoraj wypiłam pierwszy raz 😉

Burza idzie 😆 oby tylko nie przeszła bokiem!!! Bardzo liczę na ochłodzenie!!!
Mnie czasem tak.dzidzia w brzuchu przyciśnie jakby mi wbijała miliony igieł.
Już nie pamiętam czy wam pisałam że w końcu torbę spakowałam??? Szybko mi poszło.

Dłuży mi się okrutnie ta końcówka. I ta niepewność kiedy, kiedy, kiedy!!! 🤢

Kacha_84 napisał(a):

Burza idzie 😆 oby tylko nie przeszła bokiem!!! Bardzo liczę na ochłodzenie!!!
Mnie czasem tak.dzidzia w brzuchu przyciśnie jakby mi wbijała miliony igieł.
Już nie pamiętam czy wam pisałam że w końcu torbę spakowałam??? Szybko mi poszło.

Dłuży mi się okrutnie ta końcówka. I ta niepewność kiedy, kiedy, kiedy!!! 🤢

To chyba tylko ja zostalam z niespakowana torba 😉
Ale mam czas 🙂 o 18 sierpnia jeszcze miesiac 😉 chyba wlasnie z tego powodu ze nie mam tej niepewnosci kiedy ciesze sie ze bedzie CC 😉 choc moze organizm inaczej zadecyduje... zobaczymy 🙂

U mnie podobnie jak u Zuziek. Czekam 😁 Do 18.08 faktycznie mnóstwo czasu.
Miesiąc temu też się nie przejmowałam ale teraz to czekanie zaczyna mnie męczyć 🤢

Nie mam tej herbaty bo nie dostałam nigdzie... U nas chmury i wiaterek super...

Ja bym tak nie swirowala gdyby czas nie gonił... 🤨

zuziek napisał(a):

Wysprzatalam całą łazienkę łącznie z kafelkami i oknem i hmm... Nic 🤢

Nie mam siły na nic więc się bujam na huśtawce...

Moze z chlopakami tak jest. Chca jak najdluzej byc w/z mamusia... Dlatego go tak trudna wydostac. Wiesz mamisynek i te sprawy... Coreczki ciagna na swiat bo corunia tatunia 🙂

I brzuch wielki i stopy spuchnięte itd.... Wiem że po porodzie wcale nie będzie lepiej 😜 bi będą inne problemy 🥴 ale mimo wszystko wolałabym przejść do kolejnego etapu. I żeby przypadkiem nie przenosić!! Bo wtedy dopiero można zeswirowac!!

zuziek napisał(a):

Nie mam tej herbaty bo nie dostałam nigdzie... U nas chmury i wiaterek super...

Moze pojedz do Gliwic do zielarskich sklepow:
ABC Natury. Sklep zielarsko - medyczny
www.abc-natury.pl
Częstochowska 17
Gliwice
32 240 16 20

Nutriment, dystrybutor herbalife, odchudzanie
www.zdrowazywnoscgliwice.pl
Jana Długosza 3
Gliwice
604 281 146

Suplefit
Wrocławska 6
Gliwice
32 733 36 45

Albo przedzwon tam czy maja. Moze akurat sie uda dostac 🙂

Jets jeszcze taki:
Sklep Zielarsko – Medyczny – Gliwice, ul. Lipowa
Adres
ul. Lipowa 8
44-100 Gliwice
Tel. 600 374 642

O jakiej herbacie mowa???
Muszę odebrać jutro wynik z gbs. Dziś nie.miałam jak.

Kacha_84 napisał(a):

O jakiej herbacie mowa???
Muszę odebrać jutro wynik z gbs. Dziś nie.miałam jak.

z lisci malin 🙂

ja corke przenosilam 2 tygodnie, a faktycznie typowa z niej "corusia tatusia" 😉 mam nadzieje ze synek az tak bardzo nie bedzie za mama jak ona za tata bo nie rusze sie na krok 😁

Basieńko najpierw obskocze apteki w Zabrzu potem pomyśle nad Gliwicami 😁 hehe jutro bede w centrum bo z córa do laryngologa jadę więc może uda się 😜

z tymi maminsynkami to tak coś czuje że bedzie jak się urodzi ale nie chce żeby to się tyczyło porodu :P

Basienka84 napisał(a):

Kacha_84 napisał(a):

Burza idzie 😆 oby tylko nie przeszła bokiem!!! Bardzo liczę na ochłodzenie!!!
Mnie czasem tak.dzidzia w brzuchu przyciśnie jakby mi wbijała miliony igieł.
Już nie pamiętam czy wam pisałam że w końcu torbę spakowałam??? Szybko mi poszło.

Dłuży mi się okrutnie ta końcówka. I ta niepewność kiedy, kiedy, kiedy!!! 🤢

To chyba tylko ja zostalam z niespakowana torba 😉
Ale mam czas 🙂 o 18 sierpnia jeszcze miesiac 😉 chyba wlasnie z tego powodu ze nie mam tej niepewnosci kiedy ciesze sie ze bedzie CC 😉 choc moze organizm inaczej zadecyduje... zobaczymy 🙂

jeszcze ja nie spakowana nawet pampersow nie mam kupionych

Justyna- no mi to polecala moja doktorka co prowadzila pierwsza ciaze a ona wielce utytulowana no i specjalista z zakresu ginekologii, endokrynologii i leczenia nieplodnosci, wiec watpie zeby glupoty gadala.

Essence napisał(a):

Hej 🙂
Ja po wizycie. wszystko ok,porodu ani widu ani słychu :| Wszystko pozamykane. dziecko wysoko,waży 3 kg,ja nic nie przytyłam od ostatniej wizyty,więc spoko 🙂
Torby też nie mam spakowanej :P Termin mi się przesunął wg usg na 18 sierpnia- tak jak Basia :/ Chyba ześwriuję 😉 Chociaz lekarz powiedział,że pewnie będzie szybciej...
miałam tez pobierany gbs, pytałam lekarza o tą herbatkę z liści malin . Powiedział,że większej głupoty nie słyszał i na pewno na jakimś forum o tym przeczytałam,bo tylko w internecie takie durnoty 😮 🙃

Jeszcze niedlugo sie okaze ze wszystkie rozpakujemy sie tego 18 sierpnia 😉
Aga moze jutro wyjdzie. Dzis badali jej rane bo cos sie jej paskudzi, ale juz bardzo chce isc do domku.

Ja już nie wierzę w żadne przyspieszacze 😞
Ale się dziś narobiłam że hoho. Wszystko mnie boli i nie wiem jak zasnę 🤢

Ciekawe kiedy nasze mamusie wyjdą do domu.

ja tez nie wierze w przyspieszacze, ale nie zaszkodza wiec pije. Zreszta liscie malin nie sa na przyspieszenie tylko poprawiaja ukrwienie macicy i porod niby jest szybszy, czy to prawda nie wiem chociaz w pierwszej ciazy pilam i blyskawicznie urodzilam, no ale to moze byc zbieg okolicznosci.
Kurcze- dlugo je trzymaja w tych szpitalach... ja chce wyjsc po 2 dobach ze wzgledu na core,niby zostawala w weekendy z tata jak jezdzilam na 2 dni na studia i bylo ok ale moze jej sie pozmienialo za te 2 miesiace.... ja pewnie urodze 2 tyg po terminie, choc niby rokowania lepsze bo cos juz zaczyna sie dziac, a przy Oldze wszystko na tym etapie bylo twarde i pozamykane.

Essence napisał(a):

Lekarz stwierdził,że herbatka nie przyspieszy porodu ani nie spowoduje dojrzewania szyjki czy jej rozpulchniania. Tę robotę odwalają hormony.
Nie mam zdania na ten temat, lekarz był mocno rozbawiony tematem,ja tylko spytałam.

Czasem nawet hormony nie wystarczaja....
Bylam na wywolaniu i codziennie dwa razy dziennie mnie kluli w tylek zeby szyjka sie skrocila i rozpulchnila i nic. Oksytocyna dwa razy i nic zadnego skurczu.
Chodzilam oprocz tego po schodach w szpitalu z 3 pietra na parter i spowrotem az mnie lydki bolaly tak ze wstawac nie umialam, przysiady i nic ani zadnego skurczu.