Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam


Donna30

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzień Dobry :*
z rana mam zryty humor... córa przyszła o 5 że już wyspała się i żebym jej włączyła bajki to ją wygoniłam do pokoju... (nie wiem czy spała) ale przyszła przed 7 i ten sam tekst i do tego żebym jej kakauko zrobiła... teraz mnie gniecie wszystko w jelitach po tej wczorajszej pizzy... o.O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej
rany nie lubie mieszkac w bloku bo tu tyle tego robactwa ze az sie uciekac chce z tad. Juz nie dawalismy w ostatnim czasie tepic prusakow wiec wczoraj przyjechal pan z dezynsekcji i dzisiaj mowie wam zawalu mozna byloby dostac tyle w kuchni na ziemi lezalo zdechlych albo zdychajacych. Pewnie i tak dopiero zaczna wylazic i zdychac ale warto bylo zaplacic bo szybko widze efekty

Zuziek my tez o 7 wstalismy i zaraz szykujemy sie do parku gdzie mala bedzie mogla wyszalec sie na placu zabaw bo potem upal zapowiada sie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej:-)
A ja czekam na pediatrę żeby zbadal mala i jak bedzie ok to wychodzim:-) juz licze godziny
Nie mogę wstawić zdjęcia z tej komórki więc jak wrócę do domu
Teraz bee miała pelno pytań do doświadczonych mamusiek jak wrócę do domu:-)
A spać to wogole nie mogę tu,co się ruszy to ja ślipiam na nią,czy oddycha np i wogole to tu głośno i ciągle płaczą te maluchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja córka cały czas przeżywa wycieczkę pociągiem i tramwajem. Dla dzieci to coś wspaniałego:-)
A mnie dziś mąż zaskoczył że mogłam dłużej pospać.. I śniadanie zrobił :-D

U was pewnie też skwar okrutny? Siedzimy w domu bo nie da się wyjść.
Popołudniu grilla robię bo rodzina wpada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek to ja trzymam kciuki by coś się szybko zaczęło dziać. U mnie nic a nic. Mam jeszcze chwilę do terminu ale męczy mnie przeokrutnie zgaga, opuchlizna, ociężałość i ból stóp. Czyli standardowy pakiet ;-) to czekanie jest wnerwiające!

Ciekawe kiedy Agnieszkę wypuszczą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też 2w1. Nocka beznadziejna. Zasnęłam przed 3 🤢
Ciekawe kiedy mnie coś złapie i pojadę na porodówke. Wiecie że ja jeszcze torby nie spakowałam 🙃 co dziennie mam taki plan i co dziennie coś stoi na przeszkodzie.
Może jak ją spakuje to się coś zacznie? Hehe
Dobrze że rzeczy mam poskładane w 1 miejscu.

Jakie plany niedzielne w ten upał?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój plan to porodówka... Dobrze by było...A tak to nic ciekawego nie mam do roboty pewnie by się znalazło gdyby było gdzie... :/
Wczoraj Wojtek mnie zdenerwował wypił se piwa a my u mojej mamy... Walizka u jego rodziców w domu i jeszcze musiałam dziś spać na materacu nie wyspalam się do tego wstanie z tego materaca zajmuję z 15min. Dzisiaj choćbym nie wiem co idę na piechotę i kasę na taxi mam odłożona...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
U mnie tez goraco 🙂
Floro ma angine wiec duzo planow nie mamy. Mam dyzur, wiec nie ruszam sie z domku.
Wyjde pewnie na ogrodek i bede tam siedziec 🙂 Moze sie troche opale 🙂

Info od Agi
od dzis maly jest ze mna. wychodzimy prawdopodobnie we wtorek. maly dostanie ostatnia dawke leku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
danusia1985 napisał(a):
Jezu jaki upal 😮 my zaraz jedziemy do mojej matki bo dawno nie bylam, to pewnie ostatni raz przed porodem, tez sie nie wyspalam bo sasiedzi impreze mieli do 1.

ogrodek to jest jednak to 🙂 nie czuc tak upalu 🙂 jest fajny wietrzyk i piekna pogoda 🙂
Na szczescie nic sie w pracy nie dzieje wiec jest suuuuper 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nosa z domu nie wychylam. U mnie prognozy mówią o 34 stopniach... Natala dała mi popalić, darła się przez godzinę o wszystko. W końcu padła i śpi. Ja też się położyłam. Popołudniu pojedziemy na zakupy. W końcu kupię bawełniane biustonosze do karmienia.

Brzuch mi skacze, fasolka jest niespokojna ale nie ma się co dziwić jak siostra taki koncert dała. 🤢

Basia dzięki za wieści od Agi! Prześlij mi trochę wiatru 😉 Do południa się tylko powygłupiałam z Natalką w baseniku.

Zuziek też bym.była zła. Mój ma zakaz picia a ja zakaz jazdy autem już. Eh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Żyje żyje dalej 2w1 i stwierdzam że jak nie urodze po takiej gimnastyce co dzisiaj odwaliłam to już nie wiem... 3 lub 4 h pomagałam Wojtkowi fugowac podłogę na kucajke w takim mega rozkroku...ja uważam że jestem rozciągnięta bo trenowalam gimnastykę ale pachwin to ja dziś już nie mam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
Żyje żyje dalej 2w1 i stwierdzam że jak nie urodze po takiej gimnastyce co dzisiaj odwaliłam to już nie wiem... 3 lub 4 h pomagałam Wojtkowi fugowac podłogę na kucajke w takim mega rozkroku...ja uważam że jestem rozciągnięta bo trenowalam gimnastykę ale pachwin to ja dziś już nie mam...


jak cie ruszy w nocy to z usmiechem polecisz hehe ja na koniec sierpnia umre chyba bo juz nie daje rady w te upaly. Z drugiej str cholernie sie boje porodu i ciagle mysle jak to bedzie z Anią szlam nieswiadoma a teraz wiem co czeka. Strasznie boje sie bolu bo na bank bede miala krzyzowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...