sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam

Zuziek nie ciekawie kochana .....trzymaj się kobito , z cukrem nie za ciekawie , żeby Ci insuliny nie wprowadzili , bo jeszcze będziesz musiała się kłuć
Xandi uważaj też na siebie ...
Ja dzisiaj zaczęłam 34 tydz !!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze torby nie spakowałam , a już powinnam już wszystko mam przyszykowane , ale torbę musze wyprać na dniach ....
Kasia 84 mam nadzieję ze cos znajdziesz na to wesele
Kasia 85 masz dobry wynik glukozy

Ja się przyznam że czytam ale z odpisywaniem u mnie gorzej bo korzystam z komórki i czasem mi net przerywa. Piszę długiego posta... Zapisuję... I dupa, nic się nie wkleja 😁 więc się obrażam 😁 muszę z komputerem uważać bo moje dziecko zdążyło na maxa rozbroić już 2 klawiatury...... w moim i służbowym laptopie.... A pokój na taki sprzęt stoi w remoncie.

Czarna już chyba znalazłam. Wieczorem wkleje linka jak komputer włączę. Tak sobie pomyślałam że mam się dobrze czuć. Ubrana a nie przebrana. Więc sukienka będzie zwykła. Tylko nie wiem jaki rozmiar brać....

Mikuss weź nie słuchaj głupich bab!!! Nie przejmuj się takim gadaniem. Lekarz i twoje samopoczucie - to ważne.

Kacha_84 No staram sie nie przejmować..ale wczoraj np bolał mnie dość mocno brzuch jak na okres i plecy na dole. Ale dzisiaj już wszystko jest ok. Wydaje mi się że wczoraj troche za dużo sie narobiłam,nastałam,nachodziłam. Oby to było to...

Wstawiłam zdjęcie brzusia na Facebooka z dzisiaj. 🙂

Ja nie jestem pewna czy brzuch od początku był tak nisko czy się troche obniżył . 😞 i to mnie właśnie martwi. Może to dlatego że mały wciąż ułożony jest pośladkowo, nie wiem 😞
Dziewczyny jak myślicie panikować i dzwonic do lekarza by się umówić na wizytę (pomimo że miałam ostatnią 29 maja) czy dać na wstrzymanie i zobaczyć czy coś się będzie działo...

Ja też wolałabym mieć piżamę (spodenki i koszulka ) Ale nie wiem nawet czy do szpitala można piżame,zamiast koszuli.

mikusss__ napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy brzuch od początku był tak nisko czy się troche obniżył . 😞 i to mnie właśnie martwi. Może to dlatego że mały wciąż ułożony jest pośladkowo, nie wiem 😞
Dziewczyny jak myślicie panikować i dzwonic do lekarza by się umówić na wizytę (pomimo że miałam ostatnią 29 maja) czy dać na wstrzymanie i zobaczyć czy coś się będzie działo...

Ja też wolałabym mieć piżamę (spodenki i koszulka ) Ale nie wiem nawet czy do szpitala można piżame,zamiast koszuli.

Pozwoliłam sobie zerknąć na Twoje fotki na fb i brzuch masz dokładnie w tym samym miejscu, tylko dużo większy - to akurat nie powinno Cię niepokoić. Z kolei bardziej martwiłabym się tym bólami jak na okres i nadal będę się upierała, że takie i bóle krzyżowe na tym etapie nie są normalne - szczególnie jeśli nie ustępują. Nie chcę straszyć, ale ostatnio jak miałam takie bóle, okazało się, że mam infekcję, która nie dawała poza bólem żadnych innych objawów. Generalnie zasada jest taka; jeśli Cię cokolwiek niepokoi, nie słuchaj internetowych rad, lecz łap za słuchawkę i dzwoń do lekarza 🙂

Dominika nie mogę zobaczyć Twojego brzucha więc się nie wypowiem , ale jeżeli się martwisz , pobolewa Cię brzuch jak na okres to dość często ....przejedz się do szpitala , będziesz pewniejsza ....Pamiętasz jak Justyna pojechała bo miała ucisk na krocze i uspokoiła się , nie każda wizyta kończy się pobytem w szpitlu ....ja na Twoim miejscu pojechałabym bo dla mnie te bóle okresowe mnie martwią u ciebie , na tym etapie ciązy nie powinnaś ich mieć ....

Dzieki dziewczyny. Jeśli bóle sie powtórzą to pojadę na IP. Albo poczekam do poniedziałku i umówie sie do lekarza. Zobaczymy jak sprawy sie potoczą...
Bóle jak na okres mam od początku ciaży... 🤨 wystepuja co jakiś czas,może taki już mój urok...nie wiem. Do lekarza chodzę prywatnie i naprawdę mu ufam. Nie wierze żeby coś przeoczył. No chyba że sytuacja zmieniła się diametralnie od zeszłego czwartku. 🤨

Dominika mi położna mówiła, że co miesiąc mogą występować takie bóle bo organizm przyzwyczaił się do cyklu miesiączkowego a tu zonk - oczywiście w wolnym tłumaczeniu 🙂 jednak nie powinny zdarzać się zbyt często. Nie wiem jak to jest u nas, gdy jesteśmy w zaawansowanej ciąży. Bierz nospę i nie przemęczaj się albo jedź faktycznie do lekarza. Od zamartwiania się wcale lepiej nie będzie 😞

a zastanawiałam się nad tą sukienką:

http://allegro.pl/cudowna-sukienka-kopertowa-dekolt-08416xl-i4295898395.html

Dominika- nie sluchaj starej baby z targu, ja jak siedze juz dawno brzuch mam na udach bo mam wielki 104cm obwodu a czy nisko to nie wiem, lekarka by zauwazyla, pozatym moim zdaniem to zalezy od ulozenia dziecka i budowy ciala, jestes szczupla to brzuch jest bardziej widoczny. W pierwszej ciazy do samego porodu brzuch mialam na tej samej wysokosci, nie zauwazylam zeby sie obnizyl.
Mielismy dzis stluczke 🤢 byl korek, facet wyjechal z bocznej i nie wiem do teraz jak uderzyl w nasz tyl sluzbowym samochodem, wiecie jak to wszystko sie zalatwia krok po kroku? slyszalam kiedys cos ze mozna dostac samochod sluzbowy na koszt ubezpieczenia sprawcy, wiecie cos, nyby szkody nie duze- rozbity reflektor, zderzak do wymiany i lakiernik bedzie p[otrzebny ale auto do jazdy bez jednego reflektora sie nie nadaje a bez auta to czlowiek jak bez reki przeciez 😮

Dominika- nie sluchaj starej baby z targu, ja jak siedze juz dawno brzuch mam na udach bo mam wielki 104cm obwodu a czy nisko to nie wiem, lekarka by zauwazyla, pozatym moim zdaniem to zalezy od ulozenia dziecka i budowy ciala, jestes szczupla to brzuch jest bardziej widoczny. W pierwszej ciazy do samego porodu brzuch mialam na tej samej wysokosci, nie zauwazylam zeby sie obnizyl.
Mielismy dzis stluczke 🤢 byl korek, facet wyjechal z bocznej i nie wiem do teraz jak uderzyl w nasz tyl sluzbowym samochodem, wiecie jak to wszystko sie zalatwia krok po kroku? slyszalam kiedys cos ze mozna dostac samochod sluzbowy na koszt ubezpieczenia sprawcy, wiecie cos, nyby szkody nie duze- rozbity reflektor, zderzak do wymiany i lakiernik bedzie p[otrzebny ale auto do jazdy bez jednego reflektora sie nie nadaje a bez auta to czlowiek jak bez reki przeciez 😮

Uuu słabo 😞 niby miałam do czynienia z flotą samochodową ale nie słyszałam o takim przypadku, że na koszt sprawcy można auto zastępcze mieć. Można spróbować dogadać się z warsztatem samochodowym, ale pewnie musiałoby to być ASO albo coś 😞 Prawda to, bez samochodu jak bez ręki 😞 kurde 😞

Jezu wlasnie sie zmierzylam i jest juz 108 😮

o juz mam, wyczytalam ze faktycznie mozna dostac z warsztatu zastepcze i wtedy dopisuja do rachunku sprawcy tylko trzeba sie upomniec bo sami z siebie maja obowiazek o tym informowac jak ktos ma samochod na dzialalnosc gospodarcza a tak to nie maja obowiazku, musze spytac naszego mechanika czy ma zastepcze, jak nie to trzeba oddac do kogos innego kto ma. Czyli jak zwykle w naszym kraju -wychodzi na to ze jak czlowiek niepoinformowany to go zawsze okantują i nie skorzysta z tego co mu sie nalezy.
Troche mi przykro z powodu tego samochodu bo w niedziele jest msza za mojego ojca w 5 rocznice smierci, do matki mam daleko i nie mam jak tam dojechac, zas mi bedzie kolejne 5 lat wypominac ze nie bylam na mszy jak ja znam 😠

Ano widzisz wiedziałam, że warsztat jeśli ma to da auto zastępcze. Jeśli ma 😞 ale nie wiedziałam, że na koszt sprawcy można 🙂 dobrze wiedzieć!
Kurde takie wypominajki najgorsze.......... 🤢

no ale co poradze, nie pojade 3 autobusami pol dnia zeby byc na mszy na wiosce, a takim autem boje sie jechac bo w razie spotkania z policja mandat murowany a to daleko, jeszcze musialabym jechac sama bo Olga o tej porze ma p[oludniowe spanie i jak nie pospi tych 2 godzin jest sajgon przez reszte dnia i w nocy.
Warsztatow pelno takze trzeba oddawac tam gdzie maja jak potrezeba auto takze jak nasz mechanik nie ma to napewno kogos poleci.

Ja Ciebie doskonale rozumiem. Dlatego niech sobie gada. Nie masz na to wpływu. Przecież nie będziesz się z brzuchem tarabanić komunikacją miejską z małym dzieckiem pod pachą jeszcze. Czasem ludzie nie wykazują ani kropli zrozumienia i empatii 🤢

no i przykre jest to ze tego zrozumienia nie wykazuje ktos taki jak wlasna matka! postaram sie nie przejmowac tym.

danusia1985 napisał(a):

no i przykre jest to ze tego zrozumienia nie wykazuje ktos taki jak wlasna matka! postaram sie nie przejmowac tym.

😘

dzień dobry
wczoraj nie chciało mi się pisać bo czułam się paskudnie cały dzień podbrzusze mnie bolało... 😞 mimo kroplówki z fenoterolu po obchodzie dostałam zastrzyk w dupkę (boże jak to bolało masakra tylko 5 minut ale myslałam że kupe zrobie) :/ i tak nic nie dało bo po fenoterolu dostałam magnez w kroplówce ale o 3 w nocy mnie skurcze obudziły bardzo mocne i znowu fenoterol... :/ na razie cisza ale jak mi odstawią za jakieś myśle 3h i znowu się zacznie to kolejna kroplówka... i leże tylko do kibelka mogę wychodzić a chętnie bym prysznic wzięła z kroplówą nie ma szans się do łazienki doczpałać...

aaaa i cukier tu są hocki klocki zaczęło się wczoraj godzine po obiedzie 228 kazała za kolejną godzine zmierzyć było 180 i mówie to dobrze bo spada... potem po kolacji godzine 209 prosiła po godzinie kolejnej zmierzyć 193 a to dobrze że spada... dzisiaj rano na czczo 129 :/ po śniadaniu godzine 143... no także bomba od rana zaś mi mierzą też w szpitalu i umówiłam się z babką że bede jeśc godzine przed tym kiedy ona przychodzi bo im wychodzi w normie bo ona przychodzi o godzinach gdzie ja jestem 3/4h po posiłku albo zaraz przed posiłkiem...

danusia1985 napisał(a):

Mielismy dzis stluczke 🤢 byl korek, facet wyjechal z bocznej i nie wiem do teraz jak uderzyl w nasz tyl sluzbowym samochodem, wiecie jak to wszystko sie zalatwia krok po kroku? slyszalam kiedys cos ze mozna dostac samochod sluzbowy na koszt ubezpieczenia sprawcy, wiecie cos, nyby szkody nie duze- rozbity reflektor, zderzak do wymiany i lakiernik bedzie p[otrzebny ale auto do jazdy bez jednego reflektora sie nie nadaje a bez auta to czlowiek jak bez reki przeciez 😮

to nie ciekawie. Bylas moze w szpitalu zeby zbaczyli czy wszystko jest ok.
Mi lekarz wspominal ze nie wazne czy to duza stluczka czy mala po kazdym takim incydencie kobieta w ciazy musi isc do szpitala na obserwacje.
Jesli chodzi o auto sluzbowe i stluczke to wszystko zalezy od tego jaka jest firma leasingijaca. Ja np ma w Arvalu, wiec mam stluczke czy cos moim obowiazkiem jest zadzwonienie do Arvala i zgloszenie tego. Nastepnie oni decyduja czy musi byc wzywana policja czy nie. Niestaty Arval jets taki ze zawsze chca policje 😞 spisuje sie wszystko i wtedy Arval mowi gdzie sie zglosic w celu naprawienia szkody. Na miejscu dostajesz auto zastepcze.
Tak przynajmniej wyglada to u mnie

zuziek napisał(a):

dzień dobry
wczoraj nie chciało mi się pisać bo czułam się paskudnie cały dzień podbrzusze mnie bolało... 😞 mimo kroplówki z fenoterolu po obchodzie dostałam zastrzyk w dupkę (boże jak to bolało masakra tylko 5 minut ale myslałam że kupe zrobie) :/ i tak nic nie dało bo po fenoterolu dostałam magnez w kroplówce ale o 3 w nocy mnie skurcze obudziły bardzo mocne i znowu fenoterol... :/ na razie cisza ale jak mi odstawią za jakieś myśle 3h i znowu się zacznie to kolejna kroplówka... i leże tylko do kibelka mogę wychodzić a chętnie bym prysznic wzięła z kroplówą nie ma szans się do łazienki doczpałać...

aaaa i cukier tu są hocki klocki zaczęło się wczoraj godzine po obiedzie 228 kazała za kolejną godzine zmierzyć było 180 i mówie to dobrze bo spada... potem po kolacji godzine 209 prosiła po godzinie kolejnej zmierzyć 193 a to dobrze że spada... dzisiaj rano na czczo 129 :/ po śniadaniu godzine 143... no także bomba od rana zaś mi mierzą też w szpitalu i umówiłam się z babką że bede jeśc godzine przed tym kiedy ona przychodzi bo im wychodzi w normie bo ona przychodzi o godzinach gdzie ja jestem 3/4h po posiłku albo zaraz przed posiłkiem...

Faktycznie nie ciekawie z tym curkrem.
A moze umow sie tak z babka zeby przyszla wtedy kiedy ty mierzysz cukier i w tym samym momencie Ci pobrala krew i wyliczyla cukier. Moze Twoj glukomert zle dziala. Ostatnio gadalam z moja ciocia (jest pielegniarka) i wlasnie mowila zeby sie przekonac ze glukomert sie w 100% sprawny to jest najlepsza metoda na to.
Trzymaj sie jak najdluzej 😘 😘 😘 😘

Hej 🙂

Jestem po wizycie u mojego drugiego speca od podwozia - ten to mnie zawsze w każdą stronę przebada. Opowiadał i pokazywał mojemu maluchowi poszczególne części ciała brzuszkowego braciszka, a mały siedział i z pełną powagą zadawał pytania o rączki, nóżki czy siusiaka 😉 Zapytał też doktorka, czy ten też ma, bo "mama nie ma" 😉 hihihihi.... Generalnie znowu usłyszalam, że mam miesiąc poleżeć i mogę zacząć wstawać - coś ci moi lekarze są w tej ciąży zadziwiająco zgodni 😉

Danusia - bez auta rzeczywiście masakra - w takich awaryjnych sytuacjach zawsze okazuje się, że dobrze mieć dwa... nam już kilka razy taki zapas życie ratował...

Zuziek - leż i trzymaj się cieplutko. Mam nadzieję, że uda się te wstrętne skurcze wyciszyć.

zalatwione, zglosilismy na infolinie, zawiezlismy do warsztatu, dostalismy zastepczy na koszt sprawcy, reszte juz sam warsztat zalatwi z ubezpieczycielem bezgotowkowo 🙂 takze moge jutro jechac. No wlasnie mielismy dwa samochody ale ze jezdzimy razem do pracy bo maz ma elastyczny i nienormowany czas to nie byly nam potrzebne dwa, a zawsze to dodatkowy koszt i zbedny w naszym przypadku. W szpitalu nie bylam, mlody normalnie sie rusza, moze i powinnam ale ze mam male dziecko w domu, zreszta dzis nasza 6 rocznica slubu.

Danusia to super że się udało.
My z dwoma samochodami to tak jak wy. Bez sensu trzymać. Teraz jednak przydałby się nam jakiś popierdółek do jazdy.