Skocz do zawartości

Angella

Rekomendowane odpowiedzi

Wgl moje obie ciążę bardzo różnią się od siebie. Nawet jeśli chodzi o moje podejście.

W pierwszej bardzo dużo leżałam, obchodziłam się ze sobą jak z jajkiem😉 tym razem naprawdę zapominam się że jestem w ciąży. Oczywiście nie dźwigam, unikam różnych potraw, suplementuje się itp ale jeśli chodzi o funkcjonowanie po koszmarze pierwszego trymestru wróciłam do zwykłego trybu. Zauważyłam też że podchodzę na chłodno do wszelkich bóli, po pierwszej ciąży nie są już one dla mnie niczym nieznanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Przesłane zdjęcia

  • Mamusie
21 minut temu, dorcia6579 napisał:

Niestety nic z tym nie robiłam i tak sobie żyje z tym bólem pleców.

Myślę, że dużym powodem w tej chwili jest też moja nadwaga, i napewno mniej boli jak mam więcej ruchu niż siedzenia.

Jak dla mnie to na plecki bardzo pomaga masaż

Poproście swoich partnerów czy mężów mi ostatnio mój zrobił to taka ulge poczułam niesamowitą 

Ale ja też staram się sporo leżeć w ciągu dnia praktycznie od rana do 11 mam czas dla siebie bo synek ma lekcje online później normalne obowiązki i znowu leżenie 😊większe sprzątanie robi mój narzeczony a ja tylko kosmetykę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ewa12 napisał:

Hormony nam szaleją kobietki 😂 ja nawet dostrzegam więcej starań ze strony mojego męża mimo że to rzeczy które zawsze robił w domu to teraz to jakoś bardziej widzę i doceniam w ogóle śmiejemy się że wyjątkowo miła jestem w tej ciąży ale nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnę albo wzrusze się i w ryk 😅

 Ja piję kawkę ogarnę obiadek i lecę się szykować bo dzisiaj mam wizytę 😊

Ja też mam jakiś nadmiar miłości do mojego 😂 ale on się skupia tylko na tych wybuchach. 

 

Powodzenia u lekarza. Daj znać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Mama88 napisał:

Jak dla mnie to na plecki bardzo pomaga masaż

Poproście swoich partnerów czy mężów mi ostatnio mój zrobił to taka ulge poczułam niesamowitą 

Ale ja też staram się sporo leżeć w ciągu dnia praktycznie od rana do 11 mam czas dla siebie bo synek ma lekcje online później normalne obowiązki i znowu leżenie 😊większe sprzątanie robi mój narzeczony a ja tylko kosmetykę 

Mojego ciągle proszę o masaż 😂przed ciąża też. On już ma dość 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
47 minut temu, Mama88 napisał:

Jak dla mnie to na plecki bardzo pomaga masaż

Poproście swoich partnerów czy mężów mi ostatnio mój zrobił to taka ulge poczułam niesamowitą 

Ale ja też staram się sporo leżeć w ciągu dnia praktycznie od rana do 11 mam czas dla siebie bo synek ma lekcje online później normalne obowiązki i znowu leżenie 😊większe sprzątanie robi mój narzeczony a ja tylko kosmetykę 

Ja mam plecy tak podpisane że jak mój mąż zaczyna mnie masować to wyć mi się chce z bólu 😳. No ale ja mam problemy z kręgosłupem także ból towarzyszy mi już kilka lat a fizjoterapia itp to tylko chwilowa ulga 😕. Dodatkowo ciąża nie pomaga, tym bardziej że już mam duży brzuch i środek ciężkości się zmienia, a to dopiero połowa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
49 minut temu, Mama88 napisał:

Jak dla mnie to na plecki bardzo pomaga masaż

Poproście swoich partnerów czy mężów mi ostatnio mój zrobił to taka ulge poczułam niesamowitą 

Ale ja też staram się sporo leżeć w ciągu dnia praktycznie od rana do 11 mam czas dla siebie bo synek ma lekcje online później normalne obowiązki i znowu leżenie 😊większe sprzątanie robi mój narzeczony a ja tylko kosmetykę 

Zgadza się, masaż pomaga.Tyle, że mój mąż ostatnio ma mało czasu na mnie , bo od 7-15 jest w pracy, wpada tylko się przebrać i leci na fuchę, bo robi wykończenie domu i wraca koło 19 i zaraz pada spać..Ale za kilka dni już ma urlop w pracy, fuchę skończy i go będę męczyć 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Hejka Mamusie,

Ja po wizycie u lekarza ,w piątek, u mnie było16+5, a z usg wyszła waga 250g i 18+4. Ale mam wrażenie, że to zależy od ułożenia dziecka i czy da się dobrze pomierzyć 🙂 dostałam lek duphaston który przyjmuje pierwszy raz w życiu oraz dostałam pierwsze l4- do nowego roku mam się oszczędzać. Po badaniu lekarka stwierdziła, że nie wie skąd mam plamienia bo i szyjka i łożysko jest ok.

Moja waga jest +2,5kg ale czuje jakbym przytyła bardziej..

Co do emocji, to ja również jestem skrajnie emocjonalna, szybko zbiera mi się na płacz i złość🙈

 

@brzuchatka90 podasz jeszcze raz namiar na ten monitor serca, jestem wzruszona jak słyszę bicie serduszka ❤️

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, mami napisał:

Hejka Mamusie,

Ja po wizycie u lekarza ,w piątek, u mnie było16+5, a z usg wyszła waga 250g i 18+4. Ale mam wrażenie, że to zależy od ułożenia dziecka i czy da się dobrze pomierzyć 🙂 dostałam lek duphaston który przyjmuje pierwszy raz w życiu oraz dostałam pierwsze l4- do nowego roku mam się oszczędzać. Po badaniu lekarka stwierdziła, że nie wie skąd mam plamienia bo i szyjka i łożysko jest ok.

Moja waga jest +2,5kg ale czuje jakbym przytyła bardziej..

Co do emocji, to ja również jestem skrajnie emocjonalna, szybko zbiera mi się na płacz i złość🙈

 

@brzuchatka90 podasz jeszcze raz namiar na ten monitor serca, jestem wzruszona jak słyszę bicie serduszka ❤️

 

Doszedł mi w 10 dni.

 

 

44,43 zł  42%OFF | Doppler płodowy pulsometr Home ciąża dziecko płodowy dźwięk pulsometr wyświetlacz LCD brak promieniowania Monitor w ciąży
https://a.aliexpress.com/_B0jlw5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dorcia6579 napisał:

Niestety nic z tym nie robiłam i tak sobie żyje z tym bólem pleców.

Myślę, że dużym powodem w tej chwili jest też moja nadwaga, i napewno mniej boli jak mam więcej ruchu niż siedzenia.

Właśnie tez mam nadwagę, walczę z nią, ona za mną i z moim kręgosłupem. Wiem, że po porodzie to już w ogóle będzie problem, dlatego już teraz chciałabym się tym zająć. Zobaczymy,co gin jutro powie. I chyba najwyższy czas zaopatrzyć się w rogal.

Mama88 masaż faktycznie przynosi ulgę i pomaga wieczorem zasnąć. Pytanie tylko ile mój mąż wytrzyma 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, KahnaMaj napisał:

Właśnie tez mam nadwagę, walczę z nią, ona za mną i z moim kręgosłupem. Wiem, że po porodzie to już w ogóle będzie problem, dlatego już teraz chciałabym się tym zająć. Zobaczymy,co gin jutro powie. I chyba najwyższy czas zaopatrzyć się w rogal.

Mama88 masaż faktycznie przynosi ulgę i pomaga wieczorem zasnąć. Pytanie tylko ile mój mąż wytrzyma 😄

Oj a ma wyjście haha nie ma przecież mężczyźni też lubią być masowani po ciężkim dniu i np ja mojemu chętnie wykonuje mojemu masaż więc i on nie ma wyjscia i nawet dłonie masuje bo akurat urodziłam się bez wiązadeł i strasznie mnie bolą 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
24 minuty temu, Wercia93 napisał:

Ja tez chciałabym mieć większy 🙈🤰 i jak patrze na was to myślę co ze mną jest nie tak 😅😅

Drobna jesteś, dwa trzy tygodnie i będzie piłeczka 🙂

 

A pytanko mam- czy te wizyty położnej to są w czasie ciąży jakieś obowiązkowe?Jak wcześniej chodziłam w ciąży, to położna tylko do noworodka przychodziła.. 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, dorcia6579 napisał:

Drobna jesteś, dwa trzy tygodnie i będzie piłeczka 🙂

 

A pytanko mam- czy te wizyty położnej to są w czasie ciąży jakieś obowiązkowe?Jak wcześniej chodziłam w ciąży, to położna tylko do noworodka przychodziła.. 😏

Nie są obowiązkowe. Do mnie też przychodziła po porodzie kilka razy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, KahnaMaj napisał:

Mama88 co prawda to prawda. Ale mam też świadomość, że mój mąż pracuje fizycznie 10 godzin i zwykle wraca do domu ledwo żywy, a ja jakby nie było w domu siedzę. Więc staram się nie nadwyrężać jego dobrego serca😉

Ale jak my pracujemy zajmujemy się domem dziećmi i innymi sprawami to jest ok? Ja rozumie żeby nie nadwyrężać dobrego serca swojego mężczyzny ale nam w tym stanie też się odrobina przyjemności należy bo nie siedzimy w tym domu z własnego wyboru 😊i nie zawsze to siedzenie oznacza że leżymy i pachniemy ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mama88 napisał:

Ale jak my pracujemy zajmujemy się domem dziećmi i innymi sprawami to jest ok? Ja rozumie żeby nie nadwyrężać dobrego serca swojego mężczyzny ale nam w tym stanie też się odrobina przyjemności należy bo nie siedzimy w tym domu z własnego wyboru 😊i nie zawsze to siedzenie oznacza że leżymy i pachniemy ☺️

Absolutnie się zgadzam. Jeszcze przed ciążą, kiedy sama pracowałam podział obowiązków domowych był na równi, zakupy kto kiedy może, o iad kto ma wenę, sprzątanie kto ma siłę... Teraz "siedzę w domu i pachnę" i czasem czuje się bezużyteczna. Ogarniam to co mogę w miarę możliwości i bez przeciążania się, np zakupy w warzywniaku przy okazji spaceru. Za to jemu zostaje całą reszta i chociaż wiem, że złego słowa nie powie, to mnie to przeszkadza. Jeśli nie mam siły, to jest bajzel i brak obiadu. Nie mam skrupułów, dbam w końcu nie tylko o siebie ale i nasze dziecko☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
30 minut temu, KahnaMaj napisał:

Absolutnie się zgadzam. Jeszcze przed ciążą, kiedy sama pracowałam podział obowiązków domowych był na równi, zakupy kto kiedy może, o iad kto ma wenę, sprzątanie kto ma siłę... Teraz "siedzę w domu i pachnę" i czasem czuje się bezużyteczna. Ogarniam to co mogę w miarę możliwości i bez przeciążania się, np zakupy w warzywniaku przy okazji spaceru. Za to jemu zostaje całą reszta i chociaż wiem, że złego słowa nie powie, to mnie to przeszkadza. Jeśli nie mam siły, to jest bajzel i brak obiadu. Nie mam skrupułów, dbam w końcu nie tylko o siebie ale i nasze dziecko☺️

No i Bardzo dobre podejście😊ja już troszkę więcej siły mam to gotuję od pon do piątku weekendy narzeczony. Zakupy od zawsze On robi bo ja spożywki nie nawiedzę robić 😂😂jedynie jak coś braknie to idę do sklepu osiedlowego. Też miałam okres że nic nie robiłam pierwsze 3miesiace tragedia. Ale nie ma co się przejmować musimy dbać o siebie i nasze maleństwa 🥰 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wizycie maleństwo ma się dobrze płeć nadal nieznana nie chce pokazać co ma między nóżkami 😊 mąż zadowolony bo Pani doktor pozwoliła przyjść razem na następną wizytę teraz czekam na drugie prenatalne 28 grudnia 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Ewa12 napisał:

Jestem po wizycie maleństwo ma się dobrze płeć nadal nieznana nie chce pokazać co ma między nóżkami 😊 mąż zadowolony bo Pani doktor pozwoliła przyjść razem na następną wizytę teraz czekam na drugie prenatalne 28 grudnia 😊

Super wiadomości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałam o te bóle pani doktor powiedziała mi że to od więzadeł i że maleństwo rośnie i coraz bardziej uciska na narządy i że tak już będzie do końca żeby się nie martwić o ile nie są to bóle skurczowe poleciła trochę się rozciągać albo ćwiczyć ale pod nadzorem kogoś chyba zapisze się na jogę dla kobiet w ciąży 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dziś koleżanka uspokoiła, że z tą moją cukrzycą mogę rodzic w szpitalu w którym planuje 😊 niby ma tylko 2 stopień referencyjnosci, ale mają oddział neanatologiczny i ona też rodziła z cukrzycą 3 lata temu. A jak sprawdzialam na fb ich stronę to nawet są możliwe cały czas u nich porody rodzinne 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Admin changed the title to Majóweczki🤰 | Forum o ciąży

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...