Lipiec 2010 | Forum dla mam

aniu ja mam tez taki zestaw muzyczny dla malej, ale te grzechotki(nie wiem jak to sie zwie) malawklada sobie do swpiochow i z tym chodzi, cymbalki jej sie podobaly, grala ladnie ale kilka razy rzucila i teraz co drugiej blaszki nie ma. Chyba jeszcze duzo za wczesnie na takie zabaki u nas.

Dobre Olusia o tej opiece taty 😁 😁

Monia - nie wiesz, co się dzieje z tym Carrefourem koło ciebie, że jest zamknięty?

hej mamuski
Lusiu no ja tez jestem zadowolona z tej ginki. Pierwszy raz lekarz mi dal skierowanie na USG piersi a nawet nie prosiłam.Wczesniej jak chodziłam do innych to nawet mnie zbadac nie mieli czasu.
carefour jest zamkniety, splajtował. Podobno maja tam powstac magazyny albo Stokrotka, ale czas ppokaze co bedzie.
Ksiazke juz zaczynam czytac 😁
Olusiu, powiem ci ze sporo w tym prawdy hehehe.
Aniu milo ze strony opiekunki ze chce Stasiowi taki prezent sprawic. A Te instrumenty fajne i tez bym powiedziala ze to cymbalki, bo kompletna noga ze mnie jesli chodzi o muzyke:P

Wiecie dzisiaj mielismy debiut na sankach ze śpiworkiem powiem wam ze jestem w szoku bo mala siedziala jak przyklejona na sankach...czasami to jak manekin heheheh wygladala tylko czasami co sie dzieje po bokach jak sanki jada. W domu sanki postawilismy w przedpokoju i mala co troch na nie wlazi wchodzi w spiworek i sie próbuje zapiac 🤪 😁 no w szoku jestem bo w wózku sie wierci i na raczki woła. Wiec u nas spiworek sie sprawdził i jest długi wiec starczy na kilka lat a mala potem bedzie kumata i pewnie bedzie miala radoche ze rodzice ja ciagna wiec sadze ze jej sie nie odmieni i bedzie siedziala zadowolona

Witam
Monia jeśli chodzi o usypianie dzieci w żłobku to z tego co wiem po mojej Lence to ona usypia sama tam bo już jest zmęczona zabawą i wczesnym wstawaniem. Ja jak idę na pierwszą zmianę to wstaje Lenka o 5,30 to już tam około 11 jest śpiąca i nieraz jej ciężko wytrzymać do 12 bo około tej godziny są kładzione na spanko, jak idę na popołudnie to wstaje o 7 to troszkę później ale i tak zasypia tam razem z innymi dziećmi może nie tak długo śpi ale śpi. Jak wraca ze żłobka to znowu śpi w domku około godzinki i to zasypia już z tatusiem bo ze mną to nie chce.

Monia - aż dziwne, że splajtował, ale w sumie jest jeszcze biedronka, małe tesco i leclerc, no ale jednak carrefour był tak bliziutko 🙂 I często korzystałam tam z promocji....koło mnie też był, taki czynny do 24, ale mały, kiepski wybór i drogo i też dawno zamknięty, choć nieraz by się przydał (ze wzgledu na godziny) 🙂
Muszę poszukac ul Libelta, bo tam mam mieć ten wymaz zrobiony....
Co do ginki - to moim zdaniem inaczej kobieta do kobiety podchodzi - może bardziej się angażuje i stara się zadbać o pewne sprawy. Ja kiedyś raz byłam u ginki, tak jednorazowo, zawsze do facetów - wydawali mi "lepsi", ale teraz zostaje przy tej 🙂

Elunia - nie dziwota, że Lenka tak szybko jest zmęczona, kiedy tak wcześnie wstaje 🙂 Ale w żłobku to chociaż dziecko ureguluje się, bo zawsze chodzą dzieci spać o tej samej porze, a w domu to czasami różnie jest.

Wogóle powiem wam, że mam dość wszystkiego 😞 Jak kończą się jedne problemy, to zaczynają drugie 😞 😞 Ex R nie daje za wygraną, i po naszym ciosie ze strony ingerencji w fundusz alimentacyjny, gdzie została pogrzebana całkowicie, przyszedł czas na jej zemstę....już kuźwa nie mam siły, a co dopiero R! Nie wiem, chyba pojadę do tego faceta jej do sklepu który prowadzi z ojcem (koło moich rodziców) i powiem im/jemu z kim się związał, co za niszczycielski potwór.
Kiedyś teściowej powiedziała "udupię go".....tylko że ona nie tylko w niego cios wymierza, ale także w dziecko, które nic nie jest winne 😞
Narazie nie wiem jak to się skończy, o co tak naprawdę chodzi, R pojechał zamiast robić badania okresowe wyjaśniać sprawę 😞 Nie trzymajcie kciuków, tym razem może pomódlcie się - chociaż za mnie i za Frania......masakra 🥴

Lusiu ja chodziłam do innej ginki i tez wielkie g zero badan, jakich kolwiek. Wiec ciesze sie ze z ta jest inaczej. co do Ex R to faktycznie małpisko, nie mozna tak tego zostawic i pokazac jej gdzie raki zimują. To co ta lampucera wymysliła znów? szkoda dzieci, bo i jej dziecko napatrzy sie na taka walnieta mamusie
Lusiu, ja skierowanie na wymaz dostane jak sie wylecze, dzisiaj bylam zapisac sie na USG piersi na smugowa
Elunia dzieki za odpowiedz 😁 a Lenka tez w domu ci usypia sama cZy moze inaczej?

kochane wlasnie sie dowiedziałam ze przyjeli Gabi do żlobka i tylko mamy dac odpowiedz od kiedy chcemy ja dac czy juz teraz czy od lutego 😁 jeju tak sie ciesze 😁

Monia - ja mówiłam tej gince, że w ciąży miałam problemy i nic nie pomagało i teraz mam to znowu, więc powiedziałam, że sprawdzimy najpierw co to i dopiero później zaczniemy leczenie 🙂
Super, że przyjęli Gabi do żłobka 🙂 A do którego będzie chodzić?

Narazie nic nie wiem w sprawie tego całego zamieszania z ex R, bo i on sam niczego się nie dowiedział. Ale ja i tak powiem wszystko temu kochasiowi jej 😠

hey.super ze Gabi przyjeli do zlobka...ja tez musze o tym pomyslec....jesli chodzi o zasypianie to o 21 idziemy do naszego pokoju...wylanczam swiatlo i gra tylko telewizor..kubus sie bawi i jak sie zmeczy to wchodzi do mnie do lozka...przytula sie do mnie i zasypia....udalo mi sie go uspic teraz....jakis cud normalnie....i tak to roznicy nie robie bo zawsze o 24 zasypia....

LUSIU biedacstwo...ty to sie masz..naprawde jest mi ciebie szkoda..tak sobie szarpiesz nerwy.....musi sie jakos to wszystko ulozyc..postaraj sie byc dobrej mysli....LUSIU no pomodle sie..moze to jakos pomoze....trzymaj sie.... 🤨

Lusiu dobrze ze ginka sie teraz toba zajmie.Nareszcie ktos kompetentny!!! A tej małpie trzeba utrzec nosa.

Eluniu czy moze przeczyta to jkakas inna mama lipcowa: co musisz miec dla dziecka jak idzie do złobka? czy mleko, pampki zanosisz na stałe czy donosisz codziennie? ciuszki na zmiane tez codziennie sie przynosi ? czy dziecko ma je na zapas u siebie w szafce? no i jeszcze jedno, chodziłas z mała na pocztku jej przygody ze złobkiem? najpierw na kilka godzin we dwie bylyscie czy moze mala od razu sama na caly dzien?

dzieki Izunia i Lusia, no bardzo sie ciesze z tym złobkiem. A złobek mamy po przeciwnej stronie ulicy na franciszkanskiej 😁

Monika_Gabi napisał(a):

dzieki A złobek mamy po przeciwnej stronie ulicy na franciszkanskiej 😁

no to wiem już gdzie 🙂 raz chyba koło niego przechodziłyśmy 🙂

Mam nadzieję, że Gabi zaklimatyzuje się w żłobku i nie będzie problemów.

no tez Lusiu mam taka nadzieje, Gabi nie boi sie ludzi i lubi dzieci.czesto idzie w gosci i nawet sie za mna nie ogflada wiec mam nadzieje ze za klimatyzuje sie i nie bedzie problemów 😁 A do żłobka mamy 2 minuty piechotą no a z Gabi za raczke to moze z 5 min wiec fajnie i blisko 😁

Widze ze nie ma nikogo, to uciekam...milej nocki

My jeszcze przed żłobkiem, ale rozmawiałam z panią dyrektor o adaptacji więc coś mogę powiedzieć jak jest u nas 🙂 Na początku rodzice przychodzą z dziećmi na krótko (typu 2 godziny) i idą do domu, potem zostają coraz dłużej i część tego czasu siedzą w szatni żeby w razie większej rozpaczy być pod ręką. Po jakimś czasie dopiero (indywidualnie dla każdego dziecka) dziecko zostaje samo, a i tak na początku rodzic musi być cały czas pod komórką żeby w razie rozpaczy dziecka jednak przyjechać. Ja na pewno będę chciała skorzystać z tych możliwości.

slyszałm własnie o tej adaptacji i to świetny pomysł. Ja wracam do pracy od 1 marca a mała idzie od 1 lutego wiec zawsze bede blisko. musze dzisiaj isc i powiedziec od kiedy mala bedzie przychodzic a potem do pediatry po zaswiadczenie ze nie ma przeciwwskazań do uczęszczania w złobku 😁 no i musze wypytac co musze malej zabrac

Monika Ja jestem w szoku
Ty juz teraz od marca wracasz do pracy ??
a co z pomyslem, zeby tesciowa zajmowala sie Gabi ??

super ze wam sie udalo tak szybko zlobek zalatwic 🙂
i to tak blisko kolo domu

Hej mamusie 🙂

Moim zdaniem adaptacja jest konieczna, w końcu to skok na głęboką wodę dla malucha. Wiadomo, jest zajęty zabawą i innymi dziećmi, ale w końcu przychodzi moment "a gdzie jest mama?" 🙂

Zapomniałam wam napisać, że kilka dni temu podczas kąpieli Franek zjadł kawałek mydła 😮 Leżała na mydelniczce już taka resztka, a on ją cap w ręce i do buzi 🤢 Na szczęście część wypluł, ale miał minę nie tęgą 😁

Justi, no okazalo sie ze tesciowa po zwolnieniu wraca do pray....wiec wiadomosc ze mala sie dostala spadla nam z nieba 😁

Lusiu, Gabi ciagle poluje na mydło w lazience

Hej podczytuje was ale niemam sil sie odniesc do postow od wczoraj mam ciote i fatalnie sie czuje 😞 😞 No i Kacper ma znow katar wrrrr,2 tyg spokoju i od nowa chyba od tego ze wczoraj byl obcinany w wannie i pol godz sie kapal i bylo dosc wczecnie bo 16 a tak zawsze sie kapie 10-15 min max i sie chyba przeziebil,tak ze Lusiu podziwiam 2 godzinne kapiele Frania 🙂
Monia super ze gabisia sie dostala do zlobka 🙂

Monia - mój to się próbuje myc takim zwykłym mydłem, ale zabieram mu, bo boję się, żeby nie dostał jakiejś wysypki. Poza tym namydla sobie dłonie, a po chwili zaczyna trzeć oczy i pisk, bo szczypią...masakra normalnie z tym dzieckiem 😁
No i umie też sam myć sobie głowę - co prawda moim płynem do higieny intymnej 😜 ale wyczaił jak się obsługuje pompkę i nabiera na dłonie i zaczyna mydlić czuprynę od tyłu głowy, przechodząc do przodu. Teraz jak bierze butelkę z płynem to od razu dotyka do głowy i myśli, że samo wypłynie 😁 i zaczyna myć 😁 😁

No to z Farnia czyscioszek heheh no i prosze chłopak poradzi sobie w kazdej sytuacji i przy braku szmponu to płyn do higieny znajdzie hhaha. Gabi lapie mydelniczke, mydło a potem lize paluchy, oczywiscie jak dorwie mydło to je ciumka ehhh te nasze dzieci heheh co to one nie wymysla

Irciu a jak po ciazy z bólami u ciebie? bo u mie duzo mniejsze sa no i krwawienie nie tak obfite jak wczesniej

hey dziewczyny.LUSIu Franio zjadl kawalek mydla...dobrze ze nic takiego sie nie stalo...mam nadzieje ze brzuszek go nie bolal....ja to kubusia nie moge myc w mydle bo ma po tym wysypke....ale dzisiaj sie wkurzylam...szykowalam sie do sklepu a mama sie zapytala gdzie ide to jej odpowiedzialam...zapytala sie po cholere tam ide i co bede kupowala....ja jej powiedzialam ze to moja sprawa po co tam ide....ze widocznie musze....to jak zaczela mnie od roznych wyzywac to myslalam ze uszy mi piekna....powiedziala na koncu ze mam jej mowic po co chodze do sklepu....no myslalam ze szlag za przeproszeniem mnie trafi....naweet spokojnie do sklepu nie moge wyjsc 😠 😠 😠 😠 😠 😠