Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ola dzisiaj pierwszy raz zjadła na 1 śniadanko płatki kukurydziane ze zwykłym mlekiem, jutro zrobię jej kaszę mannę i będę obserwować czy nic jej nie wyskoczy na skórce.Jak będzie ok to dobrze, a jak nie to będę musiała zgłosić w żłobku, bo tam w większosci zupki mleczne są na mleku krowim.

A tu filmik jak moja Olcia już tupta i jak zwykle załatwia jakieś sprawy przez taty tel. 😁 😁 😁 😁 😁 Szkoda tylko, że filmik taki ciemny, będę musiała chyba włączać światło za dnia, może lepiej będzie widać.
http://imageshack.us/clip/my-videos/202/u2u.mp4/

Sylwia, próbuj składać cv do tych placówek, a może uda się 🙂 A jak koleżance podobał się strój kelnereczki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo 🙂

Odstawiania od cyca dzień drugi 🙂 Jakby lepiej dziś i już na pewno wytrzymamy tym razem do wieczora bo Staś właśnie jest na spacerze i wróci dopiero na kąpiel 🙂
Wczoraj M ululał Stasia, ale w nocy za to było kilka tankowań 😉 Na razie uczę Stasia w ciągu dziennych drzemek że żeby ponownie zasnąć, nie trzeba koniecznie cyca. Wczoraj musiałam go lulać w chuście, dziś już wystarczyło przytulić i chwilę się pokiwać a za drugim razem w ogóle wystarczyło tylko pogłaskać po głowie 🙂 Mam mądrego synka 🙂 🙂 🙂

Poradźcie, jak radziłyście sobie z zastojami w czasie odstawiania? Na razie wydaje mi się że nie mam nadmiaru mleka ale może i tak powinnam trochę odciągać w ciągu dnia? A co robić jak już w ogóle odstawię Stasia?

Zamieściliśmy też ogłoszenie w sprawie niani i rozpuściliśmy wici wśród znajomych. Zdaje się że to nie jest lubiany układ, żeby mama była w domu razem z nianią ale jakoś będziemy musieli z tym żyć. Nie wiem też jeszcze od kiedy będziemy potrzebować niani bo jeszcze zbyt mało wiem o terminie zabiegu - to chyba będzie spory problem. No mimo wszystko mam nadzieję że się jakoś ogarniemy w porę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania napisał(a):
Poradźcie, jak radziłyście sobie z zastojami w czasie odstawiania? Na razie wydaje mi się że nie mam nadmiaru mleka ale może i tak powinnam trochę odciągać w ciągu dnia? A co robić jak już w ogóle odstawię Stasia?


Ja przy i po odstawianiu od piersi, odciągałam na początku tak 40-50 ml z piersi, bo bałam się zastojów, w drugiej już prawie nic nie było, bo nie karmiłam. Jak wzięłam tabletki na zatrzymanie laktacji i już nic nie robiłam, zastoje mi się porobiły, ale po kilku dniach znikły. Zresztą chirurg, jak byłam na kontroli, powiedział mi, że niepotrzebnie odciągałam, bo jak dziecko przestaje ssać to laktacja sama wygasa, a ewentualne zastoje powinny zaniknąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! Zuziek zakomunikował optymistyczny humor a mi śmierdzi większym problemem (obrączki na palcu m. już nie ma a wytłumaczyć o co chodzi nie chce bo się nie odzywa-spać też pewnie będzie na kanapie... ech jak zwykle o jakieś bzduzy i jak zwykle w sytuacji kiedy mamy dużo rzeczy do zadecydowania)... dzisiaj ja się odmeldowuje na jakiś czas... 😞 a mam ochote wsiąść w auto i nie wrócić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agulka, u Was nadal kryzys...? Jak długo to już trwa? Myślałam, że odkąd wróciliście do domu, to już jest lepiej... 🤢 🤢 🤢
Ann, cieszę się, że robicie ze Staśkiem postępy 🙂 oby tak dalej! A nianię na pewno jakąś znajdziecie, głowa do góry 🙂
My już po nalocie gości. Moja babcia, rodzice, szwagier i szwagierka. Było wesoło 🙂 jutro chyba teściowie po południu przyjadą, chociaż nie jest to pewne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
bry, bylismy na grzybach daaaleko i nad jeziorem taam. padam, duszno, lepie sie cala...

Sylwia daj mi swoj zawod 😉 wlasnie chce go sobie tu dorobic 😉 dolaczyc do mojego 😉

Ann zdrowie najwazniejsze, Nianke ogrniesz na stowe.

Zuziek humor dobry to podstawa.

Agula, przyjebac m to malo... wytrwalosci sily dla ciebie.

ja jutro spotykam sie z mama alicji, same, na starowke idziemy popic 😉 o 18. umowione na dworcu 😉 tralalala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, to fajnie, że jest już 5 odpowiedzi na Twoje ogłoszenie.

Agulka, kurcze poważnie się u Ciebie robi, może walnij pięścią w stół i powiedz, że ma powiedzieć o co chodzi - czy odporny na takie coś? Kwasiek, a jak u Ciebie?

Kwasiek, wyjazd rodziców na czas nieokreślony - to popierdol... rodzice, kto zostawia małe dziecko. Jakbym miała z mężem wyjechać na dłużej zagranicę to na pewno Olci nie zostawiłabym w PL, ewentualnie po krótkim czasie ściągnelibyśmy ją do siebie, jakby trzeba było się urządzić się. I na pewno nie byłaby z żadną nianią, tylko z dziadkami - moimi rodzicami. Masz rację biedne dziecko 😞

Zmykam, dobrej nocy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wyszedł do pracy- obrączka dalej na stole leży (co mu ją ubrałam to ją ściągał), kluczyki do auta też (pojechał autobusem)... Próbowałam wyciągnąć o co chodzi ale jak zwykle mam się domyślić. Szczerze mówiąc nic wielkiego się nie stało, zarzucał fochy o byle głupote u moich rodziców(za mało zupy zostawiłam sobie na obiad-zajebisty powód do obrażenia się, dałam mu małą do opieki bo wszyscy byliśmy czymś zajęci tylko nie on- foch), potem po drodze wymieniliśmy "uprzejmości" jak zwykle kiedy się sprzeczamy i tyle. Zła jestem na siebie bo wszystko co robiłam to po to żeby jemu było dobrze, a potem tylko po tyłku za to dostaje. A teraz jestem w kropce- niby kazał nam się wynosić. Boje się że jak wyjade chociaż na chwilkę to już będzie po wszystkim a tak żyje nadzieją, że przestanie mu odwalać.

Marysia rozchodziła się już na całego 🙂 taki mój mały pluszaczek 😉 idzie z wyciągniętymi do góry rękami hahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agula szczeze mówiac tojest troszkę dziwne i dziecinne. Może on Cie o coś podejrzewa, że masz kogos albo sam ma. Bo żeby sie kazac komus wynosic to trzeba miec powód a nie tak pokilku sprzeczkach. Agulka staraj sie za wszelka cene dowiedziec sie o co tak własciwie chodzi bo to nie jest normalne zachowanie. A nie stalo sie cos nad tym morzem ? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
Kurde AGULKA to wspolczuje takiej chorej sytuacji z m, ja tez jakos zla jestem na swojego bo wiecznie wieczorami zmeczony a dopiero co wrocilam i tylko raz byl sex, wczoraj w nicy pojjechal na wegry i dzis ma byc po 18, musze z nim pogadac, ze jakos chyba sie nie stesknil bo tego nie okazuje ...hm...
My dzis wstalysmy po 6 ale wzielam mala do siebie i jeszcze pospalysmy do 8, marudna jest od wczoraj zabolki jej wychodza, teraz rozrabia, pranko sie pierze , posciele zmienilam i poodkurzalam po wekeendzie , zaraz jakies snaidanko i pozniej na spacerek krotki przed drzemka..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Ola dziś trochę marudna, ale to pewnie wina pogody, bo od rana lało i było 16*, teraz trochę się przejaśnia, więc może będzie szansa na spacerek.

Agulka, to już nie jest poważnie tylko dramatycznie, kazał się wynosić Wam z domu, nie chce nosić obrączki to już przegięcie, jeżeli jak piszesz, że nieporoumienia i jego fochy są przez jakieś drobnostki, chociaż robisz wszystko, żeby mu dogodzić, to trochę zakrawa na nienormalność. Nic nie będę doradzać, bo nie wiem co, cokolwiek pewnie nie zrobisz to będzie i tak źle i tak niedobrze, a jak postraszyłabyś wyprowadzając się to mogłby się zdarzyć, że nie będziesz miała gdzie z Marysią wracać, chyba że jakimś cudem opamiętałby się. Kurcze bardzo to przykre. Przepraszam,że zapytam i odpowiedz jeżeli masz chęć - jak było przed ślubem, ciążą i pojawieniem się Marysi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nad morzem nic się nie stało... miał fochy bo nie chciałam usługiać. Doszłam do wniosku że razem jesteśmy na wakacjach i nie tylko ja muszę robić z rana zakupy, śniadania, kawy, chodzić zamawiać obiady i na jego polecenia iść kupować coś do picia. Jego wysiłkiem w tym wypadku miało być wyjśćie z nami na spacer a wszystko inne należało do mnie. O wszystkie te rzeczy były fochy i zostawiał nas same na spacerze i szedł dalej. Z jednej strony jestem zmęczona tym obrażaniem o pierdoły a z drugiej teraz mi się nic nie chce robić "bo po co" "dla kogo"?

Przed ślubem miał fochy, ale musiał mieć powód ku temu i szybko mu przechodziło.

Wczoraj siedział obrażony i nie reagował na Marysie to powiedziałam jej że tata jak się gniewa na mame to tak jakby go tu nie było. Jak się mu humorek poprawi to będą się znowu bawić. Przesadziłam, ale jak można nie widzieć że dziecko chce coś od niego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

tak tak Kwasiek najlepiej zająć czymś głowe... dzisiaj i cały tydzień mam na popołudnie więc troszkę kiepsko... ale spoko dam rade się czymś zająć...

w ten weekend na weselicho idziemy... jutro pazurki bede robić włoski już farbnięte... kreacja przygotowana :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂
Kurcze, a ja myślałam, że to u mnie jest źle... 🤢 Agulka, trzymaj się... takie domyślanie się o co chodzi jest męczące... może spróbuj z nim konkretnie pogadać...? Zapytaj się, czy chce z Wami być, czy zdaje sobie sprawę z tego, że w razie Waszego rozstania straci Marysię? Co z domem i działką? Jak on sobie to wyobraża? Czy ma jakiś problem, o którym nie chce Ci powiedzieć? I czy w ogóle jest coś, o czym powinnaś wiedzieć...? Męska rozmowa. Albo trochę dookoła, ale może podziałać - jak macie jakiegoś dobrego wspólnego znajomego, to pogadaj z nim. Powiedz mu, że się nie możesz z m. dogadać, że masz do niego wielką prośbę - niech Twojego m. wyciągnie na jakieś % i wybada sytuację. Powiedz, że kazał Wam się wynosić, że nie zwraca uwagi ani na Ciebie, ani na Marysię. I że jesteś od krok od wyprowadzki, ale wiesz, że wtedy już nie będzie odwrotu. Może inny facet by przemówił Twojemu m do rozsądku. I byłoby albo w jedną, albo w drugą stronę... bo nie wiesz na czym stoisz, a to chyba jest najgorsze... 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuziaku, to będziemy we dwie balować na weselichu w sobotę 😉 chyba, że jeszcze Sylwia się do nas przyłączy, bo nie zakodowałam, czy to wesele już było, czy dopiero będzie 😜
mój m. ma dziś urodziny. Złożyłam mu życzenia smsem - najbezpieczniejsza forma, bo nie trzeba się przytulać ani całować 🙃 Dostałam od babci wczoraj trochę kasy, to może mu coś kupię. Pewnie będzie foch, że niepotrzebnie pieniądze wydałam, ale trudno...

Ok, lecę. Przyjaciółka dzwoniła, że chce nas na spacer wyciągnąć. A Aga dziś mega marudna, więc na spacerze powinna być dużo spokojniejsza, niż w domu 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...