Czerwiec 2010 | Forum dla mam

Pewnie z tydzień tu posiedze...
Zapalenie ucha masakra oby obeszło się bez :*

Zuziek co się stało ze leżysz w szpitalu? Nie doczytała o co chodzi z tym laryngologiem i ta kolosalna suma ?

Madalena, Patryczek śpieszy się na świat, ale sytuacja pod kontrolą i opanowana, dlatego Zuziek jest w szpitalu.

U Olci osłuchowo i gardło ok, w uchu nie ma stanu zapalnego, ale jest sporo woskowinki i taki biały nalot, więc trzeba sprawdzić u laryngologa. Na nfz porażka, żadnego laryngologa w okolicy domu dzisiaj nie zastałam, terminy bliższe lub odleglejsze, ale trzeba czekać. To jakaś porażka. Jak nie wyżebram wizyty w poniedziałek, bo będę musiała pójść się lekarza zapytać czy przyjmie, to chyba pójdę prywatnie.

Zuziek, jej tydzień sporo, ale dobrze, że nie dłużej. A mały niech się nie wygłupia i strachu nie napędza, tylko siedzi jeszcze w brzuchu 😉

Madalena tak jak Anulka napisała a o tą kolosalną sumę to chodziło o wycięcie migdalow prywatnie Zuzia ma zabieg na NFZ w sierpniu chciałam przełożyć o miesiąc wcześniej bo pokrywa się z terminem porodu... Ale się nie da... A prywatnie od ręki ale za prawie 3tys.

Anulka pewnie jej uszka wyczyszcza wodą ze strzykawki Zuzia to miała nie boli ale jest nieprzyjemne...

Z Olci uszkiem jest wszystko ok, nalot zniknął, a woskowinki jest mało, więc sama wydzieli się i nie ma potrzeby przepłukiwania. Wygląda na to, że alergia się kłania. To jest masakra, nie dosyć, że Ola ma AZS, to od czasu do czasu alergiczny jest też kaszel i katar, a do tego dochodzi jeszcze ucho. Żal mi mojej małej, bo wiem jakie to może być niefajne, szczególnie jak skóra swędzi. Chciałabym, żeby było już po szpitalu, bo może już wiadomo byłoby co Olcię uczula i jak jej pomóc na dłużej. Bo krótkotrwałe leczenie pomaga z roku na rok na co raz to krótszy okres czasu, tak jak to wszystko obserwuję.

Mnie dopadło przeziębienie, kaszlę i jestem zasmarkana, leczę się domowymi sposobami + psikam do gardła Tamtum Verde.

Zuziek, jak czujesz się, wszystko ok?

Ja odpoczywam po drugim śniadaniu, a potem w świat, bo muszę się dowiedzieć w orange o przedłużenie umowy abonamentu i jeszcze kupić chrześniakowi na chrzest szatkę i medalik, ale kupuję bez łańcuszka, bo wcześniej niż na komunię raczej nie założy, a łańcuszek można kupić później, nawet jako prezent już na komunię np. z krzyżykiem, krzyżyk może zacząć nosić jak będzie chciał czy będzie dużo straszy. Tak symbolicznie w ładnym pudełeczku + kartka okolicznościowa powinno być ok., tak mi się wydaje. Nie pamiętam czy pisałam co kupiłam na urodziny (skleroza nie boli, a nie chce mi się sprawdzać), bo w dniu chrztu kończy roczek. Dostanie od nas jeździk http://boboraj.pl/jezdzikpchacz-edukacyjny-obrotowym-pulpitem-czerwony-p-8967.html

Te przeziębienie mnie dobija, mogłoby już minąć. Ale tak sobie myślę czy nie jest to jakieś alergiczne cholerstwo, może na wszelkie W zacznę pić wapno?

Helloooooooooooooo? Nie chcę sama ze sobą gadać 😉 No cóż brak czasu czy możliwości się tu wkradł, ale takie życie 😞

Ze szpitala już wyszłam jest ok ale chodzę wściekła jak osa bo babka się rozmyślila z mieszkaniem... 😞 upały mnie dobijaja i chętnie gdyby nie one to mogłabym jeszcze z pół roku chodzić w ciąży... Zero chęci do wyprawki itp. 😞 a ty Anulka jak tam?

Zuziek, dobrze, że jest już ok. Kurcze a to wstrętne babsko z tym mieszkaniem. A czuję się generalnie ok., upały znoszę przyzwoicie, odpukać nogi mi nie spuchły ani razu, jedynie sen w ciągu dnia mnie zmorzy, ale godzinka wystarczy i jestem na chodzie. W przyszłym tygodniu muszę zrobić badania, bo za ponad tydzień ma wizytę. Jutro jadę do rodziców na obiad, a niedaleko nich w CH jest takie wydarzenie Będę Mamą i tam są różne konsultacje, warsztaty dla rodziców itd., więc może się tam przejdę. Jak nie będzie wielkiej kolejki to może ustawię się do usg 4D, zobaczymy.

na takie usg przeważnie duże kolejki... ja miałam iść 17 maja ale niestety byłam w szpitalu... a miałam bez kolejki bo to było w smyku... no cóż już do porodu nie załapie się bo następne akcje są daleko ode mnie...

dzisiaj jedziemy nad wodę mimo że pogoda nie jest super to cały dzień po za domem... z dziewczynami

miłej niedzieli ;*

No i kicha, nie udało się dostać na usg, byłam przed czasem rozpoczęcia, jak i kilkoro innych mam, dowiedziałyśmy się, że już wczoraj zamknęli listę zapisów. Nigdzie w necie nie było napisane ani ile maksymalnie przyjmą osób ani o zapisach, zarówno jak na usg, jak i inne konsultację, bo inaczej mogłabym poprosić mamę albo przyjaciółkę żeby podeszły, bo mieszkają blisko, żeby zapisały mnie. No trudno, przeżyję bez tego, zresztą chciałam iść tylko z ciekawości i dlatego, że za darmo, bo tak to nie mam jakiejś potrzeby posiadania innych wymiarów zdjęć/filmików niż zwykłe usg, chociaż wiem, że dla większości jest to fajna pamiątka.

Od wczoraj czuję delikatne i wyczuwalne po ręką ruchy maleństwa 🙂

Dzień Dobry 😉
o to dziwne u nas stoi się w kolejce 😜 ale też nie wszyscy się mogą załapać :P dla mnie też to nie jest priorytetowa sprawa 😜
dziś lece z Zuzią na kontrole... mam nadzieje że koniec antybiotyku... na poczte paczkę wysłać i do spółdzielni... potem kawa ciacho z mamą 😜
najlepszego dla was mamusie 🙂

Mam nadzieję, że Zuzka już będzie zdrowa.

Ja wczoraj byłam u mamy z kwiatkiem oraz na obiedzie i ciachu.

Wszystkiego naj Mamusie 🙂

Dzień dobry 😉
Twardo walcze z cukrem od wczoraj... Wczoraj był za duży ale dziś super 😉 powoli się wdrażam czekam też właśnie na wizytę powinno być wporzadku zobaczymy... Od następnego tyg. zaczynam prać i prasować... Powoli zaczyna się finisz...

A i Zuzia zdrowa nawet w piątek jedzie pierwszy raz na wycieczke z przedszkola ciekawa jestem czy da radę no i czy panie dadzą radę 😉

Zuziek, walcz z cukrem, walcz. Ty powoli na finiszu, a ja dopiero połowinki zaliczam, ale zleci. Ola też jedzie z przedszkola w piątek na pierwszą wycieczkę, również ciekawa jestem jak będzie.

Ja jutro mam badania i nieszczęsną glukozę, na samą myśl robi mi się słabo.

Zmykam spać, bo już bardzo późno.

Dzień Dobry 😉
dzisiaj pogoda taka se wycieczka Zuzi odwołana i przełożona na 4 czerwca... w sumie dobrze bo dzisiaj może padać a w następnym tyg. ma być ładnie 😉
Wczoraj pojechaliśmy do smyka zawieść L4 moje i dziewczyny dostały kase na prezenty na urodziny od rodziców Wojtka... Zuzia 100zł a Wiktoria 50zł bo dostała jeszcze kuferek z akcesoriami w środku... dziewczyny wparowały na lalki i szał 😁 😁 Wiktoria wybierała wszystko powyżej 100zł nawet do 300zł wszystko z barbie czy Monster high trzeba było jej tłumaczyć że ma tylko 50zł i musi wybrać coś mniejszego... a moja Zuzia wzięła wielkie pudło zestaw lalka rower piesek i niemowlak i mówi to chce ja patrze na cene i z moim rabatem 44zł ja mówie jej możesz jeszcze coś wziąść bo jeszcze dużo reszty ci zostanie ona oczy jak 5 zł i no to jeszcze to dobrała małą laleczke też na rowerku za uwaga 15zł z rabatem 😁 szczęśliwa z dwoma dużymi pudłami idzie do kasy i pyta czy starczy jej jeszcze na wiatrak z kopciuszkiem a ja że tak i że jeszcze zostanie jej 20zł a ona SUPER 😁 moje ekonomiczne dziecko :P

a dzisiaj sortowanie ciuszków pierwsza tura przyniesiona 😉

Dzień Dobry ;*
moja Zuzia zaś chora chyba jelitówka tata Zuzi dzwonił że wymiotowała w nocy i drugi raz rano ma gorączke 38 hmmm... to se ma dzień dziecka :/

Sto lat dla Zuzi 🙂 Wielu radości i dużo zdróweczka 🙂 Wielka buźka 😘

I jak Zuzka czuje się? Przeszła ta jelitówka czy inne choróbsko przypałętało się?

Olci wycieczka odbyła się, bo na szczęście w piątek rozpogodziło się, było bezwietrznie i było znacznie cieplej. Mała uradowana po wycieczce 🙂

Wczoraj robiliśmy urodzinki Oli, bo przynajmniej wszyscy mogą w weekend przyjechać, z kolei następny weekend odpadałby, bo idziemy na chrzciny, imprezę z okazji roczku i 30 urodziny męża mojej kuzynki (ojca chrzestnego Oli) w jednym. Ja u nich jestem matką chrzestną Fabianka.
Dzisiaj muszę kupić lizaki dla Oli, żeby jutro zaniosła do przedszkola i poczęstowała dzieci z grupy z okazji urodzin.

No Zuzia faktycznie ekonomiczna dziewczynka, oby tak zostało. Z Olą bywa różnie np. dostała prezencik z okazji dnia dziecka dzień wcześniej, pojechaliśmy kupić rower na urodziny, wiedziała, że dostanie prezenty też od gości, a jak byliśmy w Empiku to ona, że chce Barbie z pieskiem za 119 zł, ręce opadają. Trzeba było wytłumaczyć, że nie możemy wziąć lalki, że będę inne prezenty, że rowerek nie był tani, na szczęście zrozumiała i obeszło się bez awantury i płaczu. Generalnie jeżeli chodzi o zakupy to nie robi scen, jak nie może czegoś dostać. Nawet potrafi odłożyć jakąś rzecz (obojętnie czy spożywka czy coś innego) wziętą wcześniej, jak wypatrzy coś innego.

Zuzia ma szkarlatyne :/ nie ma dowodów że wpływa na ciążę ale wolałabym się nie zarazić... Moja mama ma chemię w piątek i też musi być zdrowa...

Biedna Zuzia 😞 Jeszcze raz zdróweczka dla Niej i dla Was, żebyście nie podłapały 🙂 Mój mąż miał w zeszłym roku szkarlatynę w połowie czerwca, prawdopodobnie podłapał odbierając Olę z żłobka, ale Ola nie zaraziła się ani niego ani od dzieci, bo wtedy choroba ta panowała, ja też nie zachorowałam.

Zuzia załapała w przedszkolu bo zgłaszałam paniom i mówiły że już dwójka dzieci ma szkarlatyne... a młoda szybko łapła bo miała słabą odporność... po tych seriach antybiotyków co ostatnio jej dawkowałam na zapalenie oskrzeli...

No też tak pomyślałam, że Zuzka jeszcze odporności nie nabrała po chorobie, więc była podatna na złapanie nowej.

Ale oprócz wysypki to chyba już lepiej, co?

My za tydzień idziemy do szpitala na te testy alergiczne. Płakać mi się chce, bo alergia alergią, ale najgorsze, że drapie się i co zaczyna się jej goić to znowu jeszcze gorzej się podrapie i to w nocy, jak śpi. Jestem strasznie załamana, bo nie wiem jak jej pomóc, smaruje się ją maściami, syropy alergiczne trzeba było odstawić, bo inaczej nie zrobią testów. Mam nadzieję, że wyjdzie na co jest uczulona, z roku na roku jest co raz gorzej. Cieszę się, że nie ma pokarmówki (wykluczają ją i nic podejrzanego nie zauważyliśmy), ale przy niej przynajmniej można by wykluczyć jakieś jedzenie i z głowy, a tak szukaj w stogu siana. Skórka na razie się regeneruje, ale kiedyś przestanie i będzie miała potem blizny, a tego nie chcielibyśmy.

Dobry ;*

Anulka straszna ta alergia Olci tfu tfu u nas na szczęście wiem że tylko na wit. C i orzechy włoskie ma uczlenie... 3mam kciuki za udane wyniki i żeby coś z nich wynikło... u młodej gardło jest zawalone jak przy anginie wysypka nie swędzi więc to pikuś już schodzi powoli i złe samopoczucie i gorączka wzoraj przespała pół dnia ale dzisiaj widzę na razie ok...

Wszystkiego Najlepszego dla Olinki ;* zdrówka i szczęścia życzę 😉 i żeby byłą grzeczna dla mamy i rodzeństwa 😉

ja dzisiaj chyba wezme się za sprzątanie wole sprzątać jak młoda w przedszkolu ale nie bede 2 tyg. nic nie robić hehe :P młodej puszcze bajke "kraina lodu" już mam jej po dziurki w nosie ale przynajmniej cisza i spokój jest na 2h :P

My byliśmy u mamy 11 dni,a tera w domu od sroy,ale mam mało czasu 😜 pogoda jutro ma byc ładniejsza,to pospacerujemy 😉
Wsystkiego najlepsego dla soleniantek 😉 Kuba ma 11 czerwca urodzinki,ale zrobimy,jak maz wróci.