Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Zuziek co do kwestii chrztu wg naszej religi to rodzice powinni ochrzcic dzieci obowiązkowo i chrzest bez problemu dostaniesz bo moja kolezanka w takiej samej sytuacji a niedawno były chrzciny. A tu nie chodzi o Koscioł ale o Boga. Wiadomo,ze sie nie wyspowiadasz,ale to nie znaczy ze Koscioł dla Ciebie zamkniety i nie mozna tak myslec i sie tym tłumaczyc. No ale nic na siłe,tylko trzeba myslec o dziecku,jak pozniej bedzie z komunią itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja jestem wierząca i zapewne bym ochrzciła ale faktycznie tu masz racje ze w takiej sytuacji jak Ty to księża robią problem. Jednak Ann ma racje jak by Wam zależały to znaleźlibyście księdza który ochrzci. Skoro obydwoje jesteście niewierzący do może jak będzie świadom to sam wybierze.

Ciekawa jestem czy wcześniej byłas wierząca czy nie. Sytuacja z Adamem zmieniła twoje podjecie?
W w takiej sytuacji jak Ty sporo ludzi zmienia podejście.

U mnie sie pokomplikowało. Dostałam w sobote krwotoku z nosa którego nie mogłam zatamowac w niedziel nawet nie ruszałam nosem bo znów sie lało. Wczoraj byłam u lekarza i okazało sie mam tam cos nosie w rodzaju polipa który bardzo krwawi , Wczoraj zatamponował mi nos ale przecieka. Strasznie sie boje , jutro ide na zabieg w trybie pilnym bedzie mi to wycinała i pójdzie do badania histopatologicznego co to za świństwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny, ale piszecie o konieczności ochrzczenia dziecka, że na pewno znajdzie się kościół, który nie będzie robił problemu, o wierze w Boga, ale Zuziek napisała, że z Wojtkiem nie są wierzący, kościół był jako przykład, to jest decyzja ich obojga, i nie uważacie, że byłoby zakłamaniem pomimo wszystko ochrzcić, bo tak trzeba, bo poniekąd mówi się, że kraj wierzący. I jak już było pisane Patryczek będzie miał wybór.

My drugie dziecię ochrzcimy, my wierzymy, ale jak potocznie się mówi nie praktykujemy, uważamy, że w każdym miejscu można pomodlić się do Boga, kościół jako budynek i ksiądz jest dodatkiem w naszej wierze. Nie powiem czasem zdarzało nam się jeździć do kościoła, ale generalnie Ola jak wytrzyma 10 min. podczas święcenia pokarmów to wielki sukces, ale na dłuższej mszy nie ma co, bo i innym to przeszkadza, a i my umęczeni, a w naszym kościele nie ma dla małych dzieci konkretnej mszy, w mojej poprzedniej parafii była, a potem można było chodzić na mszę dla młodzieży. Generalnie u nas dzieci będą ochrzczone, pójdą do pierwszej komunii, ale bierzmowanie i ewentualnie ślub kościelny pozostawimy ich wyborowi.

Jej...ale rozpisałam się... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madalena, współczuje, to się nacierpisz z nosem, mam nadzieję, że jak wytną, to potem będzie już ok. Myślisz, że coś po tamtych zabiegach?

Dziewczyny, jak przygotowania do świąt? Ja pomalutku ogarniam, na i ile mogę, jutro przyjedzie moja mama, żeby umyć nam okna, bo mi nie pozwalają, a mąż cały czas do wieczora w pracy. Trochę produktów mamy kupionych np. na sałatkę itp. Mięsa czy kiełbasę, ogólnie większe zakupy pojedziemy jutro albo pojutrze z mężem, a piątek i sobota będę przygotowywać. W I dzień świąt śniadanie z teściową i babcią męża (jak nie pojedzie do swojej rodzinki) u nas, a po południu jedziemy do moich rodziców, II dzień świąt leniuchujemy 🙂

Internet, jak mam wolne, pochłania mnie nie miłosiernie, więc uciekam...hehe...bo muszę ugotować zupkę, później będę robić pizzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka ja w tym roku sie nie przygotowuje bo niestey nie dam rady będzie bez gości , bez wypieków i smakołyków domowej roboty. Trudno ale zdrowie ważniejsze nawet nie wiem czy dam rade posprzątać. Mąz zajdzie z Piotrusiem z koszyczkiem i tyle. Chyba ze nas ktos zaprosi ;-) jak bedie widział ze ja nie jestem w stanie nic zrobic he he ale na to bym raczej nie liczyłam.

Anulka wydaje mi sie ze mój nos jest konsekwencja poprzednich operacji wiec teraz pozostaje miec nadziej ze wszystko bedzie dobrze bo inaczej bede sobie wypominac i załowac ze podjełam decyzje o operacjcah.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
temat wiary zawsze wzbudza wiele podzielonych zdań...

Madalena zdrówka życzę żeby nos się zagoił... na twoje pytanie odpowiem że nigdy jakoś nie miałam parcia na wiarę u mnie w domu też nie było na to nacisku... jedynie ojciec naciskał na ślub kościelny (mimo że w kościele był ostatni raz na mojej komuni 😎 ) i rodzice Adama "bo co ludzie powiedzą" 🤨 (kocham te zdanie) a z Wojtkiem mamy takie same podejście i nie mamy potrzeby uczestniczyć w życiu chrześcijańskim... młody bedzie miał wybór i z niego skorzysta jeśli bedzie chciał... ja szanuje wasze podejście uszanujcie nasze 😉

ja prezentów nie robie nigdy jakoś nie robiliśmy moja mama z siostra się uparły (nie wiem czemu) no i pewnie dostanie od dziadków i taty... Zuzia na święta idzie do taty w niedziele wraca a my idziemy do taty Wojtka żeby sam nie siedział bo mama Wojtka w szpitalu leży... w poniedziałek mama prosiła żebyśmy przyszli na obiad... i tyle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Dzisiaj byłam z Olcią u dentysty. Wreszcie zmobilizowałam się i zabrałam ją na pierwszą wizytę kontrolną, a zbierałam się ponad 2 lat. Mała dzielna, wręcz zajarana, jak pani doktor opowiadała co do czego służy, co teraz zrobi. Cieszymy się, bo ma zdrowe, równe i białe ząbki 🙂 Ola jest bardzo z tego dumna 😆
Nie wiem czy to konieczne, ale mamy zgłosić się na następną wizytę kontrolną za 4-5 m-cy, wtedy pani doktor zrobiłaby fluoryzację ząbków.

Dzisiaj mama okna mi pomyła (Kochana jest, że pomogła i wyszła sama z inicjatywą, bo ja na pewno nie poprosiłabym o to) i uprane firany pozawieszała, ja jutro na spokojnie ogarnę kuchnię, a w piątek łazienkę i wc. Mam wypoczywać, ale ja jakoś nie potrafię tak leżeć i leżeć, co prawda przed przyjściem mamy nawet zdrzemnęłam się na godzinkę i prasowałam na siedząco, ale muszę hamować się, bo mnie nosi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
i se mam za dużo cukru... po krzywej cukrowej mam powtórzyć jeszcze raz tym razem 2h po 75g jak tam źle wyjdzie to do poradni cukrzycowej bede musiała się zgłosić... no i tak samo z moczem bo mam bakterie ale z morfologii wyszło że nie wiec do powtórki dokładnie się podmyć i drugi strumień złapać do kubeczka jak znowu wyjdą bakterie to antybiotyk... a i na HBS dostałam... i mam łykać urosept 3x2 masakra a i mam mięsa jeść więcej bo mało białek mam... 🤢 przy Zuzi to pamiętam męczyłam się z anemią a teraz takie chocki klocki... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wszystkiego dobrego dziewczyny!

Zuziaku, nie martw się na zapas. Dieta cukrzycowa nie taka straszna, tyle że pracochłonna i czasochłonna. Ja na niej miałam tylko 5kg na plusie i zaraz po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą 🙂 A poza tym nie wiedziałam co to zgaga ciążowa, bo cukrzycowe jedzenie po prostu zgagi nie wywołuje 🙂

W razie czego coś tam jeszcze pamiętam i mogę Ci doradzić jak sobie z tą dietą powadzić. U mnie poradnia cukrzycowa sie niestety nie spisała i sama musiałam szukać wiedzy w necie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Dziewczyny jak tam po świętach? My nie przejedzeni i w miarę wypoczęci 🙂

W ogóle organizm mi się chyba przestawił, bo jak siedzę w domu to jem zamiast 3 posiłków 5 mniejszych. I jak zjadłam trochę na śniadanie wielkanocne to szczerze nie byłam głodna, a obiad u rodziców zjadłam z rozsądku, ciasto wzięliśmy na wynos, bo nie dałabym rady zjeść. Apetyt zmniejszył mi się, powinno mnie to cieszyć.

Zuziek, mam nadzieję, że następne wyniki będą lepsze. Dobrze, że masz kogo się poradzić w razie wystąpienia cukrzycy ciążowej, ale obyś nie musiała...

Pochwalę się...wygrałam matę edukacyjną w konkursie 😁 Ola miała matę używaną, ale oddaliśmy znajomym jak miała 6 m-cy, bo im wtedy urodziła się córeczka, więc teraz przyda się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 😉
ja se strzeliłam z nudów dziś pazurki o takie...


a jutro idę na keratynowe prostowanie włosów se prezent zrobię bez okazji a co zwrot z podatku dostałam... 😜 pójdę do mojego smyka wypełnić papiery bo dzwonili że coś trzeba wypełnić i pewnie pokupuje pierdoły jakieś dla młodego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny ale mnie dziś wkurwiła szwagierka eks... pożyczyłam im wózek pełno ciuchów fotelik łóżeczko bujaczek z fisher price i jakiś czas temu napisałam jej że bede chciała wózek i łóżeczko i zapewniała mnie że ma wszystko u koleżanki że zadzwoni i da mi znać kiedy mogę przyjechać po to... dwa dni temu upomniałam się co z tym wózkiem a ona dziś że to wszystko wywiozła kuzynce do Opola że nie wiedziała że bede chciała spowrotem... i nie jest pewna czy ona ma te rzeczy... :[;[:[ wrrr... powiedziałam jej że chociaż mogła się spytać czynie chce tego oddać albo sprzedać... a nie bez pytania oddała... po za tym to nie są tanie rzeczy... i żeby zadzwoniła do kuzynki i się dowiedziała czy ma czy nie wózek i łóżeczko na reszcie mi nie zależy... podobno jest już dość zniszczony wózek i nie bardzo jest do użytku... :[;[ noż kurw... teraz musze szukać na allegro wózka szlag mnie trafi...

do tego Zuzia dziś była u ortopedy i zaś wydatek specjalne buty z wkładkami ortopedycznymi się szykują... z 400zł nie moje... i po zwrotu z podatku o.O

a z pozytywnych rzeczy z włosów jestem zadowolona bardzo ale UWAGA nie każda keratyna jest dla kobiet w ciąży... po za tym w smyku kupiłam obcinaczki i nożyczki, grzebyczek ze szczoteczką, 5pak bodów 56 i 3 szt. kolorowych pieluch tetrowych (przy Zuzi nie miałam kolorowych teraz taki bajer se kupiłam) hehe no to tyle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuziek, też na Twoim miejscu wkur....... się. Obojętnie jakby Tobie ułożyło się czy potrzebowałabyś czy nie, wypadałoby się zapytać, a nie od razu zakładać, że nie będziesz chciała z powrotem. Do tego jeszcze zniszczony wózek - niepojęte. Urządziła Cię, że hej i teraz musisz kupować. My nawet jak dostaliśmy tę używaną matę edukacyjną dla Oli, to pomimo że nie mówili o pożyczeniu, to i tak mąż pytał czy nie mamy oddać, jak już nie używamy i czy możemy komu innemu oddać. Tak samo jak będę chciała sprzedać niektóre ubranka, to zapytam się czy oddać czy mogę sprzedać, a nóż komuś innemu będą chcieli oddać albo sami mieć z tego grosz. Żeby potem nie było jakiś nieporozumień.

Ola też ma iść do ortopedy, bo ma trochę koślawe kolanka i stópki, ale najpierw musimy iść do pediatry, żeby dała skierowanie. Ale to trochę później na razie jestem o ponad 200 zł lżejsza za prywatną wizytę u alergologa + leki i maści. Przy tym Oli AZS ma teraz nasilenie, a najgorsze jest, że ma tzw. alergię kontaktową, przy której ciężej określić na co jest uczulenie. Dlatego z podstawowych testów nic nie wyszło i może w najbliższych latach wychodzić jako ujemne. Mam dowiedzieć czy robią jeszcze w szpitalu testy płatkowe, z nich jest większa szansa na ustalenie czynnika uczulającego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry 😉

najgorzej z tymi uczuleniami... :/ moja też na bank ma na orzechy włoskie bo po nich plamy ma na twarzy na nadmiar wit. C zaczyna jej pipka się czerwona robić... i nie umiem zlokalizować przez co czasem ma szorstką skóre... ale jak słysze że testy nie zawsze wychodzą to wątpie żeby jej wyszły...

znalazłam już tanio wózek ten http://olx.pl/oferta/gleboki-wozek-CID88-ID5vjXh.html#5bb741e6b3 albo ten http://olx.pl/oferta/wozek-gleboki-gratis-CID88-ID5Ei3r.html#2c4fd4be15 wystarczy tylko gondola...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...