Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Mała jak zobaczyła sąsiadów dzieci to się rozbeczała na całego 🙃 potem jak poszły to się uspokoiła i zostawiłam ją dosłownie na chwilę na dworze żeby pójść po koc to też się rozbeczała, bo jeszcze pies zaczął szczekać boi dupa jedna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

U nas zaczęła się histeria na widok jedzenia i tak jest od rana. Wszystko co jest z mlekiem włącza syrenę alarmową w postaci Bartka. A chciałam z butla mleka do niego podejść to wył na cały regulator jak tylko mnie zobaczył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny widzieliscie jakie szkody wczorajsze narobil wiatr i deszcz w powiecie łódzkim i na mazowszu straszne 😞 w jedna noc ludzie stracili wszystko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SmoczaMama napisał(a):
U nas zaczęła się histeria na widok jedzenia i tak jest od rana. Wszystko co jest z mlekiem włącza syrenę alarmową w postaci Bartka. A chciałam z butla mleka do niego podejść to wył na cały regulator jak tylko mnie zobaczył.


Moja miała to samo 🙂 albo się buntuje z powodu ząbków albo ogólnie do mleka dostaje wstrętu, ja już podaję mleko tylko 2-3razy dziennie po 120-150ml raz na ruski rok 180ml, no i jogurt lub deserek mleczny raz dziennie. To wcina bez zarzutu, ale nawet taką ilością mleka czy kaszki potrafi wzgardzić jak ma zły dzień i pije np. tylko 300ml. A tak przeciętnie to pije po 400ml.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
jupiiiiii 🤪 🤪 🤪
Anastazja kula się z brzuszka na plecy 🤪 🤪 🤪


Cholera no to Ci zazdroszczę, bo moja nic a nic nie próbuje, ale za to yy chyba raczkuje-pełza 🙂 bo zostawiłam ją po środku śpiwora, a ona krzyczała i jęczała a ja byłam w innym pokoju no i w końcu postanowiłam, że do niej zajrzę patrzę a ona leży na brzuchu poza śpiworem obok wózka odwrotnie ułożona niż ją zostawiłam 😁 wcześniej też widziałam, że ma ciągoty do cofania się i jednak to zrobiła, biedna zamiast do przodu to do tyłu 😁

Hehehe Widzisz mama? Doczekałaś się 🙂 Buziaczki dla pełzaczka 😉 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Mała jak zobaczyła sąsiadów dzieci to się rozbeczała na całego 🙃 potem jak poszły to się uspokoiła i zostawiłam ją dosłownie na chwilę na dworze żeby pójść po koc to też się rozbeczała, bo jeszcze pies zaczął szczekać boi dupa jedna.

Moja też ostatnio wpada w takie histerie 😮 Widok obcych wpatrujących się w Nią - wyk!! Byli znajomi z pieskiem, jak tylko go przyuważyła- wyk!! Zniknę Jej z pola widzenia - wyk!! Straszna beksa się z Niej ostatnio zrobiła a co za tym idzie z Karola też, bo oczywiście jak siostrze się 'dzieje krzywda' to i On musi popłakać 🤔 Czasami mam tu niezłe wariatkowo 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
SmoczaMama napisał(a):
U nas zaczęła się histeria na widok jedzenia i tak jest od rana. Wszystko co jest z mlekiem włącza syrenę alarmową w postaci Bartka. A chciałam z butla mleka do niego podejść to wył na cały regulator jak tylko mnie zobaczył.


Moja miała to samo 🙂 albo się buntuje z powodu ząbków albo ogólnie do mleka dostaje wstrętu, ja już podaję mleko tylko 2-3razy dziennie po 120-150ml raz na ruski rok 180ml, no i jogurt lub deserek mleczny raz dziennie. To wcina bez zarzutu, ale nawet taką ilością mleka czy kaszki potrafi wzgardzić jak ma zły dzień i pije np. tylko 300ml. A tak przeciętnie to pije po 400ml.

Tosieńka też ostatnio jakaś dziwna... W dzień nie bardzo chce mleczko za to w nocy sobie odbija i ciągnie do cyca co chwila 😞 Za to obiadki wciąga namiętnie. Mam jeszcze w zapasie kilka słoiczków po 125ml to muszę Jej dawać półtora, bo inaczej wpada w taką złość, że ciężko Ją opanować 😮 Kaszek nie toleruje absolutnie, za to za jogurtem aż się trzęsie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
Honorata mam nadzieję, że niedługo będę się cieszyć tak jak Ty, bo moja dzis wypiła 10 ml mleka i 20 soku 🙂 chociaż pije bardziej po swojemu i czasem zdarzy że się zaciągnie 😉
właśnie byłam ciekawa tego deserku z jagód bo też go mam i chce jej podać 🙂

Anastazja na początku tylko przygryzała smoczek od butelki i łykała to co przez przypadek wyleciało
dopiero teraz potrafi zaciągnąć tak naprawdę
jeszcze troszkę jej wylatuje z buzi i pije niezgrabnie ale wszystko w swoim czasie 😜

Teraz będzie już tylko lepiej 🙂 Oklaski dla Was(a właściwie dla Majeczki i Anastazji, za to że przestają stresować mamusie 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny jak Wasze bąble reagują na jazdę samochodem? Tosiulka ostatnio odstawia mi takie akcje, że już na samą myśl o jakimkolwiek wyjeździe robi mi się słabo 🤔 Próbowałam już wszystkiego : ubierałam Ją bardzo lekko, karmiłam 'na zapas', zaglądałam w pieluszkę setki razy, stawałam w trakcie drogi i wyciągałam Ją z auta - nic nie działa - drze się potwornie 😠 Najlepsze jest to, że krzyczy aż się zanosi, a jak tylko podjeżdżam pod dom i wyciągam Ją z auta to się cieszy i jest po akcji 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
promyczek1981 napisał(a):
Dziewczyny jak Wasze bąble reagują na jazdę samochodem? Tosiulka ostatnio odstawia mi takie akcje, że już na samą myśl o jakimkolwiek wyjeździe robi mi się słabo 🤔 Próbowałam już wszystkiego : ubierałam Ją bardzo lekko, karmiłam 'na zapas', zaglądałam w pieluszkę setki razy, stawałam w trakcie drogi i wyciągałam Ją z auta - nic nie działa - drze się potwornie 😠 Najlepsze jest to, że krzyczy aż się zanosi, a jak tylko podjeżdżam pod dom i wyciągam Ją z auta to się cieszy i jest po akcji 😮

Może musicie samochód zmienić 😉
Miłosz bardzo nie lubi siedzieć w foteliku w aucie i jest stękanie, krzyki a na końcu płacz no chyba, że cały czas coś z nim wyprawiam i ma zajęcie albo śpi. Ciekawe jak będzie w nowym foteliku na siedząco, ale wielki nadzieje nie robię, że polubi. jego te pasy strasznie wkurzają 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ojejku ale sie za wami steskniłam, nie miałam internetu bo podpisywalismy nową umowe i musielismy czekac.

w miedzy czasie byłam na tym weselu w bieszczadach, było super ale zaraz wracalismy bo nie mogłam wytrzymac bez dzieci, a jal wyjezdzałam to ryczałam jak głupia:/

Mój Bartoszek robi mega postepy, sam pełaza po całej chałupie jeszcze chwilke dzwignie sie i bedzie raczkował, próby już są. Siedzi też już sam drań mały, czasami bym chciała zeby sobie poleżała, ale o tym nie mam mowy.
Je dalej mało w dzien 50-100 ml tylko w nocy zjada 200. ale juz nauczył sie jesc, nie wszystko mu podchodzi ale juz pomału do przodu, polubił danonki te waniliowe dla dzieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki promyczek 🙂 klask i dla Ciebie 😘
i powiem ci że moja małpka też nie lubi jeździć w samochodzie...ile to się nastresujemy czy wyjezdżając nie zacznie się drzeć 🤢 rzadko kiedy zdarzy się, że jest spokojna w aucie 🙃
cicho jest jak już padnie ze zmęczenia 🥴
jak my nad to morze dojedziemy to będzie sukces 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Justa napisał(a):
promyczek1981 napisał(a):
Dziewczyny jak Wasze bąble reagują na jazdę samochodem? Tosiulka ostatnio odstawia mi takie akcje, że już na samą myśl o jakimkolwiek wyjeździe robi mi się słabo 🤔 Próbowałam już wszystkiego : ubierałam Ją bardzo lekko, karmiłam 'na zapas', zaglądałam w pieluszkę setki razy, stawałam w trakcie drogi i wyciągałam Ją z auta - nic nie działa - drze się potwornie 😠 Najlepsze jest to, że krzyczy aż się zanosi, a jak tylko podjeżdżam pod dom i wyciągam Ją z auta to się cieszy i jest po akcji 😮

Może musicie samochód zmienić 😉
Miłosz bardzo nie lubi siedzieć w foteliku w aucie i jest stękanie, krzyki a na końcu płacz no chyba, że cały czas coś z nim wyprawiam i ma zajęcie albo śpi. Ciekawe jak będzie w nowym foteliku na siedząco, ale wielki nadzieje nie robię, że polubi. jego te pasy strasznie wkurzają 😉


pamietam, ze na samym poczatku Kaya bardzo nie lubila jezdzic samochodem. zawsze musial z nia ktos z tylu siedziec i bawic sie z nia.ona nie lubi jak ma za duzo ubran na sobie, tak wiec teraz, kiedy jest lato, wszystko sie zmienilo, do tego stopnia, ze moge sama z nie jechac i nie potrzebuje nikogo z tylu. ma swoje zabawki na podroz i pieknie sama sie bawi. fotelik maksymalnie "odciazylam" tzn, wyjelam juz wszystkie mozliwe wkladki, podtrzymywacze, itp.... ma wiecej luzu i swobody i moze dlatego polubila jazd samochodem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh laski laski 😁 a moja tak śmieszne dupę podnosi do góry wysoko i nie wie co dalej robić. Wczoraj jak na "siebie" wypiła sporo mleka z 500ml od kilku tyg. tak nie piła a dzisiaj chyba za karę ledwo wypiła 120ml kaszki 🙂 ja już w temacie mleka się dawno poddałam. Przynajmniej szlag mnie nie trafia jak muszę ją prosić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
promyczek1981 napisał(a):
Dziewczyny jak Wasze bąble reagują na jazdę samochodem? Tosiulka ostatnio odstawia mi takie akcje, że już na samą myśl o jakimkolwiek wyjeździe robi mi się słabo 🤔 Próbowałam już wszystkiego : ubierałam Ją bardzo lekko, karmiłam 'na zapas', zaglądałam w pieluszkę setki razy, stawałam w trakcie drogi i wyciągałam Ją z auta - nic nie działa - drze się potwornie 😠 Najlepsze jest to, że krzyczy aż się zanosi, a jak tylko podjeżdżam pod dom i wyciągam Ją z auta to się cieszy i jest po akcji 😮

Moja to uwielbia heh wczoraj aż byłam z niej dumna ze tyle wytrzymała (12h) przez te korki ehh:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobrze ze przyjechałam na 2tyg do Polski, mój mąz zostaje Ojcem Chrzestnym i akurat chrzciny wypadają 30.07 takze na spokojnie pokupuje to co potrzeba.. Jeny u nas taka pogoda ciepło i to bardzo az tak dziwnie jak w Holandii ciągłe zimno i pada może mała w końcu sukienusie wynosi 🙂)
Dzisiaj jeszcze jedziemy do brata na nowe mieszkanko zobaczyc i do malutkiej Zosi przyjacielowi sie córcia urodziła14.07 wiec póki jest mąż i czas to jedziemy zobaczyc malutka 😉)
Wogole w tym roku tyl sie od nas dzieci z tego rocznika urodziło z tym ze Jula jest najstarsza. Najlepiej to bedzie wygladało jak np za rok sie spotkaja wszyscy i tu pełno tam ich pełno hehe
Zamierzam dzisiaj kupic małej jogurciki i zobaczymy czy jej posmakują.. Ostatnimi czasy jak widzi ze coś sie je a ona nie to patrzy sie na nas jak ten kotek no i jak jej nic nie dac, ostatnio to lód jej bardzo posmakował heh.. Wczoraj jak moja bratanica jadłą parówke w raczce to myslałam że Jula zaraz jej to wyrwie 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anusia0608 napisał(a):
Dobrze ze przyjechałam na 2tyg do Polski, mój mąz zostaje Ojcem Chrzestnym i akurat chrzciny wypadają 30.07 takze na spokojnie pokupuje to co potrzeba.. Jeny u nas taka pogoda ciepło i to bardzo az tak dziwnie jak w Holandii ciągłe zimno i pada może mała w końcu sukienusie wynosi 🙂)
Dzisiaj jeszcze jedziemy do brata na nowe mieszkanko zobaczyc i do malutkiej Zosi przyjacielowi sie córcia urodziła14.07 wiec póki jest mąż i czas to jedziemy zobaczyc malutka 😉)
Wogole w tym roku tyl sie od nas dzieci z tego rocznika urodziło z tym ze Jula jest najstarsza. Najlepiej to bedzie wygladało jak np za rok sie spotkaja wszyscy i tu pełno tam ich pełno hehe
Zamierzam dzisiaj kupic małej jogurciki i zobaczymy czy jej posmakują.. Ostatnimi czasy jak widzi ze coś sie je a ona nie to patrzy sie na nas jak ten kotek no i jak jej nic nie dac, ostatnio to lód jej bardzo posmakował heh.. Wczoraj jak moja bratanica jadłą parówke w raczce to myslałam że Jula zaraz jej to wyrwie 😉)


Rzeczywiście maluchy robią się coraz bardziej żarte, moja kiedyś tam dostała skórkę od chleba do ssania to jak jej zabrałam to był krzyk i lament i 3 razy jej podawałam aż w końcu odpuściła hehe 🙂 jak coś jem to buzię otwiera albo mlaska, że też chce 🙂 a ja bym chciała mieszkać w Hiszpanii albo Włoszech zresztą wszędzie gdzie jest ciepło 🙂 bo jestem zmarzlakiem.. 🙃 dla mnie w pokoju temp. 21/22stopnie to za mało i mi zimno. A małej znowu w 22 stopniach było za ciepło i się pociła, to ja chodziłam w kilku warstwach dosłownie, żeby jej nie było tak gorąco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...