Sobolinku w takim razie oklask dla Ciebie! Dzielna z Ciebie mama!!!
Doskonale Cię rozumiem, ja mam chrześnicę bliźniaczkę i druga też zawsze dostaje ode mnie prezent, na urodziny na gwiazdę na zajączka itd zawsze kupuję dwa prezenty. Pamiętam jak to było jak moja siostra dostawała prezenty od swoich chrzestnych a ja mialam takich, że raz dali raz nie 😞 nie byli jakoś specjalnie biedni, mimo to, nie starali się :/
Słuchajcie pomóżcie mi, biorę w pracy udział w konkursie na najlepszą stylizację i muszę opis jakiś zrobić do niej, posługując się językiem korzyści ( tak jakbym chciała namówić klientkę na zakup tego zestawu), oto zdjęcie: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/28/zpaszczem.jpg/][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/7793/zpaszczem.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Jeśli macie jakies pomysły to będę bardzo wdzięczna, bo nagrodą jest dodatkowy weekend wolny 🙂
jezykiem korzysci - w tak prepieknym zesatwie bedzie Pani wygladac zjawiskowo a dziekui temu zaden mazczyzna nie przejdzie obok Pani obojętnie....i bedzie miala Pani dzieki temu udane zycie łozkowe 😁😁😁😁😁
byliśmy w szpitalu przemiły pan doktor powiedział że może nas zostawić w szpitalu ale to wiąże się ze stresem dla matki ale przede wszystkim dla dziecka i że możemy zrobić tak że jutro rano pójdę po skierowanie na prześwietlenie główki i jeśli coś było by nie tak to mamy to skierowanie i mamy przyjść na oddział, powiedział też że od upadku minęło sporo czasu bo ponad tydzień i jeśli coś złego by się działo to już były by tego objawy, to mięciutkie co mały ma na głowie to krwiaczek po upadku ale jest malutki i zmniejsza się to nie ma potrzeby narazie nic z nim robić, troszkę mnie to uspokoiło i cieszy mnie fakt ominięcia szpitala ale zobaczymy co będzie jutro po prześwietleniu.
postaram się was kochane nadrobić ale ostatnio mam jakieś problemy z internetem ciągle mi go rozłącza i nawet to piszę na raty już pół godziny masakra jakaś...
Edziu całe szczęście, że trafił Wam się taki przemiły doktor! No i najważniejsze, że jesteś spokojniejsza. Piotrusiowi na pewno nic nie jest, potwierdzi to prześwietlenie i wszystko wrócić do normy! Buziaczki :*:*:*
Monic i Asiula, dziękuję za podpowiedzi 🙂 na pewno wykorzystam 🙂 może jeszcze ktoś coś doda? 🙂
Edziu napewno wszystko będzie dobrze 🙂 mocno 3mam kciuki i współczuje steresu:/Ucałuj Piotrusia:*
ja włąśnie tak boje sie tych upadków że czasem to mały jest w kojcu a ja latam co chwilke i zaglądam czy sie nie udezył czy nie upadł hmmm tylko gdzie i jak z kojca 😉 paranoja. na łóźku nigdy nie zostawiam go samego nawet na moment jakoś tak odkąd zaczął sie przewracać samodzielnie mam zakodowane że absolutnie...
Poza tym wszystko ok u nas 🙂 dziś jakoś tak troszke jakby mały był mniej marudny nawet chwilkami sam sie zabawił.
Szukałam dziś po sklepach z zabawkami tej wyscigówki sterowanej grzechotką i znalazłam o 70 zł droższą niż na allegro no byłam w szoku że taka przebitka więc zamówiłam na allegro mam nadzieje że mu sie spodoba 🙂 co wy myslicie o tym autku?? mi jakoś tak sie spodobało jak go zobaczyłam w tv i może jak ono będzie mu jeżdzić to Dominik w końcu ruszy te swoje szanowne 4 litery i poleci za nim hehehe bo narazie jesteśmy na etapie czołgania (nie raczkowania) i bujania sie na rączkach i kolankach.
Ewciu super zdjęcie w avatarku!
Ja nie słyszałam o tym aucie:/ jakaś zacofana jestem pod względem zabawek i reklam w tv, bo nie mam czasu ogladac tv!
I nie martw się u Nas cały czas trwa nauka raczkowania, na razie jjak raczek idzie do tyłu i siada w ten sposob z pozycji na brzuszku, czasem jej się uda troszkę do przodu pojsc raczkując jak ją gonię, tak sie bawimy i wtedy ona tak szybko kilka kroczków zrobi 🙂 śmiesznie to wygląda! 🙂 Kładź go jak najczęsciej na dywanik to się nauczy na pewno niebawem! I ciesze się, że juz jest mniej marudny! Czyżby już ząbki całkiem się przebiły? 🙂 Co do kładzenia na łóżku to ja również nigdy Blanki tam nie zostawiam, nawet na materacu się boję ją zostawić. Tak się nasłuchałam o tych wypadkach,, że teraz bardziej uważam.
hejka mamusie po paro dniowej przerwie ja tylko na chwilkę bo padam na pysk i to już trwa tak od soboty 😮😮😮 ale od początku
od soboty z mężem mamy dwa maluchy naszego i jeszcze znajomych córeczkę Amelkę (11mc)
jej mamusia w szpitalu jest miała jakiś atak wyrostka do tego jeszcze komplikację operacyjne a jej mąż praca (nie może sobie teraz na wolne pozwolić)i wiadomo do żony zajeżdża i jedno Wam powiem masakra jakaś 🤢😮🤢 mała jak to dziecko inne metody usypiania, nawyki itd . teraz już lepiej bo czego sama nie zauważyłam to się tatusia Amelki wypytałam aaaa bo nocuje u Nas kolega na 6 do roboty jeżdżi to wolę jak mała tutaj niż z rana miałby ją przywozi mój pies pół bloku by obudził a przede wszystkim Gabrysia wiecie o co mi chodzi 🥴 szkoda mi tej kruszynki bo czasami pół dnia kwili i woła mama-mama biedaczek szkoda gadać 😞 a i jeszcze jedno dopiero do mnie dociera ile mobilizacji przed nami jak mały zacznie chodzić albo śmigać na kolanach po podłodzę bo za Amelką to czasami motorek w tył... trzeba włożyć i tak ganiać non stop 🤪 jejku czy dzieci się nie męczą 🤪😜🤪 a i w tej całej sytuacji uświadomiłam sobie dopiero jaki człowiek naprawdę musi być twardy na obczyżnie bo tak jak Gosia(mama Amelki) musiała bądz co bądż powierzyć dziecko obcej babie tak ja wzięłam na barki nie lada wysiłek i odpowiedzialność za inne dziecko ale właśnie coś za coś
no dobra uciekam może w weekend się odezwę i wszystko nadrobię bo trochę tego jest a podobno Gosia ma wyjść w piątek ze szpitala 🙂 spokojnej nocki ☺️☺️☺️ aaaaaaaaa miesiączki nadal nie ma ale byłam u lekarza i mi się znów hormony coś poprzestawiały jednym słowem jak będę w Polsce to zajrzę do mojego gin który za pierwszym razem nam pomógł 🙂 teraz na 100% kończę i do następnego pa pa
Witam wieczorową porą 🙂 ewcia jak dobrze, że trafiłaś na kompetentnego i ludzkiego lekarza. Jestem przekonana, że zdjęcie nic poważnego nie wykaże i wszystko dobrze się skończy.
alwo wielki szacunek dla Ciebie i Twojego męża !!!! Odważna jesteś, ale też widać jakimi dobrymi ludźmi jesteście z mężem 🙂 Tacy przyjaciele to skarb! Dużo sił Ci życzę i oczu z tyłu głowy 🙂
My dziś byliśmy znowu u babci Ani w Chorzowie (T miał wizytę u dentysty). Teściowa zauważyła (wymacała), że Ania ma odstające lewe żebro i musimy uważać nosząc ją czy podnosząc. Musimy je po prostu jak najwięcej dociskać dłonią.Pytałam czy często się to zdarza, to ponoć średnio. Spokojnie jest to do "wciśnięcia" bo żeberka są mięciutkie no i u tak małego dziecka to tym bardziej, tylko trzeba to wciskać. Natomiast powiedziała, że często jest to zbyt późno zauważane, bo dzieci po 6 miesiącu życia jak nie chorują to do roku (szczepienie) nie muszą odwiedzać lekarza i można to przegapić a później już jest trudniej to skorygować.
Ogólnie Anulka była dziś bardzo grzeczna i kochana 🙂 Ładnie spała i jadła i ślicznie się bawiła 🙂 Boże jak ja ją kocham !!!!!!!!!!!!!
Sobolinku Blanka tez ma jakby odstające jedno żeberko na samym dole :/ kurcze myślałam, ze po prostu taki urok, nie wiedziałam ze to do skorygowania....hmm bede wciskać! dzieki!
Sobolinku Blanka tez ma jakby odstające jedno żeberko na samym dole :/ kurcze myślałam, ze po prostu taki urok, nie wiedziałam ze to do skorygowania....hmm bede wciskać! dzieki!
Nie ma za co 🙂 To są tak miękkie rzeczy, że wszystko się ładnie wykształci jak powinno. Ania do niedawna miała mocno odkształconą z tyłu/boku główkę (początkowo nie chciała leżeć na brzuszku (tył) i przez asymetrię odwracała główkę na lewą stronę (bok). Teraz jak się turla, rusza, siedzi mięśnie plecków, szyjki zrobiły swoje i główka jest już prawie jak nówka 🙂
Rany Alwo dzielna kobita z Ciebie,ale w piatek to pewnie bediesz musiała odespać,
Zuza miała dzisiak senny dzien ,jak ta pogoda za oknem ,spała rano od9-9.30 potem od10.30-11.30,potem była na spacerku z tatusiem i jak przyszli do domu o 15.30 to znowu zasnela na godzine,a potem chciała jeszcze o 19 ,ale przetrzymałam ja do 20 ,oby tak w nocy spała
Joasiu jak pierwszy raz ujrzałam ten zestawik ciuszków to w pierwszej chwili pomyślałam, że można by wykorzystać wątek Meryl Streep z Pożegnania z Afryką. Coś na zasadzie, że w takim zestawieniu kolorystycznym z kobiety bije afrykański żar. Materiały są lekkie i delikatne jak rodzące się uczucie. Płaszcz ma barwę afrykańskiego piasku, sweterek to zachodzące słońce a naszyjnik niczym amulet podarowany od czarnego tubylca 🙂 Wiem, piszę jakbym się najarała, ale naprawdę to było moje pierwsze skojarzenie 🙂
Hej dziewczyny! 😊
Trafiłam na ten wątek, bo też mam łożysko na tylnej ścianie i zastanawiałam się, jak to wpływa na ciążę i poród. Widzę, że wiele z Was miało podobne doświadczenia i uspokoiło mnie to, co pisałyście! 💕
@Bagira, super, że u Ciebie wszystko przebiegło bez problemów! @angela faktycznie - b.dobry tekst,ale czytałam go już wcześniej, bo zaglądam czasem na abcmamy
czy jest bez recepty? Bo jak na receptę to nie ma szans abym się wybrała do lekarza Raczej by mi nie wypissal. On również nie pójdzie ( nawet nie wiesz jaką mielismy kłótnie ostatnio jak mu wspomniałam aby sie wybrał).
Od jakiegoś czasu staramy się intensywnie o dziecko... Zauważyłam też, że mój facet miewa problemy z osiągnięciem pełnej erekcji. Zastanawiam się z czego to może wynikać. Oboje jesteśmy w wieku 34 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Edzia90_m
hehehehehehe rewelacyjny opis 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Edzia90_m
postaram się was kochane nadrobić ale ostatnio mam jakieś problemy z internetem ciągle mi go rozłącza i nawet to piszę na raty już pół godziny masakra jakaś...
buziaczki kochane i trzymajcie się ciepło 🙂
STO LAT DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW!! 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Joanna1984_m
Monic i Asiula, dziękuję za podpowiedzi 🙂 na pewno wykorzystam 🙂 może jeszcze ktoś coś doda? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
ewcia24_m
ja włąśnie tak boje sie tych upadków że czasem to mały jest w kojcu a ja latam co chwilke i zaglądam czy sie nie udezył czy nie upadł hmmm tylko gdzie i jak z kojca 😉 paranoja. na łóźku nigdy nie zostawiam go samego nawet na moment jakoś tak odkąd zaczął sie przewracać samodzielnie mam zakodowane że absolutnie...
Poza tym wszystko ok u nas 🙂 dziś jakoś tak troszke jakby mały był mniej marudny nawet chwilkami sam sie zabawił.
Szukałam dziś po sklepach z zabawkami tej wyscigówki sterowanej grzechotką i znalazłam o 70 zł droższą niż na allegro no byłam w szoku że taka przebitka więc zamówiłam na allegro mam nadzieje że mu sie spodoba 🙂 co wy myslicie o tym autku?? mi jakoś tak sie spodobało jak go zobaczyłam w tv i może jak ono będzie mu jeżdzić to Dominik w końcu ruszy te swoje szanowne 4 litery i poleci za nim hehehe bo narazie jesteśmy na etapie czołgania (nie raczkowania) i bujania sie na rączkach i kolankach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Joanna1984_m
Ja nie słyszałam o tym aucie:/ jakaś zacofana jestem pod względem zabawek i reklam w tv, bo nie mam czasu ogladac tv!
I nie martw się u Nas cały czas trwa nauka raczkowania, na razie jjak raczek idzie do tyłu i siada w ten sposob z pozycji na brzuszku, czasem jej się uda troszkę do przodu pojsc raczkując jak ją gonię, tak sie bawimy i wtedy ona tak szybko kilka kroczków zrobi 🙂 śmiesznie to wygląda! 🙂 Kładź go jak najczęsciej na dywanik to się nauczy na pewno niebawem! I ciesze się, że juz jest mniej marudny! Czyżby już ząbki całkiem się przebiły? 🙂
Co do kładzenia na łóżku to ja również nigdy Blanki tam nie zostawiam, nawet na materacu się boję ją zostawić. Tak się nasłuchałam o tych wypadkach,, że teraz bardziej uważam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
alwo_m
od soboty z mężem mamy dwa maluchy naszego i jeszcze znajomych córeczkę Amelkę (11mc)
jej mamusia w szpitalu jest miała jakiś atak wyrostka do tego jeszcze komplikację operacyjne a jej mąż praca (nie może sobie teraz na wolne pozwolić)i wiadomo do żony zajeżdża i jedno Wam powiem masakra jakaś 🤢 😮 🤢 mała jak to dziecko inne metody usypiania, nawyki itd . teraz już lepiej bo czego sama nie zauważyłam to się tatusia Amelki wypytałam aaaa bo nocuje u Nas kolega na 6 do roboty jeżdżi to wolę jak mała tutaj niż z rana miałby ją przywozi mój pies pół bloku by obudził a przede wszystkim Gabrysia wiecie o co mi chodzi 🥴 szkoda mi tej kruszynki bo czasami pół dnia kwili i woła mama-mama biedaczek szkoda gadać 😞
a i jeszcze jedno dopiero do mnie dociera ile mobilizacji przed nami jak mały zacznie chodzić albo śmigać na kolanach po podłodzę bo za Amelką to czasami motorek w tył... trzeba włożyć i tak ganiać non stop 🤪 jejku czy dzieci się nie męczą 🤪 😜 🤪
a i w tej całej sytuacji uświadomiłam sobie dopiero jaki człowiek naprawdę musi być twardy na obczyżnie bo tak jak Gosia(mama Amelki) musiała bądz co bądż powierzyć dziecko obcej babie tak ja wzięłam na barki nie lada wysiłek i odpowiedzialność za inne dziecko ale właśnie coś za coś
no dobra uciekam może w weekend się odezwę i wszystko nadrobię bo trochę tego jest a podobno Gosia ma wyjść w piątek ze szpitala 🙂
spokojnej nocki ☺️ ☺️ ☺️
aaaaaaaaa miesiączki nadal nie ma ale byłam u lekarza i mi się znów hormony coś poprzestawiały jednym słowem jak będę w Polsce to zajrzę do mojego gin który za pierwszym razem nam pomógł 🙂
teraz na 100% kończę i do następnego pa pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Joanna1984_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
sobolinek_m
ewcia jak dobrze, że trafiłaś na kompetentnego i ludzkiego lekarza. Jestem przekonana, że zdjęcie nic poważnego nie wykaże i wszystko dobrze się skończy.
alwo wielki szacunek dla Ciebie i Twojego męża !!!! Odważna jesteś, ale też widać jakimi dobrymi ludźmi jesteście z mężem 🙂 Tacy przyjaciele to skarb! Dużo sił Ci życzę i oczu z tyłu głowy 🙂
My dziś byliśmy znowu u babci Ani w Chorzowie (T miał wizytę u dentysty). Teściowa zauważyła (wymacała), że Ania ma odstające lewe żebro i musimy uważać nosząc ją czy podnosząc. Musimy je po prostu jak najwięcej dociskać dłonią.Pytałam czy często się to zdarza, to ponoć średnio. Spokojnie jest to do "wciśnięcia" bo żeberka są mięciutkie no i u tak małego dziecka to tym bardziej, tylko trzeba to wciskać. Natomiast powiedziała, że często jest to zbyt późno zauważane, bo dzieci po 6 miesiącu życia jak nie chorują to do roku (szczepienie) nie muszą odwiedzać lekarza i można to przegapić a później już jest trudniej to skorygować.
Ogólnie Anulka była dziś bardzo grzeczna i kochana 🙂 Ładnie spała i jadła i ślicznie się bawiła 🙂 Boże jak ja ją kocham !!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Joanna1984_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
sobolinek_m
Nie ma za co 🙂 To są tak miękkie rzeczy, że wszystko się ładnie wykształci jak powinno. Ania do niedawna miała mocno odkształconą z tyłu/boku główkę (początkowo nie chciała leżeć na brzuszku (tył) i przez asymetrię odwracała główkę na lewą stronę (bok). Teraz jak się turla, rusza, siedzi mięśnie plecków, szyjki zrobiły swoje i główka jest już prawie jak nówka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zuza miała dzisiak senny dzien ,jak ta pogoda za oknem ,spała rano od9-9.30 potem od10.30-11.30,potem była na spacerku z tatusiem i jak przyszli do domu o 15.30 to znowu zasnela na godzine,a potem chciała jeszcze o 19 ,ale przetrzymałam ja do 20 ,oby tak w nocy spała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
sobolinek_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach