Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

Ojej, to ja mam naprawdę złote dziecko jeśli chodzi o spanie. Przed powrotem na swoje śmieci bałam się jak to będzie, bo u rodziców Ula zasypiała ze mną (kładłam się obok niej na łóżku i czekałam aż zaśnie), a w domu wróciła do łóżeczka. I już praktycznie pierwszej nocy Ula zasnęła sama. Wieczorem układam ją, przykrywam, daję buziaczka, mówię jak bardzo ją kocham, życzę spokojnej nocki, robię znak krzyża na czółku i proszę, żeby pospała do siódmej 😎 wychodzę i Ula zaraz zasypia. A jak już zaśnie to śpi bez problemu. Możemy oglądać TV, rozmawiać bez strachu. Ostatnio w długi weekend mieliśmy wieczorami gości, zachowywaliśmy się dość głośno, a Ula spała bez problemu za ścianą i ani razu się nie obudziła 🤪 A obawiałam się troszkę, czy nie będziemy jej przeszkadzać, bo podczas jej drzemek w ciągu dnia jestem sama i jakoś specjalnie nie hałasuję 😜 Ula się przyzwyczaiła i w dzień musi mieć dość cicho, żeby spokojnie pospać.

Sobolinku, a jak duże jest to Wasze Tesco? Bo u nas w Białymstoku to te co znam nie są jakieś duże i tego asortymentu nie za bogato, jest sporo, ale wyboru wielkiego to nie ma. Tak na codzienne zakupy wystarcza, ale na takie "na zapasy" to średnio. I niestety ani ta pepsi ani to mleko mnie nie kuszą 😜 ale oczywiście clubcard mam 😎

Ach, tylko żebym nie przechwaliła te mojej "dobrześpiącej" Córci 😜 Dla równowagi ponarzekam teraz na nią 😜 Dziś obudziła się przed trzecią na jedzonko a po dwóch godzinach znów i to już gotowa do zabawy... 🤢 Tak myślę, że może w dzień za dużo śpi?... Dwie drzemki po dwie godziny prawie... A w tym wieku na dobę ok. 14 godzin dzieciom trzeba, więc jak nic od 19 do 5 jest 10 godzin i razem z drzemkami wychodzi 14 🤔 Ale weź tu obudź jak sobie ładnie śpi i coś tam do zrobienia jest jeszcze 🙃 😁 Chociaż popołudniu zdarzyło mi się kilka razy budzić ją, żeby wieczorem zbyt późno mi nie poszła spać.

zuzka napisał(a):

Alwo,doskonale Cie rozumiem ,ja zalatwiałam wszystkie sprawy urzedowe jak budowalismy dom,masakra jakaś,kolejny raz chyba bym sie na to niezdecydowała,a zeby zmienic elewacje i dach to trzeba pozwolenia?

mam chwilkę to piszę 😁
tzn.sprawa wygląda tak jak robisz bez jakiejkolwiek zmiany konstrukcji to nie pod warunkiem że budynek nie przekracza 12m a mąż chce szczytowe strony trochę wyciągnąć o jakieś dosłownie 30 cm i problem w tym widzą biurokraci a szkoda gadać 😠 zresztą i tak chyba tylko zgłosimy zmianę pokrycia a wyciągnie na lewo bo inaczej się nie da chyba 🤢 co do elewacji to tylko wysokość budynku ich interesuje

Zuzka u nas też ściany niespecjalnie dźwiękoszczelne - drewno plus płyty gipsowo-kartonowe, ale Uli na szczęście to wystarcza 😜
To przechlapane z tym zapyleniem... U nas pogoda średnia i nie uśmiecha mi się wychodzić dzisiaj, ale jak Ulka zacznie marudzić to pewnie czym prędzej ją ubiorę, zamotam chustę i pójdziemy 🙃 Bardzo lubię te nasze spacery, zwłaszcza teraz, gdy znów spacerujemy po lesie 🙂 Co prawda godzina wyjęta z dnia, bo wtedy nic poza spacerowaniem nie robię (no chyba że pranie nastawię przed wyjściem, albo obiad w piekarniku zostawię), ale jaka fajna ta godzinka 😆

Nanusiu, wczoraj aż pokazałam mężowi gadającą Alę i śmiał się razem ze mną i Tobą. Stwierdził, że Ala patrzy na rękę i ewidentnie powtarza "łapa łapa łapa" 😜 Ula teraz siedzi i też gada, ale u niej na razie tylko "aaaaa" "eeee" "yyyy", "mmmmm", plucie, dmuchanie w różnych konfiguracjach i intonacjach.

A co do tych pączków na drzewach to właśnie zastanawiałam się nad tym czy niektóre drzewa tak nie robią, że przed zimą wypuszczają pąki, ale wydało mi się to niemądre z ich strony 😁 a listopad taki "ciepły" i słoneczny w tym roku, że mogło się drzewom pomylić 😜 A te bazie mnie zupełnie rozbroiły.

ufff powiedzmy że trochę nadrobiłam 🙂
na samym początku sto lat sto solenizantki 🙃
dziewczyny filmiki pierwsza klasa ale nasze pociechy dają czadu Alusia gada jak najęta pewnie wskazówki co do jedzenia daję Szymcio spryciarz mały a Zuza tak jak Gabryś czyta ile wlezie 🙂
Joasiu świetnie że Blanka zdrowa i tak samo jak dziewczyny zdziwiona jestem postawą babci mojej mamie to normalnie wyrywać małego muszę 🤪
co do butów to czytałam w gazecie dziecko że przy nauce chodzenia to nawet buty zimowe nie powinny krępować stawów skokowych bo to się jeszcze noga kształtuje
a i kiedyś też czytałam w jakiejś gazecie że dobrze jak po braniu antybiotyku dziecko nawet i z dwa tygodni jeszcze posiedzi ponieważ antybiotyk nie wybiera co ma zwalczać i niszczy te złe jak i dobre bakterie tylko wiadomo jak tu w domu siedzieć jak praca czeka ale to już inna sprawa jest jak jest i nie nie chce mi się wierzyć że to się kiedyś zmieni taka Polska prorodzinna 🤔
a i nanusia powodzenia w załatwianiu 🙂
pewnie o tysiącach rzeczy zapomniała ale cóż sklerozę mam 😉 jak na kartce nie zapiszę to tak to jest a lecę tak na szybcika to i takie skutki sorkiiiiiiiii ☺️
a u Nas wygląda to tak 😁
Gabryś dalej woła na wszystko KAKA chociaż ostatnio to jakieś ala mu wychodzi brum brum i jeszcze jak coś chce to takie yyy yyyy i głową przy tym kiwa tak do przodu .... co do raczkowania to tyłeczek już w górze tylko zbytnio nie wie co z tą noga pod sobą zrobić ale za to trzymany za ręce chodzi jak trza 🤪 je już prawię wszystkiego po trochu wiadomo nowości w znikomych ilościach i chyba skaza białkowa nie jest już taka silna bo coraz częściej podaje mu kaszkę z mlekiem modyfikowanym tym zwykłam i policzki zle nie wyglądają 🙂
jednym słowem wszystko na dobrej drodze 🙂
tylko z moją mamą mam kłopot dużo by pisał 😞 😞 😞 a tak w skrócie to normalnie do grobu mnie wpuści 😠 bez przerwy słyszę za lekko ubrałaś czy jeść nie chce a dlaczego takie zimne to jedzenie szok normalnie 😠 póżniej dokończę bo właśnie wstał 🙂 miłego dnia 🙂 😘 😘 😘

Sto lat dla Anusi i Michałka !!!!

Kurcze, to już 9 miesięcy. i dokładnie piątek - tak jak Michaś się urodził.
A dziś w nocy miałam sajgon. O 3 obudziły mnie dziwne dźwięki od Michasia z pokoju, lece tam a Michaś wymiotuje. Przebrałam go, zmieniłam pościel, położyłam spać i po pół godzinie to samo. Bidulek się męczył. Sama nie wiem po czym. Na szczęście w końcu zasnął. Musiałam niestety oddać go do żłobka. NIe dzwonili jeszcze, to może wszystko w porządku. Ale się przestraszyłam na maxa. Bidulek kochany.

Hej kochane

Ale ponuro,mimo to dzisiaj mam powera !! 🙂 Juz posprzatalam dom i zrobilam obiadek-Szymcio spi,tak ze wszytsko zgodne z grafikiem 😜 A o 19 ruszam do Gemini-galeria-jest wenecka noc wyprzedazy-ciekawe jak to wyglada w Polsce,w Stanach to straszne oszustwo-zawyzaja ceny z ktorych w finale robia obnizki 😮

Joasiu
Rewelacyjnie sobie radzicie,mimo iz "ogorki" bywaja wazniejsze od wnusi ech.... A Twoj maz poprostu nie patrzy obiektywnie, tylko pod katem tego iz to sa jego rodzice.

Nanusia
Nie wiem tak do konca jak jest z podawaniem wiekszych kawalkow,teoria goni teorie.Ja nawet nidgy nie skupialam sie nad tym az tak,dawalam powoli,co raz to mniej zmiksowane i jakos nie zle mu idzie.A czekac na zabki ?? To tez nie wiadomo kiedy one wyjda,a dziecko musi sie powolutku przyzwyczaic do wiekszych kawalkow.Mam opowiadala mi ze dzieci w przedszkolu-gdzie pracuje, ich wiekszosc nie potrafi gryzc,polykaja duze kawalki,dlawia sie -nie chca jesc z widelca.Nie zrazaj sie ta jedna sytuacja,takie sie przytrafiaja,nawet nam doroslym.
jesli chodzi o spanie to sama wiesz,od poczatku Szymon zasypial przy telewizorze,a juz pod sam koniec naszego pobytu w US to wogole ciagle bylo zamieszanie,pelno ludzi a on i tak spioszyl.Kochana,kazde dziecko jest inne.Victorek-bratanek T byl bardzo spokojnym niemowlakiem,a juz jego braciszek( urodzil sie dwa tyg temu) ma kolki,nie spi w nocy.
Dojdziecie do ladu,zobaczysz :*

Sto lat dla Ani,rosnij zdrowo !!!!! :*:*:*:*

Wszystkiego naj naj dla Michalkow

malamyszka napisał(a):

Sto lat dla Anusi i Michałka !!!!

Kurcze, to już 9 miesięcy. i dokładnie piątek - tak jak Michaś się urodził.
A dziś w nocy miałam sajgon. O 3 obudziły mnie dziwne dźwięki od Michasia z pokoju, lece tam a Michaś wymiotuje. Przebrałam go, zmieniłam pościel, położyłam spać i po pół godzinie to samo. Bidulek się męczył. Sama nie wiem po czym. Na szczęście w końcu zasnął. Musiałam niestety oddać go do żłobka. NIe dzwonili jeszcze, to może wszystko w porządku. Ale się przestraszyłam na maxa. Bidulek kochany.

sto lat dla Michałka a przede wszystkim zdrówkaaaaaa ale się musiałaś strachu najeść 😞

Podaje ktras z was jogurty z Hipp te w sloiczkach,ja juz od jakiegos czasu kupuje je-sa pyszne i Szymcio nie ma po nich zatwardzenia jak bylo w przypadku Danonkow.

Kurcze Szymon cos kicha chyba z 20 raz dzisiaj i przy tyl leje mu sie zadki katarek z noska-jak woda ... Wiecie co mi sie wydaje ?? Wiem ze ida kolejne zabki bo jest niespokojny i grymasi,a paluszki ciagle w buzce laduja.Moze ten katarek to oslabienie organizmu poprzez zabkowanie hmm

malamyszko
Moze cos mu zaszkodzilo ?? Dawalas cos nowego ?? A moze zbyt duo mleczka wypil na noc ?? Skoro ze zlobka nie dzwonia to nie jelitowka. Daj znac jak po powrocie

no ciekawe śpi może uda się coś napisać 🙂
tak wracając do tematu mojej mamy to normalnie ma jakąś obsesję że niby po domu za lekko chodzi ubrany( w mieszkaniu 22st mały ma body długi rękaw i rajstopy te grubsze i na to skarpetki ) że za mało mu jedzenie podgrzewam pewnie prawie wrzątkiem by karmiła itp. a ostatnio to przechodzi sama siebie ledwo oczy otworzy albo z pracy wróci i się zaczyna a nie daj losie jak mały kichnie to już kombinuje co tu zrobić albo mogła ciepłej ubrać i ja się nie darła dosłownie darła ja już po prostu sił nie mam a gdzie tu do lutego wytrwać jak nic kaftan i psychiatryk mnie czeka 😠a jeszcze mały od trzech dni jakiś markotny jest co chwilę płacze na ręce chce za chwilę znów na podłogę to na łóżko i tak w kółko do tego jeszcze od wczoraj często się załatwia a i dzisiejsza noc w plecy jak o 22 zasnął to o 2 pobudka i tak już do rana co godzinę pobudka z płaczem ba nawet nie płaczem krzykiem rykiem sama nie wiem jak to opisać padam pewnie zęby i trzeba to jakoś przetrwać ale lekko nie jest teraz dopiero rozumiem nanusię jak ma niemoc i podziwiam jak sobie z tymi wszystkimi kłopotami losu radzi 😉
o i po pisaniu książę już się wyspał dobre i 10 min zawsze to spokojniejszy będzie 🙂

Alwo, kochana, a może spróbowałabyś tych maści na ząbki? Nam w najgorszych okresach pomagała i nie było problemu z dłuższym spaniem w nocy.
A co do zdrowia Michasia, to w żłobku było wszystko ok. Mój Tata go odebrał i nic babki nie mówiły. Ładnie jadł, spał 2 razy a tak to się bawił cały czas.
No i chyba wiem co sięstało, że tak wymiotował. Jestem okropną matką, bo wieczorem wczoraj dałam mu kaszkę (ale było mało, bo się kończyła) i dołożyłam mleczka. Ale że musiałm dogotować wody, to do tej gorącej dolałam troszkę nieprzegotowanej z butelki. I tak myślę, że może to zaszkodziło? Chyba jednak powinnam ostudzić wodę a nie dodawać takiej prosto z butelki. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia i wiem, że już na pewno tak nie będę robiła. ☺️

Hej
Od 8 nie miałam netu bo byłą przerwa w dostawie prądu na sekundę i szlag trafił zasilacz z routera, na szczęście mieliśmy jeszcze jakiś u mamy więc T pojechał i net już jest 🙂 Popisałyście, że hej 😁 😁 I dobrze !!! Lubię jak jesteście 🙂
Byłyśmy dziś z Anką rano na zakupach w tesco bo wczoraj zapomniałam o kilku drobiazgach i po 12
jak wstała wybrałyśmy się na 2 godzinny spacer uliczkami Katowic 🙂 Teraz marudzi bo jest zmęczona, ale musi dociągnąć do 18. Będzie ciężko, oj będzie 🙂

Później odpiszę na Wasze posty, bo jest ciężko. Chyba pójdzie dziś wcześniej spać.

Jestem znowu.
Ania już śpi, wyszalała się w kąpieli, ja do niej jeszcze dołączyłam i obie się chlapałyśmy i była super zabawa. Później cycuś, ząbki i lulu 😉
malamyszko dobrze, że Michasiowi już przeszły wymioty, dzieci się wtedy strasznie męczą. A nie dajesz Michałkowi wody z butelki, tylko zawsze przegotowujesz? Pytam bo ja Ani daję tylko niegazowaną wodę mineralną z butelki, tzn przelewam do jej kubeczka. I pije tylko to. Nic innego jej nie smakuje.
malamyszko też dziś pomyślałam, że dziś piątek 🙂 O której godzinie urodził się Michaś? Bo Ania o 13,55.
zuzka pampki pampers są za 44,95 za 62 szt nr 4. Nie jest to super promocja ale musieliśmy bo zostało mi jakieś 20 szt. Jeszcze są chusteczki pampers 6 pak za 25,95 więc taniej niż Dada, tylko ilość szt inna. Ja teraz jestem za chusteczkami z Nivea Soft&Cream, które są obecnie w promocji w SuperPharm 😁 😁
Jeśli chodzi o ściany to my mieszkamy na nowym osiedlu i u nas ściany są betonowe o grubości 30 cm i nic nie słychać. Mamy problem żeby coś powiesić bo bez wiertarki z udarem i grrrubego wiertła dziury się nie zrobi.

Zapomniałam wam napisać, że dziś ułożyłam puzzle i zabieram się za kolejne: Słoneczniki Van Gogha 😁 😁 😁
zuzka to Ci bardzo współczuję z tym spanie Zuzi, to aż dziwne, że 10 min jej wystarczyło. Kurczę jakiś Energizer z niej.Musisz przeczekać aż się zmęczy i zaśnie.
Takiej promocji pampków jeszcze nie widziałam w SuperPharm (może było mniej sztuk) , teraz jest 70 szt za 48 z hakiem.
Zmykam na na dobre i na złe i wrócę 😉