Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Cześć dziewczyny!
Malamyszko, Sobolinku o prawda, mogę powierdzić, że się szybciej w grupie dzieci rozwijają...jak tylko zaczęła chodzić do żłobka to szybko nauczyła się samodzielnie siadać, raczkować, mówić, wstawać no i gryźć (chodzi mi oczywiście o pokarm 🙂 ) a choroby to nieprzyjemny dodatek do tego wszystkiego :/ mam nadzieję, że na wiosnę już będzie odporna i nic nie będzie podłapywać, a przynajmniej nie tak często:/
Dzięki za info odnośnie kaszek, spróbuje Blankę przestawić bo ona zajada nestle truskawkową :/ po co to wszystko jest na ryku skoro nie jest takie zdrowe :/ jak się człowiek nie zagłębi w temat to nie ma zielonego pojęcia, że mógłby podawać coś lepszego i zdrowszego dla swojego dziecka...
Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy, już dzisiaj jest lepiej, bo rano Blanka się uśmiechała, czego wczoraj nie robiła 😞 pospała nawet ładnie, 3 razy się obudziła w nocy, o 3h miała gorączkę i nie mogła zasnąć, musiałam podać ibum i jak przeszło to usnęła biedulka... teraz śpi po kaszce, której niewiele zjadła:/
Nanusiu to prawda czasem płacz pomaga i tak jak mówisz, pomaga sie podnieść i zacząć walczyć! Dlatego kochana nie poddamy się tak łatwo! Nasze skarby na nas liczą 🙂 :*
Evek to ile jeszcze zostało do powrotu Twojego ukochanego?? 🙂 CHyba to zaraz prawda?
Trzymam kciuki za mamy karmiące piersią, oby mleczka przybywało a nie ubywało! Nie wiem co mam poradzić, żeby nie uciekało :/ ale trzymam kciuki za to!

Zuzka tak to jest z tymi komputerami, czasem coś się kliknie niechcący i wszystko przepada 😞 jak wyszedł kalendarz?? 🙂 Kurcze też powinnam umyć okna ale nie mam kiedy :/ zwłaszcza teraz...
Miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
A ja już mam okna umyte !!! Wszystkie umyliśmy wczoraj. A dziś rozmrażam lodówkę i sprzątam. Posegregowałam Michasiowi ubranka - znów z paru wyrósł i musiałam je odłożyć na bok. Jeszcze czeka mnie mycie łazienki, szafy (lustro na całej szafie to raj dla Michasia i jego rączek i języka, więc wszystko brudne). No i wieczorem strojenie choinki. Bo w piątek jedziemy już do teściowej w górki na święta. Szkoda tylko, że nie ma śniegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny
Dziś ja mam doła. Ania znowu ani myśli o spaniu. Trzeci dzień bez spania w dzień i ja już wysiadam psychicznie i fizycznie. Okna nie pomyte, dom nie posprzątany, bo po prostu nie mam kiedy. Non stop jestem z Anią. Żadna z babć nie zaproponowała że weźmie Anie choć na godzinkę na spacer, do tego teściowie sobie wyjechali i każdy ma nas w d... . Na dodatek T wyjeżdża na całą sobotę do domu teścia napalić mu w piecu na przyjazd i znowu bez niczyjej pomocy. Ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku, nie martw się. Musimy sobie radzić jakoś, my, kobiety. Może popołudniu Anusia trochę się zdrzemnie. Taka nieciekawa pogoda, więc może się uda i zaśnie na chwilkę. Wtedy nie myśl o porządkach, choć wiem, że to ważne, tylko zrób sobie kawkę/herbatkę/cappuccino lub co tylko lubisz i odpocznij przy książce lub telewizji. Anusia będzie szczęśliwa z zadowoloną Mamą a nie z posprzątanym domem a Mamusią zmęczoną i niemającą na nic siły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziękuję Malamyszko 🙂
Najgorsze jest to, że jak próbuję w dzień na nowo kłaść spać Anię do jej łóżeczka to jest straszny wrzask. A muszę tak robić, bo ona już po wszystkim chodzi na kolanach i się wspina na zabezpieczenia jakie jej robiłam do tej pory. Serce mi się kraje jak ją słyszę i po 5 min idę po nią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku u Nas działa huśtawka lub fotelik, bujanie od razu Blankę usypia 😉 jeśli masz w czym to ją pobujaj, może uśnie 😉
Mi teraz Blanka przez tą chorobę śpi czwarty raz od 6h...na szczęście dzisiaj już zasypia sama a nie tylko na rączkach przytulona, bo wczoraj to chciała się tulić cały czas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Evek Twoja pediatra ma rację, ja Ani daję tylko naturalne kaszki: mannę i kukurydzianą. Innych jeszcze nie próbowałam jej dawać nie licząc mojego krupniczku wczoraj 🙂 Ponoć bardzo zdrowa jest kasza jaglana, moja siostra zakręcona na tym punkcie i studiująca jeszcze dodatkowo psychodietetykę każdego ranka gotuje dzieciakom właśnie kaszę jaglaną, bo rozgrzewa organizm na cały dzień.
Ania tych kupnych papek nie chciała przełknąć (ona nie lubi słodkiego i chyba dlatego) Kiedyś w Dzień dobry Tvn była dietetyczka i właśnie mówiła, że te kupne kaszki to sam cukier i wszystko przetworzone i to samo mówiła o wszelkich jogurtach smakowych także dla dzieci. Lepiej dać jogurt naturalny i do tego dodać zmiksowane mrożone lub świeże oczywiście owoce.


Ula też nie jadła tych gotowych kaszek, jak dostałam próbki i poczytałam ich skład to stwierdziłam, że się bez nich obejdziemy, niby wieloowocowa, a w składzie 0,6% jakiegoś tam owocu 😮 no i cukru dużo. Też się naczytałam o jaglance i Ulka kilka razy w tygodniu się nią raczy 🙂 próbowała też pęczaku 🙂 a po kukurydzianej gdy jadła jej sporo jakieś dwa miesiące temu miała okrutne zatwardzenie i na razie nie ryzykuję, no i płatki owsiane wcina. Do każdej kaszki oczywiście jakieś owocki, śliwka suszona, ostatnio też rodzynki. Super, że masz dobrze poinformowaną siostrę, zawsze możesz jej o coś tam podpytać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku trzymam za Ciebie kciuki, żebyś znalazła siłę. i tak jak Malamyszka napisała, nie ma co się przejmować porządkami, przecież na pewno robisz na bieżąco, po Świętach i tak brudno znów będzie 😜 a tą szafę czy lodówkę równie dobrze można po Świętach przetrzeć, takie jest moje zdanie 😎

Joanna, zdrówka dla Blanusi, oby mogła wrócić zdrowiutka do żłobka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny
Ania właśnie sobie spokojnie zasypia. W ciągu dnia nie darowałam jej i po raz 3 położyłam ją do jej łóżeczka z myślą, że nie będę jej zabierała - musi się nauczyć spać w nim w ciągu dnia. No i pomarudziła, popłakała i po chwili już spała 🙂 I tak 3 godziny. Ja zdążyłam umyć 4 okna balkonowe w salonie i jedno kuchenne i wyprać i wywiesić firanki 🙂. Jutro umyję resztę (mam nadzieję). Robota dobrze mi zrobiła, bo nie myślałam za dużo.
Joanna my huśtawki nigdy nie mieliśmy, a leżaczek odpada bo Ania ma do niego za długie nogi i bardzo jej w nim niewygodnie. A poza tym kilka razy w nim spała, ale jak była maleńka.
Asiula super, że Ula też je naturalne kasze 🙂 Masz jakieś przepisy na przyrządzenie jaglanki, pęczaku i płatków owsianych? Chętnie bym coś podpatrzyła jeśli można 🙂

Dziewczyny nie jestem pedantką i wyznaję zasadę, że dom jest do mieszkania a nie do sprzątania, ale okien nie myłam od wielkiej nocy a poza tym przeżyliśmy rozbudowę Silesii pod oknami niestety i na szybach i całym tarasie ten cały syf i piach się osiadł. Masakra. zuzka wie o czym mówię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
I dzien dobiegl konca-a nie byl dla mnie zbyt laskawy ale to z mojej winy.Zawsze klade Szymonka spac okolo 11-12 to sa mniej wiecej stale pory drzemki.Dzisiaj obudzil sie nie co wczesniej przed 6 i za zadne skarby nie chcial sie polozyc na kolejna godzinke,dwie jak to zazwyczaj bywa.Polozylam go o 10,pospal moze z godzine,poltorej.Pozniej sprzatanie,zakupy na ktore go zabralam,w sklepie juz oczka mu opadaly a jak przyjechalismy do domu nie chcialam go klasc o 17,kiedys tak zrobilam i do 23 nie chcial usnac.I tak do 19:30 bylo takie marudzenie jak nigdy,oczywiscie uzasadnione i zrozumiale.Wiem jedno,musze dostosowywac moj plan dnia do jego,ale czasami chce cos zrobic po za ten program i ?? nie dziala !!

Sobolinku wiesz zazwyczaj po zwatpieniu przychodzi taka determinacja ze mozna gory przenosic 😉 Ja wiem ze wielokrotnie,rece opadaja i ja nie moge dlugo zniesc placzu i nawolywania Szymonka, gdzies z drugiego konca domu ale czasami musze poprostu nie mam wyjscia. Dobrze ze udalo jej sie przespac 3 h a to juz z wycieczenia.

Szymonek juz spi,padl.Ale najlepsze bylo: zrobilam mu kaszke kukurydziana na moim mleku bardzo,bardzo zadka.Juz wykapany,gotowy na flasie a tu placz w nieboglosy.Co sie okazalo ta kaszka kukurydziana,nie wiem ale strasznie zatykala-nawet ten smoczek-specjalny do kaszki. Kaszka opadla na dno,bylo jej naprawde nie wiele.Nie chcialo mi sie tego cedzic,wiec nakarmilam go lyzeczka 😮 i zasnal bidulek przy tej lyzeczce.

Joasiu
Tak,masz dobre wyczucie,T wraca w piatek nad ranem,jutro okolo 18-19 wyjezdza.Ciesze sie bardzo,ale powiem wam jedno.Zle sa takie wyjazdy,pierwszy miesiac-masakra,nie moglam sobie znalezc miejsca,drugi,trzeci-do wszystkiego czlowiek jest sie w stanie przyzwyczaic.To nie jest dobre dla zwiazku.T nie bylo tylko i az 3 miesiace i naprawde podziwiam malzenstwa, a moze powinnam napisac "malzenstwa"??,ktore zyja w rozlace i widuja sie 3 razy do roku.Ja wiem,czasami nie ma wyjscia ale ja wychodze z zalozenia,albo razem albo osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doberek 😁
okna pomylam,pogoda byla super ,wiec teraz bedzie padac,zawsze tak mam jak umyje 😉
Joanna szkoda Blanki,ucaluj ja od ciotki Kasi i Zuzi,i niech szybko zdrowieje trzymam kciuki,a co do tego ze dzieci lepiek rozwijaja sie z rowiesnikami to tez jestem tego samego zdania bo tak bylo z moim Michalem,ale sa i wyjatki,moja chrzesnica ma 4 i pol roku i od samego urodzenia praktycznie jest z innymi dziecmi-najpierw zlobek ,teraz przedszkole,ale to co ona wyprawia to sama nie wiem jak to nazwac ,ale chyba zle wychowanie rodzicow,moj A nazywa rzeczy po imieniu i po ostatniej wizycie u nich stwierdzil ze maja rozpieszczonego ...dalej nie skoncze.Bylam u nich z Zuzia i Emilka caly czas chciala zeby sie z nia bawic,wiec poszlam do jej pokoju i bawilysmy sie ,ale jak Zuzia tylko chciala dotknac jakas zabawke to Emilka zaraz jej zabierala i nie pozwolila sie malej niczym bawic,moja mala tego niestety nie rozumiala ,wiec powiedzilam Emi ze nie jak mamy sie z nia bawic skoro ona nam nie daje zabawek,to powiedziala ze mamt se przyniesc swoje a jak juz Zuza zabrala jakąś zabawke to mloda tak plakala ze szok,ale coz jak w tym momencie jej mamusia wziela ja na rece i tuliła a tatus zaraz pobiegł po husteczki zeby wytrzec lzy,przyznam ze troche niepodoba mi sie ich zachowanie ale to nie moje dziecko tylko mojej przyjaciółki i kiedys mowilam jej jak Emilka bylka mlodsza ze ich zachowanie powoduje ze bedzie z mala coraz wiekszy problem,ale to tez jest zwiazane z tym ze tata makej troszke traktuje ja nie jak corka ale jak wnuczke bo ma 60 lat,sam to nawet kiedys przyznal ze cacka sie z nia jak z jajkiem i traktuje jak krolewne,jak Emilka sie przewroci albo uderzy delikatnie ze nawet nie wie ,to tatus zaraz leci po lod i przyklada ,usmialam sie kiedys bo mala sie przewrocila i uderzyla o kolana a tata przybiegl z lodem i przykladal do czola ,mloda wyla w nieboglosy ze niby tak ja to czolo boli,a tatus sie rozczulal
Małamyszko cos w stylu tego programu o ktorym piszesz,ja ogladalam wczoraj pierwszy raz,a ogladalas wczesniej kamery na porodowce?
Sobolinku ja juz po zakupach,wczoraj pojechalam wieczorem zeby przymierzyc Michalowi spodnie i dzisiaj je kupilam chcial jeszcze bluze ale jak ja ubral i zdjal to byl caly obleziony od tej bluzy nawet jeansy,wiec nie kupie bluzy za tyle kasy zeby zniszczyl inne ubrania,s=no i zaczely sie wyprzedaze szkoda tylko ze ciuchy na chlopcow 170 cm nie sa poprzeceniane kupilam mu jeszcze t-shirt z dlugim rekawem Zuzi tunike -przeceniona,a sobie koszule tez przeceniona,bony mialam na 200 zl ,ale gdyby nie te przeceny to chyba by starczylo na 2 rzeczy tylko ,bo same spodnie Michala kosztowaly 100 zl , w sumie zakupy kosztowaly mnie cene gazet czyli jakies 60 zl,ale ciuchy zdecydowanie sa za drogie i nie warte swojej ceny,szkoda tylko ze w Silesi jest wiekszy wybor w H&M u nas nie ma nawet polowy tego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki 😉
No to jestem na ciut dłużej.
Ania pięknie zasnęła jak dałam cyca i położyłam w jej łóżeczku, po moim powrocie z H&M.
zuzka masz rację, że u nas jest wszystkiego zatrzęsienie no i ta powierzchnia robi swoje. To mnie pobiłaś z liczbą kart 🙂 I bardzo dobrze, trzeba korzystać. Ja o godz. 10.30 byłam ponoć rekordzistką w ilości, a weszłam pierwsza o 10. Do takich rzeczy ta Silesia za oknem się przydaje 🙂 Ja kupiłam Ani superowy dresik ciemny granat z morskim niebieskim (40 zł), bajka po prostu (też wczoraj poszłam na przeszpiegi z Anką, a dziś już sama, bo T pracuje dziś w domu więc się nią zajął), 2 pajace do spania za 59 zł za 2 szt. i 2 pak rajstop 86 rozm. bo z wszystkich wyrosła za 29 🙂 a sobie kupiłam bardzo fajne czarne spodnie z tych eleganckich przecenione ze 129 na 60 zł 🙂 Miałam jeszcze kartę podarunkową za 50 zł i w sumie dopłaciłam do tego wszystkiego 19 zł 😁 😁 Takie zakupy mogłabym robić codziennie.

Teraz umyłam okna w sypialni i raczę się moją kawusią. Zostało mi jeszcze okno w Ani pokoju, ale tam jest na szczęście pojedyncze. Już ledwo zipię z tą nogą, , a mam 7 okien balkonowych i jedno normalne kuchenne do mycia. Podziwiam osoby, które mają domy i masę okien do mycia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobolinku,mogłabyś zapytać twojego T czy nie orientuje się w jakim banku najlepiej założyć konto firmowe dla małej jednoosobowej działalności? 7 okiem balkonowych? 🙃rany jak Ty dajesz rade? ja mam 5 okien 1.5x2 jedno balkonowo -tarasowe i jedno małe w łazience,ale dom mam parterowy,podziwiam tez te Panie co mają duże domy i dużo okien ,mam sąsiadkę za płotem co ma dużydom i myje okna co 2 tygodnie ,bo się jej nudzi,ja myję co 4 miesiące
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O tej promocji dowiedziałam się chyba z Gazety wyborczej albo rzeczpospolitej. I pomyślałam, że fajnie byłoby się tym podzielić z innym mamusiami 🙂

No niestety i stety okna mamy wielkie przec co masę światła 🙂 Taki antydepresant 🙂 Chociaż jak mam je myć to na samą myśl mam deprechę 🙂
Na szczęście u Ani już umyłam i podobnie jak Ty mam już fajrant 😁 😁 😁, ona siedziała w kurteczce i czapeczce i obserwowała mamę z łóżeczka, bo straszny z niem mamincyc dziś. Co do sąsiadki to ja nie muszę daleko szukać, moja teściowa ma blisko 40 okien do mycia. Ale ona kocha sprzątać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...