Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

zuzka napisał(a):

sobolinek napisał(a):

zuzka jak Ci się podoba Kalendarz z Rossmanna? Prześlesz mi na maila kilka fotek? Może za rok skorzystam z tej promocji 🙂

nanusiu u nas karmienia przedstawiają się następująco:
- w nocy cycuś
- 6,30 cycuś
- 8,30 kaszka z owocami lub deserkiem i cycuś
- 10,30-11,00 cycuś
- 12,30-13.00 (lub jak Ania śpi to później) obiadek lub zupka i cycuś
- 14,30-15,00 cycuś
- 17,00 deserek i cycuś
- 18,30 cycuś i LULU 😉

Jasne ze CI prześlę ,jak tylko znajdę chwilę czasu 😉Z tego co widze to Ania je często,moja Zuza też by mogła cycka na okrągło jesc ,tylko ze wtedy nie chce nic innego ,dlatego teraz wprowadziłam dłuższe przerwy i je więcej i innych rzeczy też ,a dzisiaj w wannie jadłyśmy kaszkę ,bo kąpałyśmy się razem,a pod koniec to już wyglądało jak Kleopatra kąpiąca się w mleku z tą różnicą że u nas była kaszka 😜

No jemy dużo, czasami jak jesteśmy poza domem i nie mam możliwości karmienia to robimy dłuższe przerwy i wtedy Ania jest jak Twoja Zuzia - ODKURZACZ 🙂
A kąpiel musiała wyglądać bardzo apetycznie hehe 😉 Kleopatry kochane 🙂

zuzka kiedy będziesz w Katowicach, odebrałaś już tą kurtkę z reklamacji?

zuzka napisał(a):

sobolinek napisał(a):

zuzka kiedy będziesz w Katowicach, odebrałaś już tą kurtkę z reklamacji?

A odebral jak byl przejazdem,nie wiem kiedy bede ,ale jak masz ochote na spotkanie to daj znac gdzi i kiedy ,to wsiade w auto i przyjade to tylko godzinka jazdy ,a w sumie mam cale dnie wolne 🙂

Nie ma sensu żebyś specjalnie do mnie przyjeżdżała. Szkoda czasu i kasy. Fajnie by było się spotkać, ale nie pali się 🙂 Jak będziesz miała w planach wypad do Katowic to napisz to się zgadamy. Ale doceniam Twój gest, dziękuję 🙂

Zmykam spać bo ledwo na oczy widzę.Dobranoc.

dziekuje kochane za odpowiedzi co do grafikow zywieniowych 🙂
Czyli wcale moja Ala malo nie je i karmie ja tak samo. Zastanawialam sie czy nie dac jej juz moze 2 razy kaszke np rano i wieczorem i do tego obiadek i oczywiscie lekkie przekaski pomiedzy, ale nie wiem czy dnia na to starczy hehe 😉
Wszystkiego naj Szymonku 😘 😘 😘 😘 😘
Gratulacje dla Aniusi za raczkowanie 😁 jupiiiii 😁
Wczoraj mialam tragiczna noc Ala od 12 nie mogla spac chciala cyca wiec jej go dalam po kilku probach polozenia jej bez niego, ale w koncu sie przemoglam to puzniej juz byla tak rozbudzona, ze kolo 2 w nocy dopiero zaczela zasypiac, a tu nagle ta gowniara z gory zaczela skakac po lurzku 😠 i wyszlo ze spalam 3 h 😞
ehhhh
mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej 😉
milego dnia jutro 😘

Hej witam 🙂
Dziewczyny tak mi wpadło do głowy... podajecie maluchom (na butli) wit d3 ? Podobno w kaszkach i mlekach jest dużo, a nie powinno sie przekraczać dawki ?..
A Borysek prawdopodobnie chory jest... kaszle nawet przez sen... zaraz idziemy do lekarza...

hej
Gabb właśnie wyczytałam i jest tak jak mówisz nadmiar witaminy D może podobnie zaszkodzić, co jej niedomiar. Przede wszystkim witamina ta w nadmiarze - dawka czterokrotnie większa od zalecanej- jest po prostu toksyczna
Zalecana dawka witaminy D zależy przede wszystkim od stanu oraz wieku :
* niemowlęta karmione piersią – zaleca się podawanie 400 j.m. na dobę witaminy D niezależnie od tego, czy matka przyjmuje tę witaminę.
* niemowlęta karmione mlekiem zmodyfikowanym – spożywając mleko pokrywające w całości dobowe zapotrzebowanie, nie potrzebują dodatkowego źródła tej witaminy.
* dzieci w wieku od 1 do 18 lat – potrzebują dodatkową ilość witaminy D w dawce 400 j.m. na dobę, której źródło znajduje się zarówno w żywności oraz preparatach farmaceutycznych.

Należy pamiętać, że odpowiednia dawka witaminy D jest ustalana indywidualnie w porozumieniu z lekarzem.

Ja podaje 1kapsułkę bo karmie swoim mlekiem a dokarmiam ok 100-150ml modyfikowanego.

Hej mamusie!
Szymonku kochany dużo zdrówka życzmy razem z Blanusią! Buziaki!
Gratulacje dla Ani za naukę raczkowania 🙂 Mamusia się doczekała 🙂 No i super, że odparzenia schodzą! 🙂
Nanusiu znalazłam smoczek, w końcu okazało się, że to ten MAM night, gbydy nie Ty to bym nie zamawiała ten night a teraz w końcu Blanusia ma nowy 🙂 dziękuję Ci bardzo :* troszkę ma do neigo dystans jeszcze bo nowy ale zassała parę razy i teraz śpi ładnie ze smokiem 🙂 no i ma dodatkowy atut bo świeci w nocy a czasem ciężko znaleźć gdzie on się podziewa bo Blanka w nocy potrafi w nogi się przemieścić i śpać na "kaktusa " czyli na brzuchu z nogami podtulonymi 🙂
U Nas niezaciekawie 😞 Blanusia ma anginę 😞 niestety musi brać antybiotyk 😞(( a chciałam uniknąć ale niestety nadszedł ten moment, kiedy trzeba go podać bo ma ropę na migdałkach 😞 wczoraj zadzownili ze żlobka ze znowu ma temp 39 stopni, myślałam ze to ciągle ząbki, bo ta jedynka druga ciągle sie przebija, jednak poszłam z nią do lekarza i się okazało, że to nie tylko ząbki ale i angina. Chciałam iść na zwolnienie do piątku ale u Nas w pracy to neimozliwie, tym bardziej, ze w piatek jest noc wyprzedazy i beze mnie nie dadzą rady :/ nie chce stracic pracy wiec znowu musialam kombinowac! dzisiaj i jutro mam wolne, w czwartek udało mi się przekonać teściową zeby przyjechała, choc było ciężko bo szykuje juz potrawy na święta i jej to nie na rękę, a w piatek z nianią zostanie. Masakra jak ja czasem nie mam juz sił na to wszystko 😞 dzisiaj pół dnia przeryczałam...ja już nie daje rady, to jest takie ciężkie dla mnie, ze ciągle jestem sama 😞 jak potrzebuje pomocy to muszę namawiac rodzinę o pomoc 😞((( nikt nie ma czasu dla Nas 😞 sroki, ze Wam zawracam głowę ale musiałam się wygadać komuś....

biedna Blanusia co za koszmar z tymi chorobami, Joasiu może zrezygnuj ze żłobka i pomyśl o opiekunce na cały dzień bo i Blanusia i ty się wykończycie

ja z chęcią bym Ci pomogła, by tu razem rozrabiały 😁 😁 .... tylko te kilometry. 😞...
to może podrzuć Blanusie na tydzień, dotleni się nad morzem uodporni 🙂

Julik z miłą chęcią, uwielbiam morze a Blanusi trochę jodu by dobrze zrobiło. Niania na cały etat to ostateczność, nie stać nas na taki luksus ze ta powiem, gdyby jednak do tego doszło, to byłoby nam bardzo ciężko finansowo 😞

hmmm, no tak nie pomyślałam o finansach ale nie orientuje się w kwestii niań i żłobków...

a nad morze zapraszam 🙂

Hej mamusie 😉
Ania właśnie zasnęła po 15 godzinach nie spania. To jej rekord, bo wstałyśmy o 4 i od tej pory w doskonałym humorze wytrwała do teraz. Kilka razy kładłam ją spać na różne sposoby, ja się umęczyłam a ona w śmiechy i ćwiczy te swoje nowe figury 🙂 Apetyt też miała olbrzymi, jak nie moje dziecko 🙂
A padła na karmieniu, jak ją posadziłam do odbicia, (bo nie chciałam żeby zwymiotowała, bo naprawdę dużo zjadła pod koniec dnia) to patrzę a tu mi jej główka leci do przodu. Uśmiałam się, próbowałam ją obudzić to na 3 sekundy się chyba ocknęła i znowu główka w przód 🙂 Odczekałam, ale nie odbiła i położyłam ją do łóżeczka, w momencie przytuliła się do boku łóżeczka i odpłynęła 🙂

Joanna nie wiem ile teraz płacisz swojej niani, ale wydaje mi się, że jak zatrudnisz kogoś na cały etat i umówisz się na miesięczną pensję a nie na godzinową stawkę to nie powinno wyjść bardzo drogo. Ja byłam nianią ale 9 lat temu i tak właśnie miałam płacone (wtedy grosze, ale na studia prawie wystarczało 🙂 ) Zawsze ktoś kto przychodzi na kilka godzin bierze dużo za godzinę. Kiedyś pisałaś o 1 dniu, że zapłaciłaś 100 zł niani i to mnie przeraziło. Strasznie drogo, ... albo ja nie znam realiów, bo nie śledzę tematu 🙂
Joasiu strasznie mi przykro, że Blanusia znowu chora, ach te żłobki. A ja później będę narzekać ach te przedszkola, bo co się odwlecze to nie uciecze. Duuuuużo zdrówka dla niej !!!

Sobolinku Ania nie chciała spać pewnie dlatego, ze nauczyła się raczkować 🙂 Blanka to tyle nigdy nie wytrzymała bez spania 🙂
Niania dorywczo wychodzi ok 200 zł miesięcznie, maksymalnie 300 zł i to bardzo rzadko, żłobek wg nowej ustawy wychodzi bardzo tanio, bo za listopad zapłaciłam 111,20 zł więc niania na stałe wyjdzie mnie prawie 3 razy więcej :/ poza tym mi bardzo zależy na tym, aby Blanka była z dziećmi, ona uwielbia przebywac z dziećmi, no i nie będzie miała problemów z adaptacją a to jest bardzo ważne w życiu. To pierwsza taka poważniejsza choroba odkąd chodzi do żłobka, więc na razie nie mam co panikować, zobaczymy co będzie dalej...

Joanna - doskonale Cię rozumiem, że chcesz Blanusię dawać do żłobka. Ja też teraz jestem w domu a Michaś chodzi do żłobka. Nie chce, żeby tracił kontakt z dziećmi. Zauważyłam, że o wiele więcej gada, ładnie się rozwija jak jest w żłobku. Po pierwszym tygodniu, to zaczął gadać jak opętany.

Dziewczyny macie racje, że jak dziecko chodzi do żłobka lub ma po prostu kontakt z innymi dziećmi to szybciej się rozwija. Podpatruje i samo ćwiczy. U mojego brata jest 3 maluchów i najmłodsza Madzia znacznie szybciej od Ani zdobywała nowe umiejętności, za to Ania ją bije na głowę w mówieniu (tu moja zasługa, bo non stop do niej mówię hehe)
Joanna to faktycznie malutko płacisz za nianię. Fajnie 🙂 I żłobek też tani. Same plusy bo i Blanusia ma kontakt z dziećmi i Ty się czasami wyśpisz i zregenerujesz siły jak masz wolne. Tylko żeby Blanusia nie chorowała.

Hej 🙂

Joanna tak mi przykro,bidulka znowu sie pochorowala 😞 i to angina-szybkiego powrotu do zdrowia dla niej :* wiem ze jest Ci ciezko,jestem w stanie sobie to wyobrazic,Asiu mimo zwatpienia i bezsilnosci radzisz sobie doskonale brawa dla Ciebie.A z tym morskim powietrzem to genialny pomysl 😉

Nanusia
3 godziny snu ??? i jeszcze praca?? 😞 mam nadzieje ze ta nocka byla lepsza :* :* Wiesz ja juz podaje kaszke rano na sniadanko ale manne nie ta z bobovity-od ostatniej wizyty u pediatry Szymcia,kiedy to powiedziala zeby lepiej gotowac dziecku naturalne kaszki: manne,kukurydziana,jeczmienna,gryczana,bo te gotowe-smakowe-expresowe nie dosc ze zawieraja bardzo duze ilosci cukrow to tak naprawde przez obrobke ktorej sa poddawane traca to co w nich najcenniejsze (te naturalne)
Znalazalm ciekawy artykul na ten temat PRAWDY I MITY O KASZKACH

"Prawda i Mit
Prawdą jest, że kaszki dla niemowląt wzbogacane o żelazo są niezbędne dla niemowląt zwłaszcza w drugim półroczy życia, bo uzupełniają mogący się pojawić się w tym okresie niedobór żelaza. Mimo iż producenci zalecają podawanie ich dzieciom do 3 roku życia, nie jest to dobre rozwiązanie.

Kaszki są produktami oczyszczonymi, zawierającymi duże ilości cukru, ich jedzenie nie wpływa korzystnie na zdrowie naszych dzieci a na pewno przyzwyczaja je do słodkiego smaku. Kasze powinniśmy podawać dzieciom nie tylko ze względu na energię pochodzącą z węglowodanów złożonych, ale również ze względu na błonnik pokarmowy, którego w produktach oczyszczonych nie znajdziemy.

Zwolennicy kaszek powiedzą, że produkty te zawierają dużo witamin i żelazo, otóż dieta dziecka która jest różnorodna, w której znajdują się owoce oraz mięso, jaja dostarcza odpowiednią ilość witamin i żelaza potrzebną dla rozwoju dziecka, bez konieczności dodatkowej suplementacji w tym z produktów wzbogacanych. Warto wiec uczyć dzieci jedzenia kasz takich jak kasza jaglana, jęczmienna czy gryczana, naturalnie bogatych w witaminy i minerały. "

SZYMCIO DZIEKUJE SLICZNIE WSZYSTKIM ZA ZYCZENIA :*

Evek Twoja pediatra ma rację, ja Ani daję tylko naturalne kaszki: mannę i kukurydzianą. Innych jeszcze nie próbowałam jej dawać nie licząc mojego krupniczku wczoraj 🙂 Ponoć bardzo zdrowa jest kasza jaglana, moja siostra zakręcona na tym punkcie i studiująca jeszcze dodatkowo psychodietetykę każdego ranka gotuje dzieciakom właśnie kaszę jaglaną, bo rozgrzewa organizm na cały dzień.
Ania tych kupnych papek nie chciała przełknąć (ona nie lubi słodkiego i chyba dlatego) Kiedyś w Dzień dobry Tvn była dietetyczka i właśnie mówiła, że te kupne kaszki to sam cukier i wszystko przetworzone i to samo mówiła o wszelkich jogurtach smakowych także dla dzieci. Lepiej dać jogurt naturalny i do tego dodać zmiksowane mrożone lub świeże oczywiście owoce.

Joasiu kochana tak mi przykro z powodu choroby Blanusi i wogle rozumiem cie z tym, ze nikt nie ma dla was czasu. Ja tez jestem ciagle sama!!! 😞Wiem jaki to koszmar. Czasem cos sie dzieje, a ty mozesz wlasnie usiasc i plakac caly dzien, a i tak nikt cie nie uslyszy !! ehhh ale wiesz co czasem jest dobrze sie wyplakac. Ja jak sie wyplacze to zawsze jakos mam po tym wiecej sil by stawiac czola wszelikm przeciwnosciom. Dasz rade kochana - jestem z toba buziaki 😘 😘
I ciesze sie, ze pomoglam ze smokiem- dopytywalam sie tak bo jakbys nie znalazla to chcialam ci wyslac, ale jak juz masz to sie ciesze 🙂
Evek niom 3 h snu i praca puzniej- jakos dalam rade za to dzisiejsza noc 🙂 wyspana Alusia byla laskawa i od 19 do 5 pospala bez zajakniecia 😁 oby tak czesciej 🙂 co do kaszek to dzieki za info. Ja od czasu do czasu daje Alusi kupna kaszke- moj styl zycia czasem nakazuje mi inna droge zywienia- niestety. Juz niedoczekam sie jak Ala bedzie miec rok to wtedy manne na krowim bede robic bo na wodzie nie tknie niestety a mego mleczka cooooraz mniej 😞
Nic lece wlasnie sciagnac 😉 😘

Nanusiu rozumiem ze nie masz czasami mozliwosci inaczej,zreszta grunt nie dawac ich w zbyt duzych ilosciach i zbyt zawiesistych.Ja tez mam malutko mleczka- co raz mniej,dwa razy juz musialam podac mm. Super ze dzisiejsza nocka przespana 🙂 zuch Alusia :* a ty wypoczelas 🙂

zmykam spac :*