Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

hehehe ja też mam z tym problem, piszę wszystko co mi podpowiada serce, a później się zastanawiam, kogo to obchodzi.
Ja teraz śpię tylko w koszulach nocnych i to takich do karmienia, bo łatwiej mi w nocy Ankę nakarmić (często przy tym zasypiamy). Wiem o czym piszesz jeśli chodzi o szpital 😁 😁 😁 😁 Ja nie miałam takiego luksusu bo leżałam z jeszcze 2 mamami które non stop odwiedzali tatusiowie (zapuszczający niby przypadkiem oko na mamę karmiącą z gołym tyłkiem na wierzchu) Ale wtedy mi nie zależało.

zuzka napisał(a):

sobolinek napisał(a):

hehe fajnie się Ciebie czyta 😁 😁 😁
No to niezłe przeżycia miałaś jako dziecko. Dobrze, że nie dostałaś jakiegoś porażenia. No i świetna lekarka, podobnie jak moja teściowa (też była moim lekarzem)
Jeśli chodzi o piżamkę, to ja Ani zakładam jeszcze cieniutkie skarpetki. I nie zauważyłam, żeby jej się coś podwijało.

hihihi jakbym o sobie czytała pupa na wierzchu i na dodatek wypięta a koszula pewnie u szyi by mnie dusiła bo taka pozakręcana by była 🤪

ja jeszcze dodatkowo mam cycki na wierzchu, 🤪
Sobolinku a podobno są tez piżamy do karmienia ,ale nie kupowałam bo w szpitalu nie wolno było w pizamie ,a dodatkowo ceny były dosc wysokie ,daj znac jak te pizamki w Lidlu widziałam reklame i to z tego LUPILU a oni mają dobre gatunkowo rzeczy ,moze kupiłabym mojej chrzesnicy na urodzinki wprawdzie dopiero w sierpniu sa ale moze polezec w szefie i na jaki wzrost ,bo musiałyby byc na 128

Moja Ania też bardziej preferuje mamusię, aczkolwiek kiedy przychodzi tatuś z pracy to wtedy tatuś jest ważny. No i cały dzień jest TATA a MAMA baaardzo rzadko. Ja się śmieję, że jak trwoga to jest MAMMMAA 🙂
Idę zrobić Ani kaszkę.